eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaInduktor telefoniczny jako źródło prądu?Re: Induktor telefoniczny jako źródło prądu?
  • Data: 2013-10-21 03:31:58
    Temat: Re: Induktor telefoniczny jako źródło prądu?
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-10-21 01:34, ACMM-033 pisze:

    > Węglowy jest najprostszy, ale prądożerny, więc jednak chyba wzmacniacz w
    > klasie B, elektret, lub na statkach raczej dynamik, bo elektret mógłby
    > od soli morskiej ucierpieć, a węglaczek takowoż. Ładowanie raczej
    > lokalnego aparatu, bo jak tu rozmawiać z kapitanem, a nagle korba w ruch
    > i puszcza mu się bąka prądu zmiennego wprost w ucho...?

    Telefony bezbateryjne nie działają na 1 parze przewodów! Są osobne pary
    do gadania i osobne do dzwonienia.

    Np. system 12-obwodowy ma 12 par rozmównych, każda przyłączona do innej
    słuchawki. Żeby zadzwonić na inny aparat, trzeba pakieciaka przestawić
    na numer tego aparatu, co łączy mikrofon z daną parą rozmówną i
    jednocześnie łączy drugą parę do dzwonienia. Dzwonienie zasila też
    lampkę przy numerze wywołującym (CLIP ;)) i odbiorca przekręca swojego
    pakieciaka na ten numer i wtedy mogą gadać. Czyli rozmowa idzie po 2
    parach, dzwonienie po trzeciej. Kręcenie korbką w trakcie rozmowy
    prawdopodobnie powoduje tylko ładowanie baterii, bo widełki pewnie
    odłączają parę do dzwonienia.

    Czyli przez każdy z aparatów przechodzą aż 24 pary - 12 do gadania, 12
    do dzwonienia, chyba że wykorzystują masę statku, wtedy wystarczy 24 druty.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: