-
31. Data: 2013-12-03 09:23:46
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-12-03 09:03, Zakonspirowany pisze:
> W dniu 03-12-2013 08:30, z pisze:
>> Ciągle coś nie tak a na prawdę dbam i o system i sprzęt.
>
> Chyba jednak coś masz nie tak, bo nie bez powodu USB się przyjęło i
> ciągle rozwija. Ja myślałem, że drukarka WiFi to dobry pomysł. No i mam
> mieszane uczucia. Oczywiście mogę połączyć kablem, ale przecież nie o to
> chodziło.
>
>
Są dwie możliwości:
- Styki USB się zużyły - sądzę że wątpię :-)
- urządzenia się "gryzą" ze sobą. A trochę ich jest.
Żeby wszystko działało muszą być w odpowiedniej konfiguracji kablowej
;-) A i tak po jakimś czasie się coś "rozłącza".
I to jest właśnie najgorsze.
z
-
32. Data: 2013-12-03 09:38:03
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Zakonspirowany <x...@g...com>
W dniu 03-12-2013 09:23, z pisze:
> Żeby wszystko działało muszą być w odpowiedniej konfiguracji kablowej
> ;-) A i tak po jakimś czasie się coś "rozłącza".
Nie wiem. Ja tam do lapka mam podłączoną dźwiękową z hubem 4xUSB, do
którego mam podpięte 2 dyski, a bywało i że dwa odbiorniki 2,4 GHZ od
myszy i klawiszy (M$ i Logitech) i nic się nigdy nie gryzło. Starą
drukarkę też tam wpinałem. Teraz mam 1 port zajęty tą kartą, jeden przez
nanoodbiornik od myszy i klawiszy, a na trzecim ładuję sobie telefon.
Ale cały sprzęt mam z wyższych półek, bo przy podstawowych peryferiach
nie eksperymentuję. :)
--
?(??_?)? ? ???
-
33. Data: 2013-12-04 11:59:38
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: G Nowak <g...@g...com>
> Nie wiem. Ja tam do lapka mam podłączoną dźwiękową z hubem 4xUSB, do
> którego mam podpięte 2 dyski, a bywało i że dwa odbiorniki 2,4 GHZ od
> myszy i klawiszy (M$ i Logitech) i nic się nigdy nie gryzło. Starą
> drukarkę też tam wpinałem. Teraz mam 1 port zajęty tą kartą, jeden przez
> nanoodbiornik od myszy i klawiszy, a na trzecim ładuję sobie telefon.
> Ale cały sprzęt mam z wyższych półek, bo przy podstawowych peryferiach
> nie eksperymentuję. :)
I przenosisz go z tym zestawem. Tak wiem. Super laptop, super matryca,
super to i owo, ale skoro i tak jest wmurowany, to czemu nie moglby miec
ergonomicznej klawiatury, 27'' monitora i opcji rozbudowy?
--
Pozdr
G
-
34. Data: 2013-12-04 12:55:08
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Zakonspirowany <x...@g...com>
W dniu 04-12-2013 11:59, G Nowak pisze:
> I przenosisz go z tym zestawem. Tak wiem. Super laptop, super matryca,
> super to i owo, ale skoro i tak jest wmurowany, to czemu nie moglby miec
> ergonomicznej klawiatury, 27'' monitora i opcji rozbudowy?
Nie jest wmurowany, a jedynie, dzięki jednemu kablowi, "zadokowany" do
stereo i zewnętrznych dysków (na wewnętrznym wciąż mam 400 z 600 GB
wolnego miejsca). Klawiaturę ergonomiczną oraz mysz mam podłączoną do
laptopa przy pomocy nanoodbiornika, którego nie potrzebuję wyciągać (mam
wręcz zapasowy). Monitor mógłbym dokupić, jednak w tym momencie
myślałbym raczej o nowym aparacie (wartości 2-3 monitorów, a nie stać
mnie na jedno i drugie).
Jeśli kogoś stać na "gadżety", to niech kupuje - nie bronię. Ja jedynie
staram się dostrzegać i wyliczać minusy nowych i "cudownych" rozwiązań.
Hybrydy mają u mnie bilans ujemny. Tablety podobnie, lecz podkreślę:
_u_mnie_.
--
?(??_?)? ? ???
-
35. Data: 2013-12-27 23:57:17
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Fri, 29 Nov 2013 16:33:29 +0100, Jan Stożek napisał(a):
>>> Widows only, upierdliwa instalacja, słaby SSD plus słaby HDD,
>>> drogi. Gadżet na prezent (do laptopa z jednym miejscem na dysk).
>>
>> Upierdliwość z instalacją - tu się zgodzę. Nie wiem, co szkodziło po
>> prostu wypuścić na rynek produkt od razu widziany w systemie, jako
>> dwa napędy.
>
> A po co Ci dwa osobne dyski? Przecież to wada, a nie zaleta!
> Przy 120 GB cache'a (albo w systemie tiered-storage, jeżeli aż tak
> bardzo zależy Ci na tej pojemności) i przy typowej pracy biurowej
> mogłoby się okazać, że twardysk w ogóle nie włączałby się miesiącami.
Owszem - mogłaby. Niekoniecznie musiałaby. Nie zawsze automatyka działa
zgodnie z założeniami i chęciami użytkownika. :)
> I tu, niestety, jest istotna przewaga zarządzania automatycznego nad
> jakimkolwiek manualnym: spróbuj tak podzielić pliki w swoim profilu, żeby
> np. maile do których wracasz i cache przeglądarki były na SSD, a maile
> sprzed pół roku - na HDD. A dla przyzwoitego algorytmu zarządzającego nie
> jest to żaden problem - czy to na poziomie plików, czy bloków dyskowych.
Serio masz z tym problem? U mnie standardem jest podział dysku na dwie
partycje. Obecnie na system i soft roboczy jest jedna partycja z RAID0,
druga partycja na dane obrabiane i te, do których potrzebuję szybkiego
dostępu. Przerzemapowanie gdzie dany udział leży tak, żeby program o tym
pojęcia nie miał jest przecież banalne.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Optymista nigdy nie będzie przyjemnie zaskoczony. (JoeMonster.org) ]
-
36. Data: 2013-12-28 00:47:17
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Fri, 29 Nov 2013 17:30:07 +0100, Jan Stożek napisał(a):
> Po głębokim namyśle Przemysław Ryk napisał w piątek, 29 listopada 2013
> 16:43:
>
>>> A pod tym względem nie widzę tu istotnej przewagi nad
>>> seagate'em (no... może pojemnością SSD).
>>
>> Moim zdaniem - sam decydujesz, co ma być trzymane na SSD, co na HDD.
>
> To jest pod prąd całego rozwoju architektury przez ostatnich
> kilkadziesiąt lat. Windowsy zaczynały jako nakładka na DOS z
> oddzielnymi literkami dysków - teraz stają na uszach, żeby ten podział
> w miarę możliwości zamazać. Automaty skutecznie decydują, co ma być w
> cache L1, L2, L3, co w RAM-ie, co w swapie, co w cache'u, co w
> buforze, co na szybszym dysku, co na wolniejszym albo na taśmie (to w
> przypadku tiered storage). Dlaczego uważasz, że potrafisz zrobić to
> lepiej?
Odnośnie procesów zachodzących w samym procesorze, czy w obrębie
procesora-ram-chipsetu-kartą graficzną - interesuje mnie to, co się tam
dzieje, ale z wpływem na to bywa różnie. I nie musi to być kwestia samych
Windows - swego czasu AFAIR (niech mnie ktoś poprawi, jeżeli mylę fakty)
rdzenie P4 komunikowały się przez FSB, czyli tak de facto przez stosunkowo
wolną szynę wyprowadzoną na zewnątrz układu.
> Oczywiście, _może_ się okazać, że będziesz chciał mieć pewność,
> że jakiś pojedynczy plik czy grupa plików powinna być na SSD albo na
> HDD - tak samo, jak _możesz_ chcieć, żeby konkretna zmienna była
> trzymana w rejestrze procesora, a nie w pamięci. Ale to są raczej
> wyjątki, niż reguła.
W przypadku danych na dysku zgromazdonych? Mam pewne podejrzenie, że jestem
w stanie określić sporo folderów, z których szybki dostęp z dysku SSD da
wymierne korzyści w różnych zastosowaniach, a które można przewalić na
wolniejszy napęd talerzowy.
> Dam Ci prosty przykład: Windows zajmuje na dysku ~10 GB.
> Zgodnie z regułami sztuki zainstalujesz je na SSD. Tymczasem do
> codziennej pracy Windows wymaga - powiedzmy - 2 GB, a reszta, to
> narzędzia, biblioteki i zasoby, których prawdopodobnie nigdy w życiu
> nie wykorzystasz! PO CO one mają leżeć na drogim nośniku? Liczby są
> trochę spod dużego palca, ale moja instalacja Windows XP z kilkoma czy
> kilkunastoma zainstalowanymi niedużymi programami i bez danych
> użytkownika ma ~13 GB, a druga instalacja - wstępnie odchudzona ze
> zbędnych elementów przy pomocy WinLITE'a - ma zaledwie ~3 GB (a na
> pewno dałoby się ją jeszcze odchudzić). Czyli te 10 GB można by na
> ślepo zdjąć z SSD i przenieść na HDD bez uszczerbku dla czegokolwiek.
Wiesz - chętnie korzystam z XP tam, gdzie się on sprawdza. Na obecnym
komputerze instalując sobie XP strzeliłbym sobie w stopę, jądra i potylicę.
Gdybym tylko dał radę. XP x64 poza eksperyment tak de facto nie wyszedł.
Sensowna stacja do pracy na XP x64? Oczadziałeś Waść?
> To samo dotyczy office'a i wszystkich innych programów, a także
> danych użytkownika. Maile pewnie na SSD, bo chcemy mieć szybko dostęp.
> Ale są maile, które właśnie przyszły i będziemy je czytać, przenosić,
> a może i odpowiadać i są maile, które leżą w skrzynce miesiącami i
> jedyne, co je jeszcze czeka, to przeniesienie do archiwum albo do
> kosza. PO CO one mają zajmować miejsce na SSD? Mamy kosz (systemowy i
> w programie pocztowym). PO CO on ma być na SSD, skoro zagląda się tam
> sporadycznie i to na ogół w celu szybkiego naprawienia błędu klasy "o,
> kurde"? I tak dalej, i tak dalej.
Thununderbird - przeniesienie katalogu i zrobienie dowiązania symbolicznego
Windows Live Mail - patrz wyżej
MS Outlook - przenieść plik archiwum na partycję poza SSD
Temp - w czym problem z przeniesieniem?
Spytam inaczej - jaki problem z rozdzielaniem rzeczy leżących w
\Users\Konto\AppData\?
Niestety - to trzeba robić. Ceny SSD są jakie są, soft puchnie w tempie
błyskawicznym. Spytam z ciekawości - używasz Google Chrome'a?
> Jest zdecydowanie większa - tak z 15 razy, jak się
> zorientowałem. Ale czekam na argumenty, że zastosowana architektura 2-
> w-1 jest rzeczywiście lepsza od klasycznej hybrydy (HDD + SSD jako
> cache). IMHO nawet 20-30GB SSD + przyzwoity algorytm do zarządzania
> położeniem informacji (cache albo tiered storage) byłoby dużo bardziej
> efektywny. Te 120 GB, to tylko nakręcanie ceny, bo ludziom się wydaje,
> że naprawdę tyle potrzebują - a to z reguły jest po prostu bajką.
Pożyjemy zobaczymy. Test na PCLabie był, się wreszcie ogarnę spod paru
tematów, to do lektury siadam. :D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Dłużej nie wytrzymam! Bo co mógłbym jeszcze, będąc niezwykle przystojnym ]
[ lemurem, zrobić?! (Król Julian, ,,Madagaskar") ]
-
37. Data: 2013-12-28 13:49:29
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Jan Stożek <c...@c...pl>
Witam,
Po głębokim namyśle Przemysław Ryk napisał w sobota, 28 grudnia 2013
00:47:
>> Oczywiście, _może_ się okazać, że będziesz chciał mieć pewność,
>> że jakiś pojedynczy plik czy grupa plików powinna być na SSD albo
>> na HDD - tak samo, jak _możesz_ chcieć, żeby konkretna zmienna była
>> trzymana w rejestrze procesora, a nie w pamięci. Ale to są raczej
>> wyjątki, niż reguła.
>
> W przypadku danych na dysku zgromazdonych? Mam pewne podejrzenie, że
> jestem w stanie określić sporo folderów, z których szybki dostęp z
> dysku SSD da wymierne korzyści w różnych zastosowaniach, a które
> można przewalić na wolniejszy napęd talerzowy.
W to nie wątpię. W obrębie swoich własnych plików potrafiłby to
nawet średnio kumaty szympans. Z systemem i aplikacjami jest trochę
gorzej, bo tu trzeba wiedzieć, do czego one służą i jak często są
potrzebne.
Ale widzę, że całkowicie ignorujesz ISTOTĘ problemu. A tak
naprawdę sprowadza się ona do dwóch rzeczy:
- czy jesteś w stanie zarządzać tieringiem lepiej, niż automat?
(i to nie tylko jednorazowo, ale na bieżąco albo cyklicznie, w miarę,
jak dane się starzeją i przestają być potrzebne)
- jeżeli tak, to czy uzyskana korzyść w stosunku do automatu
jest warta Twojego cennego czasu?
Jeżeli tak, to to jest produkt dla Ciebie. Ale IMHO życie jest
krótkie, więc wolę poświęcić wolny czas np. na spacer z psem albo na
naukę czegoś nowego, niż na zastanawianie się, gdzie powinien leżeć
który plik, żeby było dobrze - więc nie jest to produkt dla mnie.
>> Dam Ci prosty przykład: Windows zajmuje na dysku ~10 GB.
> Wiesz - chętnie korzystam z XP tam, gdzie się on sprawdza.
Dobrze, że nie dałem przykładu z zarządzaniem krzemieniami, bo
byś się przyczepił, że pięściaki są passe. :/
> Sensowna stacja do pracy na XP x64? Oczadziałeś Waść?
Dałem przykład z WXP, bo akurat mam go poinstalowanego na
maszynach wirtualnych i mogłem porównać "z marszu" różne konfiguracje.
A zresztą - czy myślisz, że na najnowszym super-hiper-duper 64-bitowym
systemie jest inaczej? Jest dokładnie tak samo, albo nawet gorzej -
chyba, że poświęciłeś długie godziny swojego cennego życia i
pracowicie usunąłeś absolutnie wszystko, czego nie używasz, nie
używałeś i nie będziesz używał. Ale to nie ma większego sensu.
> Thununderbird - przeniesienie katalogu i zrobienie dowiązania
> symbolicznego Windows Live Mail - patrz wyżej
> MS Outlook - przenieść plik archiwum na partycję poza SSD
> Temp - w czym problem z przeniesieniem?
>
> Spytam inaczej - jaki problem z rozdzielaniem rzeczy leżących w
> \Users\Konto\AppData\?
Wszystko można, ale PO CO? Skoro automat robi to przynajmniej
równie dobrze i w dodatku odróżnia pliki stare od nowych nawet, jak są
przemieszane jak mielonka.
> Niestety - to trzeba robić. Ceny SSD są jakie są, soft puchnie w
> tempie błyskawicznym.
I dlatego trzeba używać narzędzi, a nie próbować je zastępować
pracą ręczną. Rękoma pracują posadzkarze, murarze, Murzyni i
Filipińczycy. A informatycy powinni pracować głową, bo informatyk
pracujący rękoma jest szkodliwy dla otoczenia.
> Spytam z ciekawości - używasz Google Chrome'a?
Nie, a co to ma do rzeczy? Czy on się jakoś specjalnie różni?
>> Ale czekam na argumenty, że zastosowana architektura
>> 2- w-1 jest rzeczywiście lepsza od klasycznej hybrydy (HDD + SSD
>> jako cache).
I nadal czekam. Bo na razie nie dałeś żadnego sensownego kontr-
argumentu poza propozycją zastąpienia prostego automatu dużą ilością
bezsensownej pracy własnej.
> Pożyjemy zobaczymy. Test na PCLabie był, się wreszcie ogarnę spod
> paru tematów, to do lektury siadam. :D
Też chętnie przeczytam.
--
Pozdrawiam,
(js).
-
38. Data: 2013-12-28 13:51:20
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Jan Stożek <c...@c...pl>
Po głębokim namyśle Przemysław Ryk napisał w piątek, 27 grudnia 2013
23:57:
>> I tu, niestety, jest istotna przewaga zarządzania automatycznego
>> nad jakimkolwiek manualnym: spróbuj tak podzielić pliki w swoim
>> profilu, żeby np. maile do których wracasz i cache przeglądarki
>> były na SSD, a maile sprzed pół roku - na HDD. A dla przyzwoitego
>> algorytmu zarządzającego nie jest to żaden problem - czy to na
>> poziomie plików, czy bloków dyskowych.
>
> Serio masz z tym problem?
Szkoda mi na to czasu. Wolę go poświęcić na znalezienie softu,
który zrobi to za mnie. :D
--
Pozdrawiam, | Three switched witches watch 3 Swatch watch switches.
| Which switched witch watch which Swatch watch switch?
(js).
PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.
-
39. Data: 2013-12-29 12:18:17
Temat: Re: Hybryda SSD+HDD od WD
Od: Jan Stożek <c...@c...pl>
Po głębokim namyśle Przemysław Ryk napisał w sobota, 28 grudnia 2013
00:47:
> Test na PCLabie był, się wreszcie ogarnę spod paru tematów, to do
> lektury siadam. :D
I jak wnioski?
Jak dla mnie chłopaki trochę za bardzo koncentrują się na
wybranych parametrach wybranego podzespołu. Owszem, jest to istotne i
można pewne rzeczy porównać, ale potem trzeba wiedzieć, jak te cyferki
przełożyć na konkretne środowisko konkretnego użytkownika, a to nie
jest ani proste, ani oczywiste. A często niemożliwe, jak się
nadmiernie zasugeruje wnioskami od czapy.
--
Pozdrawiam, | Three switched witches watch 3 Swatch watch switches.
| Which switched witch watch which Swatch watch switch?
(js).
PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.