-
11. Data: 2020-06-26 09:39:50
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
That's an issue that could be solved in China, where strong state control can dictate
standards.
czyli to Unia musi chwycic za morde producentow i nagle niemozliwe stanie sie mozliwe
:-)
-
12. Data: 2020-06-26 09:57:52
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: K <n...@e...com>
On 26/06/2020 08:39, Przemek Jedrzejczak wrote:
> That's an issue that could be solved in China, where strong state control can
dictate standards.
>
> czyli to Unia musi chwycic za morde producentow i nagle niemozliwe stanie sie
mozliwe :-)
>
Mimo wszystko chyba bym nie chcial przezyc wypadku samochodowego w
chinskim aucie, a juz na pewno nie w elektrycznym. IMHO taka unifikacja
raczej nie ma sensu, a jedynym sensownym rozwiazaniem sa ogniwa paliwowe.
-
13. Data: 2020-06-26 10:26:05
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Absolutna fikcja. Nawet Musk sobie odpuścił to rozwiązanie.
fikcja, jeśli chcesz przejechać na takim akumulatorze 500km. jeśli 120 -
już nie.
> Akumulatory o dużej pojemności to nie bateryjki do zabawki - to nie
> jest kwestia prostej wymiany. Ich konstrukcja mechaniczna stanowi
> część konstrukcji całego samochodu.
Bo są ogromne, a nie muszą być
> Poza prostymi przyłączami
> mechanicznymi masz jeszcze całą hydraulikę - akumulatory muszą być
> chłodzone a czasem... ogrzewane.
Ale to nie jest problem. komplikacja - może tak, ale problem nie do
rozwiązania - absolutnie
>
>> Tyle że na razie, to biznes polegający na "krojeniu" z pieniędzy
>> eko-dziwaków
>
> I w czym Ci to przeszkadza, że tak z tym walczysz? Ktoś Cię zmusza do
> używania? Przystawia pistolet do głowy?
Ja uważam ze rolą biznesmenów jest zarabiać. ale rolą urzędu chroniącego
konsumentów POWINNO być informowanie za co tak naprawdę płacą. Nie
zachęcanie, nie odradzanie a tym bardziej tak jak jest teraz -
zakazywanie w niektórych przypadkach. tylko informowanie. wracam do meritum.
Fizycznie, finansowo, produkcja i eksploatacja elektryków jest
nieopłacalna i w większości przypadków nieekologiczna. (jeśli uważasz za
konieczne wytułumacze). skąd więc boom na elektryki? Raz z ze źle
pojętej ekologii, dwa z narzutów, akcyzy na inne paliwa. Zakładam że
ewentualna walka z pseudoekologią jest skazana na porażkę, elektrowni
atomowej nie będzie. Czy cena prądu będzie zawierać akcyzę.. w kwocie
razy dwa? Nie, bo w takich warunkach elektryki nigdy nie opanująa
naszych ulic. co więc się stanie? Całe społeczeństwo zrzuci się
solidarnie na prąd dla elektryków. I właśnie tego się boję.
ToMasz
-
14. Data: 2020-06-26 10:33:53
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
-- Mimo wszystko chyba bym nie chcial przezyc wypadku samochodowego w
chinskim aucie, a juz na pewno nie w elektrycznym.
jasne ale jakies argumenty merytoryczne poza china crap ?
--IMHO taka unifikacja raczej nie ma sensu, a jedynym sensownym rozwiazaniem sa
ogniwa paliwowe.
jasne kazdy miec moze wlasne zdanie, niemieckie motokoncerny dlugo uwazaly e-auta za
wybryk dopoki Elon nie wypalil im kopa w dupe :-)
-
15. Data: 2020-06-26 11:00:00
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: K <n...@e...com>
On 26/06/2020 09:33, Przemek Jedrzejczak wrote:
> -- Mimo wszystko chyba bym nie chcial przezyc wypadku samochodowego w
> chinskim aucie, a juz na pewno nie w elektrycznym.
>
> jasne ale jakies argumenty merytoryczne poza china crap ?
>
> --IMHO taka unifikacja raczej nie ma sensu, a jedynym sensownym rozwiazaniem sa
ogniwa paliwowe.
>
> jasne kazdy miec moze wlasne zdanie, niemieckie motokoncerny dlugo uwazaly e-auta
za wybryk dopoki Elon nie wypalil im kopa w dupe :-)
>
Te argumenty to testy zderzeniowe. Chinczycy kopiuja w duzej mierze
bezmyslnie rozwiazania z zachodu i srednio to dziala.
-
16. Data: 2020-06-26 11:01:25
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: K <n...@e...com>
On 26/06/2020 10:00, K wrote:
> On 26/06/2020 09:33, Przemek Jedrzejczak wrote:
>> -- Mimo wszystko chyba bym nie chcial przezyc wypadku samochodowego w
>> chinskim aucie, a juz na pewno nie w elektrycznym.
>>
>> jasne ale jakies argumenty merytoryczne poza china crap ?
>>
>> --IMHO taka unifikacja raczej nie ma sensu, a jedynym sensownym
>> rozwiazaniem sa ogniwa paliwowe.
>>
>> jasne kazdy miec moze wlasne zdanie, niemieckie motokoncerny dlugo
>> uwazaly e-auta za wybryk dopoki Elon nie wypalil im kopa w dupe :-)
>>
>
> Te argumenty to testy zderzeniowe. Chinczycy kopiuja w duzej mierze
> bezmyslnie rozwiazania z zachodu i srednio to dziala.
Chociaz z czasem na pewno bedzie lepiej wszak kupili Volvo wiec maja
dostep do wszystkiego.
-
17. Data: 2020-06-26 11:14:10
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 26 Jun 2020 10:26:05 +0200, ToMasz napisał(a):
> Fizycznie, finansowo, produkcja i eksploatacja elektryków jest
> nieopłacalna i w większości przypadków nieekologiczna. (jeśli uważasz za
> konieczne wytułumacze).
No to tłumacz a ja ci pokażę gdzie błądzisz.
--
Jacek
I hate haters.
-
18. Data: 2020-06-26 11:42:42
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
--Te argumenty to testy zderzeniowe. Chinczycy kopiuja w duzej mierze
bezmyslnie rozwiazania z zachodu i srednio to dziala.
to juz od dawna nie jest prawda
https://www.motor-talk.de/news/oha-dieses-china-auto
-schlaegt-skoda-und-renault-beim-crashtest-t4695083.
html
2013r chinczyk wypadl lepiej niz skoda i renault a od tego czasu jeszcze wiele sie
nauczyli ...
-
19. Data: 2020-06-26 17:16:00
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 26 Jun 2020 11:14:10 +0200, Jacek Maciejewski
> No to tłumacz a ja ci pokażę gdzie błądzisz.
Ale wiesz że pytasz się gościa co swego czasu sugerował żeby EV jeździły na
zwykłych ołowiakach bo to się najbardziej wtedy opłaca? Oczywiscie o paru
szczegółach zapomniał, ale co tam.
--
Pozdor
Myjk
-
20. Data: 2020-06-26 19:07:52
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.06.2020 o 07:43, heby pisze:
>> A co to kogo obchodzi czy obrdrapana czy nie jak bateria będzie
>> własnością operatora, a klient nawet jej nie zobaczy?
>
> Klient ją zobaczy, choćby w wyobraźni. W końcu mu to wkładają w *jego*
> samochód.
A benzynę czy ropę oglądasz, mimo że wlewasz ją do swojego samochodu?
--
Shrek