-
21. Data: 2015-10-03 21:11:53
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: slawek <f...@f...com>
On Sat, 3 Oct 2015 16:31:52 +0200, Paweł
Kasztelan<P...@g...com> wrote:
> Polecam środowisko Eclipse.
Ominęła mnie przyjemność używania Eclipse, ale ma ono tę zaletę że
nie trzeba go instalować, można np. mieć i uruchamiać z pendrive.
-
22. Data: 2015-10-04 22:51:20
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> Czytelność kodu źródłowego zależy od programisty. Widziałem
programy
> w Asemblerze napisane strukturalne i czytelnie. A zapewniam cię, że Basic
> nie jest jedynym językiem case insensitive.
Otóż to, każdy język dopuszczający case ins. jest bałaganiarski z
natury, szczególnie dla winusera, który jest do tego przyzwyczajony
np. FS. Jeden czy drugi pedant tego nie zmieni.
---
Rozróżnianie wielkości liter jest zasadniczo właściwe. Ograniczyć je może
jedynie notacja w której używa się wielkości liter do oznaczania zasięgu czy
tam co kto sobie wymyśli.
-
23. Data: 2015-10-05 06:51:22
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: slawek <f...@f...com>
On Sun, 4 Oct 2015 22:51:20 +0200, "re" <r...@r...invalid> wrote:
> Otóż to, każdy język dopuszczający
> case ins. jest bałaganiarski z
Od walki z bałaganem jest standard kodowania, a nie składnia. Jeżeli
masz bałagan w szafie, to nie odpowiada za to ani producent mebla,
ani darwal.
-
24. Data: 2015-10-05 10:22:28
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 05 Oct 2015 06:51:22 +0200, slawek <f...@f...com> wrote:
> Od walki z bałaganem jest standard kodowania, a nie składnia.
Jeżeli
> masz bałagan w szafie, to nie odpowiada za to ani producent mebla,
> ani darwal.
Jasne, czego przykładem jest phyton, rotfl.
--
Marek
-
25. Data: 2015-10-05 11:30:05
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: AlexY <a...@i...pl>
Marek pisze:
> On Mon, 05 Oct 2015 06:51:22 +0200, slawek <f...@f...com> wrote:
>> Od walki z bałaganem jest standard kodowania, a nie składnia.
> Jeżeli
>> masz bałagan w szafie, to nie odpowiada za to ani producent mebla, ani
>> darwal.
>
> Jasne, czego przykładem jest phyton, rotfl.
Najwyraźniej do składowania skarpetek chcesz użyć szafy na płaszcze.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
26. Data: 2015-10-05 13:41:04
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>
On 2015-10-03 21:11, slawek wrote:
> On Sat, 3 Oct 2015 16:31:52 +0200, Paweł
> Kasztelan<P...@g...com> wrote:
>> Polecam środowisko Eclipse.
>
> Ominęła mnie przyjemność używania Eclipse, ale ma ono tę zaletę że nie
> trzeba go instalować, można np. mieć i uruchamiać z pendrive.
Chyba dramat.
- Środowisko napisane bodajże w javie dla programistów javy.
- Wymaga chyba 16 procesorów i 128GB ramu żeby działało swobodnie.
- Każda firma oferująca IDE na eclipsie ma swoje modyfikacje ( niby to
samo ,ale zawsze w innym miejscu )
- Kur...cy można dostać przy odczycie projektu - trzeba go importować do
wrokspejsa w jakiś przedziwny irytujący sposób
w/w bardzo subiektywne.
Adam
-
27. Data: 2015-10-05 15:14:41
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 5 Oct 2015 10:30:05 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
> Najwyraźniej do składowania skarpetek chcesz użyć szafy na płaszcze.
Szczególnie takiej bez półek, bo "producent nie narzuca, user niech
sam pilnuje porządku".
--
Marek
-
28. Data: 2015-10-05 15:32:42
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 5 Oct 2015 13:41:04 +0200, Adam
Górski<gorskiamalpawpkropkapeel_@xx> wrote:
> - Środowisko napisane bodajże w javie dla programistów javy.
> - Wymaga chyba 16 procesorów i 128GB ramu żeby działało swobodnie.
> - Każda firma oferująca IDE na eclipsie ma swoje modyfikacje ( niby
to
> samo ,ale zawsze w innym miejscu )
> - Kur...cy można dostać przy odczycie projektu - trzeba go
importować do
> wrokspejsa w jakiś przedziwny irytujący sposób
Można jeszcze dodać, że do pracy potrzebuje pierdyliat plików różnych
pluginów, wzajemnie od siebie zależnych. Wystarczy przez nieuwagę
zainstalować jakieś niekompatybilny z resztą środowiska plugin aby
wszystko klękło. Albo crash os/fs/dysku, wylatuje jeden plik i całe
środowisko leży bo nie wiadomo co brakuje/jaki plik i jedynie można
wszystko zaorać i postawić od nowa.
Nie mówię, że eclipse jest be, ale stało się ono tak wielkie i
skomplikowane, że w razie egzotycznego problemu user nie ma szans za
wiele samemu naprawić.
--
Marek
-
29. Data: 2015-10-05 15:55:37
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-10-05 15:32, Marek wrote:
> Można jeszcze dodać, że do pracy potrzebuje pierdyliat plików różnych
> pluginów, wzajemnie od siebie zależnych. Wystarczy przez nieuwagę
> zainstalować jakieś niekompatybilny z resztą środowiska plugin aby
> wszystko klękło. Albo crash os/fs/dysku, wylatuje jeden plik i całe
> środowisko leży bo nie wiadomo co brakuje/jaki plik i jedynie można
> wszystko zaorać i postawić od nowa. Nie mówię, że eclipse jest be, ale
> stało się ono tak wielkie i skomplikowane, że w razie egzotycznego
> problemu user nie ma szans za wiele samemu naprawić.
>
Hint: inny target userów ...
Jeśli mówimy o - bez obrazy - "dorosłym" programowaniu to w zasadzie są
dwa standardy IDE: eclipse i netbeans. Dzięki takiej standaryzacji
dostawcy narzędzi/bibliotek skupiają się na merytoryce a nie na
utrzymywaniu pierdylionów własnych IDE.
BTW, podczas wieloletniego używania eclipse (zaczynałem jeszcze od
IBM-owskiego Visual Age z którego wywodzi się eclipse) nie stwierdziłem
żadnego z problemów o których piszesz. Tylko oczywiście trzeba wiedzieć
co się robi, a nie klikać/kopiować bez sensu.
Piotrek
-
30. Data: 2015-10-05 16:44:40
Temat: Re: Jakie środowisko do C dla Atmegi?
Od: Adam Górski <g...@w...pl>
On 2015-10-05 15:55, Piotrek wrote:
> On 2015-10-05 15:32, Marek wrote:
>> Można jeszcze dodać, że do pracy potrzebuje pierdyliat plików różnych
>> pluginów, wzajemnie od siebie zależnych. Wystarczy przez nieuwagę
>> zainstalować jakieś niekompatybilny z resztą środowiska plugin aby
>> wszystko klękło. Albo crash os/fs/dysku, wylatuje jeden plik i całe
>> środowisko leży bo nie wiadomo co brakuje/jaki plik i jedynie można
>> wszystko zaorać i postawić od nowa. Nie mówię, że eclipse jest be, ale
>> stało się ono tak wielkie i skomplikowane, że w razie egzotycznego
>> problemu user nie ma szans za wiele samemu naprawić.
>>
>
> Hint: inny target userów ...
>
> Jeśli mówimy o - bez obrazy - "dorosłym" programowaniu to w zasadzie są
> dwa standardy IDE: eclipse i netbeans. Dzięki takiej standaryzacji
> dostawcy narzędzi/bibliotek skupiają się na merytoryce a nie na
> utrzymywaniu pierdylionów własnych IDE.
>
> BTW, podczas wieloletniego używania eclipse (zaczynałem jeszcze od
> IBM-owskiego Visual Age z którego wywodzi się eclipse) nie stwierdziłem
> żadnego z problemów o których piszesz. Tylko oczywiście trzeba wiedzieć
> co się robi, a nie klikać/kopiować bez sensu.
>
> Piotrek
"Dorosłym" oprogramowaniu ?
Jak używam tego dorosłego oprogramowania to mi włosy na głowie stają.
Ale nie ma co nowej wojny zaczynać.
Adam