On Tue, 12 Oct 2021 19:53:04 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
> Dnia Tue, 12 Oct 2021 18:32:05 +0200, Irokez napisał(a):
>> W mniej niż sekundę przylutować przewód miedziany lutownicą Weller W61
>> do kubka elektrody ujemnej baterii..
>> ok, to nie umiem lutować.
>
> Zgadza się, nie umiesz. Trzeba użyć czegoś takiego czego się używało
> 50-30 lat temu, 100 W lutownicy z dużym miedzianym grotem, dobrze
> zapiłowanym, oczyszczonym i pocynowanym. Nawet bym nie umiał tego
> wygoglać bo już w handlu nie bywa.

https://allegro.pl/oferta/lutownica-oporowa-kolbowa-
300w-150w-polska-kolba-6514163327

ale ale ...

https://www.gotronik.pl/zapasowa-kolba-wsp80-do-stac
ji-weller-80w-p-4232.html

80W

> Oczywiście, dobrego topnika,

tylko jakiego konkretnie

> oskrobania lutowanej powierzchni

moje doswiadczenie z niklowanymi mowi, ze dwa razy.
Ale to na kalafonii.

No coz, moze i to 100W robi swoje, ale zeby cos dobrze przylutowac,
to powierzchnia musi miec te 200-250 st C.

A to cienka blaszka jest, a z drugiej strony elektrolit ...
organiczny.

> Aczkolwiek ja używam lutownicy transformatorowej i nic nie wybucha.

A ona chyba troche dluzej grzeje.

Jest tez szansa, ze lutujesz do blaszanego kapturka, odsunietego od
wlasciwego kubka

https://youtu.be/WCfR4_2stgA?t=393

popatrz na te male zdjecia.

J.