Użytkownik "Edek Pienkowski" <e...@g...com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:jkfrao$449$...@i...gazeta.pl...
> Najłatwiej z tej kategorii znajdziesz różowe.

Owszem, są A4Tech-a, różowe. Natomiast innych kolorów (nie-czarne i
nie-różowe) po prostu nie ma. Chyba że do Mac-ów, Androida - białe.

Nie chodzi aby było colorfull i ogólnie <tolerancyjnie> - ale po prostu
czarna jest nudna jak Ford model T - czarny kolor jest wygodny dla
producentów i dystrybutorów - ale mi się zwyczajnie nie podoba, mam takie
widzimisię i już. Kwestia prawa do wyboru. I ciekawe - myszki są w
rozmaitych kolorach (nawet jeden model jednego producenta - np. LS1
Logitecha to jakieś 5-6 kolorów) - klawiatur dopasowanych kolorystycznie do
tych myszy po prostu nie ma.

> Kurde, nie mam.

Nie wiesz co tracisz - naciskasz "sleep" i bydlę usypia. Naciskasz "wake
up" - i bydlę budzi się dokładnie tam, gdzie je zostawiłeś - i to w jakieś 2
sekundy - tyle ile potrzebuje monitor na wyjście z drzemki. Trzeba być eco.

>> 7. Normalny blok klawiszy numerycznych (grey).
>
> No jest, ale o co chodzi z grey?

One były kiedyś, w "prawdziwych IBM", z szarego plastiku (reszta bywała
bardziej biała). Trzeba było odróżnić jakoś plus od plusa - ten w górnym
rzędzie klawiszy to był plus, a ten w bloku numerycznym to był "grey plus".
Podobnie minus i cyfry. Gry (i nie tylko) czytały scan codes - czyli dla
nich to były zupełnie różne klawisze! Nadal są to zupełnie różne klawisze -
od strony np. MS Windows. (Stąd bieda gdy trzeba nacisnąć gray-enter na
laptopie.)

> PS/2 - dawno w muzeum nie byłem, mógłbyś przypomnieć, jaka to wtyczka?

Pasująca do gniazda PS/2 - przypomina to nieco wtyk DIN stosowany w
magnetofonach z PRL - tyle że teraz to jest jakiś tam mini (6 pinów) - nie
to co stare dobre duże okrągłe. Czyli taka mała okrągła i z 6 bolcami. (Czy
USB przypadkiem nie dzieli się na urządzenia, tj. jeden hub obsługujący i
mysz i klawiaturę i pendrive działa wolniej niż jak obsługuje tylko
pendrive? Nie chce mi się sprawdzać, ale coś takiego chyba ze specyfikacji
wynika.)

> Ja czasami zerkam, podświetlenie odpowiednie pomaga.

Podświetlenie załatwia lampka na USB - jakby koniecznie już. Więc to funkcja
przydatna, ale nieobowiązkowo.

> Słyszałem, że takie ścierające się istnieją.

Nieścierającą się zresztą też widziałem (nie ścierają się już od ponad
roku) - całe "szklane matowe klawisze" z jakiegoś poli-czegoś - ale,
niestety, głupi klik - no po prostu "nie pstrykają".

> Ja lubię sobie regulować czasami to i owo - mam przyciski na słuchawkach,
> oraz oczywiście klawisze medialne.

Ja mam od tego pokrętło na słuchawkach - analogowy potencjometr, jeszcze
jakoś się nie zepsuł. A "medialne klawisze" == "zamulacz w tray", co przy
pisaniu programów (które to pisane programy radośnie lubią się wykładać przy
debugowaniu) jest średnio dobrym pomysłem. Nota bene, MS VS2008 gryzło się z
MS Intellisense (a może to VS2005?), była łatka - więc nie jest to aż tak
głupie, jakby się mogło wydawać.

> Jak naciskam Power-off to najczęściej i tak muszę się ruszyć. Po co to
> na klawiaturze? Mam nacisnąć power off i kontemplować pusty ekran?

Klawisze ACPI to nie power-off, ale np. S3, S5 - czyli tryby o niskim
poborze energii BEZ WYŁĄCZANIA. Po co? Szybko się zamyka i błyskawicznie
otwiera. Plus - nie hałasują wiatraki, oszczędza się energię, komputer nie
rozprasza uwagi itd. itp. Minus - jak padnie zasilanie, to efekt taki jak
reset - co nie zapisane przepada.

> Właśnie moja miała bliski kontakt z kawą, dzięki k. ...

Rozkręcić, rozebrać, wymyć szczotką i mydłem obudowę, przepłukać wodą
destylowaną elektronikę, poczekać aż będzie sucha, skręcić. Będzie działać
(lub nie).

Koty też mają ciężko z nowoczesną elektroniką - jeden taki lubił grzać się
na telewizorze. Właściciel kupił sobie "cienką plazmę" - kocur skoczył jak
zwykle - mina kocura bezcenna.