-
1. Data: 2009-01-20 07:16:08
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: butcho <butcho666@_NOSPAM_gmail.com>
Jade kiedys do mechanika zapytac co lac do scottoilera bo mi sie konczyl a
to byl moj pierwszy sezon.Chlopaki w zakladzie powiedzili mi zeby to
sciagnol bo chlapie i wogole w Polsce sie tego nie uzywa ale mialem ich w
dupie bo mi sie to nawet spodobalo ze nie trzeba bylo go
spreyowac.Zapytalem czym go uzupelnic bo nie mialem orginalnego oleju pod
reka i powiedzial ze OLEJEM PRZEKLADNIOWYM.Zalalem i okazalo sie ze
wysycha w moment na lancuchu.A ODSYSANIE Z POJEMNIKA MAGNUM 300ML DO
DZISIAJ PAMIETAM.
KUPUJCIE TYLKO ORGINAL BO NIE WARTO
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
2. Data: 2009-01-20 07:39:05
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: t...@g...com
On 20 Sty, 08:16, butcho <butcho666@_NOSPAM_gmail.com> wrote:
> KUPUJCIE TYLKO ORGINAL BO NIE WARTO
>
> --
> Wysłano z czytnika Ścigacz.pl ->http://grupy.scigacz.pl/
NIE PIERDOL, po prostu za slabe dozowanie masz ustawione
-
3. Data: 2009-01-20 12:05:18
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
t...@g...com napisał(a):
> On 20 Sty, 08:16, butcho <butcho666@_NOSPAM_gmail.com> wrote:
> Jade kiedys do mechanika zapytac co lac do scottoilera [...]
> powiedzial ze OLEJEM PRZEKLADNIOWYM.Zalalem i okazalo sie ze
> wysycha w moment na lancuchu. >
>>Wysłano z czytnika Ścigacz.pl ->http://grupy.scigacz.pl/
>
> NIE PIERDOL, po prostu za slabe dozowanie masz ustawione
Nie naduzywaj wulgaryzmow.
A co do scotoilera, to IMO bledem bylo wlanie oleju przekladniowego. Do
lancucha silnikowy jest zdecydowanie lepszy (lepkosciowo).
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
4. Data: 2009-01-20 12:11:11
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: n...@s...com
On Tue, 20 Jan 2009 13:05:18 +0100, zbigi
<z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote:
>A co do scotoilera, to IMO bledem bylo wlanie oleju przekladniowego. Do
>lancucha silnikowy jest zdecydowanie lepszy (lepkosciowo).
Ta, a w przeliczeniu na km to obydwa oleje daja tak oszalamiajace
oszczednosci ze warto eksperymentowac.
pozdr
newrom
PS. Ej, nie spiles czasami Wiosny ? Bo kurde cos nie moze dotrzec.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta
-
5. Data: 2009-01-20 12:17:01
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: t...@g...com
On 20 Sty, 13:05, zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
wrote:
> Nie naduzywaj wulgaryzmow.
> A co do scotoilera, to IMO bledem bylo wlanie oleju przekladniowego. Do
> lancucha silnikowy jest zdecydowanie lepszy (lepkosciowo).
A mi sie przekladniowy sprawuje bardzo dobrze
..kwestia tylko regulacji i lancuch moze byc wilgotny jak cipeczka
ps. czyzbym naduzywal wulgarow? uzylem tylko raz.
-
6. Data: 2009-01-20 21:49:56
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
t...@g...com napisał(a):
> On 20 Sty, 13:05, zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
> wrote:
>
>>Nie naduzywaj wulgaryzmow.
>>A co do scotoilera, to IMO bledem bylo wlanie oleju przekladniowego. Do
>>lancucha silnikowy jest zdecydowanie lepszy (lepkosciowo).
>
> A mi sie przekladniowy sprawuje bardzo dobrze
> ..kwestia tylko regulacji i lancuch moze byc wilgotny jak cipeczka
No widzisz - po zmianie na przekladniowy musiales calosc przeregulowac.
A wydaje mi sie, ze silnikowy jest bardziej zblizony lepkoscia do
orginalnego.
Ale moge sie mylic. :)
> ps. czyzbym naduzywal wulgarow? uzylem tylko raz.
W tak krotkiej odpowiedzi bylo o jeden raz za duzo - zwlaszcza, ze nie
mialo zadnego uzasadnienia merytorycznego :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
7. Data: 2009-01-20 21:51:01
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
n...@s...com napisał(a):
> On Tue, 20 Jan 2009 13:05:18 +0100, zbigi
> <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote:
>
>>A co do scotoilera, to IMO bledem bylo wlanie oleju przekladniowego. Do
>>lancucha silnikowy jest zdecydowanie lepszy (lepkosciowo).
>
> Ta, a w przeliczeniu na km to obydwa oleje daja tak oszalamiajace
> oszczednosci ze warto eksperymentowac.
A kto mowi o oszczednosciach? :P
> PS. Ej, nie spiles czasami Wiosny ? Bo kurde cos nie moze dotrzec.
Jak nie moze, skoro dociera? ;) I prosze na mnie nie zwalac - to ja
bywam spijany, a nie na odwrot :P
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
8. Data: 2009-01-21 07:28:47
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: "lesor" <l...@N...pl>
zbigi wrote:
> t...@g...com napisał(a):
>> On 20 Sty, 13:05, zbigi >
>>> Nie naduzywaj wulgaryzmow.
>>> A co do scotoilera, to IMO bledem bylo wlanie oleju
>>> przekladniowego. Do lancucha silnikowy jest zdecydowanie lepszy
>>> (lepkosciowo).
>>
>> A mi sie przekladniowy sprawuje bardzo dobrze
>> ..kwestia tylko regulacji i lancuch moze byc wilgotny jak cipeczka
>
> No widzisz - po zmianie na przekladniowy musiales calosc
> przeregulowac. A wydaje mi sie, ze silnikowy jest bardziej zblizony
> lepkoscia do orginalnego.
> Ale moge sie mylic. :)
Polecam lekturę producenta pro-oilera, ktory nie jest nastawiony na sprzedaz
oleju.
http://www.pro-oiler.com/faq_htm/FAQ01r6-Oils.htm
Z mojej strony moge powiedziec, ze testowalem dwa rodzaje oleju silnikowy
syntetyk 10w40 (racing ;-) ) i smarowal dobrze ale tez troche ten olej
fruwal. Potem zalalem przekladniowym i jest lepiej. Przetestowalem dwa
rodzaje przekladniowego Lotos i jakiegos cartrola czy cos. Lotos jest
rzadszy i jestem bardziej zadowolony) Musialem lekko zmniejszyc dozowanie.
Tyle, ze moj pro-oiler to jest smarownica z pompka a nie grawitacyjna.
I zeby nie bylo - / ;-) Kef / zrobilem na tym ponad 20kkm.
--
pozdrawiam, lesor
CB1300 Misiek
Złoty Felkowski Braincap'07, Srebrny Bobrowy Dyplom'08
-
9. Data: 2009-01-21 07:46:06
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a?
Od: t...@g...com
On 20 Sty, 22:49, zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
wrote:
> nie
> mialo zadnego uzasadnienia merytorycznego :)
dla mnie mialo - to byla riposta
> No widzisz - po zmianie na przekladniowy musiales calosc przeregulowac.
> A wydaje mi sie, ze silnikowy jest bardziej zblizony lepkoscia do
> orginalnego.
> Ale moge sie mylic. :)
Kupilem motor z pustym scotoilerem i niewlasciwie umiejscowionym
koncowkiem,
musialem to czyms zalac, wyregulowac i umiejscowic koncowek.
1-sza proba byla olejem jakims zadszym; motor zlewal sie pod siebie.
Zanim zdazylem to wyregulowac juz go nie bylo (oleju).
Potem uzylem tego przekladniowego (do autobusu) i juz sie tak nie
zlewal, udalo sie szybko wyregulowac:
- nie zostawia plamy na parkingu
- lancuch jest dobrze nasmarowany (czt. wilgotny jak cipeczka)
- chlapanie na falge jest umiarkowane
Od samego poczatku nie wiedzialem ze to sie nazywa Scotoiler i ze do
tego produkuje sie specjalny olej.
Moze wezme go pod uwage jak zabraknie mi mojego - darmowego ale nie
widze sensu przeplacania.
-
10. Data: 2009-01-21 08:21:03
Temat: Re: Jaki olej do Scottoiler'a? [OT / Brydzes ;) ]
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"lesor" <l...@N...pl> wrote in message
news:gl6jfj$t8m$1@wueska.motocykle.org...
> Polecam lekturę producenta pro-oilera, ktory nie jest nastawiony na
> sprzedaz
> oleju.
> http://www.pro-oiler.com/faq_htm/FAQ01r6-Oils.htm
>
> Z mojej strony moge powiedziec, ze testowalem dwa rodzaje oleju silnikowy
> syntetyk 10w40 (racing ;-) ) i smarowal dobrze ale tez troche ten olej
> fruwal. Potem zalalem przekladniowym i jest lepiej. Przetestowalem dwa
> rodzaje przekladniowego Lotos i jakiegos cartrola czy cos. Lotos jest
> rzadszy i jestem bardziej zadowolony) Musialem lekko zmniejszyc dozowanie.
> Tyle, ze moj pro-oiler to jest smarownica z pompka a nie grawitacyjna.
> I zeby nie bylo - / ;-) Kef / zrobilem na tym ponad 20kkm.
A do czego zostalem wywolany? Mam sie zamknac w sobie? Bardzo cenne ;)
informacje, jednak 200 EUR wole wydac na jazde ktorej mi brakuje. Nie
odmawiam oczywiscie, rozwiazanie ze wszech miar doskonale.
Dla porownania: przejechanie ~30 kkm obecna padaka kosztowalo mnie 2 puszki
(54 PLN) jakiegos tam spraya, mu-Shell-ki bodajze, wybralem kierujac sie
rozmiarem puszki, tak by miescila sie pod kanape.
Dzieki centralce nie odczuwam absolutnie zadnej niedogodnosci, przy okazji
chwila na kontrole lancucha i ogumienia. Smaruje stosunowo czesto nakladajac
malo smaru. Zawsze na cieply lancuch, po jezdzie, pozniej chwila krecenia
kolkiem by sie rozprowadzilo.
Acha: kilka razy, nie majac przy sobie spray'a, nakapalem oleju silnikowego.
Dodatkowo: co pare kkm myje wszystko nafta, takze zebatki i ich okolice,
jednak czynie to pewnie bardziej dla przyjemnosci pokicania wokol motoru
(poprawiacze precz).
Przy okazji, czy Panstwo u siebie zauwazyli ze, gdy smar na lancuchu konczy
sie, to najpierw "swieci sie" co duga rolka, czy tylko ja tak mam?
--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955
http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
A moze by tak rajdy motocyklowe dla motocykli?