-
11. Data: 2015-11-10 08:27:52
Temat: Re: Jest źle
Od: Czesław Wiśniak <k...@w...pl>
>> Ministrem środowiska został znowu Szyszko :/
>
> Pikuś. Wprawdzie nie znowu, ale ministrem ON został Macierewicz, który
> swojemu już resortowi zafundował wypłacanie wysokich odszkodowań za
> spłodzony przez siebie raport z likwidacji WSI.
> A żeby nie było całkiem OT, to kopyto też miewa ciężkie i potrafi
> przekorczyć dopuszczalną prędkość.
Skoro OTto:
Nie wiem jakie były to odszkodowania ale, że rozwalił WSI to bardzo
dobrze, niestety nie do końca. Może teraz mu się uda :)
Jakim będzie ministrem? Na razie jedynie mogę się śmiać z jego brzozy itp.
Co do Szyszko, to nie rozumiem decyzji bo to z jednej strony cwaniak, a
z drugiej zwyczajny tuman i to w podeszłym wieku.
Widać tutaj niestety, że te osoby mają ogromne wpływy w partii,
zobaczymy czego dokonają?
-
12. Data: 2015-11-10 09:40:06
Temat: Re: Jest źle
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-11-10 o 01:08, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Mon, 9 Nov 2015 19:11:34 +0100, sirapacz napisał(a):
>
>>>> Ministrem środowiska został znowu Szyszko :/
>>> a co z nim nie tak (serio pytam bo nie znam czlowieka)
>> dobra juz se sprawdzilem.....
>
> to weź się podziel, bo ja na szybko znalazłem tylko dolinę Rospudy i nadal
> nie wiem o co chodzi
>
Faktycznie kontrowersyjny facet.
Ale co do Rospudy - poczytajcie:
Rospuda - ekologia w służbie polityki Ekolodzy utrzymują, że
poprowadzona ponad Rospudą droga obniży poziom wód gruntowych i zniszczy
torfowisko. Jednak żaden autorytet z dziedziny budowy dróg i mostów,
hydrografii, ekologii nie stwierdził w sposób poparty rzetelnymi
badaniami, że musi nastąpić kataklizm - pisze socjolog, doradca ministra
środowiska Od co najmniej roku trwa multimedialna prezentacja problemu
pt. "Zagłada doliny Rospudy" połączona z wezwaniem do ratowania tej
doliny przed zagładą. Chodzi o budowę obwodnicy Augustowa, która
wyprowadzi z miasta tranzytowy ruch tirów. Jednak obraz przedstawiany
opinii publicznej jest dalece uproszczony, a przez to fałszywy. Żeby
zrozumieć istotę konfliktu wokół Rospudy, niezbędny jest wstęp
pokazujący krótką, ale bardzo burzliwą historię przedsięwzięcia. 100
tysięcy tirów Problem zaczął się wraz z upadkiem Związku Radzieckiego i
otwarciem przejścia granicznego w Budzisku, które połączyło Litwę,
Łotwę, Estonię, a nawet Finlandię z Europą Zachodnią. Z czasem ruch się
zwiększał i obecnie przez Augustów - perłę polskich uzdrowisk -
przejeżdża 100 tys. tirów miesięcznie. W mieście w wypadkach ginie 20
osób rocznie. Zrozumiałe jest, że w końcu cierpliwość mieszkańców się
wyczerpała. O budowie obwodnicy słyszą od lat piętnastu, wiec na
przełomie roku 2005 i 2006 rozpoczęli comiesięczne protesty blokujące
ruch samochodów. Niezbędne prace projektowe i procedury prawne
rozpoczęły się w roku 1992. Osiem lat później wybrany (i zweryfikowany
przez procedurę oceny oddziaływania inwestycji na środowisko) wariant
przebiegu obwodnicy znalazł się w miejscowych planach zagospodarowania
przestrzennego trzech gmin (Augustów miasto i gmina oraz Nowinka).
Iwtedy budowa drogi powinna się rozpocząć, lecz konieczne były
czasochłonne uzgodnienia i decyzje cząstkowe, od których można się było
odwoływać, z czego część zainteresowanych skwapliwie korzystała. Protest
wszystkich istot W roku 2004 weszliśmy do Unii Europejskiej. Od tego
czasu Polska zobowiązana jest do ustanowienia na swoim terenie sieci
obszarów chronionych Natura 2000. Sieć ta w części pokrywa się z
terenami wcześniej obecnymi w polskim systemie ochrony przyrody, a w
części stanowi jego uzupełnienie. Istotne znaczenie ma fakt, że
funkcjonowanie sieci regulowane jest przez szczególne przepisy wspólne
dla całej Unii, które zostały wprowadzone również do polskiej ustawy o
ochronie przyrody. Gdy w roku 2005 miała się rozpocząć budowa obwodnicy
według przyjętego wcześniej wariantu, zdecydowanie zaprotestowało
przeciw prowadzeniu inwestycji kilka organizacji ekologicznych.
Szczególnie aktywne okazały się: Greenpeace, WWF, CMOK (Stowarzyszenie
Chrońmy Mokradła), OTOP (Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków) i
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. 150 tysięcy podpisów Ekolodzy
stwierdzili, że obwodnica przetnie niezwykle cenną przyrodniczo dolinę
rzeki Rospudy, zniszczy unikalne torfowiska i zagrozi bytowi kilku
równie unikalnych gatunków fauny i flory. Kto wie, czy nie istotniejszy
dla protestujących jest argument prawny. Otóż dolina Rospudy stała się
elementem Natury 2000 i jako taka wymaga powtórzenia procedur wyboru
najkorzystniejszego wariantu. Dzięki wsparciu medialnemu, przede
wszystkim "Gazety Wyborczej", Radia TOK FM i innych mediów, cała Polska
się dowiedziała, że jest cudo przyrody, czyli Rospuda, którą władze
państwowe chcą zniszczyć w bezmyślnym antyprzyrodniczym i
antyeuropejskim szale. W krótkim czasie zebrano podobno 150 tys.
podpisów pod protestem i jest to dowód zarówno na ekologiczną wrażliwość
naszego społeczeństwa, jak i na łatwość sterowania jego emocjami.
Równolegle przesłano do Komisji Europejskiej doniesienie o łamaniu prawa
przez polskie władze. W efekcie UE zażądała od Ministerstwa Środowiska
stosownych wyjaśnień. Do pełnego obrazu należy dodać, że ekolodzy
zakasali rękawy i wzięli się również do projektowania, kreśląc swój
lepszy wariant, który wędruje, ale niestety również przecina Rospudę.
Czy nastąpi kataklizm? Ogłoszona przez protestujących strategia ma
charakter alternatywny. W pierwszym wariancie Unia Europejska karze
Polskę za łamanie prawa i nawet już wybudowanej obwodnicy nie dopuszcza
do ruchu, a nadto nakłada kolosalne kary finansowe. Wariant drugi
przewiduje, że protestujący zablokują budowę, przypinając się do drzew
(Adam Wajrak - "Gazeta Wyborcza") lub zastosują inne techniki sprzeciwu
czynnego (Maciej Muskat - Greenpeace). Co się stanie, jeśli dziś przed
żądaniami ekologów ustąpimy i rozpoczniemy procedurę wyłaniania innego
projektu obwodnicy? Po pierwsze - budowa zostanie wstrzymana na trzy
lata, a niewykluczone, że w efekcie i tak zwycięży obecny wariant. Po
drugie - czekają nas protesty mieszkańców Augustowa, w tym także
blokowanie trasy na skalę znacznie większą niż dotychczas. Po trzecie -
nieuniknione są duże straty finansowe. Mamy wiec do czynienia z
konfliktem o wielu aspektach: przyrodniczym, prawnym, społecznym,
ekonomicznym i politycznym. Jest też wymiar techniczny przedsięwzięcia.
Ekolodzy jako pewnik uznają, że przejście drogi nad rzeką na ponad
półkilometrowej estakadzie musi obniżyć poziom wód gruntowych i
zniszczyć torfowisko. Inwestor przedstawił szereg ekspertyz, autorstwa
poważnych specjalistów, mówiących, że tak nie będzie, nie spotkałem
natomiast żadnej wypowiedzi autorytetu z dziedziny budowy dróg i mostów,
hydrografii, ekologii, który by stwierdził w sposób poparty rzetelnymi
badaniami, że musi nastąpić kataklizm. Lista zdziwień W pewnym momencie
na krótko zaistniał pomysł poprowadzenia drogi przez Rospudę nie na
estakadzie, lecz tunelem. Projekt upadł z oczywistych przyczyn
ekonomicznych, lecz wcześniej zyskał akceptację ekologów. I to już
naprawdę trudno zrozumieć. Zważywszy oczywisty fakt, że tego rodzaju
inwestycja w obszarze podmokłym musi doprowadzić do poważnych zaburzeń
warunków hydrograficznych. Listę zdziwień można kontynuować. Od ponad
trzydziestu lat istnieje konwencja z Ramsar o ochronie obszarów
wodno-błotnych. W czasie sesji zorganizowanej 4 stycznia 2007 r. w
Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego jedna z organizatorek spotkania
reprezentująca wspomniany już CMOK oświadczyła, że dolina Rospudy ma
szansę stać się drugim w Polsce (po Biebrzańskim Parku Narodowym)
obszarem objętym konwencją z Ramsar. Jest to przykład skrajnej
ignorancji, gdyż w Polsce jest aż 13 obszarów objętych tą konwencją o
łącznej powierzchni 125 tys. ha. Należy sądzić, że dla polskich ekologów
'07 ochrona przyrody w naszym kraju rozpoczęła się wraz z wejściem do UE
i powołaniem sieci Natura 2000. Podobnie myśli i mówi redaktor Wajrak,
który uważa, że 23 parki narodowe, 120 parków krajobrazowych i inne
obszary chronione (ponad 30 proc. powierzchni kraju), z których część
zaliczana jest do międzynarodowych systemów obszarów chronionych, takich
jak Międzynarodowe Rezerwaty Biosfery, obszary Światowego Dziedzictwa
Przyrodniczego to... fikcja. Swoją drogą zastanawia fakt, że bardzo
aktywni i skuteczni przecież przyrodnicy polscy nie spowodowali
wcześniej objęcia Rospudy jakąś formą ochrony. Rzeka tyle lat czekała na
swojego Kolumba - Adama Wajraka. Ewolucja Wajraka Do tej samej kategorii
zdziwień należy fakt, że w całej akcji obrony Rospudy nie uczestniczą
polskie autorytety naukowe. Owszem różne gremia podnoszą protesty, ale
bez przedstawienia jakiejkolwiek analizy naukowej tego konkretnego
przypadku. Chyba w desperacji sprowadzono ostatnio dwóch naukowców z
Niemiec i Holandii, by świadczyli o walorach Rospudy. Na koniec warto
zwrócić uwagę na ewolucję Adama Wajraka. Gdy w 1998 r. ekolodzy
przypinali się do drzew, żeby zaprotestować przeciw budowie autostrady
przez Górę Świętej Anny, redaktor "Gazety Wyborczej" niemiłosiernie
wyszydzał ich akcję. Kombatant tamtych bojów Olaf Swolkień z goryczą
stwierdza, że ówczesną postawę Wajraka tłumaczy fakt, iż wtedy Unia
Wolności współtworzyła rząd i miała wiceministra od środowiska. Śledząc
wrzawę wokół Rospudy, mam bardzo wyraźne uczucie déjá vu. W 2001 r.
przez Polskę przetoczyła się podobna fala protestów w obronie
zagrożonego Tatrzańskiego Parku Narodowego. Powodem zagrożenia była
zmiana na stanowisku dyrektora parku, głównym oskarżonym był również
minister środowiska, a na czele protestu stał redaktor Wajrak. Ale po
kilku miesiącach już nikt się tą zbrodnią nie zajmował, gdyż w
międzyczasie odbyły się wybory i do władzy doszedł SLD. Jest jeszcze
jedno wyjście, by Augustów był syty i Rospuda cała. Należy natychmiast
zamknąć przejście graniczne w Budzisku. Tylko, co na to powie Unia?
~rzeczpospolita, 2007-02-25
T.
Ps. Podobno Wajrak akurat dziwnym trafem mieszka koło Rospudy...
-
13. Data: 2015-11-10 09:43:51
Temat: Re: Jest źle
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-11-10 o 07:52, Big Jack pisze:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/n1qla9$no8$1@node1.ne
ws.atman.pl
> *Czesław Wiśniak* napisał(-a):
>
>> Ministrem środowiska został znowu Szyszko :/
>
> Pikuś. Wprawdzie nie znowu, ale ministrem ON został Macierewicz, który
> swojemu już resortowi zafundował wypłacanie wysokich odszkodowań za
> spłodzony przez siebie raport z likwidacji WSI.
> A żeby nie było całkiem OT, to kopyto też miewa ciężkie i potrafi
> przekorczyć dopuszczalną prędkość.
>
Bo to działało tak - w MON pracują koledzy tych zweryfikowanych. I oni
bardzo chętnie przyznają odszkodowania kolegom. Nigdy nie
zakwestionowali żadnego wyroku sądu w sprawie weryfikacji. A co ciekawe
- Macierewicz nie przegrał żadnego procesu wytoczonego mu prywatnie w
sprawie weryfikacji WSI. Podkreślam - ŻADNEGO.
Więc gdyby MON choć raz odwołało się od wyroku, z pewnością nie
musieliby wypłacać żadnych odszkodowań.
T.
Ps. Pan Dukaczewski jest bardzo rozczarowany wyborem Macierewicza - a to
dla mnie najlepsza rekomendacja :-)
-
14. Data: 2015-11-10 09:44:18
Temat: Re: Jest źle
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1rd6e$tdv$...@p...wsisiz.edu.pl...
>http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,191
62732,przyszly-minister-srodowiska-pytal-rzad-o-chem
trails-i-wyssal.html#MT
Oj tam oj tam - nalozy 1% podatek na VW za chemtrails z rury :-)
J.
-
15. Data: 2015-11-10 09:52:27
Temat: Re: Jest źle
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello T.,
Tuesday, November 10, 2015, 9:43:51 AM, you wrote:
[...]
>> Pikuś. Wprawdzie nie znowu, ale ministrem ON został Macierewicz, który
>> swojemu już resortowi zafundował wypłacanie wysokich odszkodowań za
>> spłodzony przez siebie raport z likwidacji WSI.
>> A żeby nie było całkiem OT, to kopyto też miewa ciężkie i potrafi
>> przekorczyć dopuszczalną prędkość.
> Bo to działało tak - w MON pracują koledzy tych zweryfikowanych. I oni
> bardzo chętnie przyznają odszkodowania kolegom.
Odszkodowania przyznawał SĄD!
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
16. Data: 2015-11-10 10:09:01
Temat: Re: Jest źle
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kjd24bhr72scosd68841fo1hqglapfr0m3@4ax.
com...
On Tue, 10 Nov 2015 01:08:34 +0100, Tomasz Pyra
>>to weź się podziel, bo ja na szybko znalazłem tylko dolinę Rospudy i
>>nadal
>>nie wiem o co chodzi
>Uwalenie Wschodniej Obwodnicy Warszawy, ekrany dźwiękochłonne wzdłuż
>autostrad.
A z tymi ekranami to o co chodzi ?
Bo tak ogolnie, to nie jest zly pomysl.
J.
-
17. Data: 2015-11-10 10:22:02
Temat: Re: Jest źle
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Tuesday, November 10, 2015, 10:09:01 AM, you wrote:
>>>to weź się podziel, bo ja na szybko znalazłem tylko dolinę Rospudy i
>>>nadalnie wiem o co chodzi
>>Uwalenie Wschodniej Obwodnicy Warszawy, ekrany dźwiękochłonne wzdłuż
>>autostrad.
> A z tymi ekranami to o co chodzi ?
> Bo tak ogolnie, to nie jest zly pomysl.
Szczególnie w szczerym polu...
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
18. Data: 2015-11-10 10:27:15
Temat: Re: Jest źle
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 10 Nov 2015 10:09:01 +0100, J.F.
> A z tymi ekranami to o co chodzi ?
Chodzi o to, że podpisał ustawę która nakazywała stawianie ekranów
praktycznie wszędzie, nawet w szczerym polu, przez co drogi były opóźniane
w odbiorze. Ile kasy poszło na te jałowe ekrany to lepiej nie wspominać.
--
Pozdor
Myjk
-
19. Data: 2015-11-10 10:56:27
Temat: Re: Jest źle
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2015-11-10 10:09, J.F. wrote:
> A z tymi ekranami to o co chodzi ?
> Bo tak ogolnie, to nie jest zly pomysl.
Przejedz sie A2 z Lodzi do Warszawy, to zmienisz zdanie.
Choc przy tym zdaniu z pewnoscia bedzie obstawal ktos kto to dostarczyl
i wybudowal ;)
--
memento lorem ipsum
-
20. Data: 2015-11-10 11:04:39
Temat: Re: Jest źle
Od: "abn140" <a...@g...com>
> w odbiorze. Ile kasy poszło na te jałowe ekrany to lepiej nie wspominać.
Wlasnie o tej kasie NALEZY wspominac!!!
Najlepiej w towarzystwie prokuratora.
tylko ze .... zaraz.... chodzi o Polske tak?
eee - to nie, to wschodni kraj.....