On Sun, 12 Dec 2010 14:06:55 +0100, Adam 'Adak' Kępiński wrote:
>> Moze kwestia opon - na zwyklych drogach zazwyczaj sobie FWD radza.
>> A w razie czego wyciagasz lancuchy i saperke ..
>To nie to.
>Teren bywa po prostu trudniejszy niż zaśnieżona ulica dlatego potrzebuje
>coś więcej niż FWD, ale mniej niż prawdziwa terenówka.

Ale teren nieutwardzony ?

Bo FWD generalnie radza sobie w Zakopanem, Karpaczu czy Bielsku.

>> Chyba sie mylisz - wszelkie automaty i tu pomoga, a przynajmniej
>> powinny, bo niby po co sa.
>Oczywiście że mogę się mylić, ale jak wspomnę opisy typu "rav4 kręcąca
>jednym kołkiem na zaśnieżonym parkingu" to nie wydaje mi się, a właśnie
>takich cudów chcę uniknąć.

Ale to ona chyba nie miala zadnego "automatu".
No a druga kwestia ze otwarte dyfry plus jakis system TC tez powinny
jej pomoc.

>Miałem okazję chwilkę pojeździć przykłądowym Dusterem - z szutru/piachu
>przy 4x4 lock rusza toto jak z procy - a wiem, jak z tego terenu rusza
>się zwykłym FWD.
>Dlatego wywnioskowałem 4x4 lock (w jakikolwiek sposób) - do ruszenia i
>ew. rozpedzenia się.

Tylko ze nawet glupie VW "synchro" z wiskoza zadziala tak ze jak sie
przez moment przod poslizga, to potem sie tyl dolacza. Powinno
wystaczyc. No chyba ze bedzie lod jednej strony - wtedy sie okaze ze
ma w kazdej osi otwarty dyfer :-)
Ale znow magiczne literki ASR czy TC czy jak to sie tam teraz nazywa.

J.