Witam,

Czy możecie polecić aparat fotograficzny (kompakt), który kręci 640x480 @ 50fps.
Albo lepiej 800x600 @ 50 fps. Najlepiej jeśli zapisywałby pliki .AVI z samymi
keyframes (jak stare Canony A700).

Dzięki

latet

do góry

Casio Exilim EX-FH100

do góry

On Sat, 13 Feb 2010, McArti wrote:

> Casio Exilim EX-FH100

Można *płynnie* nastawiać fps?
Bo przyznam że nie wiem jak interpretować "30-120 fps",
jak znam marketingowców, zdolni są 30/60/120 fps opisać
jako "od do" :)

pzdr, Gotfryd

do góry

> Casio Exilim EX-FH100

Dosc interesujacy... Czym jest matryca BSI?

Szkoda tylko, ze ma nietypowy akumulator. Dla mnie to jednak wada :(

latet

do góry

> Można *płynnie* nastawiać fps?
> Bo przyznam że nie wiem jak interpretować "30-120 fps",
> jak znam marketingowców, zdolni są 30/60/120 fps opisać
> jako "od do" :)

Gdzieś tam na ich stronie padło sformułowanie "przełączyć z 30 na 120", więc
raczej nie płynnie.

Swoją drogą - konia z rzędem za aparat z regulacją fps (nie musi być płynna) od
1 do 50 fps. A jeszcze lepiej od 0.1 do 50. Jakoś nie spotkałem trybów tak
wolnoklatkowych, a przecież ich przydatność może być równie duża jak
ultraszybkich, a technologicznie ich implementacja jest na pewno o niebo
prostsza. Tylko kwestia zasilania...

latet

do góry

> Casio Exilim EX-FH100

Dosc interesujacy... Sporo technologii dla mnie nowych, z opisu obiecujacych.

Czym jest matryca BSI?

Fajnie, ze ma automatyczny HDR, choc przedziwnie nazwany - "high-speed
lighting" - w zyciu bym sie nie domyslil, ze to HDR.

A nie do konca rozumiem czym jest to:
---------------------------------------------------
Tryb superszybkich zdjec seryjnych przeciwwstrzasowych funkcji BEST SHOT uzywa
maksimum mozliwosci super szybkich zdjec seryjnych by uzyskac klarowne obrazy.
Pozycje kolejnych zdjec sa automatycznie laczone jedno zoptymalizowane zdjecie.
Oznacza to, ze nawet w ujeciach typu telefoto, które czesto wychodza rozmazane z
powodu ruchów reki, zdjecie bedzie klarowne i wyrazne.
---------------------------------------------------

Ciekawe tez to:
---------------------------------------------------
Sa chwile, których nie mozna uruchomic nacisnieciem przycisku. Przyroda w
szczególnosci nie daje sie kontrolowac. Skad mozemy wiedziec, kiedy pszczola
usiadzie na kwiatku, lub kiedy bocian powróci do gniazda? Tryb BEST SHOT z
funkcja wejscia mozesz robic zdjecia jak tylko obiekt wejdzie do obszaru
zaznaczonego przez Ciebie. Uzywajac statywu, wielokrotne zdjecia w trybie
wejscia sa szczególnie przydatne do obserwowania zwierzat, jako ze aparat
uruchamia sie automatycznie, wiec nie musisz nic robic.
---------------------------------------------------

Szkoda tylko, ze aparat ma nietypowy akumulator (nie "paluszki"). Dla mnie to
jednak pewna wada.

latet

do góry

Latet pisze:

>
> Swoją drogą - konia z rzędem za aparat z regulacją fps (nie musi być
> płynna) od 1 do 50 fps. A jeszcze lepiej od 0.1 do 50. Jakoś nie
> spotkałem trybów tak wolnoklatkowych, a przecież ich przydatność może
> być równie duża jak ultraszybkich, a technologicznie ich implementacja
> jest na pewno o niebo prostsza. Tylko kwestia zasilania...
>

Takie wolne miał chyba Olympus SP-350. Mam takowy w domu, ale nie
sprawdze, bo wyświetlacz pękniety ma, i do menu nie sposób zerknąć :(


--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

> Można *płynnie* nastawiać fps?
> Bo przyznam że nie wiem jak interpretować "30-120 fps",
> jak znam marketingowców, zdolni są 30/60/120 fps opisać
> jako "od do" :)

Tak tam piszą:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pozostały czas nagrywania, gdy cały film jest nagrywany przy szybkości 30 fps.
Czas nagrywania jest krótszy jeżeli podczas nagrywania szybkość 30 fps zostanie
przełączona na 210 fps.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziwne...

latet

do góry

> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Pozostały czas nagrywania, gdy cały film jest nagrywany przy szybkości 30 fps.
> Czas nagrywania jest krótszy jeżeli podczas nagrywania szybkość 30 fps
> zostanie przełączona na 210 fps.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Czyli nie spełnia on warunku z tematu wątku. Nie ma 640x480@50fps.

latet

do góry

On Sun, 14 Feb 2010, Latet wrote:

>> Casio Exilim EX-FH100
>
> Dosc interesujacy... Sporo technologii dla mnie nowych, z opisu obiecujacych.
>
> Czym jest matryca BSI?

backside-iluminated.
Warstwy są z p. widzenia padającego światła poukładane "odwrotnie",
jako mniemam pozwala to na cieńszą warstwę "strat" niż w normalnym CMOS,
przede wszystkim nie jest poprzykrywane metalizacją:
http://en.wikipedia.org/wiki/Backside_illumination

> Fajnie, ze ma automatyczny HDR, choc przedziwnie nazwany - "high-speed
> lighting" - w zyciu bym sie nie domyslil, ze to HDR.

E, to chyba nie HDR, tylko auto-ISO, dobierane do maksymalnie
dopuszczalnego czasu.
Możesz zapodać link z którego Ci ten HDR wyszedł?

> A nie do konca rozumiem czym jest to:
> ---------------------------------------------------
> Tryb superszybkich zdjec seryjnych przeciwwstrzasowych funkcji BEST SHOT
> uzywa maksimum mozliwosci super szybkich zdjec seryjnych by uzyskac klarowne
> obrazy. Pozycje kolejnych zdjec sa automatycznie laczone jedno
> zoptymalizowane zdjecie. Oznacza to, ze nawet w ujeciach typu telefoto, które
> czesto wychodza rozmazane z powodu ruchów reki, zdjecie bedzie klarowne i
> wyrazne.
> ---------------------------------------------------

O ile rozumiem cytat (nie wiem czy dobrze), mowa tu o *prawdziwej*
stabilizacji elektronicznej - takiej jak w kamerach.

Normany aparat nie ma takij możliwości, bo czas zrzutu z matrycy jest
za długi; ale jeśli aparat jest w stanie "dać" 30 czy fps, zaś ekspozycja
wymaga minimum 1/5 sekundy (bo za mało światła), to zapuszczasz
serię 6 bądź 12 zdjęć z których każde ma ekspozycję ~1/30s lub 1/60s
(będzie mniej, bo oczywiście jakiś czas międzyklatokowy jest potrzebny,
ale chodzi o ideę).
Ew. poruszenie pochodzące *od aparatu* masz na każdej klatce 6x/12x
mniejsze, zaś międzyklatkowe można usunąć dokładnie tak jak robi to
kamera ze stabilizacją elektroniczną czy program typu DeShaker bądź
SteadyHand na pececie (w odróżnieniu od stabilizacji elementów,
stabilizacja globalna wprowadza tylko minimalne artefakty, dla
małych przesunięć są pomijalne, dopiero na szerokim kącie i naprawdę
sporych przesunięciach widać "rozjazd" na brzegach, ale mowa
o obrocie aparatu o kilkanaście stopni i więcej).

> Szkoda tylko, ze aparat ma nietypowy akumulator (nie "paluszki"). Dla mnie to
> jednak pewna wada.

Ja tam się już odumiałem narzekania na dedykowane akumulatory.
Ale wersji "nie ma w kiosku w środku Bieszczad" nie podważam ;)

BTW: Niektóre aparaty miewają jeszcze gniazda na zasilacz :D

pzdr, Gotfryd

do góry