eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetJaki czytników do ebooków - kilka pytańRe: Jaki czytników do ebooków - kilka pytań
  • Data: 2013-03-01 15:49:37
    Temat: Re: Jaki czytników do ebooków - kilka pytań
    Od: daromar <...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 01 Mar 2013 15:04:19 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a):

    > Dnia 2013-03-01, o godz. 13:55:41 daromar <...@m...com> napisał(a):
    >
    >> Więc masz dość specyficzny profil użytkowania. Zeskanowane rzeczy nie
    >> nadają się do czytnika zbyt dobrze, dokumentację techniczną też "czyta"
    >> się zupełnie inaczej niż książkę czy gazetę.
    >
    > Widzisz - twórca wątku pytał między innymi o PDF-y. A te mogą mieć
    > najróżniejszą zawartość. Jak pisałem - mam sporo dokumentacji
    > technicznej do urządzeń. Dodatkowo np. wiele elektronicznych wydań prasy
    > to nie tekst tylko obrazy stron wrzucone do PDF-a. Czytnik Kindle-a
    > niestety kiepsko sobie z tym radzi. Szczerze powiem że już dość mam
    > sytuacji gdy musze zastanawiać się jak skonwertować jakiś dokument żeby
    > mój czytnik go poprawnie wyświetlił. Tu niestety Amazon daje ciała.

    Zgadzam się z tym. Pisałem już że PDF to nie jest dobry format do czytnika.
    To czy to wina kindla czy pdfa to trudno osądzić bo żadna strona nie jest
    bez winy. Z pdfami są problemy ze znakami, są problemy z dopasowaniem do
    innej wielkości strony. To jest format jednokierunkowy. Jak coś zrobisz żle
    to nie poprawiasz pdfa tylko robisz go jeszcze raz.
    Jak już masz gotowy plik to możesz go odczytać i to tylko w takiej postaci.
    Znowu czytnik ma problemy z pdfami bo po pierwsze ma ekran tylko w
    odcieniach szarości, i też tam nie ma wielordzeniowych procesorów o
    szybkościach mierzonych w GHz, tego do tekstu po prostu nie potrzeba.

    >
    >> Nie zawsze pomijalna jak się wyjeżdza gdzieś na 2 tygodnie to już
    >> przestaje być pomijalna, albo czekając kilka godzin na samolot/autobus/
    >> cokolwiek.
    >
    > Wiem - zawsze pada argument że nie ma gdzie naładować
    > telefonu/tabletu/czytnika. Tylko że od wielu lat jakoś nei mam z tym
    > problemu a podróżuję całkiem sporo. I te kilka/kilkanaście godzin
    > działania urządzenia spokojnie starczają. Miejsca gdzie przez 2 tygodnie
    > nie będę miał dostępu do jakiegoś prądu to wędrówki górskie.
    > tyle że wtedy raczej nie czytam.

    Jak czasami podróżuje na lekko, gdzie każda dodatkowa ładowarka każdy
    dodatkowy kabelek to problem, ciężar i coś o czym trzeba pamiętać. Więc
    ten czas pracy liczony w tygodniach czy miesiącach bywa przydatny.
    Nie jest to główny argument ale to kolejny plus.

    >
    >> Tablet się wyładowuje po prostu znacznie szybciej. Powolność interfejsu
    >> w książce? Nie czytam tak szybko żeby to stanowiło problem. Wychodzi że
    >> ty nie czytasz a pracujesz nad tym tekstem,
    >> wtedy faktycznie czytnik nie jest najlepszym rozwiązaniem.
    >
    > To wrzuc do Kindle-a powiedzmy 50 dokumentów a następnie posortuj je do
    > katalogów np. z nazwami autorów by był jaki-taki porządek. Zrobisz to
    > poniżej pół godziny? ;-)

    Jeżeli są wpisani autorzy to jest kwestia posortować po autorach i
    przypisać do kolekcji
    http://swiatczytnikow.pl/kindle-collections-jak-zarz
    adzac-kolekcjami-przy-
    pomocy-calibre/
    to jest kwestia minut jak nie sekund, no na pewno nie pół godziny.
    Nie używam bo nie mam takich ilości książek żebym nie mógł nad nimi
    zaponować ręcznie.

    >
    >> Kilkadziesiąt dokumentów też da się ogarnąć w kindlu, są kolekcje,
    >> do Calibre jest wtyczka żeby tym zarządzać. No Pdfy to jest zły format
    >> i faktycznie do tego tablet jest najwygodniejszy, szczególnie jak
    >> zawierają wykresy, zdjęcia czy grafiki o skanach już nie wspomnę.
    >
    > Nie tylko. Jeśli coś wyszukujesz w tekście to czytnik jest wolniejszy.
    > jelsi np. potrzebuję słownika do tego to tez jest mało ciekawe.

    No ale to nie jest czytanie a praca z tekstem.Jak szukasz jakiegoś jednego
    słowa to kindle wystarcza, jak robisz tego więcej dłużej to przydaje się
    coś szybszego.
    Do wyświetlenia tekstu nie trzeba potężnego sprzętu, ale przeszukiwanie to
    już coś bardziej pracochłonnego.

    >
    > Ja Kindlem byłem tez początkowo zafascynowany. Ale jak potestowałem,
    > pomyślałem to szybko zdałem sobie sprawę z jego ograniczeń. Kindle jest
    > fajny do czytania wydawnictw zakupionych w Amazonie. To sklep jest siłą
    > tego urządzenia. Podobnie jak iTunes w przypadku urządzeń Apple-a. Sam
    > czytnik jest przeciętny.

    Na początku faktycznie sila kindla byl sklep, ale w 2012 pojawiło się tyle
    ksiągarni z ebookami w Polsce że to naprawdę zaczyna mieć sens. Kindle
    jest w zupełności wystarczający do tego do czego został stworzony czyli do
    czytania książek.
    Nie ma wodotrysków ale i nie ma dyskwalifikujących go wad a to co ma robić
    robi bardzo dobrze. To jest tylko czytnik książek, nic więcej ale i nic
    mniej.

    > Zdrówko

    --
    daromar

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: