Sawik napisal(a):

>>>automatyce ni? po elektronice. Ot takie lokalne realia. Firmy
>>>projektuj?ce od zera i produkuj?ce w Polsce nietrywialne urz?dzenia
>>>(tzn. nie centralki alarmowe czy autoalarmy na procku '51), np. oparte o
>>>PowerPC czy ARM9 mo?na policzy? prawie ?e na palcach. Reszta woli
>>>sprzedawa? chi?szczyzn? bo na handlu ?atwiej zarobi?.
>>
>> Wydaje mi sie, ze to jest falszywe przekonanie.
>
>Uzasadnij :>
>
>Z lokalnego, poznanskiego, podworka moge wymienic:
>- Mikronika (http://www.mikronika.pl)
>- Activis (http://www.activis.pl)
>- Kimball (tylko produkcja)

Spojrzawszy z punktu widzenia rachunku prawdopodobienstwa, podobnych
firm musi byc w calym kraju ze 30 razy wiecej, nie?

>Ktos zna jeszcze jakies? Jak jest w innych miastach? Z duzych firm w
>regionie kojarze jeszcze ADB w Zielonej Gorze.

W ogole to, jak mi sie zdaje, same warunki zostaly okreslone przez
kolege Dybkowskiego mocno nieszczesliwie. No bo co jesli stosuje sie
AVR-y, ale tylko jako dodatek do Cyclonow Altery? Albo jesli pracuje
sie w firmie projektujacej dekodery telewizji satelitarnej, a ich
produkcja odbywa sie w Chinach czy Korei. Albo sie pracuje w odziale
firmy niemieckiej - w PL robi sie wiekszosc projektow i spora czesc
produkcji, itd.
Nie wiem jak jest z firmami samochodowymi w PL - one konsumuja duzo
podzepolow elektronicznych, ale ile projektow robia zespoly w PL?

A produkcja alarmow w PL to juz chyba w sporym stopniu zanikla?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."