> Wszystko tutaj
>
> http://www.us.szc.pl/main.php/kng?xml=load_page&st=1
9418


Regulamin polskich konkursów powinien sprowadzać się do zdania: "O wszystkim
decyduje jury". I to załatwiłoby problem.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>> lepszy reżim kubańki niż reżim watykański:))
>
>
> Patrząc na statystykę tych, którzy woleli utopić się w morzu niż
> zaznawać dobrodziejstw kubańskiego reżimu, to można uznać, że naprawdę
> jesteś jakimś wyjątkowym wyjątkiem. :)) Nie słyszałem o takich
> przypadkach dotyczących Watykanu (nie tylko z braku morza), a wręcz
> przeciwnie - sporo osób uratowało sobie życie uciekając w przeciwną
> stronę - do Watykanu (np. w czasie ostatniej wojny). >

Pewnie masz na myśli zbrodniarzy hitlerowskich?
A co do statystyk, to reżim kubański pierze mózgi ok 11 mln ludzików, a
watykański ok 1 mld, ale to jest moje prywatne zdanie z którym żaden z tego
1 mld nie musi się zgadzać. A tak bardziej poważnie, który lepszy? Żaden.
pozdr.J

do góry

Użytkownik "stoczniowy" <s...@N...gazeta.pl>
> "9. Fotografie zgłaszane na konkurs nie mogą
> naruszać
> prawa, w tym w szczególności dóbr osobistych osób trzecich,
> a także
> ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Dotyczy to zwłaszcza
> treści
> powszechnie uznawanych za wulgarne i obraźliwe, zawierających
> nagość,
> pornografię, erotykę, [...]

> No jeśli w mieście rządzonym przez biskupa/ tak, tak - to
> Szczecin, nie
> Kraków/ nagość na zdjęciu narusza prawo to sorry.

Hej, konkurs dla germanistow, a nie na najpiekniejszy akt.

> "5. Zdjęcia muszą być takiego formatu, aby można było je
> wydrukować w formacie
> A3. Rozdzielczość 300 DPI (3035x4535)."
> Tiaaaa, gimnazjaliści z 14 Mpix cyfrakami

Za to organizator nie odpowiada za sposob konwersji. Moze to i
dobrze.
Tylko powinien chyba odwrotnie sformulowac wymogi - rozdzielczosc
300DPI,
rozmiar zblizony do 3000x4500 pikseli - prace beda
drukowane/naswietlane na formacie A3 bez zmiany rozdzielczosci.

> Same smaczki tutaj
> "4. Zdjęcia nie mogą podlegać modyfikacjom innym niż kadrowanie ,
> zmiana
> nasycenia, kontrastu, jasności. Nie zezwala się na stosowanie
> zabiegów
> selektywnych w celu dodania lub odejmowania elementów, łączenia
> kilku
> fotografii lub zmiany jej oryginalnej kompozycji."
> No żesz World Press Photo co najmniej. Albo Wildlife Photographer
> ;-)

No i dobrze, konkurs z fotografii a nie fotoshopa.

Pozostaje tylko pytanie czy wolno dodawac/ujmowac piksele w
procesie resamplingu, gdyby ktos nie dysponowal aparacikiem 14Mp
:-)

> No paciorek na koniec
> "1. Organizator i Współorganizatorzy zastrzegają sobie prawo do
> ekspozycji
> prac konkursowych oraz do wydania różnych publikacji w postaci
> drukowanej lub
> elektronicznej, zawierających nadesłane prace. Prace będą
> wykorzystywane
> jedynie w celu promocji Instytutu Filologii Germańskiej i miasta
> Szczecin."

A co w tym zlego ? No chyba ze liczyles za wynagrodzenie z
kalendarza.

Jesli juz to mozna sie zastanowic nad sensownoscia punktu
8. Uczestnik oświadcza również, że jego prace nie były nigdzie
wcześniej publikowane na łamach prasy drukowanej i internetowej ( z
wyjątkiem autorskich galerii www), ani nagradzane lub wyróżniane w
innych konkursach.

Dlaczego nie ? Organizator chce nowosci, czy jakis kruczek w prawie
autorskim utrudnialby wykorzystanie ?

J.

do góry

at Tue 11 of May 2010 07:37, Mariusz [mr.] wrote:

>
> "janek" <n...@a...pl> wrote:
>> >
>>> widzę, że sami ministranci zdominowali grupę, zamiast baldachim
>>> podtrzymywać..
>>> pozdr j.
>>
>> Widze janek ze propagada rezimu kubanskiego jest skuteczna.;-)
>> StaM
>>
>> lepszy reżim kubańki niż reżim watykański:))
>
>
> Patrząc na statystykę tych, którzy woleli utopić się w morzu niż
> zaznawać dobrodziejstw kubańskiego reżimu, to można uznać, że naprawdę
> jesteś jakimś wyjątkowym wyjątkiem. :)) Nie słyszałem o takich
> przypadkach dotyczących Watykanu (nie tylko z braku morza), a wręcz
> przeciwnie - sporo osób uratowało sobie życie uciekając w przeciwną
> stronę - do Watykanu (np. w czasie ostatniej wojny). Innym miernikiem
> badania prawdziwej opinii publicznej może być przyjrzenie się, gdzie
> paszporty były zakazane, kto budował mury berlińskie, "sistiemy"
> ciągnących się tysiącami kilometrów drutów kolczastych i pól minowych,
> itd.
>
> A co do regulaminu - faktycznie, układał go jakiś niezły
> aparatczyk
> bez używania mózgu (narząd w zaniku) i jako dupochron wrzucił
> wszystko, co tylko wrzucić się dało. Np. zakaz przedstawiania treści
> "zawierających materiały chronione prawami wyłącznymi (np. prawami
> autorskimi)" sprowadza cały konkurs do fotografowania przyrody (i to
> tylko tej nieprzetworzonej w indywidualnych projektach architektów
> zieleni).
> No ale przecież jest już (było?) nieco lepiej - nie podoba się,
> nie
> bierzesz udziału, to nie reżim komunistyczny, w którym udział jest
> dobrowolnie przymusowy, a z góry wiadomo, że wygra robotnik młotem
> wykuwający sierp. Z naszego podwórka:
>
> "Na II Salonie "Sztuki Podhalańskiej" w Zakopanem plastyk
> zakopiański Janusz Sielski wystawił dwie kompozycje będące paszkwilem
> na Lecha Wałęsę. Otrzymał I nagrodę".
>
> "Mariusz Mikołaj z PWSSP (Wrocław) przedstawił jako pracę dyplomową

Mariusz Mikołajek. Byłem zamieszany w pracę magisterską o nim
i o ówczesnym środowisku artystycznym. Praca jednak przeszła,
mimo słabych rokowań, ale to raczej zasługa Gorbaczowa a nie
uczelni.

A reszta powyżej i poniżej to oczywista oczywistość, ale trzeba
czasem to powiedziec, ponieważ sekcja polska Radia Wolna Europa
już nie działa. Nie mogłem się powstrzymać przed komentarzem.
Po raz pierwszy od wielu lat obejrzałem dzisiaj zestaw tego,
co pokazuje polska telewizja. Nawet nie wiem, czy można nazwać
polska, tak jakby z innej planety i z innej epoki. Chyba że,
chodzi o szpital psychiatryczny, to mógłby być i teraz i w Polsce.


> cykl obrazów związanych m.in. z postacią ks. Popiełuszki. Z wnioskiem
> o anulowanie dyplomu wystąpił sam minister Żygulski."
>
>
>
> I to tyle, jeśli chodzi o obsesje nt. ministrantów (co do których
> mam ciekawą obserwację socjologiczną, dlaczego nierzadko potem
> odnajdywali się jako wysocy działacze PZPR/SLD, ale to już zupełnie
> temat nie na tę grupę... :)))
>
>
> /-/
>
> Mariusz [mr.]
>
> ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
> ladakhNAwp.pl

--
nb

do góry

Hej !

> "9. Fotografie zgłaszane na konkurs nie mogą naruszać
> prawa, w tym w szczególności dóbr osobistych osób trzecich, a także
> ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Dotyczy to zwłaszcza treści
> powszechnie uznawanych za wulgarne i obraźliwe, zawierających nagość,
...
> No jeśli w mieście rządzonym przez biskupa/ tak, tak - to Szczecin, nie
> Kraków/ nagość na zdjęciu narusza prawo to sorry.

Ech czy w narodzie zanikła sztuka czytania ze zrozumieniem ?
To teraz łopatologicznie:
Fotografie nie mogą naruszać prawa. Zwłaszcza zdjęcia zawierające nagość
nie mogą naruszać prawa. Jeśli dysponujesz zdjęciami zawierającymi
nagość, które nie naruszają prawa to możesz śmiało wysyłać na ten konkurs.

:-)

EMPI
http://www.empi.art.pl

do góry

Hmmm... jeśli to kontrowersyjne zdanie "oczyścić z szumów", to mówi
ono po prostu, że fotografie nie mogą naruszać prawa, a także ogólnie
przyjętych norm obyczajowych. Pokazywanie nagości należałoby rozumieć
raczej jako naruszenie normy obyczajowej . Tylko... czy to w naszych
czasach jest jeszcze normą? :)
Widocznie organizatorzy reprezentują bardzo konserwatywne stanowisko.
Ale konserwatyzm nie jest przecież upośledzeniem umysłowym.

--
Marek

do góry

On 2010-05-10 21:18, stoczniowy wrote:
> Wisienka z samej góry:
(...)

A i tak będzie: http://tiny.pl/htm8r

Tylko poważni ludzie przeczytają regulamin. Fotografowie trochę muszą (bo
jakie zdjęcia?) i trochę im zależy (bo tanio skóry nie oddadzą).

Głupie punkty to najczęściej jednak z prozaicznych powodów - bo np. chcą
pokazać potem które zdjęcie wygrało. Rzucić na billboard czy plakat
wzmiankę itd.

--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs

do góry

> Fotografie nie mogą naruszać prawa.

I to jest zdanie klucz ponieważ prawo jest interpretowalne. Organizatorzy
piszą tekie kwieciste epopeje, chcą ustrzec się przed jakąś wpadką ze swojej
strony. Tylko jak dochodzi co do czego i im np udowodnicz, że racji nie mają
wtedy kończy się na zapisie pt. "Jury ma prawo zmienić swoją decyzję.." i tym
podobne ćmoje boje.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Był 11 maj (wtorek), gdy o godzinie 13:24 *janek* w pocie czoła
naskrobał(a):

> Pewnie masz na myśli zbrodniarzy hitlerowskich?
> A co do statystyk, to reżim kubański pierze mózgi ok 11 mln ludzików, a
> watykański ok 1 mld, ale to jest moje prywatne zdanie z którym żaden z tego
> 1 mld nie musi się zgadzać. A tak bardziej poważnie, który lepszy? Żaden.

jasne, a islam to religia miłości.



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-05-12 11:28:36

do góry

> jesteś jakimś wyjątkowym wyjątkiem. :)) Nie słyszałem o takich
> przypadkach dotyczących Watykanu (nie tylko z braku morza),

dla równowagi musiałbyś doliczyć kilka milionów, którym nie udało się uciec
przed stosami itp

do góry