-
11. Data: 2010-09-11 13:31:51
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
> Czyli chodzi Ci o eksploatacje auta w ekstremalnie niskich
> temperaturach. To zle sformulowales pytanie. Lepkosc przy
> okreslonej temperaturze nie jest wyznacznikiem "lepszosci"
> oleju. Olej ma spelniac okreslone normy. Sa one zawsze podawane.
Jak widać z testu - nie wszystkie oleje te funkcje spełniają...
> Jesli produkt ich nie spelnia (a mozna to zweryfikowac laboratoryjnie)
> masz podstawe do dochodzenia odszkodowania.
Nawet nie laboratoryjnie. ;-) Wystarczy zrobic test jak chłopaki Hondziarze.
> Przy temperaturach
> ponizej -30 stopni musza byc stosowane oleje typu 5W lub 0W, np.
> 0W20. Niestety taki olej nie nadaje sie do starych silnikow.
A raczej takich, które mają przebieg 200k km za sobą...
> Pozostaje Ci trzymanie auta w pomieszczeniu, montaz grzalki, albo
> spuszczanie goracego oleju po jezdzie i wlewanie cieplego przed
> jazda. Eksploatacja aut w tak niskich temperaturach niesie tez
> wiele innych problemow.
Eksploatacja w Polsce, Panie. W Warszawie były mrozy sięgające nawet i -27
st C.... ;-((((
-
12. Data: 2010-09-11 16:59:35
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "ALGI" <a...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:1bfb6pqpsa07z$.dxg1nudpia6k.dlg@40tude.net...
> A czy był testowany Mobil 1 5W50 ?
> Bardzo by mnie interesowało jak się ma w stosunku do M1 10W40 oraz innych
> 5W50... jak np. ma się też Shell Ultra Helix itd...
Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.
--
pozdrawiam
kml
-
13. Data: 2010-09-11 17:35:11
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Sat, 11 Sep 2010 13:01:15 +0200, ALGI napisał(a):
> Bardzo by mnie interesowało jak się ma w stosunku do M1 10W40
A to jest Mobil 1 w specyfikacji lepkościowej 10W40?
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
-
14. Data: 2010-09-11 17:37:25
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Sat, 11 Sep 2010 13:31:51 +0200, syntax error napisał(a):
> Eksploatacja w Polsce, Panie. W Warszawie były mrozy sięgające nawet i -27
> st C....
Jeżeli wierzyć pismakom w tym sezonie zimowym może też być ciekawie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,83606
05,Naukowcy_ostrzegaja__czeka_nas__zima_tysiaclecia_
.html
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
-
15. Data: 2010-09-11 18:04:10
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Seba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:vbdqge62gpzh.1ut1cv4dn7c9z$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 11 Sep 2010 13:31:51 +0200, syntax error napisał(a):
>
>> Eksploatacja w Polsce, Panie. W Warszawie były mrozy sięgające nawet
>> i -27
>> st C....
>
> Jeżeli wierzyć pismakom w tym sezonie zimowym może też być ciekawie:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,83606
05,Naukowcy_ostrzegaja__czeka_nas__zima_tysiaclecia_
.html
Miejmy nadzieje, że źródło i tym razem będzie tak samo "dobre" jak zwykle.
--
pozdrawiam
kml
-
16. Data: 2010-09-11 20:15:35
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
news:i6g5gh$9gq$1@inews.gazeta.pl...
>
> Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
> samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.
A Wy tak na powaznie?
Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!
--
Picasso
-
17. Data: 2010-09-11 20:20:41
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c8bc74f$0$27031$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
> news:i6g5gh$9gq$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
>> samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.
>
> A Wy tak na powaznie?
> Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
> brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
> pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
> jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!
To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała
samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie wiem co
jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)
--
pozdrawiam
kml
-
18. Data: 2010-09-11 20:30:18
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: to <t...@a...xyz>
begin P_ablo
> A Wy tak na powaznie?
> Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
> brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal
> sie pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i
> tez jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!
A ile płacisz za to co Ci wlewają?
--
ignorance is bliss
-
19. Data: 2010-09-11 20:48:06
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c8bc74f$0$27031$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
> news:i6g5gh$9gq$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
>> samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.
>
> A Wy tak na powaznie?
bo ludzie to czasem naprawde nie mają problemów ... no i se znajdą jakies.
Później jeszcze będzie pytanie jaki dodatek do benzyny i który płyn do
chodnicy wlac.. oraz czy rozcieńczac wolą desytlowaną, demineralizowaną, a
moze tą z Jasnej Góry...
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
20. Data: 2010-09-11 21:02:10
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-09-11 20:15, P_ablo pisze:
> "kml"<A...@g...lp> napisał:
>>
>> Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
>> samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.
>
> A Wy tak na powaznie?
(...)
A jak myślisz? Nie czytałeś o tym, jak to niektórzy oleje wlewali do
jakichś probówek i wieszali je zimą na sznurku? Panie, a jakie były
późniejsze wnioski ;)
> Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
> brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
> pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
> jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!
Nie przesadzajmy z tym 'nie wiem', ale ja podobnie do tematu podchodzę.
Ważna jest jedynie klasa oleju, gdyby się coś tam wydarzyło i trzeba by
nagle dolać większą ilość. Oleje są dokładnie zamienne, a jak coś się
wydarzy coś poważnego, co ma związek z układem smarowania, to i tak
trzeba olej wymienić, bądź naprawić itd. W Polsce (o grupie nie wspomnę)
to w ogóle jakieś chore teorie o olejach można wyczytać. Podobnie o
oponach...