-
21. Data: 2010-09-11 21:47:42
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 11 Sep 2010 20:15:35 +0200, P_ablo wrote:
>Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
>> Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
>> samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.
>
>A Wy tak na powaznie?
>Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
>brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
>pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
>jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!
To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
wlasnie Mobil 1 :-)
No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.
J.
-
22. Data: 2010-09-11 21:51:47
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-09-11 21:47, J.F. pisze:
(...)
> To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
> wlasnie Mobil 1 :-)
No i?
> No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.
Teraz jest podobnie.
-
23. Data: 2010-09-11 21:52:56
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: Grejon <g...@g...pl>
W dniu 2010-09-11 11:35, syntax error pisze:
>> A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?
>
>
> Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
> zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
> zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
> płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
> oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
> olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
> jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
> olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.
I wszystkie auta były świeżo po wymianie oleju?
-
24. Data: 2010-09-11 22:01:28
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "Jacek" <s...@o...pl>
Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
news:i6gh9i$fva$1@inews.gazeta.pl...
>
> To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała
> samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie wiem
> co jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)
uważasz ze temperatura nie wpływa na akumulator i tenże zawsze zakręci
silnik? Czywiście zapobiegawczo wszystkim sąsiadom sprawdziłeś stan
elektrolitu i ładowanie, więc śmiało stwierdzasz, ze tylko mając "pewny"
olej w silniku odpalisz przy mocnym mrozie?
Jacek
-
25. Data: 2010-09-11 22:03:14
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-09-11 21:52, Grejon pisze:
> syntax error pisze:
>>> A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?
>>
>>
>> Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
>> zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
>> zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
>> płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
>> oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
>> olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
>> jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
>> olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.
>
> I wszystkie auta były świeżo po wymianie oleju?
Ma to jakieś znaczenie? 30 lat temu też były takie mrozy i jakoś się
jeździło na zwykłych mineralnych olejach. Ba, 13 lat temu nową Toyotę
w Niemczech mi zalewano 15W-10 (Liqui Moly) i też przy -30 odpalała.
Teraz panika z olejami syntetycznymi/półsyntetycznymi.
-
26. Data: 2010-09-11 22:09:50
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i6gn6p$5jm$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
> news:i6gh9i$fva$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała
>> samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie wiem
>> co jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)
>
> uważasz ze temperatura nie wpływa na akumulator i tenże zawsze zakręci
> silnik? Czywiście zapobiegawczo wszystkim sąsiadom sprawdziłeś stan
> elektrolitu i ładowanie, więc śmiało stwierdzasz, ze tylko mając "pewny"
> olej w silniku odpalisz przy mocnym mrozie?
Nie, bo mało mnie obchodzi stan innych samochodów. Napisałem jak było i
nigdzie nie twierdziłem, że jest to wyłącznie zasługa syntetycznego oleju
silnikowego.
--
pozdrawiam
kml
-
27. Data: 2010-09-12 10:33:14
Temat: Re: Jaki olej na zime do starego autka
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c8bcaba$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
>
> A ile płacisz za to co Ci wlewają?
Pamietam koszty ostatniej roboty - regeneracja alternatora, wymiana oleju w
silniku z filtrem i wymiana oleju w reduktorze - 750 zl. Sam alternator
kosztowal cos kolo 400-450 zl.
--
Picasso
-
28. Data: 2010-09-12 10:44:38
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:rbmn8615hq8ld1m276au3iocgqmk6uaej2@4ax.com...
>
> To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
> wlasnie Mobil 1 :-)
> No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.
>
Akurat jest dytrybutorem Midlanda.Chodzilo mi raczej o klase oleju.
Syntetyki kosztuja zdecydowanie wiecej niz to co place.
Zakladam, ze skoro ma Autodate, to ta mu podpowie co i ile nalac. Ja nie
wnikam czy ma to byc polsyntetyk czy mineralny.
IMO syntetyczne oleje sa raczej dla silnikow uzywanych w sportach i lanie
ich do "cywilnych" nie ma za bardzo sensu.
--
Picasso
-
29. Data: 2010-09-12 11:03:52
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:i6gjnm$nej$1@inews.gazeta.pl...
>
> Nie przesadzajmy z tym 'nie wiem', ale ja podobnie do tematu podchodzę.
Nie wiem dopoki nie musze dolac. Powiedzmy, ze jedyna - oczywista -
wskazowka ktora dalem mojemu mechanikowi to ta, aby olej byl taki, jaki
zaleca producent samochodu.
> W Polsce (o grupie nie wspomnę)
> to w ogóle jakieś chore teorie o olejach można wyczytać. Podobnie o
> oponach...
No coz - tez uwazam, ze to, co niektorzy pisza o oponach jest jakąś
abstrakcją... ale ja takie tematy traktuje powierzchownie bo mam
zdecydowanie ciekawsze rzeczy do roboty i moge sie mylic :)
--
Picasso
-
30. Data: 2010-09-12 11:06:18
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
news:i6gh9i$fva$1@inews.gazeta.pl...
>
> To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała
> samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie
> wiem co jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)
Ktos robil jakies konkretne testy o ile wiecej amper bierze rozrusznik
podczas rozruchu przy silniku zalanym syntetykiem a mineralnym ?
--
Picasso