Rageti pisze:
> podświetlenie LCD - ludzie piszą, że w nocy to istna lampka do pokoju -
> brak mozliwości zmniejszenia jasności podświetlenia

Nie do pokoju tylko do łazienki. Ja tam wolę jak mi akumulatorek wyleci
w powietrze w łazience, a nie na dywan, zwłaszcza jak nikogo nie będzie.

> Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie.... Rageti.

No, fajna i tyle :)
Tylko trupów nie ładuje. Ale może to i lepiej, choć te trupki siedzą w
kalkulatorach, barometrze, termostacie, dzwonku od drzwi itd...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/mam mniejszy brzuch niż Britney, widziałem na pudelku/

do góry

Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gporpv$6fk$3@news.wp.pl...

>
> Może być jednak problem, bo nowe akumulatorki nie lubią prądu <1/4c



Ano właśnie słusznie zwróciłeś uwagę ..... Prąd ładowania powinien
zawieraćsię miedzy 0,3C a 0,5C, - głównie ze względu na detekcję końca
ładowania przez ładowarkę ... i to dotyczy nie tylko BC-900 oraz MH-C9000

Pozdrawiam ...Rageti.

do góry

On Tue, 17 Mar 2009, Rageti wrote:

> 1. BC-900
> 2 MAHA Powerex MH-C9000

Mam obie - poprzednika BC-900 oraz tę MH.
Tu, na .elektronika a i chyba gdzie indziej znajdziesz moje narzekania
na MH-C9000 :)
Powód prosty: MH działa sprawnie *wyłącznie* z dobrymi akumulatorami
R6 i bardzo dobrymi R3.

Jak akumulator ma choć trochę "odchyłów" to nic z nim nie zrobisz,
inne przypadku już opisywałem, mam akurat kolejne akumulatorki
znajomych - AAA (R3) Forevery, nominał 800 mAh, zarzynane jakąś
tańszą ładowarką.
MH-C900 - wybić sobie z głowy :]
Albo "H16H" (taki błąd), albo w kółko można wpisywać prąd ładowania
bo "staje" podczas pracy (po prostu - ogniwo pojawia się jak
nowo włożone).
IC-8800 (poprzednik BC-900) - po 1. cyklu wykazał pojemności
rzędu 500mAh, teraz przeładowuje drugi komplet... nie ma
problemu.

Dla jasności - kupiłem MH-C9000 ze względu na m.in:

- możliwość nastawienia prądów między 200 a 500 mA, w BC-* w tym
miejscu IMO *zdecydowanie* jest dziura, brakuje 300 albo 350 mA
(i ten warunek mam spełniony)
- możliwość nastawiania oddzielnie prądu ładowania i rozładowania
(też jest spełnione)
- możliwość rozładowania akumulatora (w BC-* możliwy jest tylko
"cykl" - po rozkładowaniu natychmiastowe ładowanie), tego
oczekiwania nie spełnia do końca - w odróżnieniu od BC-* które
rozładowują akumulator do 0,9V (pod obciążeniem!) z MH-* zostaje
dość wyraźnie naładowany

Jako że trochę "dobrych" akumulatorów mam :) MH ma swoje miejsce,
ale przyznam że jakby tak padła, to kolejnej nie kupię.

IMO zdecydowanie BC-900 - jakbym miał wybierać.

> Jakie Wy widzicie wady i zalety u każdej z nich ???

J.w.
Jak ktoś ma większą ilość akumulatorów, to wcześniej lub później
będzie miał takie, które jeszcze się do czegoś (np. do latarki)
nadają, a MH już ich "nie rusza".

W IC-8800 już mi sprężynka w jednym przycisku padła (działa, ale
tak tak bez "efektu klawiatury"), przy czym trzeba pamiętać że
"już" obejmuje okres kiedy nazwa BC-900 jeszcze nie występowała.
Styk też gdzieś lekko się zepsuł - jak była nowa, to rzucanie
podczas ładowania nie robiło na niej wrażenia ;) (a teraz przy
próbie przenoszenia umie się resetnąć).

pzdr, Gotfryd

do góry