-
11. Data: 2020-11-19 13:50:57
Temat: Re: Izera juz jest
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 19-11-2020 o 13:39, heby pisze:
> On 19/11/2020 13:30, Cavallino wrote:
>>> Do Izery?
>> Ich to chyba jeszcze nie wybrali.
>
> Czyli same rendery jednak? To co po drodze jechało, kartonowe pudło, czy
> Seicento z dospawana blachą?
Tego nie wiadomo, można założyć, że baterie (o ile jakieś są) obecne,
nie muszą być docelowymi.
>
>> Ale chodziło mi o odwrócenie sytuacji - czyj jest samochód, do którego
>> bateria powstaje w Polsce, nadwozie w Czechach, a kapitał jest koreański?
>
> Właściciela know-how.
Ale którego?
Silnika, baterii, nadwozia, czy elektroniki?
> Zerknij na to co się dzieje w Iranie. Mają know-how i inzynierów oraz
> mają reszte świata w dupie.
Między nami nie ma sporu, generalnie się zgadzam.
>
>>> 1) Bateria
>>> 2) Silnik
>>> 3) Automatyka/Elektronika
>>> Wszystko to wymaga drogich, licencjonowanych technologii albo
>>> dziesiątek lat tworzenia takich technologii lokalnie.
>> Dostawcę baterii można wymienić z dnia na dzień - Jyundai nawet
>> stosuje zamiennie dwóch.
>
> A my mamy jakich do wyboru, co w z dnia na dzień odpalą produkcję bateri
> do *nowego* samochodu?
Ale Hyundai nie produkuje baterii, tylko kupuje na zewnątrz.
Tak jak my będziemy musieli, o ile do czegoś dojdzie.
Tak samo robią wszyscy inni poza Teslą.
>>> I dlaczego Izera nie jest zasilana z tej własnie?
>> Nie wiadomo czy nie jest.
>
> Niemcy wykupili cała produkcję.
Chyba nie Niemcy, bo oni się za bardzo nie nasprzedawali elektryków, są
daleko za murzynami.
A wręcz sami mają reglamentację dostaw, do tego stopnia, że wycofują ze
sprzedaży na rynku gotowe auta, właśnie z uwagi na brak baterii.
>
>> Na tej samej zasadzie działają elektryki z Kutna, ale już za dużo
>> mniejsze pieniądze (za to jest ich więcej).
>
> Czekam na *taniego* meleksa. Może być na kwasowych. Zabudowany. O
> wyglądzie Multipli. Chętnie kupię.
Nie doczekasz się, to wszystko ściema.
Jak wszystko co PIS mówi.
-
12. Data: 2020-11-19 14:03:14
Temat: Re: Izera juz jest
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 19/11/2020 13:50, Cavallino wrote:
> Tego nie wiadomo, można założyć, że baterie (o ile jakieś są) obecne,
> nie muszą być docelowymi.
Czyli obili jakiegoś meleksa blachą? No no, to już prawie koniec,
pozostały detale.
>>> Ale chodziło mi o odwrócenie sytuacji - czyj jest samochód, do
>>> którego bateria powstaje w Polsce, nadwozie w Czechach, a kapitał
>>> jest koreański?
>> Właściciela know-how.
> Ale którego?
> Silnika, baterii, nadwozia, czy elektroniki?
Najlepiej wszystkiego.
Masz know-how, masz ludzi, rządzisz. Inaczej to zwykła mnotownia. Tu czy
w Kazachstanie, żadna różnica.
Problemem jest to że u włądzy są sami tumaniści, prawnicy i inna
swołocz. Nie mają pojęcia dlaczego każdy inzynier w tym kraju jest na
wagę złota w dłuższej perspektywie, a kolejnych hitoryków nam naprawdę
nie potrzeba więcej. I tu wchodzi Czarnek, cały na białoczerwono.
>> A my mamy jakich do wyboru, co w z dnia na dzień odpalą produkcję
>> bateri do *nowego* samochodu?
> Ale Hyundai nie produkuje baterii, tylko kupuje na zewnątrz.
Bo może szacują bezpieczeństwo na na tyle wysokie że opłaca się robić
outsourcing.
Powiedzmy że jutro Chiny wstaną i powiedzą "ale ta syberia to w sumie
nasza była od zawsze".
I co teraz? Putin popuści w spodnie, ale rynek się przetasuje wszędzie.
Kto będzie w stanie produkować lokalnie na terytorium pod kontrolą, wygrywa.
> Tak jak my będziemy musieli, o ile do czegoś dojdzie.
> Tak samo robią wszyscy inni poza Teslą.
Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii nie ma
znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
>> Niemcy wykupili cała produkcję.
> Chyba nie Niemcy
Może mówimy o innej.
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/610240
,volkswagen-id3-produkcja-akumulator-baterie-lg-chem
-fabryka-polska.html
>> Czekam na *taniego* meleksa. Może być na kwasowych. Zabudowany. O
>> wyglądzie Multipli. Chętnie kupię.
> Nie doczekasz się, to wszystko ściema.
> Jak wszystko co PIS mówi.
Ale PiS nie mówi o meleksach z kiepskim wyglądem tylko o
nie-wiadomo-czym-ale-na-pewno-zarąbistym-z-fajnymi-k
olorami.
A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet. Od, do
sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
-
13. Data: 2020-11-19 14:38:04
Temat: Re: Izera juz jest
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 19-11-2020 o 14:03, heby pisze:
> On 19/11/2020 13:50, Cavallino wrote:
>> Tego nie wiadomo, można założyć, że baterie (o ile jakieś są) obecne,
>> nie muszą być docelowymi.
>
> Czyli obili jakiegoś meleksa blachą?
Wzięli gotową platformę i zrobili jej nadwozie (i trochę wnętrza).
A nawet nie tyle wzięli, co zlecili to tym, co się na tym znają.
To akurat było dobre posunięcie.
Obawiam się tylko,że na tym koniec, bo jakby faktycznie chcieli to
produkować, to fabryka już by musiała stać.
No no, to już prawie koniec,
> pozostały detale.
>
>>>> Ale chodziło mi o odwrócenie sytuacji - czyj jest samochód, do
>>>> którego bateria powstaje w Polsce, nadwozie w Czechach, a kapitał
>>>> jest koreański?
>>> Właściciela know-how.
>> Ale którego?
>> Silnika, baterii, nadwozia, czy elektroniki?
>
> Najlepiej wszystkiego.
Tak to tylko w Tesli.
>> Ale Hyundai nie produkuje baterii, tylko kupuje na zewnątrz.
>
> Bo może szacują bezpieczeństwo na na tyle wysokie że opłaca się robić
> outsourcing.
Dokładnie o tym mowa - w elektrykach dokładnie tak jest w większości
przypadków.
>> Tak jak my będziemy musieli, o ile do czegoś dojdzie.
>> Tak samo robią wszyscy inni poza Teslą.
>
> Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
> zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii nie ma
> znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
Ale jak inne auta poskładane jednak z klocków innych producentów,
wypchną ich z rynku niższą ceną, to już im się przestanie rekompensować.
>
>>> Niemcy wykupili cała produkcję.
>> Chyba nie Niemcy
>
> Może mówimy o innej.
>
> https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/610240
,volkswagen-id3-produkcja-akumulator-baterie-lg-chem
-fabryka-polska.html
O tej samej.
Ale artykuły sprzed roku w tym temacie mijają się z celem, świat się
zmienia szybciej.
Potem było właśnie to o czym pisałem, czyli wypięcie się LG na VW, żeby
sprzedać drożej innym - z okazji ogromnego wzrostu popyty mogli sobie na
to pozwolić.
> A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet. Od, do
> sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
No ale co?
Przecież fabryka działa - idź i kup sobie.
Wózki golfowe robią - takie jak chcesz.
-
14. Data: 2020-11-19 14:45:28
Temat: Re: Izera juz jest
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 19/11/2020 14:38, Cavallino wrote:
>> Czyli obili jakiegoś meleksa blachą?
> Wzięli gotową platformę i zrobili jej nadwozie (i trochę wnętrza).
Czyli obili meleksa blachą ;)0
>>> Ale Hyundai nie produkuje baterii, tylko kupuje na zewnątrz.
>> Bo może szacują bezpieczeństwo na na tyle wysokie że opłaca się robić
>> outsourcing.
> Dokładnie o tym mowa - w elektrykach dokładnie tak jest w większości
> przypadków.
O ile bierzesz w outsourcing sensowne warunki polityczne. Niestety
zazwyczaj wagowo to jest 100% kasa, 0% bezpieczeństwo.
Pierwsze pierdnięcie Chińczyków i całość tego planu posypie się.
>> Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
>> zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii nie ma
>> znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
> Ale jak inne auta poskładane jednak z klocków innych producentów,
> wypchną ich z rynku niższą ceną, to już im się przestanie rekompensować.
Nikt nie wypycha. Przynajmniej nie w sposób widoczny.
To działa jak Apple. Jest masa sprzętu równie dobrego i taniego. Ale
mają swoją niszę snobową.
>> A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet. Od,
>> do sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
> No ale co?
> Przecież fabryka działa - idź i kup sobie.
> Wózki golfowe robią - takie jak chcesz.
Nie, to ma być w miarę normalny samochód funkcjonalnie a nie wózek golfowy.
Przykładowo: kupujemy linię produkcyjną Seicento i wsadzamy tam kilka
akumualtorów kwasowych z małym silnikiem.
Włuala!
Na zakupy w sam raz. W zasadzie ogarniało by to 95% potrzeb codziennych,
w moim przypadku.
-
15. Data: 2020-11-19 15:12:29
Temat: Re: Izera juz jest
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 19-11-2020 o 14:45, heby pisze:
> On 19/11/2020 14:38, Cavallino wrote:
>>> Czyli obili jakiegoś meleksa blachą?
>> Wzięli gotową platformę i zrobili jej nadwozie (i trochę wnętrza).
>
> Czyli obili meleksa blachą ;)0
Żeby meleksa - przynajmniej byłoby polskie, jak chcesz?
>>> Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
>>> zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii nie
>>> ma znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
>> Ale jak inne auta poskładane jednak z klocków innych producentów,
>> wypchną ich z rynku niższą ceną, to już im się przestanie rekompensować.
>
> Nikt nie wypycha. Przynajmniej nie w sposób widoczny.
Bo są daleko za murzynami - zaczęli prawie 10 lat później.
Ale w końcu nadrobią zaległości.
>>> A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet. Od,
>>> do sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
>> No ale co?
>> Przecież fabryka działa - idź i kup sobie.
>> Wózki golfowe robią - takie jak chcesz.
>
> Nie, to ma być w miarę normalny samochód funkcjonalnie a nie wózek golfowy.
Brak zapotrzebowania.
>
> Przykładowo: kupujemy linię produkcyjną Seicento i wsadzamy tam kilka
> akumualtorów kwasowych z małym silnikiem.
>
> Włuala!
No kup i wsadź.
Poza Tobą nikt inny tego nie kupi, takie akumulatory nie sprawdzą się
nawet w Seicento.
A wyjdzie na pewno drożej niż Seicento, które mało kto kupował nawet
kilkanaście lat temu.
-
16. Data: 2020-11-19 15:28:48
Temat: Re: Izera juz jest
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rp5qen$2mh$...@d...me...
On 19/11/2020 13:50, Cavallino wrote:
>> Tego nie wiadomo, można założyć, że baterie (o ile jakieś są)
>> obecne, nie muszą być docelowymi.
>Czyli obili jakiegoś meleksa blachą? No no, to już prawie koniec,
>pozostały detale.
Raczej nie melexa ...
>>>> Ale chodziło mi o odwrócenie sytuacji - czyj jest samochód, do
>>>> którego bateria powstaje w Polsce, nadwozie w Czechach, a kapitał
>>>> jest koreański?
>>> Właściciela know-how.
>> Ale którego?
>> Silnika, baterii, nadwozia, czy elektroniki?
>Najlepiej wszystkiego.
>Masz know-how, masz ludzi, rządzisz. Inaczej to zwykła mnotownia. Tu
>czy w Kazachstanie, żadna różnica.
Tylko widzisz - ten przemysl samochodowy teraz taki, ze VW ma know-how
dotyczace, jakby to dobrze powiedziec - samochodu w rozumianego w
calosci, a niekoniecznie w szczegolach.
Zna sie na blachach, na silnikach i sterownikach, ale juz np
niekoniecznie sie zna poduszkach czy ABS i kupuje od tych co sie
znaja.
Siedzenia z Polski - aczkowiek projekt byc moze niemiecki, wiazki
kablowe z Polski, montowane na Slowacji itp ...
>Problemem jest to że u włądzy są sami tumaniści, prawnicy i inna
>swołocz. Nie mają pojęcia dlaczego każdy inzynier w tym kraju jest na
>wagę złota w dłuższej perspektywie, a kolejnych hitoryków nam
>naprawdę nie potrzeba więcej. I tu wchodzi Czarnek, cały na
>białoczerwono.
Z tym "kazdy" to nie przesadzajmy. Wiekszosc inzynierow to nie za duzo
umie, ale jeszcze sila przebicia potrzebna.
>>> A my mamy jakich do wyboru, co w z dnia na dzień odpalą produkcję
>>> bateri do *nowego* samochodu?
>> Ale Hyundai nie produkuje baterii, tylko kupuje na zewnątrz.
>Bo może szacują bezpieczeństwo na na tyle wysokie że opłaca się robić
>outsourcing.
>Powiedzmy że jutro Chiny wstaną i powiedzą "ale ta syberia to w sumie
>nasza była od zawsze".
No i to:
a) sie moga zdziwic, bo ruskie rakiety jeszcze lataja,
b) trzeba przeliczyc, czy wiekszy zysk bedzie z zajecia Syberii, czy
jak Rosjanie dostarczą gotowe surowce, w zamian za "paciorki" :-)
>I co teraz? Putin popuści w spodnie, ale rynek się przetasuje
>wszędzie.
>Kto będzie w stanie produkować lokalnie na terytorium pod kontrolą,
>wygrywa.
Patrz np ZTE ...
>> Tak jak my będziemy musieli, o ile do czegoś dojdzie.
>> Tak samo robią wszyscy inni poza Teslą.
>Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
>zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii nie
>ma znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
ale baterie to im opracowal Panasonic.
I czy trzymaja know-how, czy nie - to nie bardzo wiadomo.
No i trzeba dzial badawczo-rozwojowy trzymac, bo albo zrobisz lepsze
baterie, albo ktos inny zrobi, a ty bedziesz mial gorsze.
A R&D w kazdej dziedzinie to cie nie stac, wiec kooperacja ...
>A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet. Od,
>do sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
Do lasu, nad jezioro - to sie dla mnie melex kiepsko nadaje ...
J.
-
17. Data: 2020-11-19 15:46:03
Temat: Re: Izera juz jest
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 19/11/2020 15:28, J.F. wrote:
>> Czyli obili jakiegoś meleksa blachą? No no, to już prawie koniec,
>> pozostały detale.
> Raczej nie melexa ...
Nie wiemy co jest w środku. Zasada bycia sceptycznym podpowiada, że
może jest tam napęd na pedały.
> Tylko widzisz - ten przemysl samochodowy teraz taki, ze VW ma know-how
> dotyczace, jakby to dobrze powiedziec - samochodu w rozumianego w
> calosci, a niekoniecznie w szczegolach.
> Zna sie na blachach, na silnikach i sterownikach, ale juz np
> niekoniecznie sie zna poduszkach czy ABS i kupuje od tych co sie znaja.
Łato to know-how pozyskać w przypadku niektórych detali. Zakładają że
może im się nie opłaca robić takich dupereli jak wiązki kablowe czy
płytki do poduszek. Bo to do ogarniecią w kilka miesięcy.
> Siedzenia z Polski - aczkowiek projekt byc moze niemiecki, wiazki
> kablowe z Polski, montowane na Slowacji itp ...
Bo taniej. W razie czego zwiną produkcję do siebie.
Ale: nie taniej i Słowcy mogą szantażować. Nie, nie w taki sposob "taniej".
>> Problemem jest to że u włądzy są sami tumaniści, prawnicy i inna
>> swołocz. Nie mają pojęcia dlaczego każdy inzynier w tym kraju jest na
>> wagę złota w dłuższej perspektywie, a kolejnych hitoryków nam naprawdę
>> nie potrzeba więcej. I tu wchodzi Czarnek, cały na białoczerwono.
> Z tym "kazdy" to nie przesadzajmy. Wiekszosc inzynierow to nie za duzo
> umie, ale jeszcze sila przebicia potrzebna.
To nie jest istotne czy coś umie. Istotne że rokuje nadzieje i po 10
latach pracy na lini produkcyjnej może być cenny, choć tępy. Nie musi od
razu *projektować*, ale nich choć procesy technologiczne przypilnuje
porządnie. Kolejny historyk nie będzie w stanie nawet rowu wykopać. A
niestety, mimo bredzenia polityków, gospodarka polega na kopaniu rowów
bardziej niż na pisaniu esejów o bohaterskich podpaleniach wsi.
>> Bo może szacują bezpieczeństwo na na tyle wysokie że opłaca się robić
>> outsourcing.
>> Powiedzmy że jutro Chiny wstaną i powiedzą "ale ta syberia to w sumie
>> nasza była od zawsze".
> No i to:
> a) sie moga zdziwic, bo ruskie rakiety jeszcze lataja,
Czy aby na pewno *wszystkie* i tam gdzie by chcieli, czy tylko tak mówią?
> b) trzeba przeliczyc, czy wiekszy zysk bedzie z zajecia Syberii, czy jak
> Rosjanie dostarczą gotowe surowce, w zamian za "paciorki" :-)
Ale w Rosji nie ma gotowych produktów ani surowców (no, może poza
gównianej jakości ropa) lub też nie wydobywają bo nie mają czym, nie ma
nawet know-how do sprzedania bo ostatni projektanci czegokolwiek właśnie
zasilają cmentarze. Nic nie ma, poza wódką i rakietami. Nauka nie ma
osiągnięć, towarów innych niż surowe, nie sprzedają.
Rosja to taka nowa Wenezuela się szykuje za kilka lat. Gospodarka oparta
o sprzedaż ropy i twardą politykę.
>> Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
>> zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii nie ma
>> znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
> ale baterie to im opracowal Panasonic.
Bez znaczenia, mają know-how. Nie musieli go sami opracowac, z resztą
dużo wynalazków tak naprawdę wychodzi z uczelni, jeśli głębiej
poszukasz. Mało któa firma robi podstawowy R&D ale wiele robi
wdrożeniowy R&D.
>> A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet. Od,
>> do sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
> Do lasu, nad jezioro - to sie dla mnie melex kiepsko nadaje ...
Jak zabudują bryłe jak w Seicento to nie widzę różnicy. Wędka się
mieści, do kościła podjedziesz. Suweren zabezpieczony.
-
18. Data: 2020-11-19 17:45:21
Temat: Re: Izera juz jest
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rp60fh$cfj$...@d...me...
On 19/11/2020 15:28, J.F. wrote:
>> Tylko widzisz - ten przemysl samochodowy teraz taki, ze VW ma
>> know-how dotyczace, jakby to dobrze powiedziec - samochodu w
>> rozumianego w calosci, a niekoniecznie w szczegolach.
>> Zna sie na blachach, na silnikach i sterownikach, ale juz np
>> niekoniecznie sie zna poduszkach czy ABS i kupuje od tych co sie
>> znaja.
>Łato to know-how pozyskać w przypadku niektórych detali. Zakładają że
>może im się nie opłaca robić takich dupereli jak wiązki kablowe czy
>płytki do poduszek. Bo to do ogarniecią w kilka miesięcy.
Wszystkiego robic nie musza, tak swiat dziala, ze nikt nie robi od
kopalni do komputera.
>> Siedzenia z Polski - aczkowiek projekt byc moze niemiecki, wiazki
>> kablowe z Polski, montowane na Slowacji itp ...
>Bo taniej. W razie czego zwiną produkcję do siebie.
>Ale: nie taniej i Słowcy mogą szantażować. Nie, nie w taki sposob
>"taniej".
Ale tu mozna by mowic: Izere tez tak mozna robic.
Tylko ze jak sie wszyskie czesci podsumuje, to moze wyjsc za drogo :)
>>> Bo może szacują bezpieczeństwo na na tyle wysokie że opłaca się
>>> robić outsourcing.
>>> Powiedzmy że jutro Chiny wstaną i powiedzą "ale ta syberia to w
>>> sumie nasza była od zawsze".
>> No i to:
>> a) sie moga zdziwic, bo ruskie rakiety jeszcze lataja,
>Czy aby na pewno *wszystkie* i tam gdzie by chcieli, czy tylko tak
>mówią?
Wystarcy im 1% :)
>> b) trzeba przeliczyc, czy wiekszy zysk bedzie z zajecia Syberii,
>> czy jak Rosjanie dostarczą gotowe surowce, w zamian za "paciorki"
>> :-)
>Ale w Rosji nie ma gotowych produktów ani surowców (no, może poza
>gównianej jakości ropa) lub też nie wydobywają bo nie mają czym, nie
>ma nawet know-how do sprzedania bo ostatni projektanci czegokolwiek
>właśnie
Ale to nawet lepiej - sprzeda im sie sprzet i czesci zamienne.
Pol ropy "za darmo" :-)
>zasilają cmentarze. Nic nie ma, poza wódką i rakietami. Nauka nie ma
>osiągnięć, towarów innych niż surowe, nie sprzedają.
>Rosja to taka nowa Wenezuela się szykuje za kilka lat. Gospodarka
>oparta o sprzedaż ropy i twardą politykę.
A tu swiat mowi "nie bedziemy zuzywac ropy" :-)
>>> Może jednak Tesla dobrze kombinuje. Trzymają know-how, to czy ktoś
>>> zapłaci $1k więcej za baterię produkowana w USA a nie Tajlandii
>>> nie ma znaczenia, a bezpieczeństwo i kontrola rekompensują to.
>> ale baterie to im opracowal Panasonic.
>Bez znaczenia, mają know-how. Nie musieli go sami opracowac, z resztą
Maja albo i nie maja, bo nie wiadom ile im Panasonic powiedzial, a ile
nie ..
>dużo wynalazków tak naprawdę wychodzi z uczelni, jeśli głębiej
>poszukasz. Mało któa firma robi podstawowy R&D ale wiele robi
>wdrożeniowy R&D.
Tylko czesto miedzy tym podstawowym a wdrozeniowym jest przepasc.
A uczelnie ... czy sie nie degraduja tak jak o Rosji pisales ?
>>> A ja meleksa chcę. Tylko bez wad, ale też bez specjalnych zalet.
>>> Od, do sklepu, do lasu, nad jeziorko, z wtyczką do mojego PV.
>> Do lasu, nad jezioro - to sie dla mnie melex kiepsko nadaje ...
>Jak zabudują bryłe jak w Seicento to nie widzę różnicy. Wędka się
>mieści, do kościła podjedziesz. Suweren zabezpieczony.
Do lasu mam 30km a do jeziora 100km i chcialbym tam dojechac w godzine
a nie trzy ...
Co gorsza, chcialbym jeszcze wrocic, a ladowarki na razie nie ma ...
J.
-
19. Data: 2020-11-19 20:32:57
Temat: Re: Izera juz jest
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 19/11/2020 17:45, J.F. wrote:
> Wszystkiego robic nie musza, tak swiat dziala, ze nikt nie robi od
> kopalni do komputera.
Przyjdzie wojna (nawet gospodarcza) to będzie musiał.
>> Czy aby na pewno *wszystkie* i tam gdzie by chcieli, czy tylko tak mówią?
> Wystarcy im 1% :)
Nie wiadomo nawet czy tyle mają sprawnych. Nigdy nie było pieniędzy na
utrzymanie, chodziło tylko o defilady, wtedy farby nie szczędzono.
> A tu swiat mowi "nie bedziemy zuzywac ropy" :-)
To może nastąpnić w szacowalnej przyszłości. W sensie że jedynym
klientem będzie przemysł chemiczny a nie napędy. I będzie miał ozwiązek
z rewolucją termojądrową, przynajmniej mam taką nadzieję.
>> Bez znaczenia, mają know-how. Nie musieli go sami opracowac, z resztą
> Maja albo i nie maja, bo nie wiadom ile im Panasonic powiedzial, a ile
> nie ..
Mają dość determinacji aby to rozpracować samodzielnie. Albo podkupić
pracowników.
>> dużo wynalazków tak naprawdę wychodzi z uczelni, jeśli głębiej
>> poszukasz. Mało któa firma robi podstawowy R&D ale wiele robi
>> wdrożeniowy R&D.
> Tylko czesto miedzy tym podstawowym a wdrozeniowym jest przepasc.
> A uczelnie ... czy sie nie degraduja tak jak o Rosji pisales ?
Nauka podstawowa dla przemysłu typu fizyka doświadczalna,
materiałoznawstwo itd raczej nie. Oczywiście zalezy *które*, ale jesli
spojrzymy za płot, to nie jest źle. Poczatki współczesnych wdrożeń to
uczelnie. R&D przez prywatne firmy raczej nie wchodzi w grę na thm
poziomie, to im załatwia obowiązek publikacji badań i przejmują
pałeczkę jak już wszystko zbadane, pomierzone, wywnioskowane.
>> Jak zabudują bryłe jak w Seicento to nie widzę różnicy. Wędka się
>> mieści, do kościła podjedziesz. Suweren zabezpieczony.
> Do lasu mam 30km a do jeziora 100km i chcialbym tam dojechac w godzine a
> nie trzy ...
> Co gorsza, chcialbym jeszcze wrocic, a ladowarki na razie nie ma ...
Do jeziora 100km? Łopanie, to środek Sahary :D ?
-
20. Data: 2020-11-19 21:52:37
Temat: Re: Izera juz jest
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 19.11.2020 o 13:13, heby pisze:
>> A która część jest istotna w elektryku?
>
> 1) Bateria
> 2) Silnik
> 3) Automatyka/Elektronika
Bateria.
--
Shrek