eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingJaki shell już jest w Windows
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2009-07-01 12:08:43
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@d...im.pwr.wroc.pl.nospam>

    On 01.07.2009, Mateusz Ludwin wrote:
    > Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    >
    >>>> A jaki shell/język skryptowy jest dostępny w MS Windows - chodzi o to,
    >>>> aby niczego nie trzeba było instalować i aby nie trzeba było sprawdzać
    >>>> jakie to są Windows (Vista czy np. jakieś ME/NT) ? Polecenia z plików
    >>>> BAT to trochę za mało...
    >>> CMD ma funkcjonalność taką jak bash.
    >>
    >> Wiesz co, ja bym się kłócił. Raz, że pisanie w nim skryptów to PITA,
    >
    > Bo go nie znasz. Basha się nauczyłeś a CMD nie.

    Siła shella (nie tylko basha) leży w narzędziach, które z niego można
    uruchamiać i możliwości łączenia ich outputu. Pod Windows pod CMD tego
    brakuje, podobnie jak jednolitego między językami (tj. nietłumaczonego)
    outputu.

    >> dwa, że nawet niespecjalnie potrafi ot, choćby głupie przejęcie outputu
    >> programu do zmiennej żeby użyć go jako argumentu dla innego polecenia.
    >
    > Widziałem kiedyś takie sztuczki w CMD że fanatyczny pryszczers od basha wymiękł
    > i uciekł z wątku.

    No to zaprezentuj jakąś albo daj referencję. Ja podałem czego się pod
    cmd.exe nie da zrobić.

    --
    Stanislaw Klekot


  • 22. Data: 2009-07-01 12:09:06
    Temat: Re: Jaki shell ju? jest w Windows
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Wiktor Zychla" <u...@n...com.eu> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:h2fbr4$b9r$...@a...news.neostrada.pl
    ...
    > nie znam bash i Ci nie pomogę, natomiast naturalne potokowanie robi się w
    > skryptach Windows tak:
    >
    > http://www.microsoft.com/technet/scriptcenter/topics
    /winpsh/manual/pipe.mspx

    1. Warto poznać.
    2. To PowerShell, czyli wymaga instalacji. A chodziło o coś, co już jest.


    > to jest nawet LEPSZE niż potoki w bashu, bo potokiem przekazywane mogą być
    > obiekty, a nie tylko literały.

    3. Hmmm, nie wiem jak to rozumieć. W shellu uniksowym z tego że progr1 |
    prog2 nie wynika co jest przekazywane pomiędzy programami - pewnie jakieś
    bajty, ale dla programów to mogą chyba być i obiekty.

    > natomiast w WSH, który NIE JEST POWŁOKĄ, tylko hostem skryptów z tego co
    > mi wiadomo potokowania w taki łatwy sposób nie ma - oczekujesz
    > funkcjonalności jabłka od gruszki. do potokowania międzyprocesowego służą
    > potoki, których

    W Windows. W Linuksie jest to dużo prostsze. To co mogę napisać jako
    komendę - to mogę umieścić w skrypcie. A do tego skrypt oferuje trochę
    dodatkowych mechanizmów - cytowania, pętle, zmienne. Wszystko proste i
    naturalne. Obiektów nie ma, bo i skrypty to narzędzie do prostych rzeczy -
    ot, coś co tworzy się doraźnie w potrzebie chwili.

    WSH nie jest powłoką - ale dlaczego nie ma łatwego dostępu do poleceń
    powłoki - to zagadka!

    >> command.com też nie bardzo działa z VBS
    >
    > kto Ci tak powiedział?

    Próbowałem, jakoś nie wychodziło. Dawałem Run zamiast Exec. Teraz działa.

    > Dim oExecution
    > set oShell = createobject("wscript.shell")
    > polecenie = "program1 | program2 | program3"
    > set oExecution = oShell.exec("%ComSpec% /c """ & polecenie & """")
    > Wscript.Echo oExecution.StdOut.readall

    A w bash to robi się jedna linijka, po prostu plik z jedną linijką:

    program1 | program2 | program3

    Jak ktoś masochista, to będzie pisał 5 linijek tam, gdzie potrzeba 1 i to
    samokomentującej się.

    W zasadzie .BAT też tak by wyglądał, ale niestety - uruchamiałby program2
    dopiero jak program1 zakończyłby swe działanie (nota bene śmieci z plików
    tymczasowych tworzonych przez more w DOS.)

    > jak się nie umie wyrwać poza schemat starych przyzwyczajeń, to się ma
    > pretensje do wszystkich dookoła ;)

    Wiesz, dla mnie to stare przyzwyczajenia to DOS i Windows 3.0 - _ahincr i
    takie tam. Od kiedy wyrwałem się do Linuksa - od razu lepiej. Wiem co można
    zrobić lepiej i jak. Kwestia tylko że ciągle spotykam ludzi, którzy np. nie
    wiedzą co to bash. Jeżeli ty nie wiesz - to co dopiero Zwykły Użytkownik?!
    Dla ZU skrypt wsh może być dużo lepszy niż ten bash-owy.

    slawek



  • 23. Data: 2009-07-01 12:12:29
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: Damian 'legion' Szuberski <l...@w...cutthisjunk.amu.edu.andthis.pl>

    On 2009-07-01, Mateusz Ludwin wrote:
    > Widziałem kiedyś takie sztuczki w CMD że fanatyczny pryszczers od
    > basha wymiękł i uciekł z wątku.
    Chętnie zobaczę.

    --
    Damian Szuberski


  • 24. Data: 2009-07-01 12:20:58
    Temat: Re: Jaki shell ju? jest w Windows
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Wiktor Zychla" <u...@n...com.eu> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:h2fjcc$7mp$...@n...news.neostrada.pl.
    ..
    > z jednej strony znęcasz się, zupełnie niepotrzebnie, nad mechanizmami z
    > poprzedniej epoki, z drugiej strony chcesz rozwiązania, które nie wymaga
    > żadnych dodatkowych komponentów (PowerShell nie może być, bo nie ma go
    > standardowo w starszych systemach), czyli de facto ograniczasz się do
    > rozwiazań z poprzednich epok.

    Nie będę ci radził abyś w Google poszukał definicji słowa "epoka" - ale
    trudno uznać, że XP sprzedawany ciągle z netbookami to prehistoria czy epoka
    lodowcowa. Bo to coś, co może dostać ZU wprost ze sklepu. Dzisiaj. Jutro. I
    jeżeli dobrze rozumiem, to PowerShell nie instaluje się sam z siebie w SP3
    czy przez Windows Update. Gdyby się instalował... cóż, właśnie pierwotne
    pytanie było o tym, co jest standardowo-standardowym-preinstalowanym
    narzędziem MS będącym odpowiednikiem bash dla Uniksów/Linuksów.

    Oczywiście - możesz np. stwierdzić, że aby uruchomić twój program to trzeba
    kupić komputer z Windows 7 i procesorem produkowanym w lipcu 2009, bo te
    wcześniejsze - to inna epoka itd. itp. I będziesz miał do pewnego stopnia
    rację.

    A ja mam też do pewnego stopnia rację, że w Uniksach są rozwiązania z końca
    lat 60-tych. Czyli jakieś półwiecze. A algorytm Euklidesa to tysiące lat,
    wzorek na odległość w przestrzeni kartezjańskiej to Pitagoras zapodał.
    Bardzo jestem ograniczony, że nadal wierzę w teorię Kopernika?

    > proponuję wątek zakończyć.

    Słuszna propozycja.

    > czy inny problem, tylko o to że chcesz sobie ponarzekać.

    Też. Ale na pręgierzu 50% lub więcej respondentów nie wiedziałby co to jest
    bash. I nie potrafiłoby udzielić merytorycznej odpowiedzi.

    slawek



  • 25. Data: 2009-07-01 12:21:41
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Damian 'legion' Szuberski wrote:
    > On 2009-07-01, Mateusz Ludwin wrote:
    >> Widziałem kiedyś takie sztuczki w CMD że fanatyczny pryszczers od
    >> basha wymiękł i uciekł z wątku.
    > Chętnie zobaczę.

    A to musiałbym poszukać, ale da się zrobić.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 26. Data: 2009-07-01 12:37:34
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:h2fi08$dg2$...@i...gazeta.pl...
    > Widziałem kiedyś takie sztuczki w CMD że fanatyczny pryszczers od basha
    > wymiękł i uciekł z wątku.

    A ja widziałem cielę z dwoma głowami.

    Przyszczers od bash uciekający z wątku?! To jak troll nie piszący spamu!
    Albo to nie był przyszczers, albo ci się czytnik news zepsuł! ROTFL

    slawek



  • 27. Data: 2009-07-01 13:16:27
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    slawek wrote:

    > Przyszczers od bash uciekający z wątku?! To jak troll nie piszący spamu!
    > Albo to nie był przyszczers, albo ci się czytnik news zepsuł! ROTFL

    Było było. Na razie znalazłem posty gdzie 256 odszczekuje to co pisał o CMD ale
    nie mogę znaleźć skryptów które go rozwaliły...
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 28. Data: 2009-07-01 13:26:13
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Mateusz Ludwin wrote:
    > slawek wrote:
    >
    >> Przyszczers od bash uciekający z wątku?! To jak troll nie piszący
    >> spamu! Albo to nie był przyszczers, albo ci się czytnik news zepsuł!
    >> ROTFL
    >
    > Było było. Na razie znalazłem posty gdzie 256 odszczekuje to co pisał o
    > CMD ale nie mogę znaleźć skryptów które go rozwaliły...

    Ha, znalazłem:

    http://groups.google.pl/group/pl.pregierz/msg/aa041b
    53b8a8fdaf?hl=pl
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 29. Data: 2009-07-01 13:29:30
    Temat: Re: Jaki shell już jest w Windows
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Stachu 'Dozzie' K." <d...@d...im.pwr.wroc.pl.nospam>
    napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@d...im.pwr.wr
    oc.pl...
    > Siła shella (nie tylko basha) leży w narzędziach, które z niego można

    I dodałbym - w tym że shell tak naprawdę jest po to, aby sklejać inne
    programy - a ponieważ jest stosowany ad hoc, to nie może to być ciężkie,
    tylko tak proste jak możliwe. W bash można pewnie bardzo wiele. Tyle że jak
    mam coś nieco ambitniejszego - to sięgnę po awk. Bash łyknie to
    bezproblemowo. Jak potrzebuję cos skompresować - to dlaczego nie zrobić to
    np. zip-em - dokładnie w ten sam sposób jak robi się to ręcznie, tj.
    wypisując na konsoli? Nie ma narzutów na uczenie się dokumentacji, na
    dumanie o obiektach itp. sprawach mało ważnych (czyli na zajmowaniu się
    narzędziami zamiast robotą do wykonania).

    GUI+myszka to rewolucja. Ale przy tej rewolucji często zapomina się o
    efektywności. Prosty przykład, z tzw. życia:

    Jest trochę danych - pięćdziesiąt plików, w każdym po pięć kolumn liczb.
    Trzeba je wykreślić na jednym wspólnym wykresie. Co się będzie działo? Ano
    sięgamy po średnią półkę - Microcal Origin, cena jakieś marne kilkaset
    dolarów. Duża kobyła, ale co tam - kilkaset dolarów to i nie dziwota że ma
    paręset megabajtów. I że potrzebuje pięciu-sześciu patch'y. I co robimy?
    Ano: click na "open", click na "file", parę clicków na dobranie się do
    właściwego folderu i wybranie pliku, pozostaje jakieś "ok". Jeszcze trochę
    klikania jeżeli nazwy kolumn w arkuszu chcemy mieć znaczące a nie A,B,C.
    Wychodzi około 10 kliknięć na plik czyli 500 kliknięć na całość. I nadal
    mamy problem - jak scalić te 50 plików (teraz już reprezentowanych przez
    arkusze) w jeden. Acha... od którejś wersji Origina jest już lepiej - można
    robić "open multiple files" - nadal mamy jednak odrębne arkusze. Tak czy
    siak samo otwarcie danych to zajmuje około 1 godziny. Sic! Wykreślanie,
    drukowanie - to kolejne setki kliknięć i czas tracony na prowadzenie
    komputera "za rękę".

    Oczywiście Origin jako kombajn ma wbudowany własny język LabTalk (a
    począwszy od nowszych wersji to wbudowany kompilator niby-C i jeszcze
    biblioteki numeryczne jakieś straszne). Są obiekty i można robić plug-iny.
    Zrobienie prostego plug-inu czytającego dane wymaga przebrnięcia przez
    dokumentację i zabierze dwa-trzy dni.

    A tymczasem w Linuksie jest takie paste, prosty skrypt w bash plus sed plus
    gnuplot - i mamy w zasadzie ten sam rezultat niekoniecznie dużo szybciej za
    pierwszym razem (pewnie jedna, dwie godziny) - ale tak, że gdy będzie
    kolejnych 50 plików, to odpalenie skryptu zajmie może 5 minut. Gdyby plików
    było z jakiś tam powodów nie 50, a 5000 - cóż, trochę czasu - ale skrypt
    pozostanie ten sam, a czas tracić będzie CPU a nie ja. Ręka odpoczywa, oczy
    się nie męczą - oszczędzam sobie tysięcy, dziesiątków tysięcy kliknięć.

    To jest moim zdaniem sens istnienia prostych rozwiązań w rodzaju bash.

    slawek




  • 30. Data: 2009-07-01 14:14:11
    Temat: Re: Jaki shell ju? jest w Windows
    Od: Jędrzej Dudkiewicz <j...@g...com>

    slawek wrote:
    >
    > Użytkownik "Wiktor Zychla" <u...@n...com.eu> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:h2fbr4$b9r$...@a...news.neostrada.pl
    ...
    >> nie znam bash i Ci nie pomogę, natomiast naturalne potokowanie robi się w
    >> skryptach Windows tak:
    >>
    >> http://www.microsoft.com/technet/scriptcenter/topics
    /winpsh/manual/pipe.mspx
    >
    > 1. Warto poznać.
    > 2. To PowerShell, czyli wymaga instalacji. A chodziło o coś, co już jest.
    >
    >
    >> to jest nawet LEPSZE niż potoki w bashu, bo potokiem przekazywane mogą być
    >> obiekty, a nie tylko literały.
    >
    > 3. Hmmm, nie wiem jak to rozumieć. W shellu uniksowym z tego że progr1 |
    > prog2 nie wynika co jest przekazywane pomiędzy programami - pewnie jakieś
    > bajty, ale dla programów to mogą chyba być i obiekty.

    Jeżeli program "sobie zinterpretuje". O ile rozumiem PowerShell
    (napisałem w nim jeden skrypt, pokazujący MessageBoxa) pozwala na
    przekazywanie pełnoprawnych obiektów, z metodami i polami - nie musisz
    się pier...ić (świadomie używam tego słowa, robiłem to wystarczająco
    wiele razy i już mam dosyć) z parsowaniem tego, co dostajesz.

    Zresztą, podany przez Wiktora link daje pojęcie, jakie są zalety.

    JD

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: