MarcinJM wydusił z siebie te słowy:

> Bydlę pisze:
>> Kuba (aka cita) wrote:
>> > ps. ciekawe czy ma już plan ile weźmie ze sobą kanapek, czy
>> termos z > kawą czy z kawą i z herbatą, po ilu minutach jazdy zrobi
>> przerwe, czy w > bagażniku jest już saperka...
>>
>>
>> Uważasz, że tylkio idioci planują swoje działania?
>
> Sadze, ze Kuba mial na mysli pewne nadmiarowe planowanie dalekiej
> (caly zbiornik paliwa!) wyprawy.
> Ja np. Gizycko - poznan, gdzie jezdze regularnie robie za pomoca:
> ubrac sie, wejsc do samochodu, pojechac.


dokladnie.

Mnie w PL zawsze zastanawialo jak to jest, ze jak ktoś idzie do pracy, to
jakos 8 godz plus dojazd wytrzymuje bez kanapek, ale jak ktoś jedzie gdzies
autem i spędzie w aucie 2,3,4 godziny, to zapasów jak na tydzien zabiera.
Masakra po prostu.
Nie mówiąc już o studiowaniu mapy przez trzy dni z rzędu przed wyjazdem,
obdzwanianie znajomych "jak jechać najlepiej" i napisanie wątki na pms z tym
samym pytaniem, zeby potwierdzić to co powiedzieli znajomi (nie jeden taki
wątek już tu czytalem).

I jakkolwiek jadąc gdzies pierwszy raz zwykle rzucam okiem na mape, choć
zdarza mi sie, ze robie to albo w samochodzie, albo włączam navi i w ogole
sie nie zastanawiam, jednak jakies głębokie przemyslenia na temat tras,
ekwipunku i "tankowania do pełna" to jest lekkie przegięcie.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Prywatna prosba o rozpowszechnienie tego adresu:
http://wykręćnumer.pl/