-
61. Data: 2013-01-08 02:00:19
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Tue, 08 Jan 2013 00:47:44 +0100, R2r napisał(a):
> W dniu 2013-01-08 00:20, Tomasz Pyra pisze:
>>> Może, ale nie o tym pisałem, lecz o tym, że przy kiepskiej jakości
>>> styków najlepsze i najdroższe kable będą niewiele warte (w sensie
>>> jakości działania). Oczywiście jak kable będą do niczego to i najlepsze
>>> możliwe styki nie pomogą - obowiązuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.
>>
>> Nie jest to prawda - opór całości obwodu to suma oporów szeregowo
>> połączonych komponentów, żadna zasada "najsłabszego ogniwa".
>>
>> Słabe złącze raczej nie spowoduje istotnego wzrostu oporu elektrycznego, bo
>> złącze jest krótkie (a opór elektryczny rośnie liniowo z długością
>> przewodnika).
> Otóż jeśli będzie z cieniutkiej blachy, do tego źle połączone z kablem,
> skorodowane to spowoduje.
Nie spowoduje powstania _istotnego_ oporu i spadku napięcia.
Właśnie dzięki temu zjawisku działa bezpiecznik - pomijalnie mały opór,
pomijalny spadek napięcia, a jednak nagle się potrafi przepalić zasilony
tym minimalnym spadkiem napięcia razy odpowiednio wysoki prąd. Wydziela się
niewielka moc wystarczająca do stopienia niewiekiej objętości drucika
bezpiecznika.
Gdyby bezpiecznik (czy w tym przykładzie zbyt mały styk) wprowadzał istotny
opór elektryczny, to bezpieczniki by się nie przepalały (a styki nie
paliły), a tylko ograniczały przepływ prądu poprzez wprowadzenie oporu
elektrycznego.
Dlatego niewiele ubywa kablom rozruchowym z tego powodu że nawet solidne
krokodylki mają efektywną powierzchnie styku może kilku mm^2 (i jeszcze 4
takie styki w obwodzie).
Oczywiście ten styk będzie pierwszy do grzania się, ale w zastosowaniach
rozruchowych to nie jest żaden problem - straty są minimalne, a styk
wytrzymuje.
Natomiast jak o przekroju kilku mm^2 będzie cały przewód, to choćbyś na
jego końcach zarobił przykręcane klemy o ogromnej powierzchni przekroju, to
opór tego kompletu będzie dużo wyższy niż poprzedniego przykładu.
Nie ma w prawie ohma żadnej zasady "najsłabszego ogniwa" - zasada jest taka
że opór połączenia szeregowego jest sumą elementów.
A opór każdego z elementów (przewodników) jest tym mniejszy im mniejsza
jego długość, dlatego jakość którkich elementów obwodu (takich właśnie jak
złącza) jest odpowiednio mniej istotna niż jakość elementów długich
(przewody).
-
62. Data: 2013-01-08 02:23:17
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 8 stycznia 2013 00:47:44 UTC+1 użytkownik R2r napisał:
> 10 mm^2 to tak, ale nie 3... ;-)
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam. Artur.
>
> ____________________________________________________
__
Zgadujesz czy potrafisz policzyć?
-
63. Data: 2013-01-08 02:28:41
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 04 Jan 2013 23:15:59 +0100, R2r napisał(a):
> W dniu 2013-01-04 22:52, J.F pisze:
>>> Zauważ, że przewody zasilające rozrusznik nie tylko same są
>>> odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca połączeń mają co najmniej
>>> podobną do ich przekroju powierzchnię czynną. Czasem wystarczy trochę
>>> tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.
>>
>> To tylko w maluchu
> Że co?
W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.
>> ... i ciekaw jestem czemu :-)
> Jeżeli wartość prądu w każdym miejscu gałęzi [....]
Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
Czemu tak ?
J.
-
64. Data: 2013-01-08 09:11:22
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Dzięki za doskonały przykład z bezpiecznikiem, dokładnie o to mi chodzi.
Oczywiście czasem styk bywa tak brudny skorodowany itd, że wprowadza naprawdę
istotny opór, ale sama powierzchnia przekroju jeszcze o niczym nie przesądza.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
65. Data: 2013-01-08 09:22:50
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-01-07 23:42, R2r pisze:
> W dniu 2013-01-07 12:33, Jakub Witkowski pisze:
>> W dniu 2013-01-05 09:35, R2r pisze:
>>
>>>> Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie
>>>> miał większą oporność.
>>>> Na jednostkę długości - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)
>>>>
>>> W którym miejscu przewodu jego rezystancja będzie większa: tam gdzie
>>> ma 5 mm^2 przekroju, czy tam, gdzie został zdeformowany tak, że ma
>>> przekrój 1 mm^2? Możesz brać pod uwagę dowolnie małe ale takie same i
>>> niezerowe długości badanych fragmentów.
>>
>> Przecież piszę, wyżej, że styk _na jednostkę długości_ (czyli ile? 0.1
>> mm?) będzie miał większą oporność,
>> niż taki sam odcinek kabla.
> A jednak będzie miał?
Jakie "jednak", skoro piszę to od początku?
Tylko - co również napisałem - to ma niekoniecznie duże znaczenie, gdyż:
>> Ale sumaryczna oporność kabla może być
>> więszka niż styku.
> Może, ale nie o tym pisałem,
A szkoda, bo to przecież jest kluczowe.
> lecz o tym, że przy kiepskiej jakości styków najlepsze i najdroższe kable będą
niewiele warte (w sensie jakości działania).
Pisałeś o małej powierzchni. Mała powierzchnia to jeszcze za mało, aby stwierdzić że
styk ma tak kiepską
jakość, że na pewno to on ograniczy prąd najbardziej (czyli, że będzie dominujacym
składnikiem oporu całości)
> Oczywiście jak kable będą do niczego to i najlepsze możliwe styki nie pomogą -
obowiązuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.
Po prostu - suma. Nie upraszczajmy tego, czego upraszczać nie należy
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
66. Data: 2013-01-08 09:26:49
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-01-08 02:28, J.F. pisze:
> Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
Ja tak jeszcze w kredensie miewałem. Może coś z ówczesnymi kelmami...?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
67. Data: 2013-01-08 10:30:28
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w
W dniu 2013-01-08 02:28, J.F. pisze:
>> Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach
>> nie.
>Ja tak jeszcze w kredensie miewałem. Może coś z ówczesnymi
>kelmami...?
Ale co ? Klemy jak klemy ... z aluminium robili czy co ?
I wydaje mi sie ze problem lezal po stronie akumulatora, a te to
olowiane chyba byly i sa ..
J.
-
68. Data: 2013-01-08 17:16:27
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>
>
> W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
> czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.
>
>>> ... i ciekaw jestem czemu :-)
>> Jeżeli wartość prądu w każdym miejscu gałęzi [....]
>
> Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
>
> Czemu tak ?
Boś ich nie skręcił.
-
69. Data: 2013-01-08 17:24:39
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Tue, 8 Jan 2013 02:28:41 +0100, J.F. napisał(a):
> Dnia Fri, 04 Jan 2013 23:15:59 +0100, R2r napisał(a):
>> W dniu 2013-01-04 22:52, J.F pisze:
>>>> Zauważ, że przewody zasilające rozrusznik nie tylko same są
>>>> odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca połączeń mają co najmniej
>>>> podobną do ich przekroju powierzchnię czynną. Czasem wystarczy trochę
>>>> tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.
>>>
>>> To tylko w maluchu
>> Że co?
>
> W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
> czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.
>
>>> ... i ciekaw jestem czemu :-)
>> Jeżeli wartość prądu w każdym miejscu gałęzi [....]
>
> Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
>
> Czemu tak ?
Jedyne co mi przychodzi o głowy to jakieś lipne klemy.
Klema się rozluźni, pokryje warstwą dieelektryka, potem jak da radę to łuk
elektryczny tą warstwę przebije, ale powodując spadki napięcia.
Bo trudno to jakoś inaczej wytłumaczyć - może jeszcze to że akumulator w
innych samochodach jakoś tam jest podgrzewany przez silnik. W maluchu nie
jest.
-
70. Data: 2013-01-08 18:34:02
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "John Kołalsky" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>
>> W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba
>> klemy
>> czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.
>>>> ... i ciekaw jestem czemu :-)
>>> Jeżeli wartość prądu w każdym miejscu gałęzi [....]
>
>> Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach
>> nie.
>> Czemu tak ?
>Boś ich nie skręcił.
Te byly skrecone. w innych autach nie zawsze mi sie chcialo ... i to
wcale nie przeszkadza :-)
J.