-
21. Data: 2010-04-07 22:03:31
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: "Madrzejszy od radia." <m...@m...pl>
Sebastian Biały pisze:
> Madrzejszy od radia. wrote:
>> Ta twoja plytka to dla byle routera kilka minut.
>> :):):)
>
> A własnie ze nie. Eagle meczył się z tym około 4 godzin. Nie potrafił
> kończyć w 100% zawsze zostawały jakieś niepołaczone elementy. Pomogło
> zejście z siatką routingu do .. 1 milsa. Wtedy dał rade. Nie wiem czemu,
> Eagle nie jest mój i nie robie w nim na codzień. Zapewne nie potrafie
> uzywać tego wynalazku poprawnie.
Sciagnij sobie jakies demo protela i skoncz projektowac plytki z
otworami w ksztalcie siedmiokata.
-
22. Data: 2010-04-07 22:07:03
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-07 23:56, Sebastian Biały pisze:
> Madrzejszy od radia. wrote:
>> Ta twoja plytka to dla byle routera kilka minut.
>> :):):)
>
> A własnie ze nie. Eagle meczył się z tym około 4 godzin. Nie potrafił
> kończyć w 100% zawsze zostawały jakieś niepołaczone elementy. Pomogło
> zejście z siatką routingu do .. 1 milsa. Wtedy dał rade. Nie wiem czemu,
> Eagle nie jest mój i nie robie w nim na codzień. Zapewne nie potrafie
> uzywać tego wynalazku poprawnie.
To jakaś kiszka. Protel 99 zrobiłby to w kilka minut. I Kicad też.
--
Pozdrawiam
MD
-
23. Data: 2010-04-07 22:11:45
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-07 23:56, Sebastian Biały pisze:
> Madrzejszy od radia. wrote:
>> Ta twoja plytka to dla byle routera kilka minut.
>> :):):)
>
> A własnie ze nie. Eagle meczył się z tym około 4 godzin. Nie potrafił
> kończyć w 100% zawsze zostawały jakieś niepołaczone elementy. Pomogło
> zejście z siatką routingu do .. 1 milsa. Wtedy dał rade. Nie wiem czemu,
> Eagle nie jest mój i nie robie w nim na codzień. Zapewne nie potrafie
> uzywać tego wynalazku poprawnie.
To jakaś kiszka. Protel 99 zrobiłby to w kilka minut. I Kicad też. Poza
tym jak nie chce to nie zmuszaj go żeby zrobił wszystkie połączenia. Z
reguły widać co trzeba przesunąć albo przełożyć żeby dało się
poprowadzić pozostałe ścieżki. Te kilka ścieżek zrobiłbyś w te 4 godziny
gdy czekałeś na następną próbę autoroutowania.
--
Pozdrawiam
MD
-
24. Data: 2010-04-07 22:13:58
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Mario wrote:
> Daj sobie spokój z szukaniem lepszego. I tak nie będziesz pakował się w
> wydatek na grube tysiące zł żeby robić sobie mało skomplikowane
> prototypy.
Ale ja nie chce autoroutera kupować ;) Po prostu z ciekawości pytam czy
wszystkie to taka kupa jak w Eagle.
-
25. Data: 2010-04-07 22:18:00
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Mario wrote:
> To jakaś kiszka. Protel 99 zrobiłby to w kilka minut. I Kicad też.
Kicad przestraszył mnie już nie raz "intuicyjnoscią rozumianą inaczej".
Co prawda mogę wylać kubel pomyj na Eagle, ale jest mu najbliżej do
zdrowo rozsądkowego podejścia przy projektowaniu i obsludze GUI. Kicad
śmierdzi innowacjami w GUI z lat 60-tych. Protela za malo używalem, ale
też mu było daleko od wspóczesnych rozwiązań GUI.
> reguły widać co trzeba przesunąć albo przełożyć żeby dało się
> poprowadzić pozostałe ścieżki.
A nie mógłby tego sam zrobić ;)? Ja tylko mowie: element x możesz
rozmieścić gdzie bądz w obszarze Y. Element z jak najbliżej w, ale nigdy
w obszarze H itd.
> Te kilka ścieżek zrobiłbyś w te 4 godziny
> gdy czekałeś na następną próbę autoroutowania.
Ale ja robiłem wtedy coś innego :P Tu własnie jest zysk.
-
26. Data: 2010-04-07 22:33:40
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-08 00:18, Sebastian Biały pisze:
> Mario wrote:
>> To jakaś kiszka. Protel 99 zrobiłby to w kilka minut. I Kicad też.
>
> Kicad przestraszył mnie już nie raz "intuicyjnoscią rozumianą inaczej".
> Co prawda mogę wylać kubel pomyj na Eagle, ale jest mu najbliżej do
> zdrowo rozsądkowego podejścia przy projektowaniu i obsludze GUI. Kicad
> śmierdzi innowacjami w GUI z lat 60-tych. Protela za malo używalem, ale
> też mu było daleko od wspóczesnych rozwiązań GUI.
Przyzwyczajony jestem ze oprogramowanie inżynierskie niekoniecznie
nadąża za modą jeśli chodzi o GUI. A po zrobieniu 4 dość skomplikowanych
płytek stwierdziłem, że nawet szybko się w nim pracuje.
>> reguły widać co trzeba przesunąć albo przełożyć żeby dało się
>> poprowadzić pozostałe ścieżki.
>
> A nie mógłby tego sam zrobić ;)? Ja tylko mowie: element x możesz
> rozmieścić gdzie bądz w obszarze Y. Element z jak najbliżej w, ale nigdy
> w obszarze H itd.
Może i mógłby. Ja nie mam takich wymagań. Jak widzę że samo się nie che
zrobić to siadam i robię. A generalnie autoroutera unikam.
--
Pozdrawiam
MD
-
27. Data: 2010-04-08 06:10:41
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: "Madrzejszy od radia." <m...@m...pl>
Sebastian Biały pisze:
> Mario wrote:
>> Daj sobie spokój z szukaniem lepszego. I tak nie będziesz pakował się
>> w wydatek na grube tysiące zł żeby robić sobie mało skomplikowane
>> prototypy.
>
> Ale ja nie chce autoroutera kupować ;) Po prostu z ciekawości pytam czy
> wszystkie to taka kupa jak w Eagle.
Specctra narysowala by te plytke w kilkanascie sekund.
-
28. Data: 2010-04-08 18:58:06
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Mario wrote:
>> A nie mógłby tego sam zrobić ;)? Ja tylko mowie: element x możesz
>> rozmieścić gdzie bądz w obszarze Y. Element z jak najbliżej w, ale nigdy
>> w obszarze H itd.
> Może i mógłby. Ja nie mam takich wymagań.
Ja mam takie wymagania, żeby autorouter pracował inkrementalnie w tle
podczas rysowania schematu i żeby się dal rozproszyć na klaster
komputerów i żeby potrafil brać pod uwage moje skrypty pozycjonujące
elementy i żeby potrafił regulować szerokośc ścieżek z wyliczonych
prądow SPICE i żeby był bezposrednio sprzężony ze schematem i żeby
samoczynie rozkładał elementy i żeby routował plytki jednostronne z
mostkami i żeby ...
cholera, a tu w KiCADzie muszę szukac 15 minut funkcji X bo ktos uznał
że najszybciej bedzie pod kombinacja klawiszy ESC+,[1] i dwuklik prawym.
Niestety jako programistę szlag mnie jasny trafia na miejscu kiedy musze
bawić się czymkolwiek pochodnym od CADów. Dlatego ja unikam jak ognia
ręcznego routowania ;)
> Jak widzę że samo się nie che
> zrobić to siadam i robię. A generalnie autoroutera unikam.
Ale czemu w zasadzie. Jak bym miał zasiąść przed płytką typu 4 warstwy
i długości ścieżek nie bez znaczenia to chyba recznie bym nie zapanował
nad tym bałaganem. O iel tylko autoroutery są dobre. Ten z Eagle jest do
d a innych nie znam.
[1] Z tym ESC nie przesadzam, pewien bardzo drogi program ma kombinacje
ESC + klawisz do Copy/Paste ... bo ktoś uznał, że tak będzie "najlepiej"
a Ctrl+C/V już do czegos użyto wieki temu i bezpieczniej jest nie
wkurzać starych userów.
-
29. Data: 2010-04-08 19:18:05
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Madrzejszy od radia. wrote:
>>> Daj sobie spokój z szukaniem lepszego. I tak nie będziesz pakował się
>>> w wydatek na grube tysiące zł żeby robić sobie mało skomplikowane
>>> prototypy.
>> Ale ja nie chce autoroutera kupować ;) Po prostu z ciekawości pytam
>> czy wszystkie to taka kupa jak w Eagle.
> Specctra narysowala by te plytke w kilkanascie sekund.
Ale chyba mnie na ten autorouter nie stać :/
-
30. Data: 2010-04-08 20:48:44
Temat: Re: Jakośc płytek drukowane.pl / gama
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-08 20:58, Sebastian Biały pisze:
> Mario wrote:
>>> A nie mógłby tego sam zrobić ;)? Ja tylko mowie: element x możesz
>>> rozmieścić gdzie bądz w obszarze Y. Element z jak najbliżej w, ale nigdy
>>> w obszarze H itd.
>
>> Może i mógłby. Ja nie mam takich wymagań.
>
> Ja mam takie wymagania, żeby autorouter pracował inkrementalnie w tle
> podczas rysowania schematu i żeby się dal rozproszyć na klaster
> komputerów i żeby potrafil brać pod uwage moje skrypty pozycjonujące
> elementy i żeby potrafił regulować szerokośc ścieżek z wyliczonych
> prądow SPICE i żeby był bezposrednio sprzężony ze schematem i żeby
> samoczynie rozkładał elementy i żeby routował plytki jednostronne z
> mostkami i żeby ...
>
> cholera, a tu w KiCADzie muszę szukac 15 minut funkcji X bo ktos uznał
> że najszybciej bedzie pod kombinacja klawiszy ESC+,[1] i dwuklik prawym.
> Niestety jako programistę szlag mnie jasny trafia na miejscu kiedy musze
> bawić się czymkolwiek pochodnym od CADów. Dlatego ja unikam jak ognia
> ręcznego routowania ;)
E tam. Po 2 dniach ma się już nowe nawyki i nie trzeba szukać. Każdy
taki soft ma swoją filozofię UI i swoje skróty klawiszowe. A funkcje
edycyjne i tak trzeba znać bo nie wierzę żeby Ci autorouter zrobił
wszystko poprawnie. Zawsze będziesz musiał umieć przełożyć ścieżkę,
zmienić jej grubość, zmienić wielkość opisów, kształt czy rozmiar padów itp.
>> Jak widzę że samo się nie che zrobić to siadam i robię. A generalnie
>> autoroutera unikam.
>
> Ale czemu w zasadzie. Jak bym miał zasiąść przed płytką typu 4 warstwy i
> długości ścieżek nie bez znaczenia to chyba recznie bym nie zapanował
> nad tym bałaganem. O iel tylko autoroutery są dobre. Ten z Eagle jest do
> d a innych nie znam.
W takim przypadku oznaczałoby że potrzebuję softu za naście tysięcy. Nie
zwróciłby mi się przy projektowaniu płytek tylko pod zlecenia które
dostaję.
--
Pozdrawiam
MD