-
1. Data: 2011-03-29 15:11:57
Temat: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Seoman" <r...@t...op.pl>
Witam szanownych,
Problem mam ci ja następujący: kupiłem nową maszynę, chcę sprzedać starą
maszynę. Doświadczenie w tego typu transakcjach mam mizerne i zastanawiam się,
na co mogę pozwolić potencjalnemu kupcowi i jakie są dobre obyczaje przy
sprzedaży.
Najbardziej mnie nurtuje: co mam zrobić, gdy potencjalny kupiec zechce się
przejechać? Nie podejmuję się ocenić na oko, czy to zapaleniec bez prawka, który
przygazuje i mi się wywali na zakręcie, czy stary wyjadacz. Ewentualnie - czy z
ułańską fantazją nie odjedzie w nieznane. Jeśli go puszczę na żywioł - co w
przypadku, gdy faktycznie dojdzie do wywrotki? Kto odpowiada za szkody?
Dogadywać to wcześniej? O czym jeszcze powinienem pamiętać?
Widziałem sporo postów w temacie "jak kupić", ale jakoś nie doczytałem "jak
sprzedać" :) Jeśli chodzi o momenty, gdy sam kupowałem, to byłem zbyt napalony i
bezmyślny, żeby wynieść z tego dobrą naukę. Na szczęście brałem zawsze kogoś
przytomniejszego ze sobą :)
Pozdrawiam,
Seoman
-
2. Data: 2011-03-29 15:46:36
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: mech <"mech^no..spam^"@vp.pl>
Dnia Tue, 29 Mar 2011 17:11:57 +0200, Seoman napisał(a):
> Najbardziej mnie nurtuje: co mam zrobić, gdy potencjalny kupiec zechce się
> przejechać?
Sprawdź czy ma prawko, upewnij się, że zostawi coś wartościowego "w zastaw"
(np. auto z dowodem i kluczykami lub ładną żonę), żeby Ci wrócił. A
najbezpieczniej to najpierw kasa na stół i wtedy dajesz mu kluczyki i niech
wtedy jedzie. Jest nawet wzór dokumentu do podpisania na taki depozyt:
http://www.yamaha-dragstar.pl/download.php?id=5564&s
id=4f46aeabd64eae5c8b0adb813c3226bc
.
Lepiej być ostrożnym niż sobie później pluć w brodę i bujać się po sądach.
Jak trafisz na uczciwego i takiego co naprawdę chce kupic moto, to takie
warunki jazdy próbnej go nie odstraszą.
Pozdrawiam,
mech
-
3. Data: 2011-03-29 15:48:15
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Seoman" <r...@t...op.pl>
mech" <"mech^no..spam^ wrote:
> Jest nawet wzór dokumentu do
> podpisania na taki depozyt: [...]
Dziękuję, dobry człowieku.
Pozdrawiam,
Seoman
-
4. Data: 2011-03-29 16:11:09
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Wiesiek" <w...@p...onet.pl>
A jaki chcesz sprzedać i jaka twoja lokalizacja.
Wiesiek
-
5. Data: 2011-03-29 16:31:56
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
Witam
Ktos polecam ci depozyt - moze byc ale:
1) Nikt nie przywiezie ci 20.000 w torbie.
2) Jezli b chcesz depozyt to zaznaczaj to w rozmowie telefonicznej PRZED
przyjazdem. Nie ma to jak sie wu*** po 200 km jazdy zeby zobaczyc moto i
okazuje sie, ze bez kasy na stole nie da sie przejechac.
3) Moje rozwiazanie - Podobne pismo jak ktos linkowal tylko bez slowa
depozyt. I podpisane w obecnosci swiadka.
Dysiek
-
6. Data: 2011-03-29 16:37:40
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> 3) Moje rozwiazanie - Podobne pismo jak ktos linkowal tylko bez slowa
> depozyt. I podpisane w obecnosci swiadka.
W sensie ze w przypadku uszkodzenia zobowiazuje sie kupic za kwote taka i
taka, ale nie brac depozytu.
Dysiek
-
7. Data: 2011-03-29 16:45:10
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: Paweł Andziak <g...@g...pl>
W dniu 29.03.2011 18:37, Dysiek pisze:
>> 3) Moje rozwiazanie - Podobne pismo jak ktos linkowal tylko bez slowa
>> depozyt. I podpisane w obecnosci swiadka.
>
> W sensie ze w przypadku uszkodzenia zobowiazuje sie kupic za kwote taka i
> taka, ale nie brac depozytu.
>
A jak uszkodzi i nie będzie chciał kupić, to będzie długie bujanie po
sądach. Depozyt jest bezpieczniejszy dla sprzedającego.
--
ganda
-
8. Data: 2011-03-29 17:23:49
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> A jak uszkodzi i nie będzie chciał kupić, to będzie długie bujanie po
> sądach. Depozyt jest bezpieczniejszy dla sprzedającego.
Na pewno, ale sprawe masz wygrana. Ja tam wiem, ze depozytu nikomu nie
zostawie jak bede chcial kupowac moto. Tak jak pisalem - kasy powyzej 1000
zl nie wozi sie w torbie :-)
Dysiek
-
9. Data: 2011-03-29 17:40:51
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:imt1i5$22l$1@inews.gazeta.pl...
> przyjazdem. Nie ma to jak sie wu*** po 200 km jazdy zeby zobaczyc moto i
> okazuje sie, ze bez kasy na stole nie da sie przejechac.
>
A co dopiero np. po 600 km ;-) ?
Pzdr
JKK
-
10. Data: 2011-03-29 18:30:31
Temat: Re: Jak sprzedawać motocykl?
Od: "Seoman" <r...@t...op.pl>
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:imt4jf$bs1$1@inews.gazeta.pl
> Na pewno, ale sprawe masz wygrana. Ja tam wiem, ze depozytu nikomu nie
> zostawie jak bede chcial kupowac moto. Tak jak pisalem - kasy powyzej
> 1000 zl nie wozi sie w torbie :-)
Czasem się wozi :) Ostatnim razem, jak kupowałem motocykl, przez cholerne,
szwankujące przelewy ekspresowe musiałem wydłubywać pracowicie kasę z
bankomatu, porcja po porcji. Nigdy wcześniej nie czułem, że mam tak szerokie
plecy :)
Pozdrawiam,
Seoman