eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJazda po czeskuRe: Jazda po czesku
  • Data: 2011-07-12 21:09:30
    Temat: Re: Jazda po czesku
    Od: Koniejo <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hejahej

    On 12/07/2011 10:23, mAro wrote:
    > On 12 Lip, 00:29, "Mako"<m...@n...com> wrote:
    >> Miałem okazję kilka dni pojeździć po Czechach i wstyd się przyznać ale
    >> przeżyłem szok kulturowy.
    >> Czy jest to spowodowane:
    > Witam,
    > Mało piszę często czytam :)
    > (ciach)
    > Oczywiście - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma to raz, a dwa, że znam
    > mało Czechów :) Ale z moim jednym kumplem, który sporo czasu pracował
    > w Londynie doszliśmy do wniosku - że nam Polakom zdecydowanie bliżej
    > do Brytoli. Żeby nie było tak słodko - to oni sami narzekają na swoją
    > klasę rządzącą, polityków itp. I nasza zaleta jest taka - że nam mniej
    > wszystko "wali"w sprawach wielkich.
    A to dla mnie dosyć niespodziewany wniosek :-).
    Pracowałem jakiś czas temu z Czechami (i jeździłem autem kilka razy po
    Czechach), a teraz od 4 lat mieszkam w Wielkiej Brytfanii. I jeżeli
    miałbym kogoś do kogoś przyrównać to zdecydowanie Anglicy przypominają
    mi ... Czechów a już absolutnie na pewno nie Polaków (i wice wersa).
    Absolutnie czasami niepojęty "spokój grabarza" w wielu sytuacjach (w tym
    za kółkiem) obserwowałem właśnie u Czechów i u Anglików. Taki charakter.
    Pamiętam właśnie z Czech sporo samochodów poruszających się dokładnie
    tyle ile na znakach bez najmniejszej oznaki jakiegokolwiek pośpiechu. Ja
    jeździłem tam tak samo dodatkowo dobrze się maskując Skodą Favorit :-) i
    nikt mnie nigdzie nie poganiał. A w Anglii? Cóż, widok długiego sznura
    samochodów jadących absolutnie prostą niezłej jakości szosą z prędkością
    dokładnie 60 mil na godzinę (tyle wolno) jeden za drugim bez żadnego
    wyprzedzania się jest bezcenny - bez żadnych supermanów wyprzedzających
    przy 7000 obr/min rowem na piątego. Dlaczego tak jest? Ciężko mi
    powiedzieć. Może wszystko na raz - lepsze drogi, lepsze auta, nieco
    (podkreślam: nieco) mniejsza harówa w robocie, sporo lepsze zarobki i do
    tego narodowy charakter. Wszystko to sprawia, że jak dzisiaj pojadę do
    ojczyzny to mam wrażenie, że na drodze toczy się jakaś straszliwa wojna
    o przetrwanie, której nie potrafię zrozumieć. Trzeba chwilę pomieszkać
    poza Polską żeby zrozumieć jak trudno się jeździ po polskich drogach.
    Proszę nie zrozumieć mnie źle - jestem daleki od gloryfikowania
    wszystkiego co "zachodnie" a krytykowania wszystkiego co "swojskie", ale
    spora część rodaków powinna naprawdę nieco wyluzować za kółkiem. Ani to
    zdrowe, ani szybsze ani bezpieczne. Jeżdżąc po Anglii mam dokładnie
    takie same odczucia jak jeżdżąc po Czechach czy Słowacji.

    >(ciach)
    > Pozdrawiam,
    > Whatlogin

    Hejahej
    JH

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: