Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

> Z Gniezna do Wroclawia ciezarowym ?
>
> Albo 15 przez Wrzesnie, Jarocin, Milicz - jakies 200 km,
> albo 5 przez Leszno - 240km.
> Inaczej nie bardzo moga, bo te limity wagowe.
>
> I mowisz ze jak sobie pojada przez Pobiedziska i Poznan, to tyle
> zaoszczedza, ze im sie oplaci nadlozyc 40 km, godziny w miescie juz
> nie liczac ?
> Oj, cos mi sie nie wydaje ...
> A 15 przeciez zwolniona z oplat - to po kiego ch* pchac sie do
> Poznania ?

A widzisz, ale mowiac o wyjechanie w strone Wrocławia to myslałem np. o
Komornikach etc.
Ale oczywiscie diagnoza pozostaje ta sama.

do góry

Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

>>>> Ale dlaczego?
>>>> Przecięz jadac przez miast owrecz traca czas?
>>>
>>> Ale to nie jest czas ich szefa, najwyżej kierowca będzie 0,5 h
>>> krócej w domu.
>>>
>> Słyszac na CB jak czesto objeżdzaja Poznań byle tylko nie wjezdzac w
>> korki - az mi się to wydaje dziwne.
>
> A ja nagminnie słyszę jak się pakują na wiadukt (zamknięty) na
> Krzywoustego, taranują bariery, albo objeżdżają je po chodniku,

Wszystkie przypadki jakie słyszałem wyikały z nieznajomosci drogi +
zagapienie, nieobserwowanie znaków etc.
Nikt tam celowo nie jezdzi.

> a w
> najlepszym razie jadą w Baraniaka - też z zakazem 16 ton.
> Ale kto by się tam przejmował zakazami.....

A to jest inna inszośc.
Nie ma ich tam az tak duzo, ale zdarzaja się.
>
>>> Nie, o tych co z Gniezna.
>>
>> Chcesz powiedzieć, ze ktos jedzie z Gniezna stara 5 zamiast S5 i
>> potem np. przebija sie na Wrocław przez miasto? Hmm...
>
> Dokładnie.

Moim zdaniem wymyslasz.
W takiej sytuacji jedynym sensownym wyjsciem jest s5 i autostrada do
komornik. Zysk czasowy jest olbrzymi i zbyt duzy zeby go lekcearzyć.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

>>>>Ale to nie jest czas ich szefa, najwyżej kierowca będzie 0,5 h krócej w
>>>>domu.

>>> A jak spi gdzies przy drodze zgodnie z przepisami, to tez sa pieniadze
>>> szefa ...
>>Oni śpią w samochodach.
>
> Ale samochod wtedy nie zarabia. A kredyt trzeba splacac.

I przejechanie kilkudziesięciu kilometrów więcej w ciągu dnia i tak nie
spowoduje, że TIR złapie dodatkowy kurs.
To nie przesyłki kurierskie, tutaj z reguły trasy są dłuższe, ale rzadsze.


>
>>>>Nie, o tych co z Gniezna.
>>> Z Gniezna do Poznania jada, czy dalej/blizej ?
>>A tego to nie wiem, nie prowadzę obserwacji.
>>Ale z ich powodu walka o oddanie tej drogi z powrotem do GDDKiA lub
>>chociaż województwa, trwa cały czas od czasu powstania S5.

> Tak czy inaczej - zakaz jazdy powyzej 8t/os jest.

Nawet nie wiedziałem.

> Myslisz ze go lekcewaza, czy lzejsze jezdza, czy jakis sprytny pretekst do
> lamania maja ?

Nie mam pojęcia, ale fakt jest faktem.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

>>A ja nagminnie słyszę jak się pakują na wiadukt (zamknięty) na
>>Krzywoustego, taranują bariery, albo objeżdżają je po chodniku, a w
>>najlepszym razie jadą w Baraniaka - też z zakazem 16 ton.
>>Ale kto by się tam przejmował zakazami.....
>
> jak ich zaskoczyl ...

Że co proszę?

>a co robi wasza policja ? :-)

Nic.
Co najwyżej krzaki z suszarką.
Albo na pieszych polują w centrum miasta.


>
>>>> Nie, o tych co z Gniezna.
>>> Chcesz powiedzieć, ze ktos jedzie z Gniezna stara 5 zamiast S5 i potem
>>> np.
>>> przebija sie na Wrocław przez miasto? Hmm...
>>Dokładnie.
>
> Z Gniezna do Wroclawia ciezarowym ?

Nie wiem czy do Wrocławia akurat, nie sprawdzam listów przewozowych.

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA409D16D1203budzik61pocztaonetpl@127
.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>> Ale z ich powodu walka o oddanie tej drogi z powrotem do GDDKiA lub
>> chociaż województwa, trwa cały czas od czasu powstania S5.
>
> Chyba nie tylko z tego powodu.
> Pamietasz kwestie oblodzenia i ogólnie utrzymania drogi w dobrej kondycji
> i
> związanych z tym kosztami?

Ale ta droga nie zapada się pod wpływem osobówek, bo te są za lekkie.

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA409DA6A8AD1budzik61pocztaonetpl@127
.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>>>> Ale dlaczego?
>>>>> Przecięz jadac przez miast owrecz traca czas?
>>>>
>>>> Ale to nie jest czas ich szefa, najwyżej kierowca będzie 0,5 h
>>>> krócej w domu.
>>>>
>>> Słyszac na CB jak czesto objeżdzaja Poznań byle tylko nie wjezdzac w
>>> korki - az mi się to wydaje dziwne.
>>
>> A ja nagminnie słyszę jak się pakują na wiadukt (zamknięty) na
>> Krzywoustego, taranują bariery, albo objeżdżają je po chodniku,
>
> Wszystkie przypadki jakie słyszałem wyikały z nieznajomosci drogi +
> zagapienie, nieobserwowanie znaków etc.
> Nikt tam celowo nie jezdzi.

Oczywiście że celowo jeżdżą.
Skoro mogą zawrócić, a mimo to pakują się w bariery w które ledwo się mieści
auto osobowe, względnie zamiast w lewo w zawrotkę, skręcają w prawo na
chodnik (już krawężniki są porozjeżdżane) to nie ma mowy o tym że nie
wiedzieli.
Wiedzieli dobrze i mieli gdzieś.


>
>> a w
>> najlepszym razie jadą w Baraniaka - też z zakazem 16 ton.
>> Ale kto by się tam przejmował zakazami.....
>
> A to jest inna inszośc.
> Nie ma ich tam az tak duzo, ale zdarzaja się.

Nie ma ich dużo?
Jest ich tam multum.
Pracowałem na Baraniaka przez 2 lata, słyszałem każdego TIR-a, niejeden
blokował mi drogę gdy jechałem do pracy.
Słyszę też na CB którędy polecają sobie objeżdżać Krzywoustego - właśnie
przez Baraniaka.


>>
>>>> Nie, o tych co z Gniezna.
>>>
>>> Chcesz powiedzieć, ze ktos jedzie z Gniezna stara 5 zamiast S5 i
>>> potem np. przebija sie na Wrocław przez miasto? Hmm...
>>
>> Dokładnie.
>
> Moim zdaniem wymyslasz.
> W takiej sytuacji jedynym sensownym wyjsciem jest s5 i autostrada do
> komornik. Zysk czasowy jest olbrzymi i zbyt duzy zeby go lekcearzyć.

Ale im nie płacą za czas tylko za przewóz, czasem za kilometr.
Jak oszczędzą na opłatach, to ta kasa zostanie w ich kieszeni, a rachunek
dla odbiorcy się nie zmienia.

do góry

Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

>>> Ale z ich powodu walka o oddanie tej drogi z powrotem do GDDKiA lub
>>> chociaż województwa, trwa cały czas od czasu powstania S5.
>>
>> Chyba nie tylko z tego powodu.
>> Pamietasz kwestie oblodzenia i ogólnie utrzymania drogi w dobrej
>> kondycji i
>> związanych z tym kosztami?
>
> Ale ta droga nie zapada się pod wpływem osobówek, bo te są za lekkie.
>
:)
Ja nie twierdze ze tam nei ma tirów - sa, ale nie dlatego ze omijaja s5
jadac do komornik czy dalej. Sa tam, bo jada do wielu miejsc w tamtym
rejonie.

do góry

Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

>>>>>> Ale dlaczego?
>>>>>> Przecięz jadac przez miast owrecz traca czas?
>>>>>
>>>>> Ale to nie jest czas ich szefa, najwyżej kierowca będzie 0,5 h
>>>>> krócej w domu.
>>>>>
>>>> Słyszac na CB jak czesto objeżdzaja Poznań byle tylko nie wjezdzac
>>>> w korki - az mi się to wydaje dziwne.
>>>
>>> A ja nagminnie słyszę jak się pakują na wiadukt (zamknięty) na
>>> Krzywoustego, taranują bariery, albo objeżdżają je po chodniku,
>>
>> Wszystkie przypadki jakie słyszałem wyikały z nieznajomosci drogi +
>> zagapienie, nieobserwowanie znaków etc.
>> Nikt tam celowo nie jezdzi.
>
> Oczywiście że celowo jeżdżą.
> Skoro mogą zawrócić, a mimo to pakują się w bariery w które ledwo się
> mieści auto osobowe, względnie zamiast w lewo w zawrotkę, skręcają w
> prawo na chodnik (już krawężniki są porozjeżdżane) to nie ma mowy o
> tym że nie wiedzieli.
> Wiedzieli dobrze i mieli gdzieś.
>
Ok, jak zwykle wiesz lepiej...
>>
>>> a w
>>> najlepszym razie jadą w Baraniaka - też z zakazem 16 ton.
>>> Ale kto by się tam przejmował zakazami.....
>>
>> A to jest inna inszośc.
>> Nie ma ich tam az tak duzo, ale zdarzaja się.
>
> Nie ma ich dużo?
> Jest ich tam multum.
> Pracowałem na Baraniaka przez 2 lata, słyszałem każdego TIR-a,
> niejeden blokował mi drogę gdy jechałem do pracy.
> Słyszę też na CB którędy polecają sobie objeżdżać Krzywoustego -
> właśnie przez Baraniaka.
>
Skoro słyszałes kazdego to nawet 100 w ciagu dnia mogło być upierdliwe.
I oczywiscie ze sobie podpowiadaja. I oczywiscie ze czesc tamtedy jezdzi.
Ale nie ma ich tam az tak duzo.
Moze dlatego, ze potem trzeba czekac na prawoskrecie pol dnia.
>>>
>>>>> Nie, o tych co z Gniezna.
>>>>
>>>> Chcesz powiedzieć, ze ktos jedzie z Gniezna stara 5 zamiast S5 i
>>>> potem np. przebija sie na Wrocław przez miasto? Hmm...
>>>
>>> Dokładnie.
>>
>> Moim zdaniem wymyslasz.
>> W takiej sytuacji jedynym sensownym wyjsciem jest s5 i autostrada do
>> komornik. Zysk czasowy jest olbrzymi i zbyt duzy zeby go lekcearzyć.
>
> Ale im nie płacą za czas tylko za przewóz, czasem za kilometr.
> Jak oszczędzą na opłatach, to ta kasa zostanie w ich kieszeni, a
> rachunek dla odbiorcy się nie zmienia.
>
Gdyby bylo tak jak mówisz, to nikt by nie jechał autostrada.
Zysk zyskiem, ale jak skonczy wczesniej to moze zrobi jeszcze jeden kurs,
albo wczesniej w domu, a za viatol to i tak szef płaci.
A samochód drogi, szybciej skonczy kurs, to wiecej zrobi kolejny kierowca
etc.

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:

>>>> A ja nagminnie słyszę jak się pakują na wiadukt (zamknięty) na
>>>> Krzywoustego, taranują bariery, albo objeżdżają je po chodniku,
>>>
>>> Wszystkie przypadki jakie słyszałem wyikały z nieznajomosci drogi +
>>> zagapienie, nieobserwowanie znaków etc.
>>> Nikt tam celowo nie jezdzi.
>>
>> Oczywiście że celowo jeżdżą.
>> Skoro mogą zawrócić, a mimo to pakują się w bariery w które ledwo się
>> mieści auto osobowe, względnie zamiast w lewo w zawrotkę, skręcają w
>> prawo na chodnik (już krawężniki są porozjeżdżane) to nie ma mowy o
>> tym że nie wiedzieli.
>> Wiedzieli dobrze i mieli gdzieś.
>>
> Ok, jak zwykle wiesz lepiej...


Jak zwykle rozumiem co widzę, a nie szukam dziury w całym żeby jakiegoś
przypała na siłę bronić.

>>>> najlepszym razie jadą w Baraniaka - też z zakazem 16 ton.
>>>> Ale kto by się tam przejmował zakazami.....
>>>
>>> A to jest inna inszośc.
>>> Nie ma ich tam az tak duzo, ale zdarzaja się.
>>
>> Nie ma ich dużo?
>> Jest ich tam multum.
>> Pracowałem na Baraniaka przez 2 lata, słyszałem każdego TIR-a,
>> niejeden blokował mi drogę gdy jechałem do pracy.
>> Słyszę też na CB którędy polecają sobie objeżdżać Krzywoustego -
>> właśnie przez Baraniaka.
>>
> Skoro słyszałes kazdego to nawet 100 w ciagu dnia mogło być upierdliwe.

Nawet?
Niby że 100 w ciągu dnia na ulicy z zakazem ruchu dla TIR-ów to jest mało?
Bez żartów.



> I oczywiscie ze sobie podpowiadaja. I oczywiscie ze czesc tamtedy jezdzi.
> Ale nie ma ich tam az tak duzo.

Zależy co dla kogo jest dużo.
Jak dla mnie tego rzędu liczby to jest BARDZO dużo.


>> Ale im nie płacą za czas tylko za przewóz, czasem za kilometr.
>> Jak oszczędzą na opłatach, to ta kasa zostanie w ich kieszeni, a
>> rachunek dla odbiorcy się nie zmienia.
>>
> Gdyby bylo tak jak mówisz, to nikt by nie jechał autostrada.

Wiesz, na 500 km autostradzie zarobisz więcej czasu niż na 50 km obwodnicy
(nadkładając ze 20 km przy okazji), faktycznia można jakiś jeden kurs urwać
(np. powrotny).

do góry

Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

>>> Nie ma ich dużo?
>>> Jest ich tam multum.
>>> Pracowałem na Baraniaka przez 2 lata, słyszałem każdego TIR-a,
>>> niejeden blokował mi drogę gdy jechałem do pracy.
>>> Słyszę też na CB którędy polecają sobie objeżdżać Krzywoustego -
>>> właśnie przez Baraniaka.
>>>
>> Skoro słyszałes kazdego to nawet 100 w ciagu dnia mogło być
>> upierdliwe.
>
> Nawet?
> Niby że 100 w ciągu dnia na ulicy z zakazem ruchu dla TIR-ów to jest
> mało? Bez żartów.
>
Powaznie? 100 tirów na Baraniaka dziennie to byłoby duzo?
Jaja sobie robisz?
No i tam nie ma bezwzględnego zakazu...
>
>> I oczywiscie ze sobie podpowiadaja. I oczywiscie ze czesc tamtedy
>> jezdzi. Ale nie ma ich tam az tak duzo.
>
> Zależy co dla kogo jest dużo.
> Jak dla mnie tego rzędu liczby to jest BARDZO dużo.
>
Skoro dla Ciebie to jest duzo, to... w sumie nic...
>
>>> Ale im nie płacą za czas tylko za przewóz, czasem za kilometr.
>>> Jak oszczędzą na opłatach, to ta kasa zostanie w ich kieszeni, a
>>> rachunek dla odbiorcy się nie zmienia.
>>>
>> Gdyby bylo tak jak mówisz, to nikt by nie jechał autostrada.
>
> Wiesz, na 500 km autostradzie zarobisz więcej czasu niż na 50 km
> obwodnicy (nadkładając ze 20 km przy okazji), faktycznia można jakiś
> jeden kurs urwać (np. powrotny).
>
Jadac z Gniezna przez s5 i a2 do Komornik zaoszczedzi sie proporcjonalnie
wiecej czasu niz jadac do wrzesni autostrada s5 i 92. Duzo wiecej.

do góry