-
1. Data: 2013-01-08 20:59:04
Temat: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Marek <p...@s...com>
Pytam z ciekawości... otóż w serwisie obiektywów słyszałem rozmowę,
która mnie mocno zaskoczyła. Czy jest prawdą, że teleobiektyw, który ma
zmienną jasność w funkcji ogniskowej, w Canonie będzie pokazywał cały
czas taką samą jasność (w sensie odczytu f na wyświetlaczu)? Być może
chodziło o jakiś konkretny przypadek - tego nie wiem.
Jeśli to prawda, to czy w takim przypadku powstaje efekt, że przy tym
samym czasie i przesłonie będzie się zmieniała ekspozycja w zależności
od ogniskowej?
-
2. Data: 2013-01-08 21:15:44
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-01-08 20:59, Marek pisze:
> Pytam z ciekawości... otóż w serwisie obiektywów słyszałem rozmowę,
> która mnie mocno zaskoczyła. Czy jest prawdą, że teleobiektyw, który ma
> zmienną jasność w funkcji ogniskowej, w Canonie będzie pokazywał cały
> czas taką samą jasność (w sensie odczytu f na wyświetlaczu)? Być może
> chodziło o jakiś konkretny przypadek - tego nie wiem.
>
> Jeśli to prawda, to czy w takim przypadku powstaje efekt, że przy tym
> samym czasie i przesłonie będzie się zmieniała ekspozycja w zależności
> od ogniskowej?
Wybacz, ale coraz głupsze przypadki podajesz. Tak jest możliwe, że
obiektyw zmiennoogniskowy o zmiennej światłosile będzie trzymał stałą
przysłonę (nie tylko w Canonie, właściwości fizyczne optyki są
niezależne od systemu) pod warunkiem, że ta przysłona będzie
przynajmniej równa wartości maksymalnego otwarcia na długim końcu. I
tak, ilość światła przy stałej przysłonie może się nieznacznie zmieniać
w zależności od ogniskowej, jednak te różnice będą na tyle niewielkie,
że ich nie zauważysz (automatyka aparatu zresztą pewnie też nie).
--
marcin
-
3. Data: 2013-01-08 21:24:59
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Slon <z...@g...com>
On Tuesday, January 8, 2013 2:59:04 PM UTC-5, Marek wrote:
> Pytam z ciekawości... otóż w serwisie obiektywów słyszałem rozmowę,
>
> która mnie mocno zaskoczyła. Czy jest prawdą, że teleobiektyw, który ma
>
> zmienną jasność w funkcji ogniskowej, w Canonie będzie pokazywał cały
>
> czas taką samą jasność (w sensie odczytu f na wyświetlaczu)? Być może
>
> chodziło o jakiś konkretny przypadek - tego nie wiem.
>
>
>
> Jeśli to prawda, to czy w takim przypadku powstaje efekt, że przy tym
>
> samym czasie i przesłonie będzie się zmieniała ekspozycja w zależności
>
> od ogniskowej?
Powinienes poczytac troche odpowiednich ksiazek,
bo twoje pytania sa indolentne.
Slon
-
4. Data: 2013-01-08 21:32:27
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Marek <p...@s...com>
Chyba się nie zrozumieliśmy. Np. Mamy sobie teleobiektyw z mocowaniem
Nikona, który ma na obu końcach f4 i f5.6. Ten sam model z mocowaniem do
Canona będzie pokazywał na jego wyświetlaczu f4 cały czas. No i pytam
czy tak Canony faktycznie mają czy też ktoś bredził.
-
5. Data: 2013-01-08 21:43:04
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-01-08 21:24, Slon pisze:
>
> Powinienes poczytac troche odpowiednich ksiazek,
> bo twoje pytania sa indolentne.
Hmmm... nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Faktem jest, że więcej nie
wiem niż wiem w tej branży ale nie wydaje mi się abym znalazł książkę, w
której jest napisane, że standard Canona nie przekazuje informacji
między body a obiektywem o jasności obiektywu przy danej ogniskowej.
Zresztą jeśli byłaby książka o tym, to chyba z jedną stroną z czego
połowa strony to obrazek bo więcej nie ma o czym pisać.
-
6. Data: 2013-01-08 21:50:54
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-01-08 21:32, Marek pisze:
> Chyba się nie zrozumieliśmy. Np. Mamy sobie teleobiektyw z mocowaniem
> Nikona, który ma na obu końcach f4 i f5.6. Ten sam model z mocowaniem do
> Canona będzie pokazywał na jego wyświetlaczu f4 cały czas. No i pytam
> czy tak Canony faktycznie mają czy też ktoś bredził.
A mi się wydaje, że to jednak Ty czegoś nie zrozumiałeś, albo nie
dosłyszałeś i wyciągnąłeś jakieś pochopne wnioski.
Poza tym, to co aparat pokazuje na wyświetlaczu nie musi się przekładać
na to, jaką światłosiłę ma obiektyw i jak zostanie naświetlone zdjęcie.
Może chodziło o jakieś manualne szkło bez procesora, nie wiem. Nie wiem
zresztą co Canon podaje na wyświetlaczu czy w exifie przy manualnych
szkłach, nigdy nie miałem Canona.
--
marcin
-
7. Data: 2013-01-08 22:19:25
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Marek <p...@s...com>
> A mi się wydaje, że to jednak Ty czegoś nie zrozumiałeś, albo nie
> dosłyszałeś i wyciągnąłeś jakieś pochopne wnioski.
To tylko pytanie a nie wnioski. Może rozwinę poniżej swoją myśl aby
wątpliwości nie było. Mogłem nieprecyzyjnie się wyrazić.
> Poza tym, to co aparat pokazuje na wyświetlaczu nie musi się przekładać
> na to, jaką światłosiłę ma obiektyw i jak zostanie naświetlone zdjęcie.
Ale powinno się przekładać - tak mi się wydaje. Zakładam, że aparat jest
skalibrowany. Czytałem wątek dyskusji o tym, że ktoś robił różnymi
aparatami przy tych samych nastawach (włącznie z ISO) i tym samym
obiektywie mocno różnej jasności zdjęcia. Moim zdaniem to wyglądało na
rozkalibrowany sprzęt.
A teraz bardziej konkretny przypadek. Właśnie założyłem teleobiektyw do
swojego aparatu. Na korpusie ma napisane F/4-5.6. Kręcę nim i widzę na
wyświetlaczu, że maksymalna wielkość przesłony zmienia się między 4 a
5.6. Gdy ustawię aparat w tryb manualny na f/5.6, to niezależnie od
zoomu mam 5.6 i zdjęcie na obu końcach jest tak samo doświetlone
(sprawdziłem).
Zgodnie z tym co usłyszałem i czemu nie dowierzam, to Canon podawałby
cały czas jedną wartość, załóżmy 4. W trybie manualnym ustawiamy
przesłonę na f/4 i robimy zdjęcie przy krótkim końcu. Przy długim końcu
obiektyw miałby 5.6 a aparat mimo to nadal pozwalałby ustawić f/4. W
efekcie zdjęcie byłoby natomiast doświetlone jak przy 5.6 czyli byłoby
ciemniejsze. Tak to sobie wyobraziłem.
-
8. Data: 2013-01-08 22:28:19
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Slon <z...@g...com>
On Tuesday, January 8, 2013 3:43:04 PM UTC-5, Marek wrote:
> W dniu 2013-01-08 21:24, Slon pisze:
>
>
>
> >
>
> > Powinienes poczytac troche odpowiednich ksiazek,
>
> > bo twoje pytania sa indolentne.
>
>
>
> Hmmm... nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Faktem jest, że więcej nie
>
> wiem niż wiem w tej branży ale nie wydaje mi się abym znalazł książkę, w
>
> której jest napisane, że standard Canona nie przekazuje informacji
>
> między body a obiektywem o jasności obiektywu przy danej ogniskowej.
>
> Zresztą jeśli byłaby książka o tym, to chyba z jedną stroną z czego
>
> połowa strony to obrazek bo więcej nie ma o czym pisać.
No to teraz "jak krowie na miedzy".
Postaraj sie zrozumiec, ze jakbys przeczytal kilka odpowiednich ksiazek,
to wiele rzeczy, byloby dla ciebie jasnych i nie musialaby to byc ksiazka,
na temat tego konkretnego pytania.
Jesli tego nie zrobisz co doradzam,
to nadal bedziesz tu dopytywal o podtawowe rzeczy.
Slon
-
9. Data: 2013-01-08 22:46:29
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-01-08 22:19, Marek pisze:
>> Poza tym, to co aparat pokazuje na wyświetlaczu nie musi się przekładać
>> na to, jaką światłosiłę ma obiektyw i jak zostanie naświetlone zdjęcie.
>
> Ale powinno się przekładać - tak mi się wydaje.
A w jaki sposób miałoby się przekładać przy np. manualnych szkłach bez
procesora lub sterowania przysłoną z body?
> Zakładam, że aparat jest
> skalibrowany. Czytałem wątek dyskusji o tym, że ktoś robił różnymi
> aparatami przy tych samych nastawach (włącznie z ISO) i tym samym
> obiektywie mocno różnej jasności zdjęcia. Moim zdaniem to wyglądało na
> rozkalibrowany sprzęt.
To źle zakładasz. Producenci stosują różne myki jeśli chodzi o czułość i
to, że ustawisz sobie ISO 200 nie znaczy, że matryca pracuje z taką
czułością. A już porównywanie na tej podstawie różnych puszek różnych
producentów to utopia.
> Zgodnie z tym co usłyszałem i czemu nie dowierzam, to Canon podawałby
> cały czas jedną wartość, załóżmy 4. W trybie manualnym ustawiamy
> przesłonę na f/4 i robimy zdjęcie przy krótkim końcu. Przy długim końcu
> obiektyw miałby 5.6 a aparat mimo to nadal pozwalałby ustawić f/4. W
> efekcie zdjęcie byłoby natomiast doświetlone jak przy 5.6 czyli byłoby
> ciemniejsze. Tak to sobie wyobraziłem.
No właśnie, wyobraziłeś sobie bo czegoś nie zrozumiałeś bądź usłyszałeś
fragment rozmowy czy tak było?
--
marcin
-
10. Data: 2013-01-08 23:11:23
Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-01-08 22:46, mt pisze:
> W dniu 2013-01-08 22:19, Marek pisze:
>
>>> Poza tym, to co aparat pokazuje na wyświetlaczu nie musi się przekładać
>>> na to, jaką światłosiłę ma obiektyw i jak zostanie naświetlone zdjęcie.
>>
>> Ale powinno się przekładać - tak mi się wydaje.
>
> A w jaki sposób miałoby się przekładać przy np. manualnych szkłach bez
> procesora lub sterowania przysłoną z body?
Nie mówimy przecież o sytuacja kiedy nie ma jakiejkolwiek wymiany
informacji między body a obiektywem. Jest oczywiste, że jeśli obiektyw
"nie powie" aparatowi jakie ma f, to ten wiedzieć o tym nie może. Chodzi
mi przypadek gdy obiektyw "mówi", że "mam teraz 5.6" a Canon słyszy
"obiektyw ma 4 w całym zakresie ogniskowych".
Odnośnie kalibracji: sądziłem jeśli mamy 2 aparaty o ISO 100 i założymy
Twój obiektyw z tą samą f każdemu z nich, to świat widziany matrycami
obu aparatów powinien być tak samo jasny. Ale pewnie jest tak jak niżej
napisałeś.
> To źle zakładasz. Producenci stosują różne myki jeśli chodzi o czułość i
> to, że ustawisz sobie ISO 200 nie znaczy, że matryca pracuje z taką
> czułością. A już porównywanie na tej podstawie różnych puszek różnych
> producentów to utopia.
Trochę to frustrujące. :(
>
> No właśnie, wyobraziłeś sobie bo czegoś nie zrozumiałeś bądź usłyszałeś
> fragment rozmowy czy tak było?
>
Ok, przytoczę dokładniej słowa serwisanta. To oczywiście był fragment
rozmowy więc biorę na to poprawkę. Powiedział on, że w praktyce
zawodowej zaczął odkrywać niuanse w mocowaniach obiektywów od strony
elektronicznej. Jako przykład podał, że ten sam obiektyw w wersji
nikonowskiej przekazuje aparatowi bieżącą informację nt. jasności
obiektywu przy danej ogniskowej a w przypadku Canona jest to stała
wartość. Pokazywał to komuś na testerze. Podłączył obiektyw złączem
serwisowym do urządzenia i pokazywał to w jakimś programie
diagnostycznym. A mi szczęka opadała. Nie wiem tylko czy chodziło o
konkretny obiektyw z mocowaniem Canon, czy ogólnie mówił standardzie
transmisji informacji dla Canonów. Stąd mój wątek.