eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingJak robicie skrypty budowania instalek?Re: Jak robicie skrypty budowania instalek?
  • Data: 2017-07-28 19:15:37
    Temat: Re: Jak robicie skrypty budowania instalek?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 7/27/2017 11:22 PM, AK wrote:
    >>> PS2: Mam sobie Gentoo od (no nie od 20:) od ~8 lat o doswiadczylem
    >>> "spojnosci" repozytorium nieraz.
    >> To się nazywa BUG.
    > Taaa. Zaden bug. Po prostu nie sa w stanie zapewnic braku padu dysku/boota
    > przy przejsciu ze starego udev-a na nowy. Pisza/ostrzegaja o tym i ..
    > radz se czlowieku sam.

    To jest dalej BUG. Coś z gatunku "known problem". Na pęczki takich.
    Przypomnę że upgrade windwosa przynosił od wieków wiele interesujących
    niespodzianek, chyba najbardziej fajna była ta kiedy formatowałeś dysk
    D: a tak naprawdę okazywało się że to C: tylko się MS pomyliło. Innymi
    słowy kazdy zalicza wpadki, bug itp. Nijak nie pojmuje co to ma do
    rzeczy z instalacjami programów.

    >> Jest to podobnie spieprzone w Windowsie i nawet awansowało do nazwy
    >> dllhell a sposób w jaki MS to "rozwiązał" jest zastanawiająco komiczny.
    > Numerek/wqersja + podpis cyfrowy dll-ki to komiczny sposob (bo tak
    > wlasnie jest to rozwiazane) ?

    Nie, ukryte własne wersje filesystemu per aplikacja. Ślicznie się to
    nazywa "Windows Side-by-side". Ba, nazywają to "technologią". Ja
    natomiast workaroundem, ale co ja się znam.

    > Chlopie puknij sie w leb.

    Jak na razie widze że tylko ty machasz rękami wiec rozumiem że nie tylko
    kogoś chcesz sie puknąc w łeb ale przypadkiem możesz i sam trafić w
    głowę. Uważaj.

    > Ze niby wystacza linuxowe numerki w *so ?

    Nie. Dlatego duże aplikacje które są dostarczoine *POZA* repo, np.
    komercyjne bez kodu źrodłowego mają własne bibliteki dostarczone w
    wersji binarnej.

    Natomiast dla tych z repo - zazwyczaj wystarcza. Pewno że jak się
    wyciągnie z otchłani internetów dystrybucje robią przez jakiegoś gimbusa
    to nie. Ale jak weźmiesz dużą dystrybucję to zazwyczaj wystarczą. Mniej
    więcej tak samo wystarcza jak instalacja dużej aplikacji na windowsie
    gdzie często też nic nie działa bez rękodzieła. Życie.

    > Kilka razy doswiadczylem "dobroci" takieg rozwiazania gdy inny pakiet
    > wgral sobie so o
    > _tej samej wersji_ ale sobie tworca ja inaczej skompilowal (inne opcje cc)

    Ojej, znalazłeś BUGa. Zapytaj ile razy software nadpisał systemowe
    bibliteki dll w windowsie. Ile razy nadpisał rejestr w miejscach gdzie
    tego nie chcesz. itd. Mam kłopot w rozumieniu podejścia religijnego
    jakie prezentujesz: nasze gówno jest pachnące a ich śmierdzące. A oba gówna.

    >> Software ma bugi. I będzie miało. Sorry. Przyzwyczaj się.
    > No cos podobnego ?
    > Linux ma bugi gorsze id Win ? No nei uwierze :)

    Ma wiele bugów, ale zupełnie nie tam gdzie masz o to pretensje. Te o
    które masz pretensje nie działają u marginalnej częsci userów. Te ktore
    są naprawdę poważne są gdzie indziej.

    > Pojecia bladego nie masz o Win i tyle.
    > Infantylny fanatyzm ("godny" gimbazy:) any MSowy przeslania Ci w pelni
    > horyzont.

    Znowu machasz rekami. Uważaj na oczy.

    >> Ja to doskonale rozumie, jednak nie widze związku z zastosowaniem
    >> COM/AX w marginalnych aplikacjach a potrzebą instalacji *WSZYSTKICH*
    >> innych.
    > Co ty pieprzysz o marginalnych ?

    Mam pogląd startystyczny wyssany z mojego, ale pojemnego, palca.

    > Byle mala aplikacja korzysta/tworzy COMa/ActiveXa

    Bzdura w ujęciu ogólnym. Przejrzałem moje obecne aplikacje. Watpie by
    choć 3% uzywanych przeze mnie tworzyla obiekty COM a jak już tworzą to
    są to kobylaste które na pewno nie dotyczą problemów które miał tworzacy
    ten watek.

    > i standardem w Win
    > od wiekow (uczestniczylem w projekcie obiegu dokumentow opartego
    > _wylacznie_
    > o aplikacje COMowe/ActiveXowe juz w 1998).

    Czyli mówisz o prehistorii. Cóż, warto zerknąc jak wygląda obecnie
    status COM i dlaczego mało kto zawraca sobie tymi pierdołami głowę.

    > COM/DCOM/ActiveX to _esencja_Windows !.

    Nie. Esencją windows są kolorowe ikonki. Cała reszta jest w odwrocie.
    Tak przesadzam, ale jakoś mam poczucie że jednak przesadzam w dobrymi
    kierunku.

    > Uruchom sobie OLEViewera nawet na czystym Windows i poogladaj Type/OLE
    > libraries
    > zanim cus jeszcze wyplujesz bez skladu i ladu.

    No odpaliłem i coś bida. VirtualDUB nie ma, cygwin nie ma, Ardiuno nie
    ma, CodeBlocks nie ma, NetBeans nie ma, Eclipse nie ma, w zasadzie poza
    jakimiś duperelami nic nie ma tych magicznych technologii. Nic nie
    poradzę, ale oczywiście masz prawo twierdzić że nie o te aplikacje Ci
    chodzi. Wiadomo że najlepsza metoda sporu internetowego to wybór
    odpowiedniej próbki pod kątem docelowego wyniku, a akuratnie te mam pod
    reką i bida.

    >> Jak ktoś ma jakąs aplikacją z COMem to niech sobie zrobi setup.exe. Z
    >> tego nijak nie wynika że setup.exe ma być potrzebne dla reszty 99%
    >> aplikacji nie rejestrującej COMów.
    > Tak, tylko ze aplikacji nie korzystajacyh z COMa jest nieco, tyle ze to
    > drobiazgi/utile. Byle wiekszy/powazniejszy prog. w Win korzysta
    > z innych komponentow COMowych i z reguly je tworzy/dostarcza.

    Widzę to inaczej. Istnieją ogromne aplikacje które mają w d... COMa. Nie
    dziwie im się, skoro ta "technologia" jest na wylocie i za chwile MS się
    jej pozbedzie. Na rzecz oczywiście odkrywania Hameryki jakiejś, ale coś
    czuje że niedługo pozostanie tylko machanie rekami sadzac po tempie
    znikania COMa z dużych aplikacji.

    > PS: Z Twojej dziedziny. Taki naglowek *.h/*.idl Expedition Mentorowego
    > to > 500kb samych naglowkow/deklaracji funkcji API.

    Serio? A zdajesz sobie może sprawę że nie dośc że niektórzy widują
    oprogramowanie EDA to może nawet developują? Może zastanów się chwilę
    czy aby na pewnika chcesz dalej dyskotwać w tematach w których ktoś z
    czystej litości nie podejmuje.

    >> PS. Rejestr nie jest rozwiązaniem ktore podbiło świat jakos specjalnie
    >> poza win. Zastanawiające że znowu nikt sie nie poznał na geniuszu
    >> korpo. A może bardziej na implementacji tego geniuszu.
    > Bo swiat unixowy zwyczajnie wciaz jest glupi i woli dziesiatki osobnych
    > *.cfg, *.ini etc.

    Słusznie. Niestety ma to rownież różne zalety. Jedno ma zalety i drugie
    ma zalety. I wady. No i problem, bo nic lepszego ani od jednego ani
    drugiego nie wymyślono. Kilku windev próbowało wciskać pliki tekstowe i
    kilku pryszczersow próbowal wcisnąć rejestr do linuxa. 2x fail. Czekamy
    na jakies objawienie.

    > Bo swiat unixowy wciaz jest glupi i do dzis nie dorobil sie zadnej
    > wlasnej technologii
    > komponentowej (a CORBA umarla bo byla stricte C++/Javo centryczna i
    > ciezka/trudna),
    > a jedną w zaczatku dobil (Gnome) bawiac sie jak dzieci bo GUI ladniejsze
    > "wazne" :) (KDE).

    Bo nikomu nie jest ona potrzebna.

    > Cale szczescie niektorzy nie mieli takich klapek na oczach i zrobili Mono.

    Które chyba z lekka zdechło i zalatuje padliną. I znowu C# nie zdobędzie
    świata. Ale już niedługo bedziemy mieli za to Painta 3D. Z technologią
    COM raczej nie. Jaka szkoda.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: