-
Data: 2015-07-23 02:00:47
Temat: Re: Jak się kupuje samochód
Od: "re" <r...@r...invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Trybun"
>
> Znalazłem odpowiadający mi, sprowadzony z zagranicy samochód, do
> rejestracji, jak zrozumiałem po przeglądzie zerowym. Byłem u gościa.
> Przejechałem się. Jest cacy. Pomierzyliśmy grubość lakieru. Pokazuje mi
> jakieś papiery, guzik z tego dla mnie wynika. Że właściciel zrobił
> przegląd i cośtam olej wymienił i tyle. Rocznik 2010, przebieg 50 tys. Nie
> wiem czy tyle jest, ale w sumie wisi mi to, samochód do zabawy to nie
> wiadomo ile nie mógł przejeździć. Oczywiście bym jeszcze jakiś przegląd
> zrobił. Jednak ... jak upewnić się co do pozostałych kwestii, że np nie
> jest kradziony. Jakąs fakturę chyba muszę dostać, ale o tym jeszcze nie
> gadałem. To ma być faktura od gościa czy może być poprzedniego właściciela
> ?
Co to znaczy - "przegląd zerowy"?
---
By auto w ogóle dopuścić w Polsce czy jakoś tak
Używane auto zasadniczo kupuje się w dwa sposoby, od osoby publicznej na
zasadzie umowy kupna-sprzedaży, od osoby prawnej - czyli firma, komis
itd. na fakturę.
---
No właśnie, to mam od firmy
Tak naprawdę nigdy nie będziesz miał pewności czy auto nie jest kradzione.
---
Pewności to nie można mieć, ale proste sprawdzenie na policji w bazach jest
możliwe
Ogólnie co do przeglądów technicznych, należy je robić gdy kończy się
ważność starego przeglądu.
---
Przegląd by kupić w miarę dobry samochód. Historia, problemowe uszkodzenia
np silnik
Osobiście po takim zakupie radzę sprawdzić stan paska rozrządu. W
większości aut można to zrobić we własnym zakresie, nawet pod blokiem.
Wystarczy zdjąć jego osłonę i sprawdzić stan i datę produkcji.
---
Serio to wystarczy by kupić niebity samochód ? :-)
Dobra, kupiłem. Możecie się nie kompromitować :-). Samochód został walnięty
w tył. Oczywiście sprzedawca nie informował. Musiałem pokazać gościom z ASO
Renault Kalisz, że jakby brakuje belki, ale przynajmniej mi to od ręki
potwierdzili i podali cenę 1000zł. Niestety nie sprawdzili składanego dachu
ani ja i ... no zjebany jest, ale nie całkiem to może da się naprawić. Też
jest pewne, że sprzedawca Granowiec wiedział, ale nie powiedział. Ale
liczyłem się z tym. Nie zamierzam w ogóle dochodzić tego. Pytanie czy
jeszcze coś wyjdzie.
Najnowsze wątki z tej grupy
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
- Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- wielkie bu
- Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- Idzie zima...czyli zaczynamy TETRIS :)
- sprężyny przednie ściśnięte
- Kolejny spaliniak się zjarał
- nie chcem ale muszem zapytać
- test dokładności wskazań zużycia paliwa/energii przez komputery pokładowe (ADAC)
- jak to na autostradzie
- Leapmotor T03 Tak powinna wyglądać elektryfikacja
- Tak się sprzedają elektryczne woldzwageny ;-)
- Akumulator do Hyundai
- Rambo 2024. Co z radio-stopem
Najnowsze wątki
- 2024-12-14 światła znów wlączyli
- 2024-12-14 nie lekceważ termostatu
- 2024-12-14 numer 112
- 2024-12-14 Pendrive, ale dysk
- 2024-12-12 Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- 2024-12-13 termostat do lodowki
- 2024-12-13 Gdańsk => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-13 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-12-13 Poznań => Employer Branding Specialist <=
- 2024-12-13 Kraków => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2024-12-13 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2024-12-13 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-13 Gdańsk => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-13 Warszawa => Analityk Biznesowo-Systemowy <=
- 2024-12-13 Białystok => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, A