-
41. Data: 2017-07-16 01:15:49
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-16 o 00:38, Adam pisze:
> W dniu 2017-07-16 o 00:13, Pszemol pisze:
>> "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:okdujv$nsq$1@mx1.internetia.pl...
>>> (...)
>>> bo widzę że znów bladego pojęcia nie masz, dlaczego
>>> nie należy przetaczać żeliwa w tarczach hamulcowych.
>>
>> Żeliwa nie należy przetarczać? Od kiedy?
>> A to myślisz że nigdy nie było przetaczane?
>> Ot, tak, wyjęli odlew z formy i na samochód, gotowe? :-))
>> Jestem pewny że były toczone i szlifowane w fabryce.
>
> Też mnie dziwi, dlaczego Marek tak wzbrania przetaczać tarcze hamulcowe.
> Wszak jest to dość powszechna usługa.
>
> Mogą być dwa problemy lub ich suma:
> 1/ nieprawidłowe zamocowanie tarczy w uchwycie tokarki
> 2/ brak oczyszczenia piasty i wskutek tego krzywy montaż tarczy
>
>
Nie, kurwa. U was to brak wiedzy w obróbce metali a u tokarzy, to chęć
zarobienia paru groszy że może się uda. Samo przeszlifowanie, to jeszcze
OK ale toczenie to 40/50% ze się uda.
Z resztą, co szkodzi spróbować :) Do dzieła!
--
LordBluzg(R)
-
42. Data: 2017-07-16 01:20:38
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
A dlaczego mialo by sie nie udac? No kurwa dlaczego?
-
43. Data: 2017-07-16 01:22:28
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-16 o 00:13, Pszemol pisze:
> "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:okdujv$nsq$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 2017-07-15 o 15:41, Pszemol pisze:
>>> "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>>> news:oka3pq$j9q$1@mx1.internetia.pl...
>>>> W dniu 2017-07-13 o 16:52, Pszemol pisze:
>>>>
>>>>> Czy jest jakiś domowy sposób na usunięcie tej warstwy glazury z tarcz
>>>>> hamulcowych? Szczotka druciana na wiertarce? Papier ścierny? Coś
>>>>> podobnego?
>>>>
>>>> Opierdol to młotkiem i doszlifuj grubym papierem. Nie pizgaj za mocno.
>>>> Będzie odpadać w małych kawałkach.
>>>>
>>>> Nie oddawaj nigdzie tarcz do przetoczenia/szlifowania bo się spierdolą
>>>> i będziesz miał czkawkę podczas hamowania. Lepiej wymienić niż
>>>> przetaczać.
>>>
>>> No ale przetoczenie w lokalnym sklepie z częściami kosztuje mnie
>>> $15/tarczę.
>>
>> No to se przetocz a jak ci będzie kangura walił podczas hamowania, to
>> przyjdziesz i mi loda zrobisz przez NNTP bo jak zwykle miałem rację :)
>
> Nie wiedziałem że tego typu usługi od mężczyzn Cię rajcują...
Obojętne kto mi loda robi. Lubię śmietankowe z bakaliami. A ty o jakim
lodzie myślałeś?
> Ale w dzisiejszych czasach to w sumie nic niezwykłego ;-)
> Tu Cię jednak zawiodę, ja w te klocki się nie bawię - ja tylko
> z dziewczynami, więc nie oferuj mi czegoś takie więcej, ok? :-)))
Huh, już ci to pisałem ale dałeś mi przykład że masz zjebaną pamięć
krótkotrwałą. Zapisz sobie tego linka:
http://www.ognik.com/)))).jpg
Wracając do loda. Ok rozumiem że nie potrafisz zrobić loda nawet :)
> Żeliwa nie należy przetarczać? Od kiedy?
> A to myślisz że nigdy nie było przetaczane?
> Ot, tak, wyjęli odlew z formy i na samochód, gotowe? :-))
http://www.ognik.com/)))).jpg
> Jestem pewny że były toczone i szlifowane w fabryce.
No to się przy okazji dowiedz, jaki jest proces technologiczny przy
produkcji tarcz hamulcowych. Materiał jest dostępny w necie ale jak
widać, to dla ciebie nadal tajemnica :)
--
LordBluzg(R)
-
44. Data: 2017-07-16 01:39:52
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-16 o 01:20, Zenek Kapelinder pisze:
> A dlaczego mialo by sie nie udac? No kurwa dlaczego?
>
Zapytaj tokarza :) On też nie wie dlaczego przetoczył, no równo,
idealnie i hamulce po czasie skaczą :)
Później się go zapytaj, ile wynosi MINIMALNA grubość przetoczonej tarczy
dla danego modelu samochodu i dlaczego ZABRANIA się montażu tarczy,
która zbyt szybko się nagrzewa i nie potrafi odprowadzić nadmiaru ciepła
:)...co prowadzi do deformacji i wygięcia się tarcz bo są zwyczajnie za
cieńkie.
--
LordBluzg(R)
-
45. Data: 2017-07-16 01:41:47
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-16 o 01:20, Zenek Kapelinder pisze:
> A dlaczego mialo by sie nie udac? No kurwa dlaczego?
>
Aaa, przy okazji. Jak nie załączysz następną razą cytowanego tekstu, do
którego się odnosisz, to ci chuju nie odpowiem :)
Wypierdalaj.
--
LordBluzg(R)
-
46. Data: 2017-07-16 01:59:52
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: laisar <k...@o...pl>
W dniu niedziela, 16 lipca 2017 01:13:50 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>
> tylko ta śliska powierzchnia na niej mnie skłaniała do toczenia.
Sprawdzenie w stojącym aucie lub w czasie co najwyżej krótkiej przejażdżki czy
"glazurę" da się usunąć byłoby w porządku. Piszesz jednak, że samochód jest "sporo
rozjeżdżony od końca maja" - i cały czas bardzo słabo hamuje. A to już jest bardzo
źle, bo nawet przy głupich 30 km/h można zrobić komuś poważną szkodę...
Drap, szlifuj, tocz, wymieniaj - obojętnie, tylko dopóki tego nie zrobisz to daj se
spokój z jeżdżeniem autem bez sprawnych hamulców.
-
47. Data: 2017-07-16 02:14:31
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zauwazyles gdzies ze ktos chce przetaczac ponizej minimalnej grubosci, bo ja nie. A
minimalna grubosc tarczy jest taka ze w szczeline pomiedzy jarzmem a tarcza nie moze
sie zmiescic blacha klocka.
-
48. Data: 2017-07-16 03:11:19
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"laisar" <k...@o...pl> wrote in message
news:1a34a062-da22-4060-bdab-3eb1425f9109@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 16 lipca 2017 01:13:50 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>>
>> tylko ta śliska powierzchnia na niej mnie skłaniała do toczenia.
>
> Sprawdzenie w stojącym aucie lub w czasie co najwyżej krótkiej przejażdżki
> czy "glazurę" da się usunąć byłoby w porządku. Piszesz jednak, że samochód
> jest "sporo rozjeżdżony od końca maja" - i cały czas bardzo słabo hamuje.
> A to już jest bardzo źle, bo nawet przy głupich 30 km/h można zrobić komuś
> poważną szkodę...
Ach, teraz rozumiem o co Ci chodziło.... masz rację.
Jeżdzę od maja bo miałem nadzieję że właśnie zeszlifuję rdzę
ale niestety postępu nie zauważyłem, więc biorę się już za robotę.
Przody zrobione, udało się bez rozbierania zacisków, tłoczki
ładnie się chowają - z tyłami będzie gorzej bo przy zdejmowaniu
zasiedziałego zacisku z lewej strony dziabnąłem osłonkę
gumową tłoczka i muszę teraz ją wymienić - shit happens :-)
Swoją drogą, czy tą osłonkę da się wymienić bez wyjmowania
tłoczka z zacisku? Obawiam się, że nie da się.
> Drap, szlifuj, tocz, wymieniaj - obojętnie, tylko dopóki
> tego nie zrobisz to daj se spokój z jeżdżeniem autem bez
> sprawnych hamulców.
Dobrze, Wuju Dobra Rada :-))
Co do glazury, to na wyjętej tarczy spróbowałem potrzeć
papierem ściernym - po kilkudziesięciu sekundach tarcia
zaczęła się rozjaśniać i z czarnego koloru robić ruda. Jakby tą
glazurą była przykryta rdza na tarczy. Dopiero po następnych
kilkudziesięciu sekundach zaczęła wychodzić spod rdzy
nierówna warstwa metaliczna tarczy. Myślę, że gdyb te
tarcze były nieuszkodzone zjechanymi klockami to byłyby
do odzyskania i glazura do starcia tym kółkiem od 3M.
-
49. Data: 2017-07-16 03:14:30
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:oke85k$g7k$1@mx1.internetia.pl...
>>>> No ale przetoczenie w lokalnym sklepie z częściami kosztuje mnie
>>>> $15/tarczę.
>>>
>>> No to se przetocz a jak ci będzie kangura walił podczas hamowania, to
>>> przyjdziesz i mi loda zrobisz przez NNTP bo jak zwykle miałem rację :)
>>
>> Nie wiedziałem że tego typu usługi od mężczyzn Cię rajcują...
>
> Obojętne kto mi loda robi. Lubię śmietankowe z bakaliami.
> A ty o jakim lodzie myślałeś?
Dobrze wiesz że o tym samym co Ty :-))
>> Ale w dzisiejszych czasach to w sumie nic niezwykłego ;-)
>> Tu Cię jednak zawiodę, ja w te klocki się nie bawię - ja tylko
>> z dziewczynami, więc nie oferuj mi czegoś takie więcej, ok? :-)))
>
> Huh, już ci to pisałem ale dałeś mi przykład że masz
> zjebaną pamięć krótkotrwałą. Zapisz sobie tego linka:
> http://www.ognik.com/)))).jpg
Owszem, pisałeś, i pamiętam, więc z moją pamięcią wszystko ok.
Ja po prostu nie muszę się stosować do Twoich sugestii, prawda?
> Wracając do loda. Ok rozumiem że nie potrafisz zrobić loda nawet :)
Nie. A Ty potrafisz? Napewno Twój boyfriend się ucieszy...
>> Żeliwa nie należy przetarczać? Od kiedy?
>> A to myślisz że nigdy nie było przetaczane?
>> Ot, tak, wyjęli odlew z formy i na samochód, gotowe? :-))
> http://www.ognik.com/)))).jpg
>> Jestem pewny że były toczone i szlifowane w fabryce.
>
> No to się przy okazji dowiedz, jaki jest proces technologiczny przy
> produkcji tarcz hamulcowych. Materiał jest dostępny w necie ale jak widać,
> to dla ciebie nadal tajemnica :)
Owszem, i nie mam zamiaru drążyć.
Na tokarza do fabryki się nie wybieram...
-
50. Data: 2017-07-16 03:16:13
Temat: Re: Glazura na tarczach hamulcowych
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:ed3ceacb-a8ca-4012-a2e6-32f966590483@googlegrou
ps.com...
> A dlaczego mialo by sie nie udac? No kurwa dlaczego?
LordBluzg próbował parę razy i go majster tak zjechał
że mu uraz został więc się wzbrania od toczenia, biedak :-))