> W pierwszej iteracji padło na Epson P50 z opcjonalnym systemem CISS, ale
> jak przetrawiłem cały ten pomysł to mi CISS już przeszedł. Zostaje jak
> na razie dalej Epson i tanie tusze zamienniki lub tzw. wieczne kartridże
> (kwestia gwarancji, wiadomo).

Miałem z powodzeniem stałe zasilanie w . Zakupiony w firmie GALEX. Jakość
druku (kolory) była ok 90-95% oryginałów canona.
Upierdliwe było to że drukarka była non stop otwarta. I Trzeba było mieć
zbiorniczki ustawione na poziomie drukarki, lub troszeczkę wyżej. (+2 cm)
Po "wyjechaniu" całego tuszu wróciłem do kadridźy.

> Ponieważ jednak dawno temu wyznawałem zasadę, że lepsza drukarka która
> ma głowicę w kartridżu (wiadomo - głowica w drukarce po jakimś czasie
> ducha wyzionie), to może jest jakaś stosowna alternatywa (również z
> podobnymi opcjami na oszczędzanie) do P50?
>
> Dodam, że przebiegi nie będą oszałamiające - może 10 wydruków dziennie.

Też mam P50 :-) - ale warto się zaopatrywać w tusze za naszą zachodnią
granicą. W niemieckich hurtowniach cena za 1 tusz (zamiennik) 1,4 euro.

Pozdrawiam
============================
Krzysztof Wysocki
ArtsDesign - projektowanie graficzne
www.artsDesign.pl