> Nie wiem tylko czy zdecydowa�bym si� na FreeNAS. ;D

Takie coś to fajne jest jak masz mnóstwo czasu.
Ja kiedyś na pamięć pamiętałem klucz do Windowsów.
Bo tak często re instalowałem system.
Teraz mam ciekawsze rzeczy do robienia, może jak syn dorośnie.

S

do góry

W dniu 2014-10-19 o 09:56, s...@g...com pisze:
>> Nie wiem tylko czy zdecydowa�bym si� na FreeNAS. ;D
> Takie coś to fajne jest jak masz mnóstwo czasu.
> Ja kiedyś na pamięć pamiętałem klucz do Windowsów.
> Bo tak często re instalowałem system.
> Teraz mam ciekawsze rzeczy do robienia, może jak syn dorośnie.
Masz na myśli FreeNAS? Wrzucasz obraz i konfigurujesz tak samo jak
"zwykły" NAS, czyli w interfejsie webowym. Mnóstwo czasu to można
poświęcić gdy wszystko sobie konfigurujesz w linuksowej konsoli.


--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2014-10-19 o 09:56, s...@g...com pisze:
> Takie coś to fajne jest jak masz mnóstwo czasu.
> Ja kiedyś na pamięć pamiętałem klucz do Windowsów.
> Bo tak często re instalowałem system.
Już nawet nie będę pytał co takiego robiłeś i w której wersji Windows,
że musiałeś co chwila reinstalować :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

On 19/10/2014 08:50, s...@g...com wrote:

> Właśnie powoli dochodzę do wniosku
> że najpierw kupie NAS-a jednodyskowego.
> Podszkolę się z obsługi tego ustrojstwa
> i jak będę widział w co warto inwestować(przyda się)
> a co nie wtedy kupię jakiś lepszy sprzęt.

Ja bym zrobił trochę inaczej. Kup wspomnianego RND102 i zobacz czy
spełnia Twoje wymagania. Jesli tak to jako drugi kupisz coś słabszego i
używanego (bez pośpiechu znajdziesz okazję). Jeśli zaś okaże się, że
potrzebujesz sprzętu mocniejszego kupisz coś lepszego.

> I wtedy zrobię jak Michał Lukasik czyli
> jeden sychronizuje się codziennie
> a zapasowy raz na tydzień
> Ale pytania
> Czy NAS-y różnych firm mogą ze sobą współpracować?

Tak.
Dla NASa przeważnie nie ma znaczenia co jest po drugiej stronie kabla -
ważne jest by dana usługa (FTP, RSync, czy choćby SMB) była poprawnie
skonfigurowana i nie ważne czy działa na Windows, Linux czy innym OSie.
NASy przeważnie działają pod kontrolą odpowiednio przystosowanych
systemów Linux - wsponiany ReadyNAS to Debian.

> Jest opcja żeby był w dwóch różnych lokalizacjach Dom/Biuro?

Tak. Dla bezpieczeństwa możesz wtedy ustawić VPN (pod warunkiem, że
routery na to pozwalają), jeśli nie to dramatu nie ma.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry

On 19/10/2014 08:56, s...@g...com wrote:

> Takie coś to fajne jest jak masz mnóstwo czasu.

Instalacja FreeNAS trwa od kilku do kilkunastu minut i masz dokładnie to
samo co po zakupieniu NASa - serwer, którego konfigurację "wyklikasz" w
przeglądarce.

> Ja kiedyś na pamięć pamiętałem klucz do Windowsów.
> Bo tak często re instalowałem system.

Nie chcę wiedzieć czy instalowałeś ciągle na tym samym kompie czy na
wielu z tym samym kluczem. ;P

> Teraz mam ciekawsze rzeczy do robienia, może jak syn dorośnie.

:D
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry

s...@g...com wrote:
>> Ja mam ważne dane w trzech miejscach.
>
> Właśnie powoli dochodzę do wniosku
> że najpierw kupie NAS-a jednodyskowego.
> Podszkolę się z obsługi tego ustrojstwa
> i jak będę widział w co warto inwestować(przyda się)
> a co nie wtedy kupię jakiś lepszy sprzęt.
> I wtedy zrobię jak Michał Lukasik czyli
> jeden sychronizuje się codziennie
> a zapasowy raz na tydzień

Moim zdaniem nie warto kupować jednodyskowego NASa.
Kosztuje prawie tyle samo, co dwudyskowy, a nie ma możliwości włożenia
drugiego dysku. Jeżeli żal Ci kasy na drugi dysk, to kup dwudyskowego
NASa i włóż do niego jeden dysk. Będzie pracował tak samo, jak z dwoma
dyskami, tylko że nie będzie redundancji. Jak będziesz miał lepszy okres
finansowo, to wtedy dołożysz drugi dysk i automagicznie włączy się
redundancja. Poza tym NASy dwudyskowe są bajecznie wygodne przy
ekspansji, czyli przy wymianie dysków na większe - same się kopiują i
powiększają obszar RAIDa.

> Ale pytania
> Czy NAS-y różnych firm mogą ze sobą współpracować?
> Jest opcja żeby był w dwóch różnych lokalizacjach Dom/Biuro?

Zasadniczo tak, ale może być ciut łatwiej przy jednej marce. Np.
ReadyNAS ma wbudowane mechanizmy zdalnego backupu między dwoma
ReadyNASami i konfiguracja takiego połączenia jest ułatwiona, jak się
tylko da.

do góry

Zaproponuj NAS na linuksie zużywający od 6 (Marvell) do 16 (Atom) watów energii.


-----
> Jak ktoś ma choć "blade" pojęcie o Linuksach zapewne wybierze inne rozwiązania.

do góry

On 06/12/2014 04:30, 666 wrote:
> Zaproponuj NAS na linuksie zużywający od 6 (Marvell) do 16 (Atom) watów
> energii.

[???]
Każdy z obecnie dostępnych NASów jest na dostosowanym do potrzeb
Linuksie, kwestia teraz taka na ile go "wykastrowano" by go dostosować.
Żaden NAS nie da Ci takiej wygody i elastyczności jak "pełen" Linux. Sam
mam w tej chwili 2 NASy:
- ReadyNAS DUO (SPARC) - bardzo oszczędny, używam tylko na drugi backup,
w zasadzie IMO nie nadaje się do niczego innego ze względu na b.słabą
wydajność i b.stary i "wykastrowany" OS (Debian Sarge/Eth).
- ReadyNAS Ultra2 - IMO jak na NASa bardzo elastyczny sprzęt (ze względu
na platformę x86/amd64), po zainstalowaniu OSa z nowszych modeli mamy
Debian Squeeze, wydajność na zadowalającym poziomie, z czasem jednak
okazało się, że możliwość podpięcia 2 dysków + jeden zew. to dla mnie za
mało i dlatego migruję z niego na HP Proliant N36L - wydajność i zużycie
energii na porównywalnym poziomie co Atom, 4 kieszenie na HDD + 1 wew.
SATA + 1 zew. eSATA, dodatkowo PCIEx16v2 i PCIEx1 co daje dodatkowe
możliwości rozbudowy a wszystko w małej i zgrabnej obudowie 'cube'. Co
najważniejsze możesz zainstalować na tym cokolwiek zechcesz łącznie z
W2k3. Sam mam na tym nowego Debiana i w razie potrzeby co zechcę jako
wirtualkę. Plus na przyszłość jest też taki, że w tę obudowę po kilku
modyfikacjach da się włożyć MiniITX co załatwia kwestię późniejszej
rozbudowy. Aaaaa, no i cena - mam kupca na tego RNDU2 za cenę wyższą niż
zapłaciłem za HPMS. :D
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry

To może podepnij miernik i podaj, ile te Twoje NAS-y zużywają watów energii.
Przy czym Atom już nie jest niestety tak oszczędny (ok. 16 W) jak
przykładowo Marvell (ok. 6 W).


-----
> - ReadyNAS DUO - bardzo oszczędny
> - ReadyNAS Ultra2 zużycie energii na porównywalnym poziomie co Atom

do góry

On 06/12/2014 20:34, 666 wrote:
> To może podepnij miernik i podaj, ile te Twoje NAS-y zużywają watów
> energii.
> Przy czym Atom już nie jest niestety tak oszczędny (ok. 16 W) jak
> przykładowo Marvell (ok. 6 W).

No ale wszystko w zależności od potrzeb. SPARC czy ARM można zastosować
do jakichś niewymagających wydajności zastosowań, ale trzeba być
masochistą by używać tego np. w firmach do czegoś więcej niż SMB/CIFS,
FTP. Ja wiem, że serwer WWW z PHP i SQL da się zainstalować i uruchomić
na dobrym routerze, ale bez przesady... używać to się tego nie da.
I dlatego mój sprzęt używa minimum energii potrzebnej do tego by
*dobrze* wykonać zadania jakie przed nim stawiam. Mój sprzęt ma działać,
a nie "udawać", że działa.
BTW. Skąd ta maniakalna przesada w oszczędności energii? Było już wiele
dyskusji na temat tego czy lepiej by sprzęt szybciej wykonał zadanie i
przeszedł w stan uśpienia czy "pieścił" się z nim nie wiadomo jak długo
powodując więcej problemów niż to warte (z frustracją użytkownika włącznie).
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry