eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Jak archiwizować, żeby nie zwariować
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 41. Data: 2009-12-22 22:23:53
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>

    Paweł pisze:
    >
    >>> Z jakiego powodu mieli zapłacić za to podatnicy ?
    >>
    >> Bo z opisu wyglądało jak system miejskiego monitoringu, ale może źle
    >> zgadłem.
    >
    > To system głównie dla prywatnych użytkowników. Chodzi o takie kamery:
    > http://sk3.telekamera.pl/gsm.html
    >
    >
    > W każdym razie chętnie usłyszę ile Twoim zdaniem kosztuje
    >> napisanie takiej bazy.
    >>
    >
    > Sama baza danych to zadanie na kilka minut pracy. Jednak do celów jak
    > wymienione w temacie potrzebny jest jeszcze jakiś interfejs pozwalający:
    > - dodać i usunąć zdjęcie z bazy
    > - dodać, usunąć i edytować opis
    > - wyszukać zdjęcie wg. jakiś kryteriów
    > Ten interfejs to nic innego jak okienka, przyciski i pola w które można
    > coś wpisać. W zależności od tego jak ma on wyglądać trzeba poświęcić na
    > to więcej lub mniej pracy.

    W moich marzeniach nie wyobrażam sobie tego inaczej niż skrajnie wygodny
    np. plugin do uznanego programu typowo zdjęciowego:
    zaznaczam z 'Controlem' 17 zdjęć, prawym przyciskiem daję im tag 'woda'
    zaznaczam dniówkę zdjęć (odznaczam 3) daję tag 'szkoła nr 17'

    Czy którys program jest szczególnie podatny na takie dodatki?
    W praktyce bardziej lubiana przez programistów jest robota polegająca ma
    wykonaniu autonomicznych programów, łatwiej, chwała większa itd. Plugin
    to takie coś, co nie ma splash screena z fesnastoma animacjami, nie
    rzuca grafika na kolana itd.

    Nie wierzę, że program oddzielny od codziennej pracy ze zdjęciami
    (wymagający dodatkowej pracy) byłby uzywany dłużej niż tydzień.


    Po drugie to przywiązałem się do idei, że podstawowy opis siedzi w
    katalogach (folderach) ze zdjęciami jak prosty format tekstowy
    (uzyskując: a) odpornośc na upływ czasu i zmiany programów, b) ze wzgl.
    na przenoszenie całych katalogów (jak pliki desription w starych BBS
    itd). Ten prosty formalnie opis (na dziś coś z XML-i może) schemat jest
    indeksowany do wysokoskutecznej bazy/wyszukiwarki.
    Oczywiście wszystko co z daty i EXIFów wynika też.


  • 42. Data: 2009-12-22 23:36:38
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2009-12-22 22:29:12 +0100, Paweł <p...@n...pl> said:

    > W każdym razie chętnie usłyszę ile Twoim zdaniem kosztuje
    >> napisanie takiej bazy.
    >>
    >
    > Sama baza danych to zadanie na kilka minut pracy. Jednak do celów jak
    > wymienione w temacie potrzebny jest jeszcze jakiś interfejs pozwalający:
    > - dodać i usunąć zdjęcie z bazy
    > - dodać, usunąć i edytować opis
    > - wyszukać zdjęcie wg. jakiś kryteriów
    > Ten interfejs to nic innego jak okienka, przyciski i pola w które można
    > coś wpisać. W zależności od tego jak ma on wyglądać trzeba poświęcić na
    > to więcej lub mniej pracy. Nie mam pojęcia ile może kosztować jego
    > stworzenie. Nie zajmuje się tego typu usługami.

    Napisanie rozsądnego image banku, który jest niczym innym jak dużą bazą
    zdolną do przechowywania większej ilości zdjęć, acz jednak ciut
    większej funkcjonalności niż tu opisana (przechowywanie większej ilości
    zdjęć i serwowanie ich przez www/ftp, użytkownicy logujący się zdalnie,
    oczywiście opisy, tagowanie, wyszukiwanie itp, ale bez wydumanych
    wodotrysków) to koszty pokroju 10-20k zł i to jak się zna właściwych
    ludzi. Pójście do firmy oferującej takie usługi conajmniej podwaja tą
    kwotę. Mowa tu o rozwiązaniu wydajnym i stabilnym - SQL, PHP,
    dedykowany serwer na Linuchu (bez kosztów maszyny).


    > Choć jak trzeba to na własne potrzeby robię takie aplikacje. Oceniłem
    > z grubsza, że moim zdaniem potrzeba na to jeden dzień.
    > Chcę jednak zaznaczyć, że mechanizm bazy danych jest wygodny dla dużej
    > ilości rekordów o małej wielkości. Nie wiem czy w przypadku
    > archiwizacji dużych zdjęć w formacie RAW nie pojawią się jakieś problemy

    Napisz taką bazę w jeden dzień, to Ci postawię skrzynkę ulubionego
    browca z transportem do dowolnej części Polski. Bo jestem dziwnie
    spokojny, że problemów to tam się pojawi jeszcze z tysiąc.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 43. Data: 2009-12-23 06:22:15
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: Paweł <p...@n...pl>


    > Napisanie rozsądnego image banku, który jest niczym innym jak dużą bazą
    > zdolną do przechowywania większej ilości zdjęć, acz jednak ciut większej
    > funkcjonalności niż tu opisana (przechowywanie większej ilości zdjęć i
    > serwowanie ich przez www/ftp, użytkownicy logujący się zdalnie,
    > oczywiście opisy, tagowanie, wyszukiwanie itp, ale bez wydumanych
    > wodotrysków) to koszty pokroju 10-20k zł i to jak się zna właściwych
    > ludzi. Pójście do firmy oferującej takie usługi conajmniej podwaja tą
    > kwotę. Mowa tu o rozwiązaniu wydajnym i stabilnym - SQL, PHP, dedykowany
    > serwer na Linuchu (bez kosztów maszyny).
    >
    >
    >> Choć jak trzeba to na własne potrzeby robię takie aplikacje. Oceniłem
    >> z grubsza, że moim zdaniem potrzeba na to jeden dzień.
    >> Chcę jednak zaznaczyć, że mechanizm bazy danych jest wygodny dla dużej
    >> ilości rekordów o małej wielkości. Nie wiem czy w przypadku
    >> archiwizacji dużych zdjęć w formacie RAW nie pojawią się jakieś problemy
    >
    > Napisz taką bazę w jeden dzień, to Ci postawię skrzynkę ulubionego
    > browca z transportem do dowolnej części Polski. Bo jestem dziwnie
    > spokojny, że problemów to tam się pojawi jeszcze z tysiąc.
    >

    Oczywiście masz rację, że zrobienie tego na zewnętrznym serwerze to już
    duży problem. Pytającemu chodziło o prostą w aplikację uruchamianą na
    jego PC. I o czymś takim myślałem.

    Paweł



  • 44. Data: 2009-12-23 10:24:52
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: "Wiesiek" <w...@p...onet.pl>


    > > Napisz taką bazę w jeden dzień, to Ci postawię skrzynkę ulubionego
    > > browca z transportem do dowolnej części Polski. Bo jestem dziwnie
    > > spokojny, że problemów to tam się pojawi jeszcze z tysiąc.
    > >
    >
    > Oczywiście masz rację, że zrobienie tego na zewnętrznym serwerze to już
    > duży problem. Pytającemu chodziło o prostą w aplikację uruchamianą na
    > jego PC. I o czymś takim myślałem.
    >
    > Paweł
    >

    Jeżeli tak łatwo napisać taką aplikację, to dlaczego nie korzystamy
    z tej możliwości. Przy tak niewielkim nakładzie pracy mamy prawie
    nieograniczone możliwości zarządzania zdjęciami.

    Wiesiek



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 45. Data: 2009-12-23 11:39:02
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-12-23 07:22:15 +0100, Paweł <p...@n...pl> said:

    >> Napisz taką bazę w jeden dzień, to Ci postawię skrzynkę ulubionego
    >> browca z transportem do dowolnej części Polski. Bo jestem dziwnie
    >> spokojny, że problemów to tam się pojawi jeszcze z tysiąc.
    >
    > Oczywiście masz rację, że zrobienie tego na zewnętrznym serwerze to już
    > duży problem. Pytającemu chodziło o prostą w aplikację uruchamianą na
    > jego PC. I o czymś takim myślałem.

    No ale jak to sobie wyobrażasz? Taka baza musi potrafić generować
    podglądy z JPGów i RAWów, musi łykać EXIFa, optymalnie gdyby swoje
    opisy potrafiła jeszcze wypluć do IPTC plików, a na deser - ma działać
    względnie szybko i stabilnie przy kolekcji zdjęć sięgających paru
    tysięcy. Które środowisko bazodanowe to udźwignie ot tak i pozwoli na
    stworzenie czegoś takiego w jeden dzień lajkonikowi? Bo śmiem
    twierdzić, że żadne.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 46. Data: 2009-12-23 11:40:22
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-12-22 19:24:14 +0100, Paweł <p...@n...pl> said:

    >> Jesli opis wg tych warunkow jakie postawil pytajacy to tylko IPCT
    >> writer , ktory jest rodzajem bazy danych, z tym ze komentarz jest
    >> dopisywany do pliku zdjeciowego , bez ponownego zapisywania samego
    >> zdjecia , czyli jakosciowe bezstratnie.
    >>
    >
    > Dopisywanie dodatkowych informacji do pliku jest prostym rozwiązaniem
    > ale ma poważną wadę. W przypadku wielu zdjęć ich odczytanie i
    > przeszukanie będzie długo trwało. Mechanizm bazy danych został
    > zoptymalizowany pod względem takich operacji. Myślę, że dla dla
    > dziesiątek tysięcy zdjęć baza danych zwróci wynik w czasie poniżej
    > sekundy. Odczytanie takiej ilości plików to zapewne będą minuty jak nie
    > godziny.

    Ale po co się męczyć, skoro na rynku są programy, które to potrafią?


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 47. Data: 2009-12-23 11:43:02
    Temat: Re: Jak archiwizować, żeby nie zwariować
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-12-22 20:58:39 +0100, "Wiesiek" <w...@p...onet.pl> said:

    > Szczególnie, że metadane dodawane do zdjęcia niekoniecznie muszą być
    > typu IPCT,

    Powtarzasz to kolejny raz, więc sprostuję - I P T C - od International
    Press Telecommunications Council, nie IPCT.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: