>> U każdego operatora znajdziesz informacje jak przenosić do niego.
>
>
> Ale żadnych detali jak to wygląda w praktyce u nich nie znajdzie.

Detalicznie to wygląda tak:

1° Wariant z udaniem się się do BOK-u

Bierzesz dowód osobisty, maskę na twarz, idziesz do BOK-u operatora
docelowego, dyktujesz numer, okazujesz dowód, mówisz, żeby wyłączyli
zgody marketingowe, czasem coś tam podpisujesz, czasem płacisz piątaka
za kartę SIM (np. T-Mobile - ten piątak będzie na karcie), jeśli nie
chcesz w terminie 24 godzin to podajesz datę przeniesienia, dostajesz
kartę do łapki i opuszczasz BOK. Potem nawała SMS-ów od jednego, że
żałują, a od drugiego, że się cieszą i gdzieś koło 3 w nocy wybranego
dnia masz aktywną nową kartę.

2° Wariant z dostawą kurierem (jeśli jest).

Czekasz na kuriera. Czekasz na kuriera. O, jest. Daje ci do łapy
kilkanaście stron drobnym druczkiem i każe podpisać, że przeczytałeś. W
dodatku na każdej stronie każe podpisać. Ale bez przesady każe podpisać,
parafka wystarczy. Potem każe wypełnić albo sam wypełnia. Potem albo
przedtem, albo wcale każe pokazać dowód. Na koniec ciężko kombinuje
które papiery dla ciebie, a które ma zabrać. Sprawdź, czy dał ci kartę.
No a na koniec nigdy nie wiadomo, od kiedy liczą te 24 godziny na
przeniesienie, czyli nie wiadomo kiedy nowa karta zacznie działać.

HOWGH

--
Grzexs