eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Gdzie wy robicie te kilometry?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 113

  • 31. Data: 2011-02-23 23:46:29
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: venioo <p...@o...eu>

    W dniu 2011-02-23 23:39, J.F. pisze:
    > On Wed, 23 Feb 2011 20:32:22 +0100, venioo wrote:
    >> Do pracy jakies 180 dni w roku po 170km w dwie strony -> 180*170km=30600km
    >
    > Ale przyznasz ze to u nas nie jest normalna sytuacja.
    >

    Przyznaje, u nas nie jest normalna. Ale watkotworca pytal gdzie robimy
    kilometry :)

    > Musi byc duuuuza pensja zeby zrownowazyla paliwo, inne koszty,
    > stracony czas. No i jeszcze potrzebna jest autostrada :-)
    >

    Czy duza pensja - kwestia potrzeb. Powyzej sredniej krajowej i zawsze na
    czas. Do tego praca z bardzo ciekawymi ludzmi. Inne koszty - bywa, ale
    lubie grzebac w samochodach, a to te koszty zmniejsza, a mi pozwala sie
    troche oderwac od komputera. Dlatego mam samochody ktore daje rade
    ogarnac swoja wiedza techniczna. Czas - tego sie nie da oddac. A moja
    autostrada codzienna to DK92 :P

    --
    venioo
    GG:198909
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086


  • 32. Data: 2011-02-24 00:52:37
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: " Michał" <m...@N...gazeta.pl>

    Karol Y <k...@o...pl> napisał(a):

    > > -czasami gdzieś wypad na dzień czy coś 500..1100km tam
    > > i 500..1100km z powrotem.
    >
    > Biorąc pod uwagę średnią prędkość w Polsce, to chyba jedziesz te 1k km i
    > zawracasz na rondzie.
    >

    Ale to zazwyczaj po chwili nie jest Polska.

    Max co po Polsce zrobiłem "jednego dnia" żyjąc to chyba było koło 1.2 kkm
    tylko wtedy miałem auto z lepszym silnikiem i delikatnie wyciszeniem :)

    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 33. Data: 2011-02-24 01:56:31
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-02-23 22:31, jerzu pisze:

    >> Gdyby nie
    >> konieczność ograniczania przejazdów ze względu na
    >> zakontraktowany w arvalu przebieg - spokojnie wyszłoby koło 100
    >> 000 rocznie.
    > Dlatego właśnie podziękowałem firmie Arval za ich ofertę na wynajem
    > Transita. Wole leasing, nie ogranicza mnie przebieg, a i naklejkę se
    > mogę przykleić na auto bez pytania o zgodę :)

    Ale wiesz ;) Skupiłem się na optymalizacji tras ;) dzięki temu.
    Jakby co to i dla mnie jest in plus: zawsze mogę powiedzieć, że
    mam zakontraktowane na auto 50 000 km ... i szefu, jeśli chcesz
    bym dymał więcej - daj budżet ;)

    Mi to ogólnie pasuje jako robolowi. Wiesz - padają tu liczby
    rzędu 30 000 PLN na 30 000 km ... W przypadku arvala - tak nie
    jest, ale musisz umieć przewidzieć przebieg.

    Płacimy 1500 PLN miesięcznie (wymyślam kwotę, ale bliska prawdy)
    za rómstera , za paliwko płacę flotą jak się rozbiję, to nie mój
    problem ani mojej firmy ....

    U mnie 1 km nie równa się jednej złotówce. Opłaca się mając
    więcej jak 50 fur we flocie korzystać z najmu w arvalu.
    Generalnie - my płacimy "czynsz" i paliwo - reszta należy do
    arvala ;) Jeśli na drodze przyjdzie wybierać mi potrącić
    skodę favorit dziadka z podporządkowanej a wywalić na czołówę
    (gdzie będzie moja wina) to wywalę w czołówę jeśli z przeciwka
    będzie jechać 5 gwiazdek.

    Dziadzio zachowa zdrowie, a resztę pokryje płacone nie przeze
    mnie AC :)

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 34. Data: 2011-02-24 04:49:30
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>

    Rafał \SP\ Gil <u...@m...pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-02-23 22:31, jerzu pisze:
    >
    > >> Gdyby nie
    > >> koniecznoĹ&#65533;Ä&#65533; ograniczania przejazdĂłw ze wzglÄ&#65533;du na
    > >> zakontraktowany w arvalu przebieg - spokojnie wyszĹ&#65533;oby koĹ&#65533;o 100
    > >> 000 rocznie.
    > > Dlatego wĹ&#65533;aĹ&#65533;nie podziÄ&#65533;kowaĹ&#65533;em firmie Arval za ich
    ofertÄ&#65533; na wynajem
    > > Transita. Wole leasing, nie ogranicza mnie przebieg, a i naklejkÄ&#65533; se
    > > mogÄ&#65533; przykleiÄ&#65533; na auto bez pytania o zgodÄ&#65533; :)
    >
    > Ale wiesz ;) SkupiĹ&#65533;em siÄ&#65533; na optymalizacji tras ;) dziÄ&#65533;ki
    temu.
    > Jakby co to i dla mnie jest in plus: zawsze mogÄ&#65533; powiedzieÄ&#65533;, Ĺźe
    > mam zakontraktowane na auto 50 000 km ... i szefu, jeĹ&#65533;li chcesz
    > bym dymaĹ&#65533; wiÄ&#65533;cej - daj budĹźet ;)
    >
    > Mi to ogĂłlnie pasuje jako robolowi. Wiesz - padajÄ&#65533; tu liczby
    > rzÄ&#65533;du 30 000 PLN na 30 000 km ... W przypadku arvala - tak nie
    > jest, ale musisz umieÄ&#65533; przewidzieÄ&#65533; przebieg.
    >
    > PĹ&#65533;acimy 1500 PLN miesiÄ&#65533;cznie (wymyĹ&#65533;lam kwotÄ&#65533;, ale
    bliska prawdy)
    > za rĂłmstera , za paliwko pĹ&#65533;acÄ&#65533; flotÄ&#65533; jak siÄ&#65533;
    rozbijÄ&#65533;, to nie mĂłj
    > problem ani mojej firmy ....
    >
    > U mnie 1 km nie rĂłwna siÄ&#65533; jednej zĹ&#65533;otĂłwce. OpĹ&#65533;aca
    siÄ&#65533; majÄ&#65533;c
    > wiÄ&#65533;cej jak 50 fur we flocie korzystaÄ&#65533; z najmu w arvalu.
    > Generalnie - my pĹ&#65533;acimy "czynsz" i paliwo - reszta naleĹźy do
    > arvala ;) JeĹ&#65533;li na drodze przyjdzie wybieraÄ&#65533; mi
    potrÄ&#65533;ciÄ&#65533;
    > skodÄ&#65533; favorit dziadka z podporzÄ&#65533;dkowanej a wywaliÄ&#65533; na
    czoĹ&#65533;ĂłwÄ&#65533;
    > (gdzie bÄ&#65533;dzie moja wina) to wywalÄ&#65533; w czoĹ&#65533;ĂłwÄ&#65533;
    jeĹ&#65533;li z przeciwka
    > bÄ&#65533;dzie jechaÄ&#65533; 5 gwiazdek.
    >
    > Dziadzio zachowa zdrowie, a resztÄ&#65533; pokryje pĹ&#65533;acone nie przeze
    > mnie AC :)
    >
    No to prawie 80 groszy za kilometr wychodzi. Firma która kupuje 200 takich
    samych samochodów nie robi tego w salonie tylko w fabryce. Za auto z końca
    roku za które Malinowski zaplaci 50 tysicy oni zaplacą 35. Jak podpisza
    dlugoterminową umowe na obsługę to też niewiele zapłacą. Przez trzy lata
    zgarną z klienta 54 tysiące. Już są 19 tysięcy do przodu na 1 samochodzie.
    Potem go srzedadzą trochę taniej niż na wolnym rynku. za 3 latka wezmą
    niewiele mniej niż dali w fabryce. Klient kupi taniej z gwarantowanym
    pzrebiegiem, serwisowany. Taki samochód w życiu nie zobaczy drogich i dobrych
    materialow eksploatacyjnych. Wszystko na granicy odpowiadjącej minimalnym
    wymaganiom. Ma zrobić 150 tysiecy i ma ktoś go kupić i się martwić. 150
    tysięcy to w takim samochodzie silnik wytryma ma komunistycznym Selektolu a
    skrzynia na Hipolu. Klient potem kupuje najbardziej terenowy samochod co pod
    najwyższe krawężniki zawsze podjeżdzał, to już inna bajka. Tak się dochodzi do
    milionow a nie srając się zeby pzrebiegu nie natłuc i licząc czy kilometr to
    82 grosze czy 78 groszy. Jak jesteś w temacie to podaj faktyczną stawkę przy
    przebiegu 50 i 100 tysięcy rocznie. Niech inni też to wiedzą a nie tylko Ty. A
    tak przy okazji. W temacie według mnie ie chodzi o przebiegi robione na nie
    swoich samochodach przez zawodowych kierowców nawet jak w umowie o pracę mają
    napisane " przedstawiciel handlowy".

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 35. Data: 2011-02-24 07:08:04
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Thu, 24 Feb 2011 03:49:30 +0000 (UTC), "kogutek"
    <s...@N...gazeta.pl> wrote:

    >Firma która kupuje 200 takich
    >samych samochodów nie robi tego w salonie tylko w fabryce.

    Taa... Sama produkuje.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 36. Data: 2011-02-24 09:06:15
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2011-02-24 04:49, kogutek pisze:

    > No to prawie 80 groszy za kilometr wychodzi. Firma która kupuje 200 takich
    > samych samochodów nie robi tego w salonie tylko w fabryce. Za auto z końca
    > roku za które Malinowski zaplaci 50 tysicy oni zaplacą 35. Jak podpisza
    > dlugoterminową umowe na obsługę to też niewiele zapłacą. Przez trzy lata
    > zgarną z klienta 54 tysiące. Już są 19 tysięcy do przodu na 1 samochodzie.

    Ale to "niewiele", to przez 3 lata nie będzie zero, tylko raczej z
    5.000: części, obsługa, ubezpieczenie (które nie musi być takie tanie
    biorąc pod uwagę charakter wykorzystania) - i już robi się 14.000 na
    samochodzie. W trzy lata, czyli ledwo ponad 4.500 / rok.

    > Potem go srzedadzą trochę taniej niż na wolnym rynku. za 3 latka wezmą
    > niewiele mniej niż dali w fabryce.
    > Klient kupi taniej z gwarantowanym
    > pzrebiegiem, serwisowany. Taki samochód w życiu nie zobaczy drogich i dobrych
    > materialow eksploatacyjnych. Wszystko na granicy odpowiadjącej minimalnym
    > wymaganiom. Ma zrobić 150 tysiecy i ma ktoś go kupić i się martwić. 150
    > tysięcy to w takim samochodzie silnik wytryma ma komunistycznym Selektolu a
    > skrzynia na Hipolu. Klient potem kupuje najbardziej terenowy samochod co pod
    > najwyższe krawężniki zawsze podjeżdzał, to już inna bajka. Tak się dochodzi do
    > milionow a nie srając się zeby pzrebiegu nie natłuc i licząc czy kilometr to
    > 82 grosze czy 78 groszy. Jak jesteś w temacie to podaj faktyczną stawkę przy
    > przebiegu 50 i 100 tysięcy rocznie. Niech inni też to wiedzą a nie tylko Ty. A
    > tak przy okazji. W temacie według mnie ie chodzi o przebiegi robione na nie
    > swoich samochodach przez zawodowych kierowców nawet jak w umowie o pracę mają
    > napisane " przedstawiciel handlowy".

    No i? Ktoś komuś karze taką firmę prowadzić? Ktoś komuś karze potem te
    samochody kupować?

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 37. Data: 2011-02-24 09:06:45
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 23.02.2011 16:45, Michał pisze:

    > -Praca 5.3km, ale czasami jak wracam to sobie jadę "dookoła"
    > żeby coś przemyśleć i mam wtedy koło 40..50km jest.

    Moment... Jedziesz trasą 10x dłuższą, żeby skupić się na jakimś
    problemie do przemyślenia, zamiast na prowadzeniu pojazdu??


  • 38. Data: 2011-02-24 09:15:13
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>

    "flower" <f...@w...pl> wrote in message
    news:4d64e97b$0$2458$65785112@news.neostrada.pl... Z innego wątku:
    > "Dodam, że rocznie przejeżdżam ok. 25 tys km, w tym ze 3-4 dłuższe
    > wyjazdy (z przyczepą kampingową) a reszta głównie codzienne dojazdy do
    > pracy (ok. 10km w jedną stronę, bez korków - ruch prawie że pozamiejski,
    > choć to DC)"
    > Ja dojeżdżam do pracy lekko ponad 50 km w jedną stronę, plus czasami coś
    > dłuższego (raz do roku wakacje, ze dwa razy do roku wyjazd w Polskę), i
    > średnia od 10 lat wychodzi mi niemal równe 30 tys. km.

    Ja mam do pracy 8km (ale w lecie czesto jezdze do pracy rowerem), w sezonie
    weekendy na dzialke 70km, 3-4 razy w roku jakis dluzszy wyjazd w PL, na
    wakacje zwykle nie biore samochodu, tylko pozyczam na miejscu, w domu jest
    drugi samochod, a i tak mam przebiegi 18-20 tys. km rocznie.

    --
    Axel



  • 39. Data: 2011-02-24 09:30:55
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2011-02-24 09:06, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 23.02.2011 16:45, Michał pisze:
    >
    >> -Praca 5.3km, ale czasami jak wracam to sobie jadę "dookoła"
    >> żeby coś przemyśleć i mam wtedy koło 40..50km jest.
    >
    > Moment... Jedziesz trasą 10x dłuższą, żeby skupić się na jakimś
    > problemie do przemyślenia, zamiast na prowadzeniu pojazdu??

    Jak dla mnie, wykreowałeś się właśnie na dziadka w kapelutku, gryzącego
    kierownicę ze strachu, "bo mu kazali prowadzić". ;)

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 40. Data: 2011-02-24 09:55:31
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 24.02.2011 09:30, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

    >> Moment... Jedziesz trasą 10x dłuższą, żeby skupić się na jakimś
    >> problemie do przemyślenia, zamiast na prowadzeniu pojazdu??
    >
    > Jak dla mnie, wykreowałeś się właśnie na dziadka w kapelutku, gryzącego
    > kierownicę ze strachu, "bo mu kazali prowadzić". ;)
    >

    Bredzisz.

    Plus wykreowałeś się na palanta, który jedzie kierowany "strumieniem
    nieświadomości" i potem się tłumaczy "ojej, przepraszam, nie zauważyłem...".

    Gdyby kierowanie pojazdem nie wymagało uwagi, kierowanie po pijaku nie
    byłoby problemem.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: