eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJebany system
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 362

  • 191. Data: 2012-12-20 22:58:22
    Temat: Re: Jebany system
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com>

    >
    >> Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.
    >
    > Niestety, zbyt wiele osób zdaje egzamin.
    > Potem stwarzają problemy na drogach, parkingach itd...

    Ludzie powinni piechotą chodzić ...






























    ...a jeszcze lepiej jakby w domach siedzieli


  • 192. Data: 2012-12-21 10:04:25
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:50d32e48$0$1312$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
    > news:50d2e422$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>>>>>> Sory, ale nie wytrzymuję.
    >>>>>>>> Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się
    >>>>>>>> nauczyć,
    >>>>>>>> a tylko żeby zdać?
    >>>>>>>
    >>>>>>> A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być doświadczonym
    >>>>>>> kierowcą? ;/
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Można się nauczyć jeździć od ZERA i zdać za pierwszym podejściem.
    >>>>>
    >>>>> W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.
    >>>>
    >>>> Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
    >>>> patrzyłem jak jeździli ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie
    >>>> dziwie,
    >>>> że oblewali. Jeżeli przyjąć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
    >>>> kierowcą, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.
    >>>
    >>> 20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem
    >>> itp?
    >>
    >> jeździłem pare godzin
    >
    > znaczy od ZERA

    Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na którym
    nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz.
    Toczenie na pierwszym biegu trudno nazwać jazdą, na drugi już nie było
    miejsca bo się plac kończył i trzeba było zawracać.
    Zresztą większość czasu na kursie ludzie poświęcają na uczenie się pachołków
    więc jak jeszcze potem oblewają plac jak byłu u mnie na egzamienie to
    najwyraźniej się po prostu nie nadają na kierowców.

    >
    >>> btw jakie miasto?
    >>
    >> Rybnik
    >
    > znaczy miasteczko

    I co z tego? Znaczy jak ktoś zrobi PJ w metropoli to z automatu jest
    mistrzem kierownicy?


  • 193. Data: 2012-12-21 12:32:37
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
    news:50d42626$0$1229$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    > news:50d32e48$0$1312$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
    >> news:50d2e422$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>>>>>>> Sory, ale nie wytrzymuję.
    >>>>>>>>> Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się
    >>>>>>>>> nauczyć,
    >>>>>>>>> a tylko żeby zdać?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być doświadczonym
    >>>>>>>> kierowcą? ;/
    >>>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>>> Można się nauczyć jeździć od ZERA i zdać za pierwszym podejściem.
    >>>>>>
    >>>>>> W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.
    >>>>>
    >>>>> Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
    >>>>> patrzyłem jak jeździli ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie
    >>>>> dziwie,
    >>>>> że oblewali. Jeżeli przyjąć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
    >>>>> kierowcą, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.
    >>>>
    >>>> 20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem
    >>>> itp?
    >>>
    >>> jeździłem pare godzin
    >>
    >> znaczy od ZERA
    >
    > Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    > którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    > nauczysz.

    Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz
    ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

    >>>> btw jakie miasto?
    >>>
    >>> Rybnik
    >>
    >> znaczy miasteczko
    >
    > I co z tego?

    To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.

    > Znaczy jak ktoś zrobi PJ w metropoli to z automatu jest mistrzem
    > kierownicy?

    Wypas zmylka.


  • 194. Data: 2012-12-21 13:06:42
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    >> Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    >> którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    >> nauczysz.
    >
    > Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz
    > ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

    A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"? U nas na
    kursie zanim ktoś pojechał na miasto, jeździł z instruktorem po placu i to
    instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3 godz. jazdy
    samodzielnej miały dać mi tyle, że na pytanie instruktora kto nigdy nie
    jeździł samochodem nie musiał bym się wygłupić. I tak spędziłem na mieście
    mniej niż połowe kursu, reszte na placu jak i cała reszta bo egzamin
    sprowadzał się do tego żeby się samemu nie ujebać na placu. Tyle , że jak
    już pisałem wcześniej to nic nie pomogło bo ci co zdawali ze mną i tak się
    sami uwalali bez pomocy egzaminatora. To o czym to świadczy jak ktoś nie
    potrafi sam przejechać paru metrów żeby do czegoś nie wjechać?


    >
    >>>>> btw jakie miasto?
    >>>>
    >>>> Rybnik
    >>>
    >>> znaczy miasteczko
    >>
    >> I co z tego?
    >
    > To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.

    Ale co zdać jak większość oblewa plac, w dużym mieście są inne place
    egzaminacyjne? Dwa, gdzie bym nie pytał wszyscy mówią, że jazda to pikuś,
    najgorzej zdać plac i dlatego 3/4 godzin kręcą po placu. To jak oni mają się
    nauczyć jeździć w rucho miejskim jak uczą się jeździć między słupkami? Z
    drugiej strony, jak ktoś kto nie potrafi minąć stojących słuków może jeździć
    pomiędzy ruchomymi pojazdami?!

    >
    >> Znaczy jak ktoś zrobi PJ w metropoli to z automatu jest mistrzem
    >> kierownicy?
    >
    > Wypas zmylka.
    >


  • 195. Data: 2012-12-21 13:17:51
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
    news:50d450c1$0$26709$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    >>> którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    >>> nauczysz.
    >>
    >> Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
    >> uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
    >> poziomu.
    >
    > A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?

    U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

    > U nas na kursie zanim ktoś pojechał na miasto, jeździł z instruktorem po
    > placu i to instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3
    > godz. jazdy

    No ale jakbys jezdzil po placu pierwsze godziny, to mniej zostaloby na
    miasto.

    Cos cienkie te zmyly masz.

    >>>>>> btw jakie miasto?
    >>>>>
    >>>>> Rybnik
    >>>>
    >>>> znaczy miasteczko
    >>>
    >>> I co z tego?
    >>
    >> To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.
    >
    > Ale co zdać jak większość oblewa plac

    Nie zdajesz miasta, nie zdajesz egzamninu. W wiekszym miescie latwiej nie
    zdac.


  • 196. Data: 2012-12-21 15:32:40
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    >>>> Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    >>>> którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    >>>> nauczysz.
    >>>
    >>> Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
    >>> uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
    >>> poziomu.
    >>
    >> A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?
    >
    > U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

    Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeś w samochód i pojechałeś w miasto?

    >
    >> U nas na kursie zanim ktoś pojechał na miasto, jeździł z instruktorem po
    >> placu i to instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3
    >> godz. jazdy
    >
    > No ale jakbys jezdzil po placu pierwsze godziny, to mniej zostaloby na
    > miasto.

    I tak jeździłem bo każdy musiał zanim pojechał na miasto. Z mojej grupy byli
    tacy co pojechali na miasto razem ze mną, a potem nie zdali, byli tacy co
    niby jeździli, a z placu nie wyjechali po 6h. Czego to ma dowodzić?

    >
    > Cos cienkie te zmyly masz.

    Ale nadal nie wiem o co chodzi, skoro ja zdałem za pierwszym podejściem
    mając 2 godz placu zanim pojechałem na miasto to dlaczego nie zdają te orły
    co przychodzą na kurs, a jeździli wcześniej?

    >
    >>>>>>> btw jakie miasto?
    >>>>>>
    >>>>>> Rybnik
    >>>>>
    >>>>> znaczy miasteczko
    >>>>
    >>>> I co z tego?
    >>>
    >>> To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.
    >>
    >> Ale co zdać jak większość oblewa plac
    >
    > Nie zdajesz miasta, nie zdajesz egzamninu. W wiekszym miescie latwiej nie
    > zdac.

    Bo się więcej stoi w korkach?


  • 197. Data: 2012-12-21 15:35:59
    Temat: Re: Jebany system
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Fri, 21 Dec 2012 15:32:40 +0100 osobnik zwany BaX napisał:

    >>>>> Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    >>>>> którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    >>>>> nauczysz.
    >>>>
    >>>> Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
    >>>> uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
    >>>> poziomu.
    >>>
    >>> A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?
    >>
    >> U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".
    >
    > Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeś w samochód i pojechałeś w
    > miasto?
    >

    no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 198. Data: 2012-12-21 15:53:05
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 20.12.2012 22:51, John Kołalsky wrote:
    >
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >
    >>
    >>> Formalnie wygląda to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drogą
    >>> z pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
    >>> podporządkowanej.
    >>> Wynika to z definicji ustąpienia pierwszeństwa.
    >>
    >> Ależ nie.
    >> Sam się tu kiedyś sparzyłem na pomyleniu w literze przepisu
    >> przyczyny ze skutkiem więc pamiętam ;> (chodziło o zakaz wyprzedzania
    >> na pasach pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego,
    >> a nie pojazdu który się zatrzymał przed pasami).
    >> Chyba Cavallino miał satysfakcję :)
    >> Jeśli przepis tak stanowi to cel jest ważny, a przypadkiem stanowi.
    >>
    >>> Machanie nie ma nic do rzeczy.
    >>
    >> Ma, ma.
    >> Bo to ono określa zamiar kierującego.
    >>
    >> O ile powstrzymanie się od ruchu nie ma na celu wypełnienia warunku
    >> za słowem "jeśli", nie pasuje ono ustąpieniem pierwszeństwa.
    >> Jeśli kierujący miał na uwadze inny cel niż umożliwienie jazdy
    >> innego kierującego bez zmiany pasa, kierunku lub prędkości, to owo
    >> zatrzymanie nie było ustąpieniem pierwszeństwa.
    >> To było zatrzymanie i tyle :)
    >
    > Przecież to zatrzymanie pojazdu z pierwszeństwem nigdy nie będzie
    > ustąpieniem pierwszeństwa bo takiego wymogu nie ma ani (jak mniemam)

    Nie musi być wymogu - ustąpienie pierwszeństwa to _sytuacja_ w której
    jeden kierujący powstrzymuje się od ruchu, żeby nie musiał zrobić tego
    drugi kierujący.

    Np.:
    wczoraj lekko zwolniłem dzięki czemu kierujący z lewego pasa mógł
    wjechać przede mnie na prawym pasie - ustąpiłem mu pierwszeństwa (stan
    faktyczny), mimo, że żaden przepis tego nie regulował.
    Jakiś czas później na skrzyżowaniu wcisnąłem się przed ciężarówkę -
    ponieważ rozpędzała się dość powoli to nie było wymuszenie pierwszeństwa.
    A dzisiaj wyjeżdżając z podporządkowanej wjechałem w lukę między
    samochodami ustawiającymi się na światłach, ponieważ kierujący za mną
    musiał z tego powodu chwilę wcześniej przyhamować to formalnie było to
    wymuszenie.

    > przepisu (prawa które definicję ustępowania zawiera), który pozwala
    > ustępować.

    Jest definicja ustąpienia pierwszeństwa.



    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 199. Data: 2012-12-21 17:18:42
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-12-21 15:35, masti pisze:
    > Dnia pięknego Fri, 21 Dec 2012 15:32:40 +0100 osobnik zwany BaX napisał:
    >
    >>>>>> Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    >>>>>> którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    >>>>>> nauczysz.
    >>>>>
    >>>>> Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
    >>>>> uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
    >>>>> poziomu.
    >>>>
    >>>> A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?
    >>>
    >>> U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".
    >>
    >> Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeś w samochód i pojechałeś w
    >> miasto?
    >
    > no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

    Patrz, to zupełnie jak u mnie :)



  • 200. Data: 2012-12-21 17:40:08
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    >>>>>>> Tak, od ZERA biorąc po uwage ruch uliczny bo jeździłem po placyku na
    >>>>>>> którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie
    >>>>>>> nauczysz.
    >>>>>>
    >>>>>> Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
    >>>>>> uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
    >>>>>> poziomu.
    >>>>>
    >>>>> A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?
    >>>>
    >>>> U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".
    >>>
    >>> Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeś w samochód i pojechałeś w
    >>> miasto?
    >>
    >> no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu
    >
    > Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

    No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalność taka niska.

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: