eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyIle kilometrów dziennie najwiecej..Re: Ile kilometrów dziennie najwiecej..
  • Data: 2019-05-21 13:27:29
    Temat: Re: Ile kilometrów dziennie najwiecej..
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tue, 21 May 2019 02:14:35 -0700 (PDT), WS

    > Ja na narty samolotem bym sie nie wybral, teoretycznie krocej, ale
    > praktycznie dluzej ;), szkoda urlopu. (no, chyba, ze gdzies dalej niz
    > Austra/Wlochy)

    Nie wiem jak Ci to dłużej wychodzi. Leciałem i to była bajka w porównaniu z
    samochodem. Lecieliśmy do Francji co prawda, ale cały transfer od wyjścia z
    domu do dotarcia do hotelu był krótszy niż samochodem z Wawy do Austrii. No
    i nie chodziliśmy jak zombie po przyjeźdize tylko jeszcze można było sobie
    pofolgować -- także ostatniego dnia wiedząc że nie trzeba wypoczywać
    gotując się do bezpiecznej jazdy.

    > Np. ostatni wyjazd ~900km Krk - okolice Salzburga, z Krk piatek po pracy
    > ~23, przyjazd pod wyciag przed 9, bagaz w samochodzie, my na nartach,
    > ~17 w pokoju, powrot podobnie - nd po nartach. Czyli 5 dni urlopu => 9
    > dni jazdy na nartach.

    No tak, ale nie wszyscy w KRK mieszkają. :P

    > Samolotem nie ma szans zgrac + i tak musialbym
    > pozyczyc samochod, zeby pojezdzic po roznych wyciagach + przechowac w
    > nim bagaz w pierwszy i ostatni dzien w czasie jazdy na nartach.

    To skibusów na miejscu nie ma? Jak skipas obowiązuje na sąsiednich dolinach
    to i skibusy pomimędzy nimi kursują. Zaś z lotniska jeżdżą busiki i rozwożą
    po kurortach. Jechałem tak i było ciekawie zorganizowane -- jechaliśmy
    dosyć daleko od lotniska, tj. około 150km, i przejazd był podzielony na
    dwie przesiadki. Nie było to szczególnie upierdliwe, bo jak zajeżdżaliśmy
    na parking to drugie auto już czekało, przerzucali graty i dalej jazda.
    Każde kolejne oczywiście było mniejsze. ;) Na miejscu też wysadzili na
    przystanku skibusowym który dowiózł nas do hotelu. I żeby było ciekawiej to
    byłem ze znajomym i dwójką naszych (znaczy każdy ma swoje) dzieci, wtedy
    7-letnich.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: