Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@nie_warto.pl> napisał w wiadomości
news:ii6ftl$3g0$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Artur(m)" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ii6d28$1l5v$1@rekrutacja.tu.kielce.pl...
>
>> Ja nie podejmę tej NTG -owskiej prowokacji.
>
> Sam ją rozpocząłeś.
>
>> Chciałem Ci powiedzieć, że "nie jesteś bez wad".
>
> Nigdy nie twierdzę, że jestem bez wad. Wręcz przeciwnie. Chętnie słucham
> również krytyki, która pozwala mi się z tych wad leczyć.
> W tym przypadku uznałeś, że musisz mi te wady uświadomić. Grzecznie
> poprosiłem żebyś to zrobił, a Ty się wycofujesz.
>
>> Wyszukaj i sprawdź.
>
> To Ty stwierdziłeś, że mam czego szukać. Skoro dalej się przy tym
> upierasz, to bądź konsekwentny.
> Chyba, że chciałeś tylko zaistnieć w wątku jako obrońca uciśnionych, a
> zabrakło argumentów...

To nie jest grupa ortograficzno-lingwistyczna.
Wyjechałeś z "bełkotem" i innymi, więc TY, na moją prośbę
powinieneś wskazać ów "bełkot".
Nie mam czasu na "przekomarzania".

Pozdraawiam
Artur(m)

do góry

Użytkownik "niusy.pl" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ii76k7$289$...@n...net.icm.edu.pl...


Kto komu dał po tej gębie ?!

Przeczytaj wątek raz jeszcze, bo masz problemy jakieś.

do góry

Użytkownik "Artur(m)" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ii8ft2$2e00$1@rekrutacja.tu.kielce.pl...

> To nie jest grupa ortograficzno-lingwistyczna.

Dlatego praktycznie nikt się nie czepia _pojedynczych_ błędów
ortograficznych, literówek, czy braku przecinka.

> Wyjechałeś z "bełkotem" i innymi, więc TY, na moją prośbę
> powinieneś wskazać ów "bełkot".

Jeżeli dla Ciebie tekst autora wątku nie jest bełkotem, to mogę tylko
"pogratulować".
Użył "aż" 4 znaki interpunkcyjne, część z nich nie tam gdzie powinien. O
rozpoczynaniu zdania wielką literą prawdopodobnie nigdy nie słyszał.
Gramatyka też jest dla niego terminem nieznanym.
Z litości nie wspomnę o reszcie reguł języka polskiego, które brutalnie
zgwałcił.

> Nie mam czasu na "przekomarzania".

To po co zaczynasz, skoro nie masz żadnych argumentów?
Ja zwróciłem uwagę, ponieważ taki sposób formułowania myśli jaki
zaprezentował autor, jest IMHO całkowitym brakiem poszanowania osób do
których się zwraca. Przyczytaj ten tekst na głos i wyobraź sobie, że tak się
zwracasz do kogoś na ulicy. Nie wstydziłbyś się?

Powtórzę po raz kolejny: nie twierdzę, że ja nie robię błędów pisząc po
polsku. Twierdzę, że udzielając się publicznie _staram się_ dołożyć
wszelkich starań, żeby było ich jak najmniej. O autorze wątku nie możesz
tego powiedzieć...

Teraz Twoja kolej na przedstawienie argumentów. Wskaż mi, gdzie chociaż
zbliżyłem się poziomem wypowiedzi do autora wątku, skoro zarzuciłeś mi, że
mój sposób pisania nie jest lepszy. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić,
to przestań robić sobie wstyd i daj sobie spokój z odpowiadaniem...

Pozdrawiam
X

do góry

Użytkownik "Artur(m)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ii8ft2$2e00$...@r...tu.kielce.pl..
.

Nie mam czasu na "przekomarzania".


Widzę styl wiejskiego kundelka. Zaszczekać i w nogi ;)

do góry

Użytkownik "Nostradamus" <l...@h...com>

> Kto komu dał po tej gębie ?!
>
> Przeczytaj wątek raz jeszcze, bo masz problemy jakieś.

O dzięki, że mi moje problemy uzmysławiasz. Naprawdę jestem Ci wdzięczny i
polecam się na przyszłość

do góry

Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ii1rf1$1r8$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Kris" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ii195l$7tg$3@mx1.internetia.pl...
>
>> najpier to niech on sie nauczy patrzec w lusterka
>> zanim nie spowoduje wiekszego zagrozenia
>
> Zanim zaczniesz pouczać innych naucz się jeździć przepisowo.
> Napisałeś wcześniej, że zmusił Cię do "gwaltownego hamowania i powrotu na
> wlasciwy pas".
> Jak więc się domyślam musiałeś dość "mocno cisnąć" skoro zmusił Cię do tak
> gwałtownego hamowania.
> Nie dziw się więc, że po prostu mógł Cię nie zauważyć w porę. Mógł nie
> zauważyć Twojego manewru.
> Jednak to nie jest powód, żeby się "odgryzać" hamując komuś maską.

sluchaj jaka ja mialem predkosc wyprzedzajac z 70 na 3 w gore?
wiadomo ze odruchowo hamujesz w takich sytuacjach nie na wyczucie
tylko gwaltowniej


>> dal znakomity przyklad jako policjant
>
> I powinieneś się z tego cieszyć, bo jak by nie był policjantem to mógłbyś
> dostać parę razy po pysku.

i by zostal podwojnie ukrarany za wykroczenie drogowe
i za pobicie obywatela

no bardzo ladnie, od razu na zielona trafke i z praca w policji moze sie
pozegnac

do góry

Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ii4dt1$apb$1@news.net.icm.edu.pl...
> Myślę, że po prostu uniosła Cię duma i chciałeś mu dać nauczkę, ale miałeś
>> pecha, bo natrafiłeś na gliniarza.

nie chodzi o jakies dyrdymaly tylko zycie ludzkie
jak ktos nie wie ze jest wyprzedazny i jedzie z zamaraznietym lusterkiem
staraym gratem co ma conajmniej 25-30 lat
i sie wpienia na ludzi ze go wyprzedzaja lepszym to cos tu nie jest halooo
afiszuje sie legitymacja i chce ustanawiac prawo wyzszosci na drodze
dlatego ze ktos go wyprzeda

pewnie w innych dziedzinach zycia rowniez jest tak doskonaly
wykozystujac swoja odznake ktora hańbi

mowiac mozemy pojsc do sadu, zobaczymy komu uwierza
jeden telefon do wydzualu wewnetrznego i gosc ma zalozna sprawe
ale po co ? zakladam ze policjant uczciwie sluzy obywatelom

a teraz niech kazdy z was postawi sie w mojej sytuacji ?

do góry

> 2. Po manwewrze wyprzedzania nie hamowali bysmy, moze to byc uznane za
> dzialanie zlosliwe.


i co na to kodeks? zlosliwy to jest kazdy bandzior dostaje 2latka gratis czy
co?

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iihueu$mlu$...@m...internetia.pl...

a teraz niech kazdy z was postawi sie w mojej sytuacji ?

Postawili się. Ciesz się, że był to policjant i dlatego po gębie nie
dostałeś.

do góry

Użytkownik "Nostradamus" <l...@h...com> napisał w wiadomości
news:iij0gc$12tq$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iihueu$mlu$...@m...internetia.pl...
>
> a teraz niech kazdy z was postawi sie w mojej sytuacji ?
>
> Postawili się. Ciesz się, że był to policjant i dlatego po gębie nie
> dostałeś.

rozumiem ze bys zaareagowal odpowiednio
i nie dalbys sie zepchnac na pobocze? ty czy wogole myslisz?

do góry