Jak ma być na wszelki wypadek, to kup najprostszy prostownik bez żadnej
automatyki. Będzie służył prawie wyłącznie do podładowania, jak aku
padnie, a więc wybierz taki z większym prądem - min 6 A, żeby nie trzeba
było czekać pół godziny.
Automat często wogóle nie wystartuje, jak aku padnie zupełnie, a
zwykłemu jest to obojętne i zawsze ładuje.
Ja kupiłem marketowego Boscha 4 A, co w praktyce oznacza, że daje 2,5A.
Jak w zimie aku odmówi współpracy to i tak biorę prostownik samoróbkę z
lat 80-tych i daję 10 minut 10 A i zawsze zapali.
Jacek

do góry

Użytkownik "kan" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j37hq4$nn$...@n...onet.pl...
On 2011-08-23 14:06, J.F wrote:
>> Obaj przesadzacie. Owszem, elektromagnesy sa inne (a moze i nie w

>Trudno żeby nie działał. To jest normalne zastosowanie takiego
>zabezpieczenia.

Tak nie do konca, i tu RoMan ma troche racji.

>A "elektromagnesy" nie są inne, bo tam nie ma żadnych elektromagnesów
>w dosłownym tego słowa znaczeniu. Szczególnie takich, przy których
>napięcie w układzie ma jakiekolwiek znaczenie.

Sa, osobiscie przewijalem.
Tylko juz nie pamietam, a teoria nie podpowiada - powinien byc taki
jak na AC, co mu z zreszta nie przeszkadza dzialac z DC,
czy z uwagi na szybkosc zadzialania od razu konstrukcyjnie jest taki
jak DC.

J.

do góry

Hello kan,

Friday, August 26, 2011, 9:25:55 AM, you wrote:

>> Obaj przesadzacie. Owszem, elektromagnesy sa inne (a moze i nie w
>> bezpiecznikach - nie bede rozbieral), zestyki na DC pracuja inaczej, ale
>> elektromagnes AC na DC tez pracuje, 12V z malego trafa luku nie zapali,
>> spadek napiecia jakis zapewne jest ... tylko prostownik z tym
>> zabezpieczeniem pracuje juz wiele lat bez wymian mostka, akumulatory
>> laduje, wylacza sie przy ~5A, a jedyny problem to z kompletnie
>> rozladowanym akumulatorem - przekracza 5A i tez wylacza :-)
> Trudno żeby nie działał. To jest normalne zastosowanie takiego
> zabezpieczenia. A "elektromagnesy" nie są inne, bo tam nie ma żadnych
> elektromagnesów w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Oczywiście, że jest elektromagnes. W dosłownym tego słowa znaczeniu.

> Szczególnie takich, przy których napięcie w układzie ma jakiekolwiek
> znaczenie.

Ależ ma znaczenie i to bardzo duże. Elektromagnesy AC muszą mieć
dzielony rdzeń i zwój zwarty do poprawnego działania. Przy pradzie
stałym elektromagnes konstruowany dla AC zadziała przy znacznie
mniejszym prądzie.


--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
Hello kan,
>> Trudno żeby nie działał. To jest normalne zastosowanie takiego
>> zabezpieczenia. A "elektromagnesy" nie są inne, bo tam nie ma
>> żadnych
>> elektromagnesów w dosłownym tego słowa znaczeniu.

>Oczywiście, że jest elektromagnes. W dosłownym tego słowa znaczeniu.
>[...] Przy pradzie
>stałym elektromagnes konstruowany dla AC zadziała przy znacznie
>mniejszym prądzie.

W sumie to nie pamietam - wpialem w prad staly czy w zmienny ?

Nalezy w prad staly (no, pulsujacy), na wypadek odwrotnego podlaczenia
akumulatora.

J.

do góry

On 2011-08-26 09:59, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Oczywiście, że jest elektromagnes. W dosłownym tego słowa znaczeniu.
>
>
> Ależ ma znaczenie i to bardzo duże. Elektromagnesy AC muszą mieć
> dzielony rdzeń i zwój zwarty do poprawnego działania. Przy pradzie
> stałym elektromagnes konstruowany dla AC zadziała przy znacznie
> mniejszym prądzie.
>

Taam.., tak to jest jak się dorabia teorię na podstawie artykułu z Wiki.
Pokaż mi elektromagnes na 230V która zadziała przy 12V, nie ma takiej
możliwości.
Tam NIE MA ŻADNYCH elektromagnesów których działanie jest powiązane z
napięciem zabezpieczanej sieci. Napiszę jeszcze raz - to jest
zabezpieczenie prądowe i tylko prąd ma znaczenie a cewka wyłącznika
działa na spadek napięcia na boczniku, który jest zależny TYLKO od
przepływającego prądu.
Wartości napięć dla bezpieczników oznaczają jedynie maksymalny zakres
napięć ich stosowania a nie znamionowe napięcie pracy.

--
Pozdrawiam,
kan

do góry

Hello kan,

Wednesday, August 31, 2011, 11:39:55 AM, you wrote:

>> Oczywiście, że jest elektromagnes. W dosłownym tego słowa znaczeniu.
>> Ależ ma znaczenie i to bardzo duże. Elektromagnesy AC muszą mieć
>> dzielony rdzeń i zwój zwarty do poprawnego działania. Przy pradzie
>> stałym elektromagnes konstruowany dla AC zadziała przy znacznie
>> mniejszym prądzie.
> Taam.., tak to jest jak się dorabia teorię na podstawie artykułu z Wiki.
> Pokaż mi elektromagnes na 230V która zadziała przy 12V, nie ma takiej
> możliwości.

Piszemy w kontekście wyłącznika nadprądowego a nie nadnapięciowego. Ma
zadziałać przy określonym prądzie a nie napięciu.

> Tam NIE MA ŻADNYCH elektromagnesów których działanie jest powiązane z
> napięciem zabezpieczanej sieci.

Mieszasz pojęcia. Działanie jest zależne od tego, czy jest to prąd
stały czy przemienny. Nic o napięciu w kontekście zadziałania
elektromagnesy nie piszę.

> Napiszę jeszcze raz - to jest zabezpieczenie prądowe i tylko prąd ma
> znaczenie a cewka wyłącznika działa na spadek napięcia na boczniku,
> który jest zależny TYLKO od przepływającego prądu.

I o ten spadek napięcia rónież chodziło - jako mało istotny przy 230V
ale już mający znaczenie przy 12V. Przy okazji: nie wszędzie są
boczniki - często wystarcza samo uzwojenie wykonane wystarczająco
grubym drutem.

> Wartości napięć dla bezpieczników oznaczają jedynie maksymalny zakres
> napięć ich stosowania a nie znamionowe napięcie pracy.

A czy ktokolwiek tu twierdził inaczej? Naucz się czytać ze
zrozumieniem!

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik "kan" napisał w wiadomości
>Taam.., tak to jest jak się dorabia teorię na podstawie artykułu z
>Wiki.

RoMan sie troche na elektromagnesach zna. No powiedzmy na cewkach.

>Pokaż mi elektromagnes na 230V która zadziała przy 12V, nie ma takiej
>możliwości.

Daj mi troche popracowac, to moze zademonstruje.
Klucz w indukcyjnosci, 230 ma 50Hz, przy 12V DC liczy sie tylko opor
miedzi.
Duze bydle musialoby byc.

>Tam NIE MA ŻADNYCH elektromagnesów których działanie jest powiązane z
>napięciem zabezpieczanej sieci.

Poprzednio pisales tylko ze nie ma zadnych elektromagnesow :-)

Dochodzi spadek napiecia na nich i ewentualna obraczka na rdzeniu.

>Wartości napięć dla bezpieczników oznaczają jedynie maksymalny zakres
>napięć ich stosowania a nie znamionowe napięcie pracy.

Niestety przy DC jest gorzej - no ale przy 12V problemu z gaszeniem
luku nie ma.

J.

do góry

Hello J.F,

Wednesday, August 31, 2011, 12:41:41 PM, you wrote:

>>Taam.., tak to jest jak się dorabia teorię na podstawie artykułu z
>>Wiki.
> RoMan sie troche na elektromagnesach zna. No powiedzmy na cewkach.

:)

[...]

>>Wartości napięć dla bezpieczników oznaczają jedynie maksymalny zakres
>>napięć ich stosowania a nie znamionowe napięcie pracy.
> Niestety przy DC jest gorzej - no ale przy 12V problemu z gaszeniem
> luku nie ma.

Ale z paleniem styków jest :(

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello J.F,
>>>Wartości napięć dla bezpieczników oznaczają jedynie maksymalny
>>>zakres
>>>napięć ich stosowania a nie znamionowe napięcie pracy.
>> Niestety przy DC jest gorzej - no ale przy 12V problemu z
>> gaszeniem
>> luku nie ma.

>Ale z paleniem styków jest :(

Strasznie duzo cykli te styki musza wykonac, jakies dwa rocznie :-)

W dodatku jesli nie zewre sam, a rozlaczy na skutek ladowania mocno
rozladowanego akumulatora, to napiecie jest jeszcze mniejsze :-)

J.

do góry

Hello J.F,

Thursday, September 1, 2011, 12:14:36 PM, you wrote:

>>>>Wartości napięć dla bezpieczników oznaczają jedynie maksymalny
>>>>zakres napięć ich stosowania a nie znamionowe napięcie pracy.
>>> Niestety przy DC jest gorzej - no ale przy 12V problemu z
>>> gaszeniem luku nie ma.
>>Ale z paleniem styków jest :(
> Strasznie duzo cykli te styki musza wykonac, jakies dwa rocznie :-)

To o dwa za dużo - teraz juz wiem, dlaczego w ogóle go potrzebujesz ;P

> W dodatku jesli nie zewre sam, a rozlaczy na skutek ladowania mocno
> rozladowanego akumulatora, to napiecie jest jeszcze mniejsze :-)

Ależ obaj wiemy, że w praktyce można olać te problemy. Jednak gdybyś
chciał coś takiego wpuścić na rynek, to właśnie przed takimi
argumentami atestatorów musiałbyś się bronić.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry