eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJaka jest prawda o światłach ledowych? › Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
  • Data: 2017-09-05 13:22:13
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 5 września 2017 11:26:42 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "re" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:oojub9$gp3$...@m...internetia.pl...
    > Użytkownik "Poldek"
    > >> W niektórych autach linia odcięcia jest na tyle ostra, że w nocy
    > >> widzisz
    > >> słupek (znaczy: stoi jakiś znak), ale samego znaku już nie
    > >> zobaczysz, bo
    > >> jest w ciemności.
    > >> Oraz: może być pieszy, i może być, że czarnych spodni nie
    > >> zauważysz, to
    > >> nieco jaśniejszej kurtki też nie zauważysz, bo jest już w "cieniu".
    > >> Cieniu, którego nie ma w klasycznym reflektorze.
    > >
    > >> Moim zdaniem jest to duży problem.
    > >> ---
    > >> Ale gdzie tu problem ? Nie oślepiasz pieszych i pojazdów z
    > >> naprzeciwka
    >
    > >Problem polega na tym, że super widać to, co jest w obszarze do 50 m
    > >przed autem. Dalej jest tylko ciemność.
    > >---
    > >Dobrze, ale tak właśnie ma być. Światła samochodowe świecą poziomo i
    > >muszą gdzieś kończyć się by nie raziło innych.
    >
    > Tylko ze 50m to troche za blisko przy wspolczesnych predkosciach.
    >
    > Mozna je ustawic dalej, ale:
    > - dzieki ostremu odcieciu nie beda oslepiac,
    > - ... na plaskiej drodze, bo na naszych wybojach to czasami beda
    > - ... lub przy gorszym ustawieniu, lub przy niedokladnosci ukladu
    > samopoziomujacego - to beda stale oslepiac.
    >
    > ... wiec moze jednak wybrac halogeny :-)
    >
    >
    A ja mam wrażenie że niektórzy to wogóle maja taki syndrom "nic nie widze jak jade na
    swiatlach mijania".
    I jak jedzie cały rządek aut to taki sie wybija i jedzie dumnie oślepiając innych.

    Kiedys taki za mną jechał, odcięcie miał gdzieś na gałęziach drzew.
    Przepuscilem go i jak byl 200m przedemna to wrzucilem długie. Zapienił sie i miał
    obiekcje.

    Nie dotarło do niego.

    Jak ja bym chciał aby policja sie jednak za swiatła zabrała i zabierała DR i
    zabraniała dalej jechać...

    Moze by sie matoły nauczyły...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: