eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyHybryda
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2012-02-18 21:08:26
    Temat: Re: Hybryda
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > > bo się spowrotem skraplała) + chlor (z tej soli) czy coś podobnego.
    >
    > Swoją drogą, jak się wytwarza wodór w celach przemysłowych?
    > Do napełniania rakiet kosmicznych itp...

    Ja chciałem właśnie zrobić "rakietę na wodór", ale nie wyszło ;)

    Przemysłowo nie wiem - ale chyba właśnie tak - trzeba by zobaczyć
    skąd bierze firma SpaceX (goście od Tesli Motors) wodór do rakiet


    > > dużo idzie w ciepło, zbliżenie elektrod gotowało wodę (moc się zbliżała
    > > do 1/4 czajnika) - i rozwalało elektrody.
    >
    > > pewnie kilka kropel benzyny pewnie wybucha mocniej ;)
    >
    > Koligram wodóru ma watrość opałową 3x wyższą niż kilogram benzyny.
    > Tak czy owak nie ma takiej możliwości żeby prądem wytwarzanym przez silnik
    > wytworzyć go tyle żeby wartość opałowa przewyższyła obciążenie alternatora.

    żadnych szans nie ma

    > O tyle niezrozumiały patent, że za podobne pieniądze co to HHO można sobie
    > założyć instalacje LPG, która coprawda też czegoś z niczego nie stworzy, no
    > ale wykorzysta bonusy podatkowe dla LPG i faktycznie można jeździć za pół
    > ceny.

    tania jazda mnie nigdy nie interesowała, choć czasami robiło na mnie
    wrażenie: ile spaliło ??? 4.7 litra/100 !! ? sekunda - tutaj dojechaliśmy
    za 70pln ?!???

    A u siebie muszę naprawić lpg bo mi się popsuło i już chyba za długo
    na PB jeździ - trochę mi głupio że iCar ma niższa cenę za km,
    przynajmniej mi znajomi nie mówią ze podatków nie płacę tu :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2012-02-29 14:15:31
    Temat: Re: Hybryda
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Tomasz Pyra wrote:
    > On Sat, 18 Feb 2012 00:34:24 +0000 (UTC), Michał wrote:
    >
    >> koło 120W szło, grzało i w kilka minut kubek wodoru z tlenem był (bez pary,
    >> bo się spowrotem skraplała) + chlor (z tej soli) czy coś podobnego.
    >
    > Swoją drogą, jak się wytwarza wodór w celach przemysłowych?
    > Do napełniania rakiet kosmicznych itp...

    Z metanu uzyskanego z ropy albo z gazu ziemnego zmieszanego z parą wodną --
    czyli reforming parowy -- to stosunkowo najtańszy energetycznie proces. Są
    jeszcze inne cop do zasady dosyć podobne procesy.


    >> dużo idzie w ciepło, zbliżenie elektrod gotowało wodę (moc się zbliżała
    >> do 1/4 czajnika) - i rozwalało elektrody.
    >
    >> pewnie kilka kropel benzyny pewnie wybucha mocniej ;)
    >
    > Koligram wodóru ma watrość opałową 3x wyższą niż kilogram benzyny.
    > Tak czy owak nie ma takiej możliwości żeby prądem wytwarzanym przez silnik
    > wytworzyć go tyle żeby wartość opałowa przewyższyła obciążenie alternatora.

    Nie ma. Najwieksza możliwa sprawność elektrolizy to coś ok. 75%.

    >
    > Nawte gdyby te urządzenia były kilkaset razy wydajniejsze (bo dopiero wtedy
    > mogłoby dostarczyć jakieś znaczące dla silnika ilości wodoru), to wtedy z
    > kolei cały silnik samochodu by tego nie uciągnął (o seryjnym alternetorze
    > nawet nie wspominając).

    Nie miałby jak. Perpetum mobile.

    >
    > Natomiast tak jak w przypadku wszystkich "mpg tabs", czy innych
    > magentyzerów - ci co mieli do szkoły pod górkę, montują takie wynalazki jak
    > HHO, a potem albo efekt placebo i wprowadzenie oszczędnego stylu jeazdy
    > "żeby niezaburzać pomiaru", albo po prostu kłamią znajomym żeby nie wyjść
    > na głupków którzy wtopili kilka tysięcy.
    >
    > O tyle niezrozumiały patent, że za podobne pieniądze co to HHO można sobie
    > założyć instalacje LPG, która coprawda też czegoś z niczego nie stworzy, no
    > ale wykorzysta bonusy podatkowe dla LPG i faktycznie można jeździć za pół
    > ceny.

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 23. Data: 2012-02-29 14:31:18
    Temat: Re: Hybryda
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    RoMan Mandziejewicz wrote:
    > Hello Tomasz,
    >
    > Saturday, February 18, 2012, 11:19:07 AM, you wrote:
    >
    >>> koło 120W szło, grzało i w kilka minut kubek wodoru z tlenem był (bez pary,
    >>> bo się spowrotem skraplała) + chlor (z tej soli) czy coś podobnego.
    >> Swoją drogą, jak się wytwarza wodór w celach przemysłowych?
    >> Do napełniania rakiet kosmicznych itp...
    >
    > Dawniej - w reakcji kwasu solnego z metalami. Obecnie - może to być
    > elektroliza, niestety.

    Iii tam. Z ropy się robi. Albo innego gazu ziemnego. Reakcja metanu z wodą
    (katalityczna w temperaturze grubych setek stopni) produkuje syngas czyli
    mieszaninę czadu i wodoru. Z tego się oddziela wodór.

    >
    >>> dużo idzie w ciepło, zbliżenie elektrod gotowało wodę (moc się zbliżała
    >>> do 1/4 czajnika) - i rozwalało elektrody.
    >>> pewnie kilka kropel benzyny pewnie wybucha mocniej ;)
    >> Koligram wodóru ma watrość opałową 3x wyższą niż kilogram benzyny.
    >
    > Koligram Wodóru może ;) Ale kilogram wodoru to parę metrów
    > sześciennych do sprężenia i niejak nie zajmie to tyle samo miejsca co
    > 3 kG benzyny. Na dopładkę potrzeba mnóstwo energii, żeby to sprężyć a
    > potem kolejne mnóstwo, żeby rozprężyć.

    Eeee. Na rozprężenie już raczej energii nie potrzeba. Tylko trzeba sobie potem
    umieć radzić z naprawdę zimnym (minus sto kilkadziesiąt stopni) paliwem. Ale
    zimny ma też parę zalet bo np. łatwiej z "wtryskiem" bo jest sporo gęstszy.

    > W lecie nie ma problemu ale
    > jesienią/zimą "bak" wodoru może się skorupą lodu pokryć.

    Musiałby mieć odpowiednią izolację.


    Można też by wodór skroplić. Jest to jeszcze bardziej kosztowne energetycznie.
    Ale wtedy bak sporo mniejszy i lżejszy wyjdzie. Za to izolacja musiałaby być o
    wiele wiele lepsza (choć technicznie jest to osiągalne -- rozwiązaniem jest
    konstrukcja typu termos z wysoką próżnią pomiędzy ściankami, gdzie dodatkowo
    umieszczone jest wiele warstw cienkiej folii alu -- tzw. MLI czyli Multi Layer
    Insulation).

    Teraz jeśli silnik spalinowy o sprawności 30% zastąpić układem wysokosprawnych
    (>50%) ogniw paliwowych i silnikiem elektrycznym (sprawność ~95%) to
    energetycznie już wychodzi lepiej z wodorem produkowanym z ropy (łącznie z
    dystrybucją tegoż wodoru) niż wprost spalanie produktów ropy naftowej. Ino nie
    ma całej infrastruktury wodorowej. Więc takie zabawy to tylko różne testy.

    >
    >> Tak czy owak nie ma takiej możliwości żeby prądem wytwarzanym przez silnik
    >> wytworzyć go tyle żeby wartość opałowa przewyższyła obciążenie alternatora.
    >
    > Nie ma nawet o czym mówić.

    Oczywiście. Te całe HHO to zabawa w pereptum mobile.

    >
    >> Nawte gdyby te urządzenia były kilkaset razy wydajniejsze (bo dopiero wtedy
    >> mogłoby dostarczyć jakieś znaczące dla silnika ilości wodoru), to wtedy z
    >> kolei cały silnik samochodu by tego nie uciągnął (o seryjnym alternetorze
    >> nawet nie wspominając).
    >
    > Praw fizyki nie oszukasz.

    Cóż, perpetum mobile nadal wygląda na niemożliwe do zbudowania :)

    >> Natomiast tak jak w przypadku wszystkich "mpg tabs", czy innych
    >> magentyzerów - ci co mieli do szkoły pod górkę, montują takie wynalazki jak
    >> HHO, a potem albo efekt placebo i wprowadzenie oszczędnego stylu jeazdy
    >> "żeby niezaburzać pomiaru", albo po prostu kłamią znajomym żeby nie wyjść
    >> na głupków którzy wtopili kilka tysięcy.
    >> O tyle niezrozumiały patent, że za podobne pieniądze co to HHO można sobie
    >> założyć instalacje LPG, która coprawda też czegoś z niczego nie stworzy, no
    >> ale wykorzysta bonusy podatkowe dla LPG i faktycznie można jeździć za pół
    >> ceny.
    >
    > Powiedzmy 2/3. Ale przy pewnych uciążliwościach, które spowodowały, że
    > ja na przykład nie zdecydowałem się na LPG nawet w tak paliwożernym
    > (według niektórych) potworze jak Lanos...

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 24. Data: 2012-02-29 14:39:00
    Temat: Re: Hybryda
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Michał wrote:
    >>> bo się spowrotem skraplała) + chlor (z tej soli) czy coś podobnego.
    >> Swoją drogą, jak się wytwarza wodór w celach przemysłowych?
    >> Do napełniania rakiet kosmicznych itp...
    >
    > Ja chciałem właśnie zrobić "rakietę na wodór", ale nie wyszło ;)
    >
    > Przemysłowo nie wiem - ale chyba właśnie tak - trzeba by zobaczyć
    > skąd bierze firma SpaceX (goście od Tesli Motors) wodór do rakiet

    Oni latają na nafcie :)

    Nafta (taka szlachetna, oczyszczona z różnych alkinów i innych węglowodorów
    cyklicznych coby mogła robic jako ciecz chłodząca pracująca w ciężkich warunkach
    i by się z niej przy tym sadza nie wytrącała -- czyli paliwo RP-1) a do niej
    ciekły tlen i leciiimy!

    A wodór to się produkuje przemysłowo bo czasem bywa potrzebny. Choć często nie
    rozdziela się go od czadu -- czyli pozostaje jako syngas (mieszanina CO i H2).


    >>> dużo idzie w ciepło, zbliżenie elektrod gotowało wodę (moc się zbliżała
    >>> do 1/4 czajnika) - i rozwalało elektrody.
    >>> pewnie kilka kropel benzyny pewnie wybucha mocniej ;)
    >> Koligram wodóru ma watrość opałową 3x wyższą niż kilogram benzyny.
    >> Tak czy owak nie ma takiej możliwości żeby prądem wytwarzanym przez silnik
    >> wytworzyć go tyle żeby wartość opałowa przewyższyła obciążenie alternatora.
    >
    > żadnych szans nie ma

    W rzeczy samej. To by łamało znane prawawa fizyki.

    >
    >> O tyle niezrozumiały patent, że za podobne pieniądze co to HHO można sobie
    >> założyć instalacje LPG, która coprawda też czegoś z niczego nie stworzy, no
    >> ale wykorzysta bonusy podatkowe dla LPG i faktycznie można jeździć za pół
    >> ceny.
    >
    > tania jazda mnie nigdy nie interesowała, choć czasami robiło na mnie
    > wrażenie: ile spaliło ??? 4.7 litra/100 !! ? sekunda - tutaj dojechaliśmy
    > za 70pln ?!???
    >
    > A u siebie muszę naprawić lpg bo mi się popsuło i już chyba za długo
    > na PB jeździ - trochę mi głupio że iCar ma niższa cenę za km,
    > przynajmniej mi znajomi nie mówią ze podatków nie płacę tu :)
    >
    pzdr
    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 25. Data: 2012-02-29 15:37:58
    Temat: Re: Hybryda
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    jotmys <j...@g...pl> napisał(a):

    > Przyszedł taki mail:
    >
    > SZOK ! Benzyna po 6 zl.
    > A to dopiero poczatek,
    > UWOLNIJ SIE OD CEN PALIW !!!
    > GENERATOR WODORU POZWOLI ZAOSZCZEDZIC CI DZIESIATKI TYSIECY ZLOTYCH ROCZNIE !
    > 1. Litr wody destylowanej na 1000 (1 tysiac) km to twoja przyszlosc ,twoj
    > sukces i realny dobrobyt.
    > www.autonawode.eu juz od 299,00&#8364;
    > EKO-BOX : oszczędzaj paliwo optymalizując pracę silnika ! od 250,00&#8364;
    > 2.Optimalizacja zmniejszajaca zuzycie paliwa przy jednoczesnej poprawie
    > dynamiki i elastycznosci-oferta eco-box
    > http://www.autonawode.eu/oferta.php
    > System HHO dziala ze wszystkimi silnikam spalinowymi: Korzystaj z formularza
    > kontaktowego : http://www.autonawode.eu/kontakt.php
    > Zaoszczedza do 50% paliwa,
    > INFORMACJE. Tel. 32 7905950 od 10-16 oo Pon.-Pt.
    > Poszukujemy osoby oraz firmy do wspolpracy ,zarabiasz podwojnie,oszczedzajac
    > przy tankowaniu oraz prezentujac produkt znajomym-prowizja.
    > !!!! Przesli dalej !!!!
    >
    > Czy jadł już ktoś coś takiego?
    >
    > jotmys
    >
    Nie znam się i dokąd nie zobaczę to ani w jedną ani w drugą stronę nie będę
    agitował. magnetyzery sprawdziłem. Miałem kilka magnesów to je taśmą
    przykleiłem gdzie się dało. Nic gorzej nie było, lepiej też nie. Mogę napisać
    że magnetyzery nie działają. Z teoretycznego punktu widzenia nie działa taki
    generator. Wiem że woda działa i podwyższa moc silnika w związku z czym musi
    spadać zużycie paliwa. W czasie II Wojny Światowej samoloty miały taki dinks
    że jak pilot potrzebował większej mocy to go wciskał i do powietrza dolotowego
    dodawał rozpyloną wodę. Jak obowiązującym modelem taksówki w Polsce była
    warszawianka to niektórzy taksówkarze robili sobie cuś takiego co
    domieszkiwało im rozpyloną wodę do powietrza. Twierdzili że uzyskują w ten
    sposób oszczędność w granicach jednego litra na sto kilometrów. Wiem bo sam
    tego doświadczyłem że jak się jedzie w chwilę po burzy, kiedy w powietrzu czuć
    zapach ozonu. To samochód zachowuje się tak jak by mu w oponki więcej
    pierdnąć. Tak lżej idzie, silnik ciszej pracuje. To ze czegoś jest mało nie
    znaczy że ma nie działać. W katalizatorze platyny jest bardzo mało i działa. A
    bez platyny nie działa. Mnie takie ustrojstwo bardziej podchodzi pod coś co
    parę wodną robi. Jak para zmiesza się z zimnym powietrzem to się skrapla i
    potem znowu w bardzo wysokiej temperaturze odparowuje i wielokrotnie powiększa
    objętość. Obniża przy okazji temperaturę spalin. I stąd może się brać trochę
    większa sprawność. Ale nie wiem tylko gdybam. Po coś w końcu Anglicy i Niemcy
    chyba też montowali w samolotach " gaźnik" do wody. Może to cudo to nic innego
    jak taki gaźnik do wody trochę inaczej rozpylający wodę? Jak by tak było to
    wystarczy na kolektor wydechowy w sposób kontrolowany kapać wodą i zasysać
    parę wlotem do filtra powietrza.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2012-02-29 18:54:06
    Temat: Re: Hybryda
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Wed, 29 Feb 2012 14:37:58 +0000 (UTC), kogutek wrote:

    > Wiem że woda działa i podwyższa moc silnika w związku z czym musi
    > spadać zużycie paliwa. W czasie II Wojny Światowej samoloty miały taki dinks
    > że jak pilot potrzebował większej mocy to go wciskał i do powietrza dolotowego
    > dodawał rozpyloną wodę. Jak obowiązującym modelem taksówki w Polsce była
    > warszawianka to niektórzy taksówkarze robili sobie cuś takiego co
    > domieszkiwało im rozpyloną wodę do powietrza.

    Wodę do powietrza dolotowego dodaje się w celu ograniczenia zjawiska
    spalania stukowego. Robi się to w wyczynowych silnikach o bardzo dużym
    stopniu sprężania, albo bardzo wydajnych sprężarkach. To są silniki np. w
    dragsterach.

    Warszawa ze swoim wolnossącym silnikiem o współczynniku kompresji około 7 i
    zapewne mocno restrykcyjnym dolocie (dolnozaworowym jeżeli się nie mylę)
    jest na przeciwległym biegunie tego typu problemów.

    WEP w samolotach był realizowany razem z wtryskiem wody, ale to też było
    działanie przeciwstukowe w doładowanych silnikach które przy 100% mocy
    nominalnej po prostu nie miały w pełni otwartej przepustnicy. Pełne
    otwarcie przepustnicy wymagało dodatkowego działania przeciwstukowego
    rozpylonej wody.

    Jedyne rozsądne zastosowanie wody w cywilnych silnikach to natrysk jej na
    intercooler w silniku doładowanym.

    A taksowkarskie opowieści o skuteczności przeróżnego voodoo to bardzo słabe
    źródło wiedzy - magnetyzery wśród tej grupy zawodowej też cieszą się dużym
    uznaniem.


    > Twierdzili że uzyskują w ten
    > sposób oszczędność w granicach jednego litra na sto kilometrów.

    Czyli w granicach przeciętnej, wyimaginowanej skuteczności magnetyzerów i
    innych voodoo.


    > Wiem bo sam
    > tego doświadczyłem że jak się jedzie w chwilę po burzy, kiedy w powietrzu czuć
    > zapach ozonu. To samochód zachowuje się tak jak by mu w oponki więcej
    > pierdnąć.

    Sugestia, albo wpływ niższej temperatury.
    Spadek temperatury o 30C daje około 10% wzrost mocy silnika.
    Tyle że jest to nadal różnica bez stopera niezauważalna - mało kto
    "dupohamownią" potrafi stwierdzić że zimą ma mocniejszy samochód niż latem.
    A co dopiero wpływ jakiś takich niuansów.

    > To ze czegoś jest mało nie
    > znaczy że ma nie działać. W katalizatorze platyny jest bardzo mało i działa. A
    > bez platyny nie działa. Mnie takie ustrojstwo bardziej podchodzi pod coś co
    > parę wodną robi.

    Praktycznie niczego nie robi. Zużywa litr wody na 1000km.
    Podczas gdy silnik przez ten czas przciągnie przez siebie grubo ponad
    1000kg powietrza.

    Nawet gdyby ta woda w jakkolwiek sposób przetworzona miała wartość opałową
    benzyny (a oczywiście nie ma), to i tak maksymalny wpływ na pracę silnika
    byłby w okolicach promila.


  • 27. Data: 2012-02-29 19:34:03
    Temat: Re: Hybryda
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):

    > On Wed, 29 Feb 2012 14:37:58 +0000 (UTC), kogutek wrote:
    >
    > > Wiem że woda działa i podwyższa moc silnika w związku z czym musi
    > > spadać zużycie paliwa. W czasie II Wojny Światowej samoloty miały taki dinks
    > > że jak pilot potrzebował większej mocy to go wciskał i do powietrza dolotoweg
    > o
    > > dodawał rozpyloną wodę. Jak obowiązującym modelem taksówki w Polsce była
    > > warszawianka to niektórzy taksówkarze robili sobie cuś takiego co
    > > domieszkiwało im rozpyloną wodę do powietrza.
    >
    > Wodę do powietrza dolotowego dodaje się w celu ograniczenia zjawiska
    > spalania stukowego. Robi się to w wyczynowych silnikach o bardzo dużym
    > stopniu sprężania, albo bardzo wydajnych sprężarkach. To są silniki np. w
    > dragsterach.
    >
    > Warszawa ze swoim wolnossącym silnikiem o współczynniku kompresji około 7 i
    > zapewne mocno restrykcyjnym dolocie (dolnozaworowym jeżeli się nie mylę)
    > jest na przeciwległym biegunie tego typu problemów.
    >
    > WEP w samolotach był realizowany razem z wtryskiem wody, ale to też było
    > działanie przeciwstukowe w doładowanych silnikach które przy 100% mocy
    > nominalnej po prostu nie miały w pełni otwartej przepustnicy. Pełne
    > otwarcie przepustnicy wymagało dodatkowego działania przeciwstukowego
    > rozpylonej wody.
    >
    > Jedyne rozsądne zastosowanie wody w cywilnych silnikach to natrysk jej na
    > intercooler w silniku doładowanym.
    >
    > A taksowkarskie opowieści o skuteczności przeróżnego voodoo to bardzo słabe
    > źródło wiedzy - magnetyzery wśród tej grupy zawodowej też cieszą się dużym
    > uznaniem.
    >
    >
    > > Twierdzili że uzyskują w ten
    > > sposób oszczędność w granicach jednego litra na sto kilometrów.
    >
    > Czyli w granicach przeciętnej, wyimaginowanej skuteczności magnetyzerów i
    > innych voodoo.
    >
    >
    > > Wiem bo sam
    > > tego doświadczyłem że jak się jedzie w chwilę po burzy, kiedy w powietrzu czu
    > ć
    > > zapach ozonu. To samochód zachowuje się tak jak by mu w oponki więcej
    > > pierdnąć.
    >
    > Sugestia, albo wpływ niższej temperatury.
    > Spadek temperatury o 30C daje około 10% wzrost mocy silnika.
    > Tyle że jest to nadal różnica bez stopera niezauważalna - mało kto
    > "dupohamownią" potrafi stwierdzić że zimą ma mocniejszy samochód niż latem.
    > A co dopiero wpływ jakiś takich niuansów.
    >
    > > To ze czegoś jest mało nie
    > > znaczy że ma nie działać. W katalizatorze platyny jest bardzo mało i działa.
    > A
    > > bez platyny nie działa. Mnie takie ustrojstwo bardziej podchodzi pod coś co
    > > parę wodną robi.
    >
    > Praktycznie niczego nie robi. Zużywa litr wody na 1000km.
    > Podczas gdy silnik przez ten czas przciągnie przez siebie grubo ponad
    > 1000kg powietrza.
    >
    > Nawet gdyby ta woda w jakkolwiek sposób przetworzona miała wartość opałową
    > benzyny (a oczywiście nie ma), to i tak maksymalny wpływ na pracę silnika
    > byłby w okolicach promila.
    Ja nie wiem czy to działa albo nie działa. Ty zachowujesz się jakbyś wiedział
    wszystko. Czyli tak naprawdę wiesz mniej niż ja. Jak byś napisał że takie coś
    zamontowałeś albo że znasz kogoś kto zamontował. To by była inna gadka. Jak
    typowe dziecko Neostrady pociągnąłeś wiedzę z netu i uważasz że wiesz "fszystko".

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2012-03-01 01:04:05
    Temat: Re: Hybryda
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Wed, 29 Feb 2012 18:34:03 +0000 (UTC), kogutek wrote:

    > Ja nie wiem czy to działa albo nie działa.

    No a ja wiem, dlatego odpowiedziałem.
    Gdybym nie wiedział, to bym nie pisał.

    > Ty zachowujesz się jakbyś wiedział
    > wszystko. Czyli tak naprawdę wiesz mniej niż ja. Jak byś napisał że takie coś
    > zamontowałeś albo że znasz kogoś kto zamontował.

    Tak samo nie muszę walnąć młotkiem w palec żeby się przekonać że będzie
    bolało.
    A Ty musisz?
    Chociaż w sumie magnetyzer montowałeś... więc z młotkiem też nie jestem
    przekonany jak by to było, gdyby jakiśtaksówkasz opowiedzial że on każdy
    dzień zaczyna od strzała młotkiem w palec i po tym mu Warszawa pali mniej
    o litr na setkę.


  • 29. Data: 2012-03-01 01:18:29
    Temat: Re: Hybryda
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):

    > On Wed, 29 Feb 2012 18:34:03 +0000 (UTC), kogutek wrote:
    >
    > > Ja nie wiem czy to działa albo nie działa.
    >
    > No a ja wiem, dlatego odpowiedziałem.
    > Gdybym nie wiedział, to bym nie pisał.
    >
    > > Ty zachowujesz się jakbyś wiedział
    > > wszystko. Czyli tak naprawdę wiesz mniej niż ja. Jak byś napisał że takie coś
    > > zamontowałeś albo że znasz kogoś kto zamontował.
    >
    > Tak samo nie muszę walnąć młotkiem w palec żeby się przekonać że będzie
    > bolało.
    > A Ty musisz?
    > Chociaż w sumie magnetyzer montowałeś... więc z młotkiem też nie jestem
    > przekonany jak by to było, gdyby jakiśtaksówkasz opowiedzial że on każdy
    > dzień zaczyna od strzała młotkiem w palec i po tym mu Warszawa pali mniej
    > o litr na setkę.
    >
    Myślałem że Ty chociaż trochę mądry jesteś. Pomyliłem się, tak bywa.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: