Pan Waldek napisał:

> Za niewielkie pieniądze ~50zl można nabyć "sterownik" do zgrzewania
> potrzebne tylko wydajne źródło prądu, jakiś aku kwasiak albo pakiet
> LiPo https://tiny.pl/99ggc

W latach siedemdziesiątych opisano w "Horyzontach Techniki" samodzilną
budowę zgrzewarki zasilanej baterią kondensatorów elektrolitycznych.
Sterownik składał się z nożowego przełącznika antenowego i pułapki na
myszy.

--
Jarek

do góry

W dniu 2021-10-12 o 20:47, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Waldek napisał:
>
>> Za niewielkie pieniądze ~50zl można nabyć "sterownik" do zgrzewania
>> potrzebne tylko wydajne źródło prądu, jakiś aku kwasiak albo pakiet
>> LiPo https://tiny.pl/99ggc
>
> W latach siedemdziesiątych opisano w "Horyzontach Techniki" samodzilną
> budowę zgrzewarki zasilanej baterią kondensatorów elektrolitycznych.
> Sterownik składał się z nożowego przełącznika antenowego i pułapki na
> myszy.

Teraz to z tzw. gold capów... cuda Panie robią
nawet zastępują aku w samochodach ;)

Pozdro

do góry

sory panowie, ale to takie sraty pierdaty

nowe ogniwa 18650, dobre, są tak drogie, że taniej można kupić nową
"baterię" do wrketarki odkurzacza czegoś tam jeszcze. Natomiast od groma
jest ogniw pochodzących z napraw, gdzie najczęściej jakiś styk padł, i z
8 ogniw jest 6 dobrych. one już mają blaszki. lutowanie do blaszki jest
banalnie proste i nie nagrzewa w istotny sposób ogniwa. chyba ze na
serio macie na myśli lutownice usb do cyny 0.3mm.
jak mam przylutować 18650 to daję kropkę pasty do lutowania rurek
miedzianych, rozgrzewam na grocie kropelkę cyny i raz, tą kroplą dotykam
baterii. raz i koniec. 3 sekundy grzania grota lutownicy pistoletowej
obok ogniwa i jedno dotknięcie. jakbym nie miał pasty to bym użył kwasu
do lutowania. oczywiście i kwas i pasta wymaga zmycia.
Nie mam żadnych nadprzyrodzonych mocy. raczej taka klasa średnia, bo
lepsi odemnie lutują kabelki do magnesów neodymowych. mnie się to nie
udaje, bo przegrzane magnesiki przestają być magnesami.
PAtent z miską z wodą stosuje, jak musze dorobić linkę w pancerzu do
spłuczki, szyby bocznej w aucie itp

ToMasz

do góry

środa, 13 października 2021 o 12:44:01 UTC-5 ToMasz napisał(a):
> sory panowie, ale to takie sraty pierdaty
>

Taaaa...

> nowe ogniwa 18650, dobre, są tak drogie, że taniej można kupić nową

Inicjalnie nic o reuzywanych akumulatorach nie bylo. Nie bylo o blaszkach nie bylo o
aniolkach robiacych loda itp.
Sam wyciagnales jakies domorosle pomysly i cisniesz na sile ze maja sens.

> "baterię" do wrketarki odkurzacza czegoś tam jeszcze. Natomiast od groma
> jest ogniw pochodzących z napraw, gdzie najczęściej jakiś styk padł, i z
> 8 ogniw jest 6 dobrych. one już mają blaszki. lutowanie do blaszki jest
> banalnie proste i nie nagrzewa w istotny sposób ogniwa. chyba ze na

Nie na temat. Rada z rodzaju gdyby babcia miala wasy.

> serio macie na myśli lutownice usb do cyny 0.3mm.

Jak lutowalem baterie i aku to uzywalem konkretnej kolby (pisalem o tym wyzej).
A i tak nie zawsze udawalo sie przebic przez chrom/nikiel i dobrze pobielic blaszke.
I to nie blaszke juz dogrzana majaca te 5-10mm tylko te na ogniwie.


> jak mam przylutować 18650 to daję kropkę pasty do lutowania rurek
> miedzianych, rozgrzewam na grocie kropelkę cyny i raz, tą kroplą dotykam
> baterii. raz i koniec. 3 sekundy grzania grota lutownicy pistoletowej

3 sekundy. Wczesniej byla mowa o jednej sekundzie.

> obok ogniwa i jedno dotknięcie. jakbym nie miał pasty to bym użył kwasu
> do lutowania. oczywiście i kwas i pasta wymaga zmycia.
> Nie mam żadnych nadprzyrodzonych mocy. raczej taka klasa średnia, bo
> lepsi odemnie lutują kabelki do magnesów neodymowych. mnie się to nie
> udaje, bo przegrzane magnesiki przestają być magnesami.
> PAtent z miską z wodą stosuje, jak musze dorobić linkę w pancerzu do
> spłuczki, szyby bocznej w aucie itp
>

Patent z miska to wogole lepiej nie wspominac.

Ja wiem ze sie da, ale bez wspomnienia co moze byc rezultatem nieumiejetnego
dzialania takie rady sa szkodliwe.

Ale zeby nie bylo, jak chcesz to napieraj:

1. Ryzyko przegrzania akumulatora i jego zaplonu.

2. Ryzyko przegrzania i utraty pojemnosci.

do góry

W dniu 2021-10-11 o 19:44, Irokez pisze:
> Gdzie kupić i zgrzać ogniwa?

https://gustaf.pl/szukaj?controller=search&s=14500
A zgrzać to Ci mogę, jeśli gdzieś w okolicach Piaseczna bywasz.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

W dniu 2021-10-14 o 15:44, Pawel "O'Pajak" pisze:
> W dniu 2021-10-11 o 19:44, Irokez pisze:
>> Gdzie kupić i zgrzać ogniwa?
>
> https://gustaf.pl/szukaj?controller=search&s=14500
> A zgrzać to Ci mogę, jeśli gdzieś w okolicach Piaseczna bywasz.
>
>
> Pozdroofka,
> Pawel Chorzempa


Nie mają, to są ogniwa litowe 3V a nie akumulatory 3.6V.
Kupiłem już ogniwa i taśmę, dziś odebrałem.

A za propozycję zgrzania dziękuję, tylko to 450km nas dzieli :)
Kumpel ma zgrzewarkę i mi pożyczy na zgrzanie.
Mikrofalę też już będę miał do budowy własnej zgrzewarki.
Waham się nad kontrolerem z chin, stary zwykły z potencjometrami czy ten
zbajerzony z LCD i podwójnym zgrzewem. Ale chyba nie ma sensu. Profi
zgrzewarki nie zgrzewały tak u mnie w firmie gdzie pracowałem.


--
Irokez

do góry

>> jak mam przylutować 18650 to daję kropkę pasty do lutowania rurek
>> miedzianych, rozgrzewam na grocie kropelkę cyny i raz, tą kroplą dotykam
>> baterii. raz i koniec. 3 sekundy grzania grota lutownicy pistoletowej
>
> 3 sekundy. Wczesniej byla mowa o jednej sekundzie.

TRZY sekundy grzania grota OBOK ogniwa i JEDNO krótkie dotknięcie.


> Patent z miska to wogole lepiej nie wspominac.

OT: to niszczy dyskusje. ktoś mówi żeby śrubokrętem wbijać gwoździe -
albo nie komentuj, albo napisz w czym widzisz problelm. jeśli napiszesz
- to co powyżej - stawiasz sie w roli wyroczni, która wszystkie rozumy
zjadła, a adwersarza uważasz za miernotę.
Tym bardziej ze "miskę" podałem jako przykład roboty ekstremalnej.


> Ale zeby nie bylo, jak chcesz to napieraj:
> 1. Ryzyko przegrzania akumulatora i jego zaplonu.
> 2. Ryzyko przegrzania i utraty pojemnosci.
ilu procentowe? czy zależne od czasu lutowania?
A teraz inaczej - na ile rozgrzewa zgrzewarka do blaszek? zero? Nie
prawie zero. a na ile lutowanie? Na tyle ze na 100% nic się nie stanie.
ale to moje zdanie. tyle że zastanów się nad tym, co chce osiągnąć
pytający. Domniemam że padł mu akumulator składający się z ogniw 14500 i
może albo kupić nowy, raczej drogo, albo kupić same ogniwa i pozgrzewać
blaszki. o ile zgrzewanie ma w cenie - nie ma problemu i tematu. a jakie
ma inne opcje? Kupić samemu ogniwa - drogo i (jak widzę i się dziwię)
prądy jakieś mikroskopijne, następnie kupić/zbudować zgrzewarkę i
walczyć samemu. alternatywa to dać komuś kto potrafi zlutować te ogniwa
i nie zastanawiać się czy nastąpi zapłon (ha-ha-ha) czy spadnie
pojemnośc. jeszcze inne rozwiązanie, to wpakować te 14500 w kosze na
"paluszki AA".
Tak ze... rady, radami. mnie wydają się być dobre, ale zdaję sobie
sprawę że pytający może z nich skorzysać lub nie. ale jak ty lub inni
będziecie każda radę wyśmiewać, nie krytykować tylko wyśmiewać, to nikt
już nie będzie nic radził, powieje wiatrem z forum "elektroda" i grupa
całkiem umrze.
ToMasz
Ps, patrzę na dane katalogowe 14500. dramat jakiś, niektóre mają prąd
pracy 70mA, niektóre pojemnośc 800ma. może lepiej zamiast 14500 dac parę
akumulatorów z telefonów?

do góry

W dniu 2021-10-14 o 19:30, ToMasz pisze:

> Ps, patrzę na dane katalogowe 14500. dramat jakiś, niektóre mają prąd
> pracy 70mA, niektóre pojemnośc 800ma. może lepiej zamiast 14500 dac parę
>  akumulatorów z telefonów?
>

Trochę nie tak patrzysz:
https://www.accu-profi.de/doku/craa.pdf

Niestety bateria z telefonu nie potrzyma napięcia co najmniej przez 5 lat.

No i już kupiłem, będę zgrzewał.

Pozdrawiam.


--
Irokez

do góry

W dniu 2021-10-14 o 18:58, Irokez pisze:
> czy ten zbajerzony z LCD i podwójnym zgrzewem.

To bardzo wygodne urządzonko. Dotykasz ->piszczy, że za chwilę odpali ->
odpala. Default ustawienie to "10", które jest słabe, ale "13"
wystarcza, żeby łatwiej było taśmę Ni porwać, niż oderwać.
Jako źródło prądu musi być akumulator samochodowy, zasilacz 10A z
elektrolitem 35mF nic nie zdziałał. Jak za tę cenę, na poje potrzeby
wystarczy na zawsze.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

W dniu 14.10.2021 o 21:54, Irokez pisze:
> W dniu 2021-10-14 o 19:30, ToMasz pisze:
>
>> Ps, patrzę na dane katalogowe 14500. dramat jakiś, niektóre mają prąd
>> pracy 70mA, niektóre pojemnośc 800ma. może lepiej zamiast 14500 dac
>> parę   akumulatorów z telefonów?
>>
>
> Trochę nie tak patrzysz:
> https://www.accu-profi.de/doku/craa.pdf

no i częściowo się to pokrywa z tym co napisałem. znaczy producent
zakłada ze pobierany prąd będzie mizerny.
>
> Niestety bateria z telefonu nie potrzyma napięcia co najmniej przez 5 lat.

co będzie za 5 lat z jakimkolwiek ogniwem - to zgadywanka. wczoraj
wsadziłem do reanimowanej latarki baterię z samsunga i780, którego
kupiłem 11 lat temu. latarka zaświeciła, czyli jakaś energia w baterii
została. to niczego nie dowodzi, ale jest taką sobie ciekawostką w temacie.

> No i już kupiłem, będę zgrzewał.
powodzenia
ToMasz

do góry