W dniu środa, 13 listopada 2019 20:24:33 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

> To akurat rzeczywistosc.

Rzeczywistość jest taka że podejrzewam że w samotni nie żyjesz.
Gdyby mi taka WYJĄTKOWA sytuacja wypadła(jestem na wyjeździe a dostaje info ze paczka
do wyjęcia z paczkomatu) to na szybka patrząc z 10 osób mi na myśl przychodzi.
Każdego z nich mógłbym poprosić o wyjęcie paczki. Teściu, szwagier, szwagra córka,
sąsiad, kolega itp.


> w zasadzie nic, ale jak widac - byly 3-4 dni na dostawe, a niech sie
> zdarza takie zwykle, ludzkie obsuwy ... zreszta moze nie planowalem
> jeszcze wyjazdu, jak kupowalem.
> I juz ten inpostowy termin troche uwiera ..

Teoretycznie. Teoretyk jesteś to takie dziwne przypadki wymyślasz. Do mnie
miesięcznie kilkanaście paczek min przychodzi i takiej sytuacji nie miałem

> Miejmy nadzieje, choc formalnie to ponad 48h.

Teoria swoje a praktyka swoje

> I w zasadzie w sam raz, pod warunkiem ze bedzie mi sie chcialo w
> niedziele wracajac z wycieczki nie zapomne, i w poniedzialek, zaspanym
> spieszac sie do pracy, tez nie zapomne :-)

A do pracy nie zapominasz pojechać?
Ponoć jakieś specyfiki poprawiające pamięć wymyślili mądrzy ludzie.

> Przydalby sie trzeci dzien.

Mam podejrzenie graniczące z pewnością że gdyby był trzeci dzień to dałbyś rade
wymyślić sytuację że 3 dni to za krótko;)
> J.