Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

>> Czemu ? Jednak bylismy troche dalej i wirus dotarl do nas pozniej.
>
> I nie zabija?

mamy 6 ofiar na ponad 300 przypadków? no to niecałe 2%. Chyba w miare
zgodne z tym co było wczesniej a dodatkowo obarczone wada stosunkowo
małej próbki.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

do góry

Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r52kdo$ihb$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 15:18, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>>> Fakt - śmiertelność mamy na razie meganiską, nawet w stosunku do
>>>>> ilości przetestowanych, ale to się może szybko zmienić.
>>
>>>> I proponujesz nic nie robic i czekac :-)
>
>>> Proponuję nie zamykać wszystkiego, a kasę z szopki, przeznaczać na
>>> testy wszystkich.
>>> I izolować TYLKO chorych i zakażonych.
>
>> Gdyby te testy byly pewne, szybkie i masowe ... a tu ponoc na
>> wczesnym etapie moga nic nie wykryc,
>> a czlowiek chodzi i zaraza.
>I tak się zarazimy.

To po cholere jakies testy i izolacje proponujesz ?

>>>>> No chyba że statystyki też fałszowane i przypadki idą w
>>>>> niewydolność oddechową, jeśli chory zdąży umrzeć zanim mu covid
>>>>> zdiagnozują.
>>>> Juz chyba nie,
>>> W sensie że będą umarlaka testować?
>
>> W sensie, ze teraz przy podejrzeniu jednak test robia ...

>Ale podejrzeniu czyim?
>Bo relacji ze nie chcieli zrobić nawet tym, którzy mieli kontakt z
>już zakażonymi jest cała masa.

Ale z kiedy ?

>> Umarlaka tez chyba mozna.
>Nie chodzi o to co można, tylko co robią.
>A praktyka jest taka, że nie robią, poza przypadkami żywych, które im
>się z jakąś wydumaną procedurą zgadzają.

Jak jest sekcja, to mozna zrobic ...

J.

do góry

W dniu 2020-03-20 o 15:18, J.F. pisze:

>> W sensie że będą umarlaka testować?
>
> W sensie, ze teraz przy podejrzeniu jednak test robia ...

Nie robią. Odmówili.
(w Warszawie)

do góry

W dniu 2020-03-20 o 14:59, Budzik pisze:
> Użytkownik T. k...@i...pl ...
>
>>>> Czy dlatego nie zamknęli z Polską bo zamknięcie generuje jakieś
>>>> koszty i po co zamykać coś co już jest z drugiej strony zamkniete?
>>>> W związku z zamknięciem polskich granic żaden wyjeżdżający Polak
>>>> nie napotyka na trudności.
>>>>
>>> Nie zamkneli Polskiej bo szacuja ze podjelismy podobne kroki do
>>> nich i takie zamkniecie powoduje negatywne skutki a mozna ich
>>> uniknac nie zwiekszajac jakos mocno ryzyka. IMO my powinnismy
>>> zrobić tak samo.
>>>
>>
>> Polecam:
>> https://wpolityce.pl/polityka/491537-to-sa-dziennika
rskie-standardy-n
>> iemcy-krytykuja-polske?fbclid=IwAR3JUkY6oxZ3BH_Odfmr
y-cWIreks1qPKIYue
>> cBSNbQIK5fRlmUGMUtZ96E
>
> To jest twój merytoryczny wkład w ta rozmowe? Dziennikarz który był
> niekonsekwentny?
>
> Kilka dni temu pokazywano np Ziemkiewicza ktory jeszcze pare dni temu
> mowił ze to zwykła grypa a po paru dniach ze koniec swiata...
>
> Co to wnosi do dyskusji? Nie znam tego dziennikarza z ZDF ale zakładam ze
> po obu stronach granicy znajdziemy wielu takich ktorzy za pare ojro
> powiedza co trzeba...
>

Nie - chciałem tylko pokazać, że to, co wczoraj było be, dziś już jest
ok. Niemcy dojrzewają :-)
T.

do góry

W dniu 20-03-2020 o 16:00, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:r52kdo$ihb$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 20-03-2020 o 15:18, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
>>>>>> Fakt - śmiertelność mamy na razie meganiską, nawet w stosunku do
>>>>>> ilości przetestowanych, ale to się może szybko zmienić.
>>>
>>>>> I proponujesz nic nie robic i czekac :-)
>>
>>>> Proponuję nie zamykać wszystkiego, a kasę z szopki, przeznaczać na
>>>> testy wszystkich.
>>>> I izolować TYLKO chorych i zakażonych.
>>
>>> Gdyby te testy byly pewne, szybkie i masowe ... a tu ponoc na
>>> wczesnym etapie moga nic nie wykryc,
>>> a czlowiek chodzi i zaraza.
>> I tak się zarazimy.
>
> To po cholere jakies testy i izolacje proponujesz ?

Zamiast zamordyzmu wobec wszystkich, ale w tym samym celu - żeby
rozłożyć w czasie.

>>> W sensie, ze teraz przy podejrzeniu jednak test robia ...
>
>> Ale podejrzeniu czyim?
>> Bo relacji ze nie chcieli zrobić nawet tym, którzy mieli kontakt z już
>> zakażonymi jest cała masa.
>
> Ale z kiedy ?

Daty wpisów sprzed kilku dni.

>
>>> Umarlaka tez chyba mozna.
>> Nie chodzi o to co można, tylko co robią.
>> A praktyka jest taka, że nie robią, poza przypadkami żywych, które im
>> się z jakąś wydumaną procedurą zgadzają.
>
> Jak jest sekcja, to mozna zrobic ...

Nie chodzi o to co można, czyli o teorię.
Chodzi o praktykę.

do góry

W dniu 2020-03-20 o 14:59, Budzik pisze:
> Użytkownik T. k...@i...pl ...
>
>>> Dlatego pytałem o cel zamkniecia granicy z Niemcami!!!
>>> IMO akurat ten ruch jest absolutnie bezsensowny i przynosi wiele
>>> problemów a 0 korzysci.
>>>
>>
>> Ale nie patrz na to tylko przez pryzmat utrudnień dla tych, co
>> granicę MUSZĄ przekroczyć z jakichś powodów. Podejrzewam, że jak
>> ludzie usłyszeli, że granica zamknięta, to ci, co nie musieli, to
>> się nie pchali (np. żeby zrobić przygraniczne zakupy). Więc to
>> zamknięcie granic (czy nawet informacja o tym) miało też charakter
>> odstraszający dla ludzi, co istotnie ograniczyło transfery ludzi w
>> tym czasie. Więc samo ogłoszenie zamknięcia granic (nawet, jakby to
>> był tylko pic na wodę) już powoduje korzyści w postaci ograniczenia
>> ruchu na granicy.
>
> No i co ci to dało ze ludzie zrobili zakupy w polskich sklepach zamias w
> niemieckich i na odwrót?
>

Sądzę, że... A ch..., nie chce mi się pisać.
Obejrzyj to:
https://twitter.com/i/status/1240926586423083008
T.

do góry

W dniu 2020-03-20 o 14:59, Budzik pisze:
> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>
>>>> Nie wiem co będzie w najbliższej przyszłości bo nie jestem
>>>> jasnowidzem. Co najwyżej moge probowac analizować dane które są
>>>> dostępne. Nie wiem o co chodzi z alibi, ze niby jakieś sobie robię.
>>>> Chwilowo to co napisałem o dotychczasowych zgonach i zachorowaniach
>>>> wzięte jest z oficjalnych danych i nie podlega dyskusji ani
>>>> negocjacjom.
>>
>>> Alibi bo jak sie okaze ze u nas bedzie np troche mniej to sie powie
>>> ze to
>>> była dobra decyzja a wynikajace z niej problemy musiały być.
>>> Jak bedzie wieksza to sie wymysli inne alibi.
>>
>>> Ja tez nie wiem co bedzie w przyszłosci ale zadaje dosc jasne
>>> pytanie:
>>> skoro Niemcy podjeli podobne kroko przeciw epidemii jak my to jaki
>>> jest
>>> sens zamykania granicy?
>>
>> Co by nie mowic, to w przypadku zjadliwej epidemii izolacja moze byc
>> kluczowa.
>
> Ale przeciez nie ma izolacji! Ludzie normalnie chodza po ulicach...
>
>> Umrze rodzina, blok, biuro, wioska, miasteczko - a inni juz nie.
>> Tylko czy ta jest na tyle grozna, zeby az takie srodki wprowadzac, i
>> czy juz nie jest za pozno - bo w kazdej izolowanej grupie moze sie
>> nosiciel trafic.
>>
> kurwa. czy ja mowie po chinsku?
> Ja sie nie pytam czy kwarantanna jest potrzebna czy nie (przynajmniej
> czesciowa), ja sie pytam co daje zamkniecie granicy z Niemcami ktore
> wprowadziły bardzo podobne zasady kwarantanny co my?
>
> Dlaczego jak pojade z Warszawy do Poznania to jest ok, a jak do Berlina
> to juz nie jest ok?
>
>

Bo jeśli tam śmiertelność jest większa, to należy sądzić, że - mimo
mniejszej zapewne u nas liczby testów - zarażonych tam jest więcej. To
po co się narażać. podobnie jak i u nas - siedzimy w domu żeby nie
narażać się w miejscach publicznych na złapanie tego syfa.
T.

do góry

W dniu 2020-03-20 o 14:00, cef pisze:
> W dniu 2020-03-20 o 10:37, T. pisze:
>> W dniu 2020-03-19 o 23:28, cef pisze:
>>> W dniu 2020-03-19 o 22:30, Zenek Kapelinder pisze:
>>>> Nie wiem co będzie w najbliższej przyszłości bo nie jestem
>>>> jasnowidzem. Co najwyżej moge probowac analizować dane które są
>>>> dostępne. Nie wiem o co chodzi z alibi, ze niby jakieś sobie robię.
>>>> Chwilowo to co napisałem o dotychczasowych zgonach i zachorowaniach
>>>> wzięte jest z oficjalnych danych i nie podlega dyskusji ani
>>>> negocjacjom.
>>>
>>>
>>> Nie podlega negocjajom, ale trzeba umieć czytać te dane.
>>> Przede wszystkim one są typu siso, bo nie wskazują
>>> w żaden sposób na liczbę chorych i dlatego z tego nie bardzo jest jak
>>> wnioskować.
>>> W innych krajach (nie wiem jak w DE) testuje się osoby z kontaktu
>>> czy izolowane i wyłapuje się więcej zakazonych a u nas
>>> dopiero bada się objawowców. Więc nasze dane są mocno opóźnione.
>>>
>>> Na www.faz.net była dzisiaj krótka notka analizująca dlaczego
>>> w Hamburgu jest najwięcej zainfekowanych na 100tys mieszkańców.
>>> I wyszło im, że tam ferie zimowe były tam od od 2 do 13 marca i wracali
>>> już z mocno zainfekowanych rejonow narciarskich Włoch czy Austrii.
>>> Więc spokojnie i do nas też już przyjechali ci turyści zainfekowani,
>>> może w mniejszej skali, ale na pewno już sieją, tylko dane tego nie
>>> pokazują.
>>>
>>
>> Tylko że w Niemczech nie było żadnych ograniczeń w przemieszczaniu się
>> tych zarażonych ludzi - u nas choćby od razu zamknęli szkoły. Stąd
>> mamy mniej chorych. Poza tym - u nas szczyt wyjazdów do Włoch był
>> nieco wcześniej, więc i zarażonych mniej.
>> T.
>
> Sam chyba pisałeś, że roznoszą wirusa osoby zakażone, ale bez objawów,
> czyli nie objęte jakimkolwiek nadzorem.
> Patrząc statystycznie jak przybywa zarażonych (nie pamiętam dokładnych
> liczb,
> bo słuchałem w radiu) - przykładowo pierwsze 100tys zarazonych w dwa
> miesiące
> a kolejne 100tys w dwa tygodnie, to widać, że nie roznoszą ci ludzie,
> co leżą w szpitalach czy w kwarantannie są.
> Porównywać to będzie można jak procedury badania będą jednolite.
> Uważam, że w Polsce mamy znacznie więcej chorych, tylko rząd jeszcze o
> tym nie wie,
> albo wie ale udaje, że nie. No i statystyki zgonów, zaliczą byle co,
> byle statystyki wirusa
> nie wyglądały tragicznie - nawet jak ktoś schodzi na niewydolność
> oodechową,
> to nie podaje się korony jako przyczynę.


Zakładam, że u nas robi się mniej badań, zle że statystyki śmiertelności
będą podobne. Zatem jeśli u nas jest mniej przypadków śmierci, to jest
mniej zarażonych. Choć statystyki mogą też być zafałszowane - dzisiejsza
ofiara zaliczona na konto Covid-19 zmarła na sepsę.
T.

do góry

W dniu 20-03-2020 o 15:56, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:r52kgj$ihb$2$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 20-03-2020 o 15:24, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
>>>> Nie grypa nie jest zaraźliwa, tylko jesteśmy na nią częściowo
>>>> uodpornieni, więc nie każdy choruje.
>>>> Zawieziesz ją na nowy, odizolowany ląd i wybije całą populację.
>>>> Coś jak Inków.
>>
>>> Grypa jest zarazliwa, a co roku choruja na nia miliony rodakow.
>
>> Skąd wiesz?
>> Miałeś kiedyś grypę?
>
> Co roku mam jakies przeziebienie, a czy to grypa ...

Ano właśnie.
Czyli statystyka zachorowań rzekomo na grypę, dotyczy faktycznie
przeziębień.
Pewnie kilka tysięcy razy częstszych.

Stąd wychodzi zakłamana rzekoma niska śmiertelność grypy.

>
>> Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by
>> to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
>> I 99,99% innych Polaków też nie.
>
> A jednak podaja jakies miliony, na podstawie diagnozy lekarza.

No właśnie.
To ja też mogę podać setki tysięcy dla koronawirusa, w Polsce i w tej
chwili.
Wiarygodność zbliżona, jeśli olewamy testowanie.

> Czy to grypa, ktoz to wie ... objawy pasuja, a smiertelnosc jest znikoma
> :-)

Bo przeziębienia tak mają.

do góry

W dniu 2020-03-20 o 13:16, Cavallino pisze:
> W dniu 20-03-2020 o 11:50, T. pisze:
>
>>> A straty gospodarcze mogą byc  duże jak sie blokada utrzyma.
>>> W dodatku nie da sie calkowicie izolowac kraju - tiry musza krazyc,
>>> pociagi, samoloty z towarem.
>>>
>>> J.
>>>
>>
>> Blokada dotyczy tylko ruchu osobowego. Towary mogą jeździć.
>
> W teorii.
> Jak sobie postoją w 63 km korku na granicy, to oznacza że tak nie do
> końca mogą.
>
> Poza tym nie chodzi o blokadę transportu, a głównie firm, które
> zarabiały pieniądze na obrocie tymi towarami lub usługami.
>

Tak, był zawał, ale już z tym sobie poradzili. Jutro pewnie kolejki
znikną. Trudno w sytuacji nadzwyczajnej oczekiwać, że wszystko zawsze
zatrybi. U mnie w Rossmanie też zabrakło na chwilę żelu do rąk - to co -
Niemcy nawalili? :-)
T.

do góry