eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Jebany system
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 362

  • 141. Data: 2012-12-19 19:21:22
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Garg07. napisał:
    > Ci się nie dziwię! Kiedyś się zdawało :) Dziś jak po W-wskim Targówku
    > czy Bródnie jeźdzę za "L"ką to mnie k...ca bierze - jak oni uczą tych
    > ludzi jeździć. Bez życia - debilnie. Daleko mi od łamania na chama
    > przepisów - ale po stolycy trzeba jeździć z jajem inaczej jest się
    > mkarwanem albo jego kundlem (r)Azorem Dupowłazem

    A czego można nauczyć zupełnie świeżego człowieka w ruchu miejskim?
    Przecież stres skutecznie uniemożliwia mu przyswajanie wiedzy! Kurs
    powinno zaczynać się od autodromu (nie placyku manewrowego ale autodromu
    z możliwością rozpędzenia się do 60 km/h) i dopiero po elementarnym
    opanowaniu samochodu wpuszczać kursantów w rzeczywisty ruch miejski.
    Żeby kombinując kto ma pierwszeństwo nie musieli jednocześnie kombinować
    który pedał kiedy nacisnąć i jak się te biegi zmienia.

    Innym dobrym sposobem jest pojeździć na rowerze w pełnym ruchu miejskim
    tam gdzie żadnych ścieżek rowerowych nie ma - ze skrętem w lewo z lewego
    pasa itd. Nic tak nie uczy myślenia na drodze jak brak blachy wokół tyłka.

    --
    Darek


  • 142. Data: 2012-12-19 19:37:49
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


    Użytkownik "RedLite" <y...@b...von.pl> napisał w wiadomości
    news:50d20508$0$1310$65785112@news.neostrada.pl...

    > Strzelałem.

    To musisz więcej trenować...


    A na jakiej podstawie wywnioskowałeś, że usłyszę coś czego
    > nie wiem? :D

    Bo ja się dowiadywałem baaaardzo ciekawych rzeczy... ;-) Co prawda w PORD
    ich nie było, ale to taki mały szczegół...

    Pozdrawiam
    X


  • 143. Data: 2012-12-19 19:48:51
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam.pl>

    Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam.pl> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:
    >
    >> Formalnie wygląda to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drogą z
    >> pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
    >> podporządkowanej.
    >
    > Przepis?

    ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
    zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
    zmiany prędkości,

    Jeżeli ten "inny kierujący" się nie porusza, to można przed niego wyjechać
    cały czas w zgodzie z definicją ustąpienia pierwszeństwa.


  • 144. Data: 2012-12-19 19:56:00
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam.pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:1h5zcyvyshlri.1jz2rkx5laei4$.dlg@40tude
    .net...
    > Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam.pl> napisał w
    >> wiadomości
    >> grup dyskusyjnych:
    >>
    >>> Formalnie wygląda to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drogą z
    >>> pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
    >>> podporządkowanej.
    >>
    >> Przepis?
    >
    > ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
    > zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
    > zmiany prędkości,
    >
    > Jeżeli ten "inny kierujący" się nie porusza, to

    To co?
    Znaczy że nabywasz pierwszeństwa, bo ruszysz o 1 s szybciej?
    Poważnie w to wierzysz?

    >można przed niego wyjechać

    Tylko do momentu, w którym on też ruszy.
    Gdy nie ruszy, to nie ma tematu i zdarzenia, ale jeśli to żadnego
    pierwszeństwa nie miałeś.




  • 145. Data: 2012-12-19 19:56:27
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:50d205a6$0$26684$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Innym dobrym sposobem jest pojeździć na rowerze w pełnym ruchu miejskim
    > tam gdzie żadnych ścieżek rowerowych nie ma - ze skrętem w lewo z lewego
    > pasa itd. Nic tak nie uczy myślenia na drodze jak brak blachy wokół tyłka.

    Pomysł dobry, ale pod warunkiem, że każesz im wykupić OC, a kierowcy będa
    mieli rejestratory :-) Rowerzysta który nie zna przepisów jest gorszy od
    kierowcy, bo jak kierowca spowoduje wypadek to bez problemu można udowodnić
    jego winę, a rowerzysta albo ucieknie, albo jak coś mu się stanie to zacznie
    się interpretowanie wszystkich wątpliwości odnośnie winy na korzyść
    rowerzysty.

    Jeśli dookoła mnie mają jeździć ludzie którzy tego nie potrafią to wolę by
    robili to w samochodach.

    A co do pytania czy kiedyś szkoliło się lepszych kierowców odpowiedź brzmi
    zależy kiedy. W czasach gdy zdawali obecni emeryci, nie było egzaminów
    teoretycznych, a praktyczny był banalny. Natomiast w latach 90'tych zarówno
    placyk jak i testy były nieporównywalnie trudniejsze niż te obecne egzaminy.
    Jak już ktoś wyjechał na miasto to zwykle zdawał, ale często z grupy 10 osób
    na miasto nie wyjeżdżał nikt, albo tylko jedna osoba.

    Ps. Nie było subiektywnego pojęcia oblania egzaminu za zbyt mało dynamiczną
    jazdę, ale był obowiązek użycia wszystkich biegów... maluch miał tylko 4,
    przy czym 4 wrzucało się przy 40 km/h.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 146. Data: 2012-12-19 21:56:54
    Temat: Re: Jebany system
    Od: PK <P...@n...com>

    On 2012-12-19, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
    > Może zasnął?

