eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyHonda Odyssey - warto, nie warto...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2014-12-11 13:42:35
    Temat: Re: Honda Odyssey - warto, nie warto...
    Od: Franc <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 10:28:56 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

    > Z jakiego miasta jestes?

    Toruń.


  • 12. Data: 2014-12-12 08:13:04
    Temat: Re: Honda Odyssey - warto, nie warto...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 11 Dec 2014 00:09:13 -0800 (PST), Franc napisał(a):
    > W dniu środa, 10 grudnia 2014 16:28:57 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    >> Owszem - moze ktos powiedziec ze czesci sa w sklepach internetowych
    >> USA, nawet nizszej cenie, a paczka lotnicza idzie tylko jeden dzien
    >> dluzej, ale w praktyce to zawsze sie okaze ze trzeba cos dokupic na
    >> szybko.
    > JW.
    > Nie twierdzę, że mam dwie lewe ręce, ale na sprawach mechanicznych w
    > samochodach to ja sie nie znam w ogole. Nie wyobrazam sobie, zebym
    > codziennie pod nim lezal

    Powyzsze dotczy tez mechanika. Lezal pod nim nie bedzie - tylko czekal
    na czesci.

    > albo co gorsze - zeby kleknal w trakcie
    > podrozy z pelna ekipa na pokladzie. Chyba bym szrota podpalil ze
    > zlosci.

    To sie akurat kazdemu moze przydarzyc.

    J.


  • 13. Data: 2014-12-12 16:43:27
    Temat: Re: Honda Odyssey - warto, nie warto...
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2014-12-10 12:11, Franc pisze:
    > Witam Grupe!
    >
    > Knuje auto do powiekszajacej sie wlasnie rodziny.
    > Szukalem naprawde duzego vana i w oko wpadla mi Honda Odyssey. Wyrob amerykanski.
    >
    > Czy sa tu uzytkownicy tego pojazdu? Warto, nie warto pakowac sie w takie auto?
    > Rocznikowo to pewnie z 2006/2007 roku - na nowszy model nie starczy środkow.
    >
    > Na otomoto podaz aut ograniczony jest do kilku modeli w kraju a 90% to oferty na
    sprowadzenie zza oceanu - i to w wiekszosci oferty wstawiane przez jedna firme z
    Krakowa.
    >
    > Zalezy mi na trwalosci auto, jego bezawaryjnosci, spalanie - tutaj pewnie i bedzie
    LPG.
    >
    > Napiszcie prosze swoje opinie.
    >
    > PS.
    > Pisze specjalnie bez pliterek, zeby nie krzaczyc kodowania.
    >

    Trochę tym jeździłem - auto firmowe. Generalnie duże, wysokie opony
    (trochę przez to pływa, ale doskonałe na dziury i krawężniki). Non stop
    świeci się wkurzająca lampka "check engine", bo toto wciąż wymaga
    odstawiania do serwisu z byle g. (co powoduje właśnie palenie tej
    lampki). Części dość drogie, ale auto (egzemplarz) dość niezawodny.
    Trzeba uważać na drzwi, bo byle tłuk jak Cię nawet lekko puknie w nie na
    parkingu, to się albo nie domykają, albo nie otwierają (mówię o
    elektrycznych drzwiach odsuwanych).
    Ale duże, przestronne, benzyny pali obciążone coś koło 12-15 l (w
    mieście, za miastem koło 9), a że zbiornik mały, to trzeba często wizytę
    na stacji uskuteczniać.
    Ma jedną wkurzającą rzecz - radio fabryczne jest z Hameryki i toto nie
    wiedzieć czemu wyskalowane jest wyłącznie na nieparzyste dziesiąte
    części MHz, więc ma się do wyboru np. 102,3 a następna liczba to
    102,5... A że u nas stacje są na parzystych, to ni huhu nie można czysto
    stacji złapać (a ja lubię np. Jedynkę na 102 lub RDC na 101,4).
    No i klima w Fahrenhaitach.
    T.


  • 14. Data: 2014-12-12 21:18:26
    Temat: Re: Honda Odyssey - warto, nie warto...
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 12 Dec 2014 16:43:27 +0100, T. napisał(a):

    > Ma jedną wkurzającą rzecz - radio fabryczne jest z Hameryki i toto nie
    > wiedzieć czemu wyskalowane jest wyłącznie na nieparzyste dziesiąte
    > części MHz, więc ma się do wyboru np. 102,3 a następna liczba to
    > 102,5... A że u nas stacje są na parzystych, to ni huhu nie można czysto
    > stacji złapać (a ja lubię np. Jedynkę na 102 lub RDC na 101,4).

    Mam to samo w Chryslerze T&C. Tez mnie do szalu doprowadza :)

    > No i klima w Fahrenhaitach.

    U mnie w st. C. W sumie to dziwne nawet.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 15. Data: 2014-12-21 16:14:23
    Temat: Re: Honda Odyssey - warto, nie warto...
    Od: Przyjazny <p...@n...tld.invalid>

    On 2014-12-10 15:28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Franc" napisał w wiadomości
    >>Na otomoto podaz aut ograniczony jest do kilku modeli w kraju a 90%
    >>to oferty na sprowadzenie zza oceanu - i to w wiekszosci oferty
    >>wstawiane przez jedna firme z Krakowa.
    >
    > Ja bym odradzal.
    > Niepopularne auto, to potem klopot z czesciami, fachowcami i
    > programami.

    Ja widuję trochę jeżdżących po ulicach (DC), więc pewnie daje się jakoś
    serwisować (ale to trochę wróżenie z fusów).


  • 16. Data: 2014-12-21 16:55:10
    Temat: Re: Honda Odyssey - warto, nie warto...
    Od: neoniusz <n...@j...org>

    W dniu 12.12.2014 o 16:43, T. pisze:
    > Ma jedną wkurzającą rzecz - radio fabryczne jest z Hameryki i toto nie
    > wiedzieć czemu wyskalowane jest wyłącznie na nieparzyste dziesiąte
    > części MHz, więc ma się do wyboru np. 102,3 a następna liczba to
    > 102,5... A że u nas stacje są na parzystych, to ni huhu nie można czysto
    > stacji złapać (a ja lubię np. Jedynkę na 102 lub RDC na 101,4).

    Jesli radio podobne jak w CRV
    (http://www.installerworld.com/Car_Guide_Pictures/Ho
    nda/CRV%2002-06/Radio/04HVR1.JPG)
    to przerobienie tego to kilka minut z lutownica.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: