eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJakość elementów rozrządu. › Re: Jakość elementów rozrządu.
  • Data: 2011-11-02 17:58:59
    Temat: Re: Jakość elementów rozrządu.
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-11-02 17:40, Andrzej Kubiak pisze:
    > Dnia Wed, 2 Nov 2011 12:35:21 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):
    >
    > Zaraz nas stąd wykopią, mnie pierwszego, bo mam krótszy staż :)
    >
    >>>> Ciekawe, piasku nie potrafisz policzyć, ale elementy z których składa
    >>>> się piasek liczysz w pierdylionach bez żadnego problemu :)
    >
    > Tak na ścisłość, mógłbym, gdyby mi się chciało i nie miałbym innych, lepiej
    > płatnych zajęć ;)
    >
    >>> Ależ to czy _ja_ potrafię coś policzyć nie ma żadnego wpływu na
    >>> policzalność danego rzeczownika.
    >> Dlatego grzecznie zapytam po raz kolejny - co determinuje ( w sensie
    >> właściwości fizycznych rzeczownika, zachowań obserwatora) policzalnośc
    >> lub niepoliczalność?
    >
    > To, czy "coś" da się policzyć w jednostkach wyrażonych właśnie tym "czymś".
    > Rozwinięcie i przykłady na końcu.
    >
    >> Oczywiście możesz mi napisać, że przed wiekami jakaś mądra głowa
    >> napisała, że piasek to rzeczownik niepoliczalny a proton policzalny -
    >> tylko gdzie znajdujesz w tym sens?
    >
    > Eee, tak to nie, ja też nie lubię przyjmować czegoś a priori, bo ktoś tak
    > powiedział.
    >
    >> Ostatni już przykład :)
    >
    > Lecimy :)
    >
    >> Mówisz "piasek" i masz na myśli stertę piachu składającą się z miliardów
    >> ziarenek.
    >
    > Zgadza się. Ziarenka są policzalne, sterty są policzalne, piasek jako taki
    > zaś - ni chu chu.
    >
    >> Tuż obok leży sterta telefonów komórkowych i również nie masz pojęcia
    >> ile ich tam jest - określisz je mianem "telefony", uparcie będziesz
    >> mówił o liczbie nie o ilości telefonów, tylko dlatego, że liczenie jest
    >> prostrze?
    >
    > Nie chodzi o prostotę, a o wspomnianym nieco wyżej wyniku liczenia w
    > jednostce będącej "liczonym czymś".
    >
    >> Co jeśli sterta piasku składa się z 10 ziarenek a sterta
    >> telefonów z pierdyliarda również ziarenek tylko większych - łatwiej i
    >> szybciej policzyć chyba piasek?
    >
    > OK, to liczymy ziarenka:
    > Jedno ziarenko, dwa (...) dziesięć _ziarenek_. Liczyliśmy ziarenka, wynik w
    > ziarenkach - policzalne.
    >
    > Liczymy telefony:
    > Jeden teleon, dwa (...) pierdyliard _telefonów_. Liczyliśmy telefony,
    > zajęło nam to ogromną _ilość_ czasu, ale policzyliśmy, wynik w telefonach -
    > policzalne.
    >
    > Rozgrzaliśmy się, liczymy piasek:
    > Jeden piasek, dwa piaski... eee, że co? Jakoś głupio brzmi i nic nie mówi o
    > rzeczywistej... tak, tym razem _ilości_ piasku :) Niepoliczalne.
    >
    > Liczymy wspomniany wyżej czas:
    > Jeden czas, dwa czasy... no, bez sensu, wniosek jak wyżej. Czas jest
    > niepoliczalny, policzalne są godziny, minuty, pikosekundy. Czyli mówimy o
    > ilości czasu, ale liczbie godzin. Ilości piasku, liczbie jego kilogramów.
    > Nawet, jeśli nie potrafimy konkretnie ustalić tej liczby godzin albo
    > kilogramów, bo to nie ma tu żadnego znaczenia.
    >
    > Żeby było w temacie grupy, mam małą ilość płynu do spryskiwaczy, muszę
    > uzupełnić :)


    Przypomniał mi się pewien komiks opowiadający o układaniu puzzli i
    jednym brakującym elemencie...

    KACZKA!!

    --
    Części do A6 C4 sprzedam
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
    Pozdrawiam
    Lewis

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: