W dniu 10.09.2024 o 20:47, Ewa pisze:
> W dniu 2024.09.10 o 15:03, Ewa pisze:
>
>> Korzystając z okazji, że dyskutujemy tutaj na takie tematy mam pytanie:
>> czy ktoś z dyskutantów rozbierał współczesnego laptopa HP w celu wymiany
>> żaluzji lub z innego powodu? Jakie wnioski?
>
> Przepraszam, miało być zawiasów, nie żaluzji, oczywiście.
> Szukam także żaluzji, stąd ten błąd.

Mówiąc szczerze jak ja kupowałem swoje laptopy na przestrzeni lat to
nigdy mi do głowy nawet nie przyszedł temat zawiasów.
Miałem na początku dwa Dell Vostro jeden po drugim - robiły za
zastępstwo stacjonarki - znaczy miały swoje miejsce na biurku i choć
zdarzało się, że nie były zamykane to swoje odpracowały. Drugi do
dzisiaj służy jako awaryjny (znaczy leży w szafie ;) ) a ma już z 13 lat
(V3750 kupiony na premierę). Teraz za stacjonarkę robi Acer Nitro -
niestety już tylko 15.6 cala
Jakieś 5 lat temu kupiłem pierwszego gamingowego Lenovo, oddałem go
córce po 3 latach wymieniając jej drugiego HP. Pierwszy służył też około
3 lat ale miał ten problem ze srebrną klawiaturą i ekranem nie
pozwalającym trzymać go na kolanach, drugi bardzo fajny Pavilion
15-eh2214nw miał wadę fabryczną (chyba wyświetlacza - nie została
znaleziona finalnie) więc został wymieniony przed końcem gwarancji na
Acera Nitro wspomnianego powyżej. Ja po oddaniu tego pierwszego Lenovo
kupiłem drugiego Lenovo którego musiałem wymienić (light bleeding) tym
razem na Asusa.
Wszystkie te laptopy poza "stacjonarkami" są ciorane codziennie i
żadnych problemów z zawiasami nie mają.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało jakbym zaprzeczał istnieniu tego problemu,
ale jedyne jakie widziałem z latającymi zawiasami to były jakieś
absolutnie dolnopółkowe Acery, HP i Samsungi lata temu.

TLDR
Ja bym się zawiasami nie przejmował :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++