eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyHOT DOGiRe: HOT DOGi
  • Data: 2011-07-07 23:11:29
    Temat: Re: HOT DOGi
    Od: topek <t...@p...pl-zamien-0-na-o> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-07 22:53, DoQ pisze:
    > W dniu 07-07-2011 21:20, topek pisze:
    >
    >>> Po co miałem się odzywać, masz jakiś argument za?
    >> Sam podales argument.
    >> Koles blokowal dystrybutor.
    >> Sam chciales zatankowac.
    >
    > I 3 samochody przede mną, poczekalem 2min, oszacowałem czas po czym
    > stwierdziłem że czekanie nie ma sensu i odjechałem. Przejeżdżając obok
    > zobaczyłem że gość żre hot doga w samochodzie (z tyłu ciężko zobaczyć co
    > się dzieje w szoferce dostawczaka - czyż nie?). Miałem specjalnie się
    > zatrzymać i tłumaczyć mu że z tyłu ludzie czekają? Teraz rozumiesz? Czy
    > nadal trudne do przyswojenia?
    Teraz rozumiem,
    Niemniej nadal nie masz podstawy, zeby kogos wyzywac o wiesniakow i
    imputowac swiadomego, wiesniackiego zachowania.

    Cos Twoja zeznania, nie trzymaja sie kupy.
    Najpierw, ze czasu nie miales i odjechales, a potem ze byl duzy.
    Jedno z drugim ma zwiazek radziecki.

    A patrzac szerzej, jak mi zwraca ktos uwage (juz nawet pomijam styl,
    chyba ze jakies extremum) i od razu widze, ze ma racje to nie dyskutuje,
    choc tez do malych sie nie zaliczam :)
    Uwage zwrocic mi moze kazdy. NIe ma znaczenia czy prezes, czy
    sprzataczka, czy sasiad biedny czy bogaty, czy fajna dupa, czy brzydki
    paszczur.
    Na takiej samej zasadzie uznaje prawo do poruszania sie po drogach tico,
    matizow czy twingo, ktore troche dluzej potrzebuja niz ja do
    wyprzedzenia sznurka tirow.

    Za to "nie ma litosci dla skurwysynow", ktorzy swiadomie mendza, czy to
    na drodze, czy w zyciu i brna w to.
    A jesli nie wiedza, ze zachowuja sie jak fiuty, to juz w ogole dramat,
    antygona i pytam: Gdzie byli rodzice?



    >>> I zawsze jak zaobserwujesz sytuację że ktoś na kimś
    >>> wymusi pierwszeństwo, albo dojdzie do drogowej sprzeczki typu jeden
    >>> drugiemu zahamuje przed maską to ZAWSZE wychodzisz na światłach do
    >>> delikwenta i tłumaczysz że tak się nie robi.
    >> Nie zawsze.
    >
    > Skoro mnie pouczasz to raczej powinieneś.
    Nie rozumiesz slowa pisanego.
    Napisalem: "zawsze STARAM SIE myslec o innych".
    A ze nieraz nie wyjdzie. Coz, taka ludzka natura.

    Zapomniec sie, a swiadomie zachowywac sie jak menda, to jednak 2 rozne
    sprawy.


    --
    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
    "Może Oko tylko mydli oko
    i nawet nie należy do Polaka-katolika?".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: