AL <a...@s...tam> wrote:
> W dniu 2012-02-25 03:08, Skrypëk pisze:
>> Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl> wrote:
>>> Dnia Fri, 24 Feb 2012 22:05:25 +0100, Skrypëk napisał(a):
>>>
>>>> Janusz <c...@o...pl> wrote:
>>>>> Dopiero docenisz androida po około miesiącu jak go poznasz .
>>>>
>>>> Tragedia.
>>>
>
> traedią to jest funkcjonalność WP7

No właśnie nie jest, bo ludziom podoba się już po kilku minutach, a nie
dopiero po miesiącu poszukiwania mitycznych zalet.
Ale dlaczego zmieniasz temat na WP7? U was biją murzynów?

>>> Może kiedyś nauczysz się go jeszcze używać.
>>
>> Ależ to żadna trudność. Sęk w tym, że również żadna przyjemność.
>>
> pare watkow temu twierdziles cos innego

A co? Twierdziłem, że to jakaś radość?

> Zaloz se prywatny watek (lub grupe) o WP7 i tam sie udzielaj -
> marketoidowcu od WP7.

Ale to ty zmieniasz temat na WP7.

>> Przecież już nawet fanatycy sami potwierdzają, że potrzeba aż
>> miesiąca by wkroczył dysonans.
>
> tobie przeciez nawet rok nie wystarczyl na to, wiec co, zal ci dupe
> sciska?

Na co mi nie wystarczył?

>> Strasznie kiepskie muszą być te urządzenia, by tak długi czas był
>> potrzebny do przyzwyczajenia. Niezwykły trzeba mieć tupet, by je
>> komuś polecać.
>>
>
> bo inni maja konkretne potrzeby a innym (patrz w lustro) pare kafli
> ekranie (w jedynie slusznym porzadku, stylu i kolorach) + gry w
> xboxlive sprawiaja, ze banan wyskakuje na twarzy.

Kafle i gry przynajmniej bawią od razu, a nie dopiero po miesiącu.
Ale po co zmieniasz temat na jakieś WP7?

Opowiedz lepiej co to za dziwne zapotrzebowania są tak skomplikowane do
zaspokojenia, że potrafi to zrobić tylko android, ale dopiero po miesiącu.