eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleJak sprzedawać motocykl?Re: Jak sprzedawa? motocykl?
  • Data: 2011-03-29 20:05:36
    Temat: Re: Jak sprzedawa? motocykl?
    Od: "Tytus" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Siemka

    "Dysiek"
    No trudno, ze po pieciu latach. A co do zwiania - jak sprzedajesz auto tez
    > bierzesz depozyt? Na wypadek zwiania? No odrobine zaufania to chyba mozna
    > miec do ludzi, co? Tylko nie dawaj tego linka z Allegro co gosc mu ukradl
    > moto przy ogledzinach bo to bylo ze 3 lata temu i to pierwszy przypadek o
    > jakim slyszalem. Zadna ze mnie grupa reprezentatywna, ale JA depozytu
    > nikomu bym nie zostawial - moge podpisac pismo, ze kupie jak rozbije i
    > tyle. Wiec jakas czesc klientow na zarzadaniu depozytu sie traci. I
    > nikoniecznie frajerow bez kasy.

    Jak to czytam to zaczynam rozumiec Grzybola...
    Po pierwsze przy wyjebce na motocyklu sportowym, chopperze - a to to latwo,
    glupiej wyjebce przy lekko zamocnym odkreceniu, zimnej oponie koszta moga
    byc niewiele mniejsze niz wartosc samego moto.
    Po drugie nigdy nie wiesz kto przyjezdza - czy koles ktory fefnascie lat
    temu mial wusuku a teraz zamarzylo mu sie 120 kucy czy koles ktory juz za
    winklem bedzie probowal postawic na kolo bo ma taki kaprys.
    Po trzecie samochodem jadziesz z pacjentem - niech se jedzie jak umi ale Ty
    siedzisz obok.
    A pismem ze kupisz to przy naszym sadownictwie mozesz sobie dupe podetrzec -
    to po czwarte
    A po piate - zaufanie to ja moge miec do swojego skutera ze zapali ale nie
    do obcego goscia...

    Co ciekawe nie jezdze kupowac moto z kasa i zawsze udaje mi sie pojezdzic
    (pewnie kupuje od desperatow :) albo nie jezdzace sprzety
    nie zadam jej od kupujacego (ale nie daje samodzielnie jezdzic - zwlaszcza
    ze zawsze miewam raczej wieksze motury - mka chce na przejazdzke - zapraszam
    na fotel pasazera).
    Osobiscie bylem przy jezdzie testowej na niesmiertelnym swiezo
    wylakierowanym GS500 ktora zakonczyla sie gleba panny, a potem byly gadki
    typu ze hamulce zle dzialaja, ze owiewki byly naprawiane (pomimo ze
    wczesniej bylo info o malowaniu i spawaniu).
    I po co komu nerwy???


    --
    Tytus
    żółta motorynka
    i malagutek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: