-
21. Data: 2018-07-18 11:49:27
Temat: Re: Kacik. debilizm zbluzganego lordka.
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-07-18 o 11:02, Olo5 pisze:
>> Co wolisz, żeby jebnął cie prąd 0,001A o napięciu 1000V czy prąd 1A o
>> napięciu 1000V w obu przypadkach napięcie jest takie samo ale w pierwszym
>> prąd jest ograniczony
>
> W pierwszym przypadku prąd może być ograniczony tylko przez
> twój debilizm.
Raczej twój. Wyciągnij większy prąd niż 0,001A z i napięciu 1000V przez
opornik 10MOhm :] Lezysz i kwiczysz debilku :D...albo z transformatora,
którego przekrój drutu miedzianego na uzwojeniu wtórnym ma średnicę
twojego mózgu czyli 0,0001mm
I=U/R
1000V:10000000?=0,0001A
Uhahaha.
> "Zapomniałeś" odpowiedzieć na swoją głupotę z poprzedniego maila
> o pradzie gazowania :
Tutaj nie ma maili, debilku. To są wiadomości/posty. To nie poczta :]
> Podaj wiarygodne źródło tej informacji.
>
Pizda tfojej starej :)
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
22. Data: 2018-07-18 11:54:04
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-07-18 o 00:28, LordBluzg(R) pisze:
> W dniu 2018-07-17 o 23:41, Janusz pisze:
>> W dniu 2018-07-17 o 23:27, LordBluzg(R) pisze:
>>> W dniu 2018-07-17 o 21:14, Zenek Kapelinder pisze:
>>>> W sprzedazy spotyka sie prostowniki tego typu
>>>> https://www.google.pl/search?q=prostownik+do+akumula
tora&client=tablet-android-lenovo&prmd=isvn&source=l
nms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiJ5Z-h3abcAhXLhaYKHQDsB
r4Q_AUICigB&biw=1280&bih=800#imgrc=cpcQ6RiB6iyR0M:
>>>>
>>>> Sa tanie i jak zadne inne morduja akumulatory bez znieczulenia.
>>>> Zbudowane sa z transformatora i prostownika. Transformator jest o
>>>> polowe mniejszy niz by wynikalo z parametrow na obudowie. Prad
>>>> wyduszony jest z niego przez za wysokie do ladowania akumulatora
>>>> napiecie wtorne. To za wyskie napiecie powoduje ze na zaciskach
>>>> akumulatora od pewnego momentu ladowania wystepuje napiecie
>>>> uszkadzajace akumulator.
>>> No ładne brednie :D
>> No nie popisałeś się, Zenek ma rację, za wysokie napięcie powoduje
>> gazowanie
>
> Nie. PRĄD a nie napięcie powoduje gazowanie.
Piszesz o prawie oma a sam go nie rozumiesz,bez napiecia nie będzie prądu.
Amen
Z resztą bredni nie będę dyskutował bo nie ma z kim,
na uspokojenie proponuje krople walerianowe i poczytanie
o akumulatorach kwasowych i ich ładowaniu oraz dlaczego trzeba wiecej
energii
dostarczyć niz się otrzyma.
-
23. Data: 2018-07-18 11:54:25
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b4f02a7$0$601$6...@n...neostrada.
pl...
>>> Prostownik z regulacją "tylko prądu" nie występuje w przyrodzie
>>> a akumulator z 50% to prawie złom. Rozmawiamy o sprawnym
>>> akumulatorze i
>Wyjątki się zdarzają. Mój ojciec jeszcze za komuny zrobił sobie
>prostownik selenowy z regulacją prądu. Zasada była prosta - najpierw
>przez godzinę ładowanie prądem 3 A, a potem resztę czasu - 1 A. Nie
>ma bata, żeby uszkodzić akumulator.
Kwestia czasu.
Jak rozumiem - po godzinie szedl do akumulatora, i przestawial z 3 na
1A.
Wystarczy raz zapomniec, i bedzie wiekszy prad caly czas.
Choc i te 3A spadna, i potem bedzie znacznie mniejszy prad.
No ale zeby ten mniejszy uszkodzil akumulator, to by wiele dni musialo
uplynac ... akurat za komuny sie zdarzalo, ze samochod dlugo czekal na
okazje, na ktora sie benzyne zbieralo.
J.
-
24. Data: 2018-07-18 11:56:09
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-07-18 o 10:39, J.F. pisze:
> Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5b4eee6c$0$619$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2018-07-18 o 09:16, WS pisze:
>> On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
>>>> Jak podłączysz mu prostownik o napięciu 20V i
>>>> prądzie MAKSYMALNYM 10A to mu nic nie zrobisz przez 10 godzin bo prąd
>>
>>> tylko tak sie nie da, tzn sam napisales, ze jest
>>> I=U/R (prawo Ohma)
>>
>>> wiec te 20V 10A jest praktycznie niewykonalne, tzn. regulator pradu
>>> dajac 10A obnizy napiecie, ktore to mozna wyliczyc sobie znajac opor
>>> i aktualne napiecie (SEM) akumulatora
>
>> O jakim regulatorze piszesz? W tym obwodzie nie istnieje żaden
>> regulator. Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i 10A
>
> Zalezy jakim miernikiem mierzysz. U mnie jest srednio 12V.
Hmm w innym poscie piszesz że 19V więc się zdecyduj :>
>
>> (200W), po wyprostowaniu otrzymujesz prąd stały (diody w układzie
>> Graetza) i dwa kable do podłączenia akumulatora.
>>
>>
>> Hmm, spróbuj wyciągnąć więcej amper z transformatora, który ma
>> przekrój drutu, pozwalający na przepływ TYLKO 10A :)
>
> To jest prad nominalny.
Nie. MAKSYMALNY.
> Powyzej sie trafo przegrzeje i spali ... po
> wielu godzinach lub minutach.
Czyli nie uszkodzi akumulatora bo się spali...ale jak go wychłodzisz to
się nie spali.
>
> Ale potrafi dac wiecej i na poczatku ladowania rozladowanego aku wiecej
> poplynie.
Wincyj niż 10A? Będziesz mu wiadrem donosił ten prąd?
...Jak w zwykłym alternatorze, tyle że alternator nie ma ograniczenia
prądowego a napięciowe...ale potrafi oddać nagle i 50A do akumulatora.
Transformator tego prostownika nawet tego nie potrafi, bo ma
ograniczenie wynikłe z przekroju drutu na uzwojeniu wtórnym i nie
wyciśniesz wincyj niż 10A (prąd zwarcia) :]
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
25. Data: 2018-07-18 12:16:37
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-07-18 o 10:29, WS pisze:
>
> On Wednesday, July 18, 2018 at 10:06:06 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
>
>> W tym obwodzie nie istnieje żaden regulator.
>> Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i 10A
>> (200W), po wyprostowaniu otrzymujesz prąd stały (diody w układzie
>> Graetza) i dwa kable do podłączenia akumulatora.
>
> takich to juz chyba nikt nie uzywa (???)
Miljardy ludzi majo takie i nadal ich używajo :)
> BTW to to raczej oznacza max 20V i max 10A, (ale nie rownoczesnie ;)
> Pewnie przy tych 10A napiecie spadnie ponizej 10V ;)
Spadnie nawet do zera. To prąd zwarcia, skoro maksymalny. Nie rozumiem
dlaczego ograniczasz to do jakiegoś napięcia. Dane podałem. Jak miałem
podać? 10A przy 5V? Prąd maksymalny podaje się do punktu zwarcia a nie
do jakiegoś napięcia.
>
> No i o takim chyba Zenek pisal, jak mu dorobic ograniczenie napiecia to staje sie
prawie idiotoodpornym prostownikiem, do ktorego mozna aku podpiac na dowolnie dlugi
czas...
Zenek pisał o zwykłym "przerywaczu" obwodu ładowania a nie o
stabilizacji napięciowej. Ponieważ ma tam podłączony akumulator to ten
pracujący w buforze nie pokaże że obwód "tyka" w napięciu 20V i 0V
(układ przełączający) Akumulator sobie wygładza to przerywanie co
powoduje że miernik wskazuje stałe napięcie. Akumulator nadal dostaje w
"pikach" maksymalny prąd jaki idzie przy napięciu 14V (napięcie
naładowanego akumulatora) i rezystancji SEM akumulatora a że jest to
rozłożone właśnie w CZASIE to nie ma ciągłego ładowania i akumulator się
nie zagotuje. Cała zagadka :)
Tam nie ma obwodu, który płynnie reguluje (ogranicza) prąd.
Zupełnie inaczej wyglada to w obwodach tyrystorowych zaawansowanych
ładowarek, gdzie rzeczywiście przepływ prądu jest ograniczony (płynnie)
i jeśli sobie ustawimy pewne wartości to takie będą...ale to już inna bajka.
>
>
>> Wskaż mi (z netu) chociaż jeden
>> taki "prostownik" w sprzedaży marketowej, sklepowej, który ma
>> stabilizację prądową (czyli utrzymuje stały prąd przy różnych
>> napięciach) to są zaawansowane prostowniki mikroprocesorowe, które mają
>> różne opcje i zabezpieczenia i stosowanie tych prostowników skraca czas
>> ładowania jak również, taki prostownik jest bardziej bezpieczny dla
>> akumulatora bo wyklucza błędy debila/usera.
>
> Dokladnie, teraz mikroprocesorowe sa za grosze (~60PLN), chocby lidlowe...
> https://fanlidla.pl/produkt/Prostownik%20automatyczn
y
> To juz jest 99.99% idiotoodporne, nawet + z - mozna podpiac i nic sie nie dzieje...
>
To już inna "zabawka". Ta przetwornica ma regulację po stronie
pierwotnej (230V) i jest zbudowana zupełnie inaczej niż tradycyjne
transformatorowe ładowarki.
Układ elektroniczny czuwa nad nadmiernym pradem, dodatkowo
"mikroprocesor" potrafi dokonac szybkiego pomiaru stanu akumulatora
(pojemność rzeczywista) i sobie go ładować. Znacznie bezpieczniejszy od
zwykłego prostownika. Pomijam już, że pracuje to na dużej częstotliwości
(nie 50Hz) co znacznie zmniejsza jego wielkość i ciężar a regulacja
obwodu stabilizacji prądowo/napięciowej jest płynna.
Tu się zgodzę że jest to idiotoodporne :)
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
26. Data: 2018-07-18 12:25:57
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c171f7bc-cae7-4d72-9eed-c8828b08e6d3@go
oglegroups.com...
>W sprzedazy spotyka sie prostowniki tego typu
>https://www.google.pl/search?q=prostownik+do+akumul
atora&client=tablet-android-lenovo&prmd=isvn&source=
lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiJ5Z-h3abcAhXLhaYKHQDs
Br4Q_AUICigB&biw=1280&bih=800#imgrc=cpcQ6RiB6iyR0M:
>Sa tanie i jak zadne inne morduja akumulatory bez znieczulenia.
Bez przesady. Przy sporadycznym uzyciu, jak sie nie zapomni wylaczyc
na wiele dni, to nie zamorduje.
Ten ze zdjecia ma raptem 2.8A, po naladowaniu jeszcze spadnie, to
dlugo trzeba uszkadzac.
>Zbudowane sa z transformatora i prostownika.
>Transformator jest o polowe mniejszy niz by wynikalo z parametrow na
>obudowie.
Teraz trafa jakies male.
>Prad wyduszony jest z niego przez za wysokie do ladowania akumulatora
>napiecie wtorne.
Tu sie przede wszystkim odzywa zmienne napiecie w sieci.
Jest sinusoidalne ... u mnie prostownik z PRL ma szczytowe napiecie
19V.
To tak zgrubsza biorac przez polowe czasu jest mniejsze niz 14V i nie
laduje.
>To za wyskie napiecie powoduje ze na zaciskach akumulatora od pewnego
>momentu ladowania wystepuje napiecie uszkadzajace akumulator.
>To co zrobic? Isc do jakiegos elektryka samochodowego i wycyganic
>regulator napiecia alternatora.
>Brac taki co widac ze szczotki sie skonczyly.
https://sklepmotonet.eu/partscatalogue/150014810-aut
omega-regulator-napiecia,11-150014810-0323-00288--DL
L150014810.aspx
Tylko przesylka drugie tyle ... ale identyfikacja latwa.
>Po rozebraniu z masy ktora jest zalany beda wystawaly trzy
>wyprowadzenia w formie mosieznych blaszek.
>To do ktorego dochodzil przewod zasilacy i oznaczone D+ posluzy do
>zasilania regulatora.
>Z plusowego przewodu trzeba sciac izolacje na odcinku ~3mm i go tam
>dolutowac. Trzeba zidentyfikowac wyprowadzenie masy. To bedzie to
>wyprowadzenie ktore zgrzane bylo do blaszki polaczonej z metalowa
>obudowa regulatora. Trzecie wystajace z masy zalewowej wyprowadzenie
>szlo do jednej ze szczotek.
>Trzeba polaczyc zidentyfikowana blaszke masy z obudowa regulatora.
>Przeciac ujemny przewod ladowarki i to co wychodzi z ladowarki
>polaczyc do masy regultora a czesc z krokodylkiem do blaszki ktora
>byla polaczona ze szczotka.
Tylko najpierw sie upewnic, czy to taki typ, w ktorym cewka wzbudzenia
jest jednym koncem do masy, czy do + podlaczona, bo zdaje sie ze oba
rodzaje sa w uzyciu.
>Godzine temu z ciekawosci podlaczylem regulator napiecia do
>prostownika. Dziala.
>Gdyby napiecie na wyjsciu bylo za niskie o ok 0,5V,tak mialem, to
>trzeba zasilic regulator napecia przez diode 5A.
>Trzeba odlutowac regulator od przewodu plusowego i polaczyc go z
>regulatorem przez diode. Bardzo ladnie na oscyloskopie widac
>dzialanie regulatora.
>Impulsy doladowujace sa poszadkowane przebiegiem ok 350Hz.
Niespodzianki jednak moga byc.
a) jaki jest przewidziany prad wzbudzenia ? Nie bedzie przeciazony ten
regulator przy powiedzmy 5A ladowania ?
b) sytuacja, gdy uklad nie jest zasilany, a akumulator jednak napiecie
daje. Mogla nie byc przewidziana przez konstruktora i nie wiadomo jak
sie uklad zachowa.
c) nie zmniejszy pradu istotnie ? Ja bym tam nie pogardzil
prostownikiem 10A, a jak po przerobce z 5A zrobi mi sie 2A ...
W sumie to nie wiem czy warto przerabiac. Rozwiazanie dobre dla
leniuchow, ktorym sie nie chce przejsc do garazu i odlaczyc po tych
~10h.
>Radiator u mnie troche sie grzeje. Ma ok 50°C nie parzy ale za dlugo
>w palcach nie da sie go utrzymac.
Ciekawe. Przy impulsowej pracy nie powinien. No chyba, ze sam spradek
napiecia na tranzystorze ... ktory sie odbija na pradzie ladowania :-(
J.
-
27. Data: 2018-07-18 12:27:37
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-07-18 o 11:54, Janusz pisze:
> W dniu 2018-07-18 o 00:28, LordBluzg(R) pisze:
>> W dniu 2018-07-17 o 23:41, Janusz pisze:
>>> W dniu 2018-07-17 o 23:27, LordBluzg(R) pisze:
>>>> W dniu 2018-07-17 o 21:14, Zenek Kapelinder pisze:
>>>>> W sprzedazy spotyka sie prostowniki tego typu
>>>>> https://www.google.pl/search?q=prostownik+do+akumula
tora&client=tablet-android-lenovo&prmd=isvn&source=l
nms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiJ5Z-h3abcAhXLhaYKHQDsB
r4Q_AUICigB&biw=1280&bih=800#imgrc=cpcQ6RiB6iyR0M:
>>>>>
>>>>> Sa tanie i jak zadne inne morduja akumulatory bez znieczulenia.
>>>>> Zbudowane sa z transformatora i prostownika. Transformator jest o
>>>>> polowe mniejszy niz by wynikalo z parametrow na obudowie. Prad
>>>>> wyduszony jest z niego przez za wysokie do ladowania akumulatora
>>>>> napiecie wtorne. To za wyskie napiecie powoduje ze na zaciskach
>>>>> akumulatora od pewnego momentu ladowania wystepuje napiecie
>>>>> uszkadzajace akumulator.
>>>> No ładne brednie :D
>>> No nie popisałeś się, Zenek ma rację, za wysokie napięcie powoduje
>>> gazowanie
>>
>> Nie. PRĄD a nie napięcie powoduje gazowanie.
> Piszesz o prawie oma a sam go nie rozumiesz,bez napiecia nie będzie prądu.
> Amen
Sramen. Bez prądu, nie ma napięcia :]
Nie wiem dlaczego wiele osób uważa że to napięcie powoduje MOC a nie
prąd i ten prąd (natężenie) jest bardziej istotny od napięcia.
Gdyby twoja teoria była prawdziwa, to zdejmując ze swojej dupy gacie,
gdzie idą iskry (napięcie) rzędu kilku tys volt, powinieneś pierdolnąć w
kalendarz :) Dobrze jednak że gacie o tym nie wiedzą i nie mają dużego
natężenia (prądu)....
> Z resztą bredni nie będę dyskutował bo nie ma z kim,
No to hop-hop :)
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
28. Data: 2018-07-18 12:50:09
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-07-18 o 11:03, J.F. pisze:
>>>>> To za wyskie napiecie powoduje ze na zaciskach akumulatora od
>>>>> pewnego momentu ladowania wystepuje napiecie uszkadzajace akumulator.
>>>> No ładne brednie :D
>>> No nie popisałeś się, Zenek ma rację, za wysokie napięcie powoduje
>>> gazowanie
>
>> Nie. PRĄD a nie napięcie powoduje gazowanie.
>
> Napiecie. Jak napiecie jest za male, to prad nie poplynie i gazowania
> nie bedzie.
Moment...czyli co? Prąd uszkadza czy napięcie uszkadza?
> Oczywiscie przy naladowanym aku.
>
>> Akumulator o pojemności 100AH ładujesz prądem 10A przez 100 godzin.
>> Jakie jest jego stan?
>
>> Akumulator 100AH ładujesz prądem 1A przez 100 godzin.
>> Napięcie ładowania przy obu jest mierzone bez obciążenia na
>> prostowniku i wynosi 18V.
>
>> Tutaj odpowiedz, która opcja uszkodzi akumulator, bo przecież napięcie
>> w obu przypadkach jest takie samo.
>
> Bez obciazenia prostownika.
Przecież wyżej to napisałem :> Co ćpasz?
>
> Ale z ciekawosci mozesz przeprowadzic test - nowy, a przynajmniej
> sprawny, 100Ah akumulator, rozladowany, podlacz do niego 18V, ale tak
> zeby bylo 18V caly czas ... i zobacz czy gazuje ...
Hmm, problem. przy tak dużym napięciu i barku ograniczenia prądowego
(które zlałeś ciepłym moczem a ono jest istotne NAJBARDZIEJ i o którym
cały czas piszę) wiedząc, że rezystancja akumulatora jest mała mozna
osiągnąć w moment gazowanie i zajebać ten akumulator w chwilę. To można
bez problemu obliczyć.
[...]
>> Nie wiem dlaczego NIKT tutaj nie rozumie że akumulatory mają przede
>> wszystkim skalę pojemności w amperogodzinach a nie amperowoltach i każdy
>
> Ty przede wszystkim nie rozumiesz, ze po twojej pojemnosci to zostalo
> wspomnienie.
> A teraz to z tych 100Ah zostalo moze 80, moze 50, moze 20Ah ...
Uuu, szkalom kule masz :] szacun.
>
> Dalej zdajesz sie celowo pomijac, ze malo kto laduje laboratoryjnym
> zasilaczem, i ten prad sie tak zmienia, ze nie ma co mierzyc stoperem
> ile godzin sie ladowal, skoro najpierw plynelo 6A, potem 5A, potem 4A,
> potem 3A ...
Dlatego podaję że ładuje się prądem 10% pojemnosci akumulatora przez
10h. Jak sobie to wykoncypujesz że dostarczasz akumulatorowi w czasie
(tutaj sobie wpisz, że to 100godzin) to całkowity prąd, jaki wysłałeś do
akumulatora nie powinien przekroczyć 100% jego pojemności znamionowej.
Skoro będziesz go ładował malejącym pradem to czas ładowania się wydłuży.
Nie wiem co tutaj jest zagadką.
>
>> Wynika to tylko z niewiedzy i lenistwa. Jeśli akumulator ma pojemność
>> 100AH to trzeba mu te 100A podać ale kurwa nie więcej i to nie Niagarą
>> ale kropelkami w postaci 10% jego znamionowej pojemności, czyli
>> najlepiej 10A przez 10h.
>
> To wyciagnij swoj akumulator z samochodu, rozladuj, podlacz pod prostownik,
> i zrob filmik po 5h, 8, 9, 10, 11 i 12 h ladowania.
> 11 i 12 mozesz sobie darowac, jesli uwazasz ze to niedobre.
Nachuj jak mam przyrząd do pomiaru? Mój akumulator ma się bardzo dobrze.
>
>> Jak podłączysz mu prostownik o napięciu 20V i prądzie MAKSYMALNYM 10A
>> to mu nic nie zrobisz przez 10 godzin bo prąd jest ograniczony i CZAS
>> też, dostanie 10 A przez 10h ale jak kurwa
>
> Moj "zwykly" prostownik ma napiecie szczytowe 19V, co nie przeszkadza mu
> na koniec w spadku pradu do ok 1A czy mniej.
Szczytowe...znaczy bez obciążenia. Gdzieś napisałeś że to 12v.
> Na na poczatku podaje ok 5A, ale nie jest to wcale jego prad maksymalny,
> bo rozladowany aku potrafi pociagnac wiecej.
Zgadza się, prąd maksymalny osiągniesz przez zwarcie.
>
>> odłączysz go po 2 dniach to go możesz wyjebać ten akumulator bo
>> zostanie przeładowany.
>
> Nic mu nie bedzie po 2 dniach.
Przy stałym prądzie 10A? Policzmy.
10A x 48H = 480A...które wepchnąłeś do akumulatora 100AH
> Ale po 2 tygodniach ... moze juz masa splynac ..
Po dwóch tygodniach:
10A x 336H = 3360A. Wydaje mi się że będzie to wyglądało raczej jak kupa
złomu :)
>
>> Wniosek. CZAS ŁADOWANIA JEST KURWA RÓWNIE WAŻNY JAK WYDAJNOŚĆ ŁADOWARKI.
>
> Zalezy.
Sreży.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
29. Data: 2018-07-18 12:58:20
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b4f0ec4$0$605$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-07-18 o 10:39, J.F. pisze:
>>> O jakim regulatorze piszesz? W tym obwodzie nie istnieje żaden
>>> regulator. Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i
>>> 10A
>
>> Zalezy jakim miernikiem mierzysz. U mnie jest srednio 12V.
>Hmm w innym poscie piszesz że 19V więc się zdecyduj :>
19V szczytowe. Widoczne na oscyloskopie, lub po podlaczeniu
kondensatora.
Zwykly miernik, w tym cyfrowy, ktory usrednia napiecie chwilowe
pokazuje 12V.
Po podlaczeniu akumulatora moze pokazac 14V.
>>> Hmm, spróbuj wyciągnąć więcej amper z transformatora, który ma
>>> przekrój drutu, pozwalający na przepływ TYLKO 10A :)
> To jest prad nominalny.
>Nie. MAKSYMALNY.
I jest na etykiecie transformatora czy piszesz o pradzie zwarciowym ?
>> Powyzej sie trafo przegrzeje i spali ... po wielu godzinach lub
>> minutach.
>Czyli nie uszkodzi akumulatora bo się spali...
Do uszkodzenia nie trzeba 20A. Wystarczy i 1A, byle dlugo.
>ale jak go wychłodzisz to się nie spali.
Owszem, ale jak zlosliwie nie ma wentylatora, a Sloneczko przygrzalo
...
>> Ale potrafi dac wiecej i na poczatku ladowania rozladowanego aku
>> wiecej poplynie.
>Wincyj niż 10A? Będziesz mu wiadrem donosił ten prąd?
Moj prostownik jest "5A". Przy zwarciu palil bezpiecznik.
Teraz nie pali, bo wmontowalem automatyczny.
>...Jak w zwykłym alternatorze, tyle że alternator nie ma ograniczenia
>prądowego a napięciowe...ale potrafi oddać nagle i 50A do
>akumulatora.
Dokladnie.
Tylko ze dzieki regulatorowi alternator nie przekracza ~14V, wiec
naładowany akumulator pradu prawie nie bierze ...
>Transformator tego prostownika nawet tego nie potrafi, bo ma
>ograniczenie wynikłe z przekroju drutu na uzwojeniu wtórnym i nie
>wyciśniesz wincyj niż 10A (prąd zwarcia) :]
A moj zwykly prostownik ma szczytowe napiecie 19V ...
J.
-
30. Data: 2018-07-18 13:19:27
Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-07-18 o 12:58, J.F. pisze:
>>>> O jakim regulatorze piszesz? W tym obwodzie nie istnieje żaden
>>>> regulator. Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i 10A
>>
>>> Zalezy jakim miernikiem mierzysz. U mnie jest srednio 12V.
>
>> Hmm w innym poscie piszesz że 19V więc się zdecyduj :>
>
> 19V szczytowe. Widoczne na oscyloskopie, lub po podlaczeniu kondensatora.
OK. 19V :)
> Po podlaczeniu akumulatora moze pokazac 14V.
A jak ma pokazać wincyj, skoro już mu akumulator obciążył?
>
>>>> Hmm, spróbuj wyciągnąć więcej amper z transformatora, który ma
>>>> przekrój drutu, pozwalający na przepływ TYLKO 10A :)
>> To jest prad nominalny.
>> Nie. MAKSYMALNY.
>
> I jest na etykiecie transformatora czy piszesz o pradzie zwarciowym ?
A co napisałem wyżej? ^..cofnij się i doczytaj. Tak wiem, zaraz
napiszesz: Ja? No kurwa, a do kogo piszę?
>
>>> Powyzej sie trafo przegrzeje i spali ... po wielu godzinach lub
>>> minutach.
>
>> Czyli nie uszkodzi akumulatora bo się spali...
>
> Do uszkodzenia nie trzeba 20A. Wystarczy i 1A, byle dlugo.
Czyli jednak CZAS jest ważny ale wszyscy pierdolą że czas jest
nieważny.Grrr, jprdl :)
>
>> ale jak go wychłodzisz to się nie spali.
>
> Owszem, ale jak zlosliwie nie ma wentylatora, a Sloneczko przygrzalo ...
>
>>> Ale potrafi dac wiecej i na poczatku ladowania rozladowanego aku
>>> wiecej poplynie.
>
>> Wincyj niż 10A? Będziesz mu wiadrem donosił ten prąd?
>
> Moj prostownik jest "5A". Przy zwarciu palil bezpiecznik.
> Teraz nie pali, bo wmontowalem automatyczny.
Nodobra. Teraz napisz to o co pytałem. Co z tym winkszym prondem?
Ma gdzieś schowany w obudowie jakiś zapas, ten prostownik? Może kradnie
od sąsiada?
>
>> ...Jak w zwykłym alternatorze, tyle że alternator nie ma ograniczenia
>> prądowego a napięciowe...ale potrafi oddać nagle i 50A do akumulatora.
>
> Dokladnie.
> Tylko ze dzieki regulatorowi alternator nie przekracza ~14V, wiec
> naładowany akumulator pradu prawie nie bierze ...
Ale rozładowany bierze i bierze wincyj niż opisywany prostownik :]
>
>> Transformator tego prostownika nawet tego nie potrafi, bo ma
>> ograniczenie wynikłe z przekroju drutu na uzwojeniu wtórnym i nie
>> wyciśniesz wincyj niż 10A (prąd zwarcia) :]
>
> A moj zwykly prostownik ma szczytowe napiecie 19V ...
A moja sąsiadka opala się bez stanika i sika w ogrodzie za krzakiem:)
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?