    To przyczyna zatrzymania nie wynika z przepisów ani warunków ruchu,
    więc jedziesz. A jak nie widzisz czy śpi, to czekasz. A jak nic
    się nie dzieje, to ruszasz bardzo wolno i ostrożnie. Najlepiej
    w kierunku tego samochodu, żeby sprawdzić stan kierowcy.

    pozdrawiam,
    PK


  • 147. Data: 2012-12-19 22:34:13
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 19 Dec 2012, Tomasz Pyra wrote:

    > Formalnie wygląda to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drogą
    > z pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
    > podporządkowanej.
    > Wynika to z definicji ustąpienia pierwszeństwa.

    Ależ nie.
    Sam się tu kiedyś sparzyłem na pomyleniu w literze przepisu
    przyczyny ze skutkiem więc pamiętam ;> (chodziło o zakaz wyprzedzania
    na pasach pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego,
    a nie pojazdu który się zatrzymał przed pasami).
    Chyba Cavallino miał satysfakcję :)
    Jeśli przepis tak stanowi to cel jest ważny, a przypadkiem stanowi.

    > Machanie nie ma nic do rzeczy.

    Ma, ma.
    Bo to ono określa zamiar kierującego.

    O ile powstrzymanie się od ruchu nie ma na celu wypełnienia warunku
    za słowem "jeśli", nie pasuje ono ustąpieniem pierwszeństwa.
    Jeśli kierujący miał na uwadze inny cel niż umożliwienie jazdy
    innego kierującego bez zmiany pasa, kierunku lub prędkości, to owo
    zatrzymanie nie było ustąpieniem pierwszeństwa.
    To było zatrzymanie i tyle :)
    Ryzykowne jeśli zatrzymujący się uzna że jest w ruchu i pojedzie
    dalej.
    Ba, to mogło być ustąpienie pierwszeństwa innemu uczestnikowi,
    przepis nie zawiera implikacji jakoby ustąpienie jednemu
    uczestnikowi miało powodować ustąpienie wszystkim w zasięgu
    wzroku. Taka implikacja może istnieć, ale musi wynikać
    (w konkretnym przypadku) z zasad prawnych.

    <przykładowo>
    Pieszy postanowił cofnąć się z pasów i machnął ręką, kierowca
    wobec tego ruszył, a ten z poprzecznej podporządkowanej który
    postanowił "skorzystać" bez uprzedniej akceptacji z faktu
    że "tamten" zatrzymuje się pieszemu ma pech.
    Był obowiązek ustąpienia pierwszeństwa i nie zniknął z racji
    konieczności przepuszczania pieszego przez "tamtego" (a pieszy
    nie był w relacji z "korzystającym", nie ma łańcuszka prowadzącego
    do zmiany pierwszeństwa na rzecz "korzystającego").
    <\przykład>

    pzdr, Gotfryd


  • 148. Data: 2012-12-19 22:39:43
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 19 Dec 2012, Tomasz Pyra wrote:

    > Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam.pl> napisał w wiadomości
    >> grup dyskusyjnych:
    >>
    >>> Formalnie wygląda to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drogą z
    >>> pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
    >>> podporządkowanej.
    >>
    >> Przepis?
    >
    > ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
    > zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
    > zmiany prędkości,
    >
    > Jeżeli ten "inny kierujący" się nie porusza,

    s/porusza/poruszy/
    Patrz post obok :D

    > to można przed niego wyjechać

    Można.
    Można również na rondzie skręcać w lewo (link mam na podorędziu)
    i robić masę innych rzeczy :D
    Ale nie wolno - bez uzyskania jego zgody bądź "oczywistości"
    faktu wyłączenia z ruchu.

    > cały czas w zgodzie z definicją ustąpienia pierwszeństwa.

    Jak on ruszy, to definicja przestanie być spełniona.
    Skoro ruszy, to znaczy że nie ustępował, bo nie jest spełniony
    ustawowy warunek opisany słowem "jeśli".
    A jeśli uzasadni że "był w ruchu" to wyjdzie że jest poszkodowany,
    jako iż to jemu należało ustąpić.

    pzdr, Gotfryd


  • 149. Data: 2012-12-19 22:43:29
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 18.12.2012 22:42, RedLite pisze:
    > W dniu 2012-12-18 21:39, Roman Stachowiak pisze:
    >
    >> Sory, ale nie wytrzymuję.
    >> Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
    >> a tylko żeby zdać?
    >
    > A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być doświadczonym
    > kierowcą? ;/
    >
    Dotknąłeś przyczyn paranoi w jakiej tkwimy. Żeby się nauczyć jeździć
    trzeba dużo jeździć, a to jest niewykonalne zanim się zda egzamin
    i dostanie dokument.
    Ponoć w krajach cywilizowanych można sobie kupić autko o jakiejś
    śmiesznej pojemności i jeździć bez prawka. Że nie powiem że masz takie
    magnesy z literką L, doczepiasz do auta i jeździsz z kimś ,kto umie.


  • 150. Data: 2012-12-19 22:43:59
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
    news:50d184d3$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Sory, ale nie wytrzymuję.
    >>> Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
    >>> a tylko żeby zdać?
    >>
    >> A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być doświadczonym kierowcą?
    >> ;/
    >
    >
    > Można się nauczyć jeździć od ZERA i zdać za pierwszym podejściem.

    W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